NGT

Pełna wersja: Mata samopompująca
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak chcesz porównać maty Expeda puch/syntetyk? Po napompowaniu to taki sam materac. Roznią sie kolorem i wagą (syntetyk cięższy o jakies 200-300 gram w zależności od rozmiaru i grubości). Materace możesz porównać (zarowno R-value jak i temperatury) na ich stronie - klikasz kilka z nich i dostajesz ładną tabelkę:

http://www.exped.com/en/product-category/mats

Nie jestem pewien czy w ogóle znajdziesz w Polsce jakikolwiek wybór ich produktów. Ja sprowadzałem swój z zagranicy. Uprzedzam, cena zabija.

Co do TAR Xterm, to jestem mocno sceptyczny. Teoretycznie mata o podobnej wielkosci R-value i rozmiarze do mojego Expeda synmat waży dokladnie 2 krotnie mniej. Tylko ze w Expedzie masz wypełnienie, które zatrzymuje Ci powietrze, konwekcja jest na minimalnym poziomie. Korzystalem z Expeda łącznie 3 tygodnie zimowe i moge powiedzieć, że Exped przedstawia prawdziwe parametry swoich produktów. W TARze masz zwykly dmuchany materacyk. Teoretycznie ma on 4 warstwy (normalne komory jak w neoair + 2 dodatkowe warstwy z cienkiego mylaru) z napylonym aluminium do odbijania ciepła. Ale to nadal tylko wielkie bąble powietrza, w których hula wiatr. W przenośni rzecz jasna - chodzi mi o porównanie skali do mikrokomórek stworzonych przez puch czy sztuczną ociepline.
Szukałem jakiś recenzji i ludzie twierdza, ze to dziala. Jest tylko maly problem - większość z nich ze strachu przed przebiciem kładła pod Xterma dodatkowo... karimatę :-) Czyli dodatkowych 5-10 mm warstwy izolującej. Trudno tez powiedzieć na ile są to obiektywne opinie (wielu testerów dostawało je od firmy).
Z chęcią bym porównał mojego Expeda z TARem, bo waga kusi, ale cena TARa jest tez astronomiczna, wiec zakup odpada, Nie znam nikogo, kto by posiadał to cudo :-(
---
Edytowany: 2013-11-29 22:32:33

Ja posiadam, ale jeszcze nie używałem w terenie :)
-------------------------------------------
cześć i czołem

Można tych tu podpytać:
http://ngt.pl/index.php?p=stuffDetails&s...iBYVGhlcm0=

Ja mam, ale póki co nie używałem w warunkach zimowych.
-------------------------------------------
Robert

Wszystko to nabytki z tego roku, wiec testy zimowe dopiero przed właścicielami :-)

Dzięki serdecznie Bleys i inni, włąsnie jak napisaęłm posta do się zorientowałem że tak naprawdę nie wiadomo o co pytam
Głównie chodzi mi o dwie sprawy, termika takiej maty z R-V powyzej 5--już wiem dzieki stronie expeda (r-v6 daje ok -25st)
Odpornośc maty na mechaniczne uszkodzenia (mam samopompy tara i mammuta dla mnie nie są delikatne)
TAR NeoAir wygląda troche delikatniej, ale bez przesady
Nie wiem własnie jak wygląda Exped(czy raczej jak jest wrażliwy na uszkodzenia mechaniczne)
Ceny obu zabijają :( choć właśnie sprawdziłem ze interesujący mnie Exped jest tańszy od TAR neoair xterm
Więc raczej skieruję się w stronę Expeda i maty SYNMAT ULTRALIGHT 9 M
Koszt w UK ok 450 pln jest do przełknięcia :( (waga 200 g więcej od tara, pewnie po spakowaniu tar bedzie mniejszy- ale zimą nie ma dla mnie to az takiego znaczenia-uzywam pulek zazwyczaj)
Chyba że ktoś jeszcze mnie odwiedzie od zakupu? coś innego warto ?
Biorę Synmat a nie puch ze względu na większą odporność (moim zdaniem) na złe traktowanie (chodzi o to zbijanie sie i ew. wilgoć puchu)
Pozdr
-------------------------------------------
Marcin

Martin, ale z tym RV nie jest tak wprost, że mając RV-3,8 to nie da się już spać w puchaczu przy -25st. Da się i to z powodzeniem. Ja zimą zabieram samopompkę 3cm o RV-3,2 i nic mi od ziemi już nie ciągnie. Fakt, że takiej 2,5cm dziurawej jak ser bym zimą samej nie zabrał, ale grubszą już tak. Ludzie zimą jadą z TaRestem piankowym co ma poniżej 3 Rv i nie narzekają. Nie potrzeba wcale wydawać 600zł na wynalazki o Rv=6 czy więcej.

