NGT
Ekspresy - Wersja do druku

+- NGT (https://ngt.pl)
+-- Dział: NGT (https://ngt.pl/forum-1.html)
+--- Dział: Dyskusje o sprzęcie (https://ngt.pl/forum-2.html)
+--- Wątek: Ekspresy (/thread-1951.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13


RE:Ekspresy - antwoord - 09-04-2011

Jachol a jeszcze pytanie czy jak masz ekspresy 'górskie' czyli z pętlą zalozmy 60 zlozona to ile ich zabierasz na drogi gorskie i czy oprocz tego ze masz tasmy na tych ekspresach ile jeszcze bierzesz petli 60 cm ''przez ramie'' ?




RE:Ekspresy - antwoord - 09-04-2011

w ogole co sadzisz o takim pomysle konfiguracji tasm / ekspresow na Tatry latem / jesienią:

bede teraz kupowal dynemowe 60 cm ,10 mm na ekspresy gorskie i 60 cm i 120 mm, 12 mm do zakladania na skale (12 mm wydaja sa ciut solidniejsze na skale a te 10 mm sa ok na ekspresy gorskie )

czyli na droge
-6 ekpsresow gorskich, z petli 60 cm , \
- z 8 ekspresow zwyklych 15 - 20 cm

dodatkowo
- 5 petli 60 cm, 12 mm przez ramie ,
- 3 petle 120 mm, 12 mm przez ramie




RE:Ekspresy - Simba - 09-04-2011

Wiem że pytałeś Jachola, ale się wtrącę - 14 ekspresów w góry to moim zdaniem przesada. 12 wystarczy w zupełności. Fajnie jakby miały przynajmniej 20 cm - 15 cm to już moim zdaniem mało.

A pętle proponowałbym bardziej zróżnicowane - np. 2x 120cm, 2x 80cm, 3x 60cm i 1x30cm (na przykład do skrócenia haka).




RE:Ekspresy - antwoord - 09-04-2011

hej Simba dzięki za głos,
wolę mieć tylko 120 i 60, wygodniej jest, a 30 cm w sumie można wziąć z jedną , węzeł rożkowy aby skrócić haka nie jest zły :)

a co sądzisz o tym ''konfigu''
- cieńsze 10 mm na ekspresy górskie + 2 lekkie druciaki, ze 4 sztuki, będa przy szpejarce
-ciut grubsze, 12 mm do asekuracji np zakładania o zęby skalne itd w liczbie 4 sztuki 60 cm, 3 sztuki 120 cm, przez ramię itd
chodzi o to ze tu tasmy przy ekspresach ale ciensze ciut , a te 12 mm ciut szersze, lepsze ciut do kladzenia na granit (szmaca sie mniej) wiec mam ten set tasm + jeszcze 4 tasmy 60 przy ekspresach , czy to optymalne rozwiazanie czy np te tasmy z ekspresow w zaleznosci od potrzeby 'rozbierac' na petle do asekuracji ale wtedy mniej dlugich ekspresach czy zostawic je tylko na ekspresy.
;))




RE:Ekspresy - antwoord - 09-04-2011

albo i tak myślęm że nawet zejść niżej , czyli 6-8 mm na ekspresy górskie a 10 mm x 60 cm do asekuracji o skałę , pętle 120 cm z grubszej ciut bo jak jachol pisał lepiej supełki się wiążę i rozwiązuje co jest prawdą.




RE:Ekspresy - Simba - 09-04-2011

Po pierwsze prośba o używanie kropek i wielkich liter - nie da się tego czytać i trudno zrozumieć o co Ci w ogóle chodzi.

O szerokości taśm się nie wypowiadam - niech każdy kupuje na jakie go stać (im cieńsze tym więcej kosztują i tym częściej trzeba wymieniać). Co do długości - już się wypowiedziałem :-). Oczywiście jak będziesz miał taśmy dłuższe to sobie poradzisz, gorzej jakbyś miał same krótkie. Mnie dobrze podchodzą 80 - tki, ale to kwestia gustu. Zawsze mam ze sobą w górach jednego ekspresa 80cm składanego na trzy.

''Rozbieranie'' ekspresów podczas wspinania to ostateczność, ale oczywiście w potrzebie nie ma przeciwwskazań, żeby to zrobić. Minusy tego rozwiązania to strata czasu i energii. Jeśli będziesz miał 7 luźnych pętli (tak zrozumiałem z Twojego posta), to raczej konieczność rozmontowywania ekspresów nie zajdzie.

Co do stanowisk, to podobnie jak Jachol stosuję jedną pętlę 240cm poliamidową bądź podobnej długości zrobioną z repa - stanowisko ''pajączek'' jest szybkie i pewne.




RE:Ekspresy - antwoord - 09-04-2011

OK dzięki za wskazówki. Wezmę oddzielnie zatem. Pajączek z repa o długości około 240 cm z dyneemy może być?

Ostatnie pytanie, prozaiczny dylemat ale zawsze. :

są dwa typy ekspresów / karabinków które mam na oku.
- Wild Country Nitro (waga karabinka 35 gram, pełnowymiarowy, prześwit 27 mm, waga ekspresa 15 cm to 78 gram)
http://www.wildcountry.co.uk/products/karabiners/nitro-tech-wire/

- Wild Country Astro (waga karabinka 29 gram, prześwit 24 mm rozmiarowo mniejszy , waga ekspresa 15 cm to 66 g)

Chodzi mi o to, że te astro są ciut mniejsze niż pełnowymiarowe karabinki i nie wiem jak się będzie operować w nich (lato / jesień - wpinanie jednoczesne dwóch żył ) Chcę jak najwięcej zrzucić z wagi ale ewentualnie gdyby te Nitro były jakoś wygodniejsze to te 6 gram na karabinku jest do przełknięcia. Z drugiej strony jeżeli te astro byłyby ok to można i tu pójść w niską wagę. Wspinałeś się na takich mniejszych karabinkach?




RE:Ekspresy - Simba - 10-04-2011

Po pierwsze, dyneema nie jest zbyt szczęśliwym rozwiązaniem na stanowiska, bo ma niską temperaturę topnienia oraz jest ''sztywna'' - dlatego napisałem o pętli poliamidowej. Podobnie, nie jest też dyneema dobrym rozwiązaniem na lonżę.

Co do karabinków to nie wiem - używam liny połówkowej i zawsze rozdzielam żyły. Zależy też jak grubą masz linę - czy 7,8 czy np. 8,6 mm. Sam musisz zdecydować ;-).




RE:Ekspresy - jachol - 10-04-2011

tak jak pisal Simba
14 ekspresow nie mialem w gorach nigdy
najczesciej to od 8-12 choc zdarzylo sie miec w alpach i 6 ale to drogi latwe w miare byly i z krotkimi wyciagami
do tego przy osmiu ekspresach kazdy cam mam na osobnym karabinku co daje mi 6 + 8-10
w przypadku dragonow cam przychodzi z przedluzka z tasmy, wiec automatycznie redukuje mi to ilosc expresow

co do dynemy, to na stanowiska optymalna ze wzgledow bezpieczenstwa byla by petla z cienkiej liny dynamicznej zawiazana zderzakiem
potem nylon (tasma lub rep)
a na koncu dynema
ja uzywam dynemy ;) ale jak sie tasma skonczy to przesiadam sie na repa z nylonu (duzo ciezszy nie jest a lepszy)
takiego czegos jak lonza do wspinaczki nie uzywam ??? niby do czego mialbys to uzywac?

do wpiecia do stanowiska uzywam TYLKO liny, zadnych tasm, ze wzgledu na bezpiecznstwo ale przede wszystkim przez wygode
do zjazdow uzywam obojetnie jakiej tasmy 80, 120 czy co tam akurat sie trafi w reke
grubosc tasm do expresow to optymalnie 6-10mm
wg. mnie max 10mm
sam mam 6mm ale wymieniam praktycznie co sezon wiec sam musisz ocenic czy cie na to stac zwyczajnie. Wszystko grubsze niz 10mm jest troche nie wygodne z malymi karabinami
-------------------------------------------
...nic to




RE:Ekspresy - antwoord - 10-04-2011

tak jak mówisz - auto tylko z liny. łatwość przedłużania dowolnego.
do stanów na pajączka około 240 cm repa z nylonu . ok wydaje się słusznym rozwiązaniem - 7 mm styka?

a mam jeszcze pytani odnośnie noszenia camów oddzielnie na każdym karabiku.
Gdy zakładasz cama w rysie to ekspresa wpinasz do tasiemki a karabinek wolny, na którym cam wisiał w szpejarce zabierasz ze sobą i dokładasz do ''wolnych'' czy zostawiasz przy camie do zebrania przez drugiego a zestaw ''wolnych'' karabików masz oddzielny na szejarce ?
BTW fajne te DMM kolorowe pod camy.