Te maty z puchem w środku nie pompuje się ustami lecz spec. pompką zamontowaną już w macie lub dołączaną do zestawu np. z woreczka transportowego. Nie ma w nich mowy o zawilgoceniu puchu czy o zbrylaniu.
Dla wielu osób liczy się bardziej niezawodność sprzętu, a ta w samopompkach i materacykach jest wątpliwa jednak. Mniejszy żal będzie gdy padnie mata za 300zł niż ta za 600, prawda? A dobrym kompromisem jest zabieranie cienkiej samopompki 2,5cm i zwyklej karimaty 1cm. W razie awari tej pierwszej pozostaje nam jeszcze niezawodna jak zawsze karimata. Przemyśl wszystko jeszcze raz bo możesz (oczywiście nie musisz) się kiedyś zdziwić jaki to szajs te wszystkie pompowane wynalazki.
---
Edytowany: 2013-11-30 12:07:12

RV porównałem sobie na stronie expada, ich maty z RV6 mają ''komfort'' do -25, teoretycznie
Mam dość grube maty (ok3,5 cm) i dawały radę, ale chciałem sobie podnieść komfort
Zdaję sobie sprawy ze sposobu pompowania tych z puchem, ale jest jednak jakas wymiana powietrza, jakies sraplanie (?) i wydają mi sie mniej pewnym rozwiązaniem
Masz rację co do niezawodności, przy wyjeździe na >kilka nie (dalej niż dzien do ''cywilizacji'' niezawodność jest kluczowa. Do tej pory nie miałem i nie słyszałem(z pierwszej ręki) o problemach z samopompami. Ale faktycznie nie chciałbym zostać bez ''łóżka'' gdzieś na północy zimą :)
Więc będę jeszcze myślał o tym żeby zabrać swoją starą samopompę i coś dokupić do niej-- jakieś sugestie? bo nie mam nic normalnego, ostatnia została gdzies na ukrainskich połoninach :(
I jeszcze jedna wątpliwość, jak jest ze spaniem na dwóch matach ? ni spada jedna z drugiej ?

Ze tez nie ma nic uniwersalnego :)
-------------------------------------------
Marcin

Czesc. A czy ktos wie jak mozna odnaleźć dziurkę w macie?
Owa dziurka musi byc bardzo malutka, gdyz mata trzyma powietrze cala noc I dopiero nadranem czuje bicie od podloza. Stary trik z woda I wanną nie dziala.
-------------------------------------------
lekki dzien byl wczoraj

Może nie być dziurki, tylko materiał kiepskiej jakosci (i puszcza po całości), albo zawór zaczął się wyrabiać i puszczać.

Napompuj matę na maksa i jeszcze trochę. Zrób płyn do puszczania baniek mydlanych, tylko nieco gęstszy i posmaruj matę. Zrób to na jednej powierzchni, a jak nic się nie pokaże, to na drugiej stronie. Jeśli puszcza powoli, można posmarować kiślem (kisielem?) lub rzadszą galaretą żelującą. Obydwa specyfiki stosunkowo łatwo później zmyć. Bez obciążenia może nic nie pokazać, więc wtedy trzeba to robić partiami i obciążać pół powierzchni maty, a drugą połowę badać płynem do baniek.
Jeśli podejrzewamy zawór, to zakładamy na niego prezerwatywę, podwiązujemy jak najniżej i matę mocno obciążamy. Można ją najpierw złożyć wpół.
Zbyt mocne obciążanie delikatniejszej maty, może pogorszyć stan, więc z czuciem!
---
Edytowany: 2014-02-10 17:49:35
-------------------------------------------
Yatzek - bieszczadnik z doskoku

Bleys:
''Co do TAR Xterm, to jestem mocno sceptyczny(...).
(...)Szukałem jakiś recenzji i ludzie twierdza, ze to dziala. Jest tylko maly problem - większość z nich ze strachu przed przebiciem kładła pod Xterma dodatkowo... karimatę :-) Czyli dodatkowych 5-10 mm warstwy izolującej. Trudno tez powiedzieć na ile są to obiektywne opinie (wielu testerów dostawało je od firmy).
Z chęcią bym porównał mojego Expeda z TARem, bo waga kusi, ale cena TARa jest tez astronomiczna, wiec zakup odpada, Nie znam nikogo, kto by posiadał to cudo :-( (...)''


Ja mam XTherma. Nie dostałem od firmy, kupiłem se za swoje $$$ :-)
Dałem $135, więc nie taki znowu kosmos.