Co sądzisz o noszeniu camów od razu wpiętych do ekspresów przy szejarce ? Wtedy masz mniej karabinków ''wolnych'' chyba? Ale tu istnieje opcja, że akurat dobierze się złą długość ekspresu i trzeba będzie zmieniać.




RE:Ekspresy - Simba - 10-04-2011

jachol,
Ja lonży używam głównie w skałach, choć w górach też mi się czasem zdarza. Dziwnym trafem, szczególnie zimą, brakuje prowadzącemu właśnie tych trzech metrów liny, którymi jestem wpięty do stanowiska - wtedy mogę się wpiąć lonżą, a linę zwolnić. Zresztą, sprawa jest taka sama jak z szerokością taśm, długością pętli czy wielkością karabinków - każdy używa jak mu wygodnie. Natomiast z bezpieczeństwem to nie wiem za bardzo o co Ci chodzi. Oczywiście, że pętla jest mniej elastyczna niż lina, ale nie ma co przesadzać - na stanowisku się wisi.

antwoord,
Edit:
Istnieje też opcja, że akurat na tym wyciągu użyjesz jednego cama albo wcale, za to użyjesz 7 kostek. Dlatego noszenie camów z ekspresami nie ma większego sensu. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy WIESZ, które camy siadają na tym akurat wyciągu i chcesz przejść go szybko, bo jak będziesz szedł wolno to nie przejdziesz ;-).
Ja karabinki zostawiam dla drugiego.
---
Edytowany: 2011-04-10 16:32:02




RE:Ekspresy - jachol - 10-04-2011

Wszystkie zabawki nosze na tasmie przez ramie
w uprzezy mam tylko ekspresy, zakretasy, ***dlo, przyzad, i tasme 240- tak sie nauczylem, tak to robie i wg. mnie troche sprawniej idzie przekazywanie szpeju na stanie
Dlatego tez nie nosze camow razem z ekspresami, ale tutaj to jest jedynie kwestja osobistych preferencji
ja swojego systemu nie zmienie i nie mam na to nawet argumentu ;)
najczesciej nie karabin zostawiam przy camie ale czesto wcale nie wpinam ekspresu do tego
Dragonami sie troche jednak rozczarowalem
nie pisze tu o tych calych akcjach z pekajacymi stemami (nowy produkt, kazdemu sie moze zdarzyc, dmm rozwiazal sprawe calkiem sprawnie)ale w porownaniu z BD to trzymanie jest wg. mnie gorsze przyczyna moze byc np. twardzy metal w dragonach- nie wiem ale cameloty ''zacieraja'' sie lepiej i mniej sie trzeba przejmowac tym jak sie je osadza
dragony wyskoczyly mi pare razy i teraz rzezbie dluzej przy kazdym osadzeniu zeby miec pewnosc ze siedzi
-------------------------------------------
...nic to




RE:Ekspresy - jachol - 10-04-2011

no tu sie simba z Toba zgodzic nie moge
1. jezeli wpinasz sie lina i przyzad wpinasz w petle z liny (nie do petli zjazdowej uprzezy ) to podczas odpadniecia duzo mniejsze sily dzialaja na uprzaz i dzialaja one jednokierunkowo jezeli wpiety jestes lonza do stanu i przyzad masz wpiety do petli zjazdowe to przy odpadnieciu ciagnie ci ucho do stanu i do prowadzacego
a jak wiesz obciazenia wielokierunkowe na uchu uprzezy powinno sie redukowac do minimum
innymi slowy duzo wiecej energii absorbowane jest przez system, wezly itd. a nie przez uprzaz
do tego duzo latwiej z takiego systemu uciec niz kiedy uzywasz lonzy
ale jak piszesz jest to kwestia osobista

przede wszystkim zima nie wisze w uprzezy czesciej kopie sobie pule w sniegu niz wisze
3. skad te 3 metry !!! wisisz 3m od stanu? ja na to zuzywam max 1.5 metra a czesciej mniej niz 1m
co do wiszenia w stanowiskach to musisz sie wspinac na trudnych drogach
bo na wyspach nawet wiekszosc wielowyciagowych E1 (wiecej raczej nie prowadze) biegnie formacjami na tyle ewidentnymi ze stany wypadaja na pulkach.
No chyba ze chodzi Ci o to ze stany sie obciaza
-------------------------------------------
...nic to




RE:Ekspresy - Simba - 10-04-2011

W pierwszej kwestii właściwie mnie przekonałeś - o obciążeniach wielokierunkowych łącznika byłem, jak się okazuje, niedouczony i stąd nigdy o tym nie pomyślałem. To co piszesz jest jak najbardziej logiczne i nawet oczywiste, ale wiadomo - z pewnych rzeczy sobie człowiek nie zdaje sprawy, dopóki o nich nie usłyszy od kogoś innego. Choć z drugiej strony, wytrzymać wytrzyma, a w górach często się nie lata.

W drugiej kwestii za to się nie zgodzę. 3m wzięły się właśnie stąd, że 1,2m x 2 + węzeł = 3m. Jak wisisz 1,5m metra pod stanem, to wydasz linę co najwyżej do momentu, kiedy będzie biegła od Ciebie do karabinka z wyblinką (1,5m) oraz od karabinka z wyblinką do przyrządu (drugie 1,5m), a stamtąd do partnera.

A jak już dyskutujemy o ''systemie'', to ja mam podobny - na szpejarkach przy uprzęży tylko ekspresy i inny szpej, którego używam jedynie na stanach bądź na drugiego. Całą resztę noszę na dwóch pętlach przerzuconych przez ramię.

Co do wiszenia to oczywiście chodziło mi obciążanie - rzadko zdarza mi się na tyle płaska i wielka póła (albo na tyle głęboki śnieg), żeby sobie wygodnie stać bez napinania połowy mięśni. Wtedy wolę pół-wisieć i się nie męczyć. A dróg trudnych wcale nie robię - powiedziałbym nawet, że robię tak łatwe, że nie ma większego sensu się nimi chwalić ;).

Tej zimy mimo wszystko zdarzyło mi się literalnie wisieć - oczywiście nie w przewieszeniu, ale na trawkach o nachyleniu 65-70st otoczonych skałą. I to nawet 3m pod stanem, bo było ''wąsko'' a nas było trzech.




RE:Ekspresy - Jachol - 10-04-2011

No wiadomo ze nie peknie ;) tu o co innego sie rozchodzi troche wg. mnie
wyobraz sobie sytuacje ekstremalna
- jestes wpiety lonza dostanu ktory jest nad Toba a przyzad masz wpiety w petle z liny
- gosc spada zanim zalozy 1 przelot/wyprowa wszystko i spada pod stanowisko
Tak sie to wszystko dwukierunkowo zaciska na Tobie ze kaplica

a tak jak jestes wpiety lina do stanu, przyzad masz wpiety w line to przy troche dluzszej petli mozesz sie nawet poruszac i siegnac do stanu - cos zrobic)
nie wspomne juz o sytuacji gdyby lonza byla zwiazana z lacznikiem

Dla mnie osobiscie to jeszcze dochodzi kwestia zwyklego zuzycia
Line wymieniam czesciej niz uprzaz, nie uzywam lacznika do asekuracji, nie uzywam lonzy do wpinania (krotka lonza ma sens jedynie na lodospadach ale do innych celow niz wpinanie do stanowiska ;), jedyne co mi sie zuzywa to lina, zuzycie lacznika jest duzo mniejsze- ma uprzaz dluzej, nic sie nie mechaci, nie nadtapia etc.

Fajnie mi to wytlumaczyl kiedys duzo bardziej doswiadczony lojant, Irlandczyk. n
Na lokalnej sciance byl taki nakaz aby zawsze wpinac sie w przelot tuz nad ziemia ewentualnie uzywac workow balastowych
No to ja zeby bylo szybciej bralem lonze i sie wpinalem tu w worek, tam w plakietke
a tu mi ziomek pokazuje taki patent wiaze sie usemka, ale dluzsza petle robi troche i tak sie wiaze do balastu, ze jak stoi i napnie auto to uprzaz jest dokladnie w srodku tej petli, i wpina przyzad w ta sama petle.
Przepis na sciance dziwny i nie praktyczny, zwlaszcza na wedce ;), ale lekcje mialem idealna ;) widac bylo jak na dloni ze jak on lecial to mnie zaciskalo uprzaz a jak ja lecialem to jemu nie zaciskalo ;)
a takie niuanse w scianie jak dobrze wiesz moga zmienic nie malo.
Co do latania w gorach to mi juz nic nie mow prosze ;)
po mnie noga boli jak sobie przypomne




RE:Ekspresy - Jachol - 10-04-2011

ad. dlugosci liny
No tak Simba ja nie neguje tego ze na dwie usemki + lonze moze tej liny 3m zejsc ale przeciez ktos ta droge przed Toba robil
No chyba ze first ascenty jakies uskuteczniesz jak moj znajomek w kirgistanie ;)
Ten ''ktos'' uzywal jakiejs liny. standartem teraz jest 2x60
kiedys standartem bylo 2x50 i wiekszosc klasykow w alpach tak jest robionych
dodam tylko ze wiekszosc drog jakie ja robie to mialo pierwsze wejscia w latach 1900-1950 teeeee :) a wtedy istnieje duza szansa ze nie tylko lonze ale i stanowiska z liny robili a i liny mieli pewnie konopne albo sizalowe:)

wiec sa to pewne klasyki (nawet te zimowe ze szkocji jakie robilem typu tower ridge czy fingers ridge czy zimowe drogi w irl gdzie nic nie ma - , maja pewne ewidentne miejsca na stany,
nie mowie juz o alpach gdzie czasem smieci na stanach to normalnie powiewaja)
wiec doprawdy nie wiem jak metrowa lonza, przy zalozeniu ze mam 2x60 moze zdecydowac czy ja tego stanu siegne czy nie. :) znaczyloby to ze gdzies sie zapedzilem gdzie sie nie powinienem zapedzic i wg. mnie ten metr na auto niewiele zmienia
zreszta w takiej sytuacji moglbym pewnie ten metr jakos zyskac z jakiejs petli na szybko

pzdr ide biegac




RE:Ekspresy - northaunt - 10-04-2011

@Jachol czy dobrze rozumiem?:

1 stoję na stanie jako drugi, prowadzący rusza
2 moje auto z liny
3 ATC w łączniku uprzęży

i to jest ten układ który ''rozrywa'' łącznik przy bezsterowym locie poniżej stanu

piszesz o przyrządzie w pętle z liny czyli

1 stoję na stanie jako drugi, prowadzący rusza
2 moje auto z liny
---> 3 gdzie robisz pętle z liny do której wpinasz przyrząd?
może mógłbys to narysować w paint na szybko i wrzuc ? ;)
-------------------------------------------
nice mice




RE:Ekspresy - Jachol - 10-04-2011

northaut<<
nic niczego nie rozrywa...

normalnie wiazesz sie osemka do uprzezy auto masz z liny wyblinka
a przyzad ZAWSZE wpinasz do petli z liny, ktora powstala po zawiazaniu sie osemka :)
rysowal nic nie bede :) nie wiazesz sie super ciasno




RE:Ekspresy - ludz - 11-04-2011

Jachol, a widzisz, i tu róznica - mnie np. uczono zeby przyrząd wpinać w łącznik i w pętle ósemki jednocześnie. Różne szkoły i tyle :)
---
Edytowany: 2011-04-11 01:38:30




RE:Ekspresy - Viator81 - 11-04-2011

Mnie uczyli żeby wpinać przyrząd w łącznik. Tak samo uczyli że ósemka też nieznacznie amortyzuje odpadnięcie. Więc chyba wychodzi że przyrząd w ósemce nie bardzo pasuje?