Używałem go już na kilku wypadach w teren i kilku zimowych biwakach. Zakresy temperatur +10C do -24C. Pięć nocy z temperaturą do -15C. Kilka razy spałem pod wiatą, reszta w namiocie na śniegu.
Czekam na zakończenie sezonu zimowego żeby naskrobać jakąś reckę. A zima jeszcze trzyma ostro u mnie, będzie więc okazja do dalszych testów.

Póki co, jestem zachwycony tym maleństwem. Pierwszy raz nie ciągnęło mi w zimie po nerach. Nie podkładam nic pod niego w namiocie. Kiedy kładę materac na ziemię, jako podkładka pod tyłek albo do leżakowania na biwaku, podkładam wycięty kawałek Tyveku. Tak samo w wiatach, schronach.

Nie będę tu zaczynał dyskusji, czy Downmat lepszy, czy samopompka da więcej termiki w razie awarii, czy mata pewniejsza itd...
To jest produkt F&L. Jak każdy taki produkt, jest on pewnym kompromisem, na który możesz się zgodzić lub nie. Możesz dźwigać ponad kilogram ''poscieli'' na zimowy biwak, albo 430g (mam rozmiar R) wielkości litrowego Nalgene. Wybór jest twój. Ja kupiłem niedawno dla żony XLite Wmn's, a też początkowo byłem sceptyczny. Z tym, że ona nie ma najmniejszego zamiaru biwakować zimą ;-)

Poza tym, Xtherm ma 4 warstwy czegoś w rodzaju folii NRC, coś napewno będzie izolował. Opracowałem sobie, w razie awarii w zimie, plan B ;-)
Pod tyłek podłożyć plecak, resztę ciuchów jakie mamy, na to awaryjny materac, na to folia NRC, którą zawsze mam w apteczce przy sobie, i wkoncu śpiwór. Nie próbowałem jeszcze, ale mam zamiar, zeby wiedzieć co ewentualnie mnie czeka w razie ''W''. Noszenie dodatkowo karimaty, mija się kompletnie z celem imo. Trzeba naprawdę się postarać, żeby przebić ten materac. Ma naprawdę mocne powłoki, szczególnie dolną 70 denier nylon. Przy zachowaniu minimum ostrożności i zdrowego rozsądku nie powinno dojść do tragedii ;-)
Poza tym, wygoda jest nieporównywalna do mojego wcześniejszego ProLite.

Jeśli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem.
edit:blendy, blłęłdy, blędy...
---
Edytowany: 2014-02-11 02:41:05
---
Edytowany: 2014-02-11 02:44:04
---
Edytowany: 2014-02-11 04:04:24

Mi też udało się już nieco poużywać mojego Xtherma. Dwie nocki we wiatach i jedna w namiocie. Nie stosowałem żadnych dodatkowych podkładek pod spód.
Zimę mamy, jaką każdy widzi, więc o izolacji od podłoża powiem nie za wiele. Było po prostu ciepło. Za to komfort spania na twardych powierzchniach jest naprawdę wysoki. Docenia to zwłaszcza moja żona, bo ona, zdecydowanie bardziej ode mnie, jest wrażliwa na wszelkie uciskania i niedogodności :)

W stosunku do dotychczas używanej ProLite 4, nowa mata jest dużo lżejsza, dużo mniejsza po spakowaniu i oferuje dużo lepszy współczynnik izolacji (5,7). W każdej dziedzinie jest zdecydowanie lepiej. Jedynie pompowanie maty poprzez worek nieco mnie wkurzało, więc zakupiłem specjalną pompkę i teraz mata jest samopompująca :)).

Wychodzę z założenia, że skoro przez prawie 6 lat nie przebiłem maty ProLite, to szanse, że zrobię to w używając tej nowej, są doprawdy minimalne. Trzeba po prostu zachować minimum uwagi w czasie rozbijania się. Jeśli miałoby jednak coś się stać, to trzeba będzie kombinować - jak pisał pet77.
Do tego czasu mam komfort noszenia niezwykle komfortowej, malutkiej i lekkiej maty zimowej. Bazując na dotychczasowym doświadczeniu, wierzę, że będzie tak przez kolejne lata - podobnie jak z ProLite 4.
-------------------------------------------
cześć i czołem

Rowniez stalem sie posiadaczem xterma, wiec mam nadzieje ze bedziemy mogli porowna xterma z Bleysowym expedem w norwegii juz za 3 tyg :)

Pytanie chlopaki, bo troche macałem tego xtherma w sklepie. Czy jak na nim sie leży to tez tak szelesci?

Szelesci, ale w warunkach domowych mi to nie przeszkadzalo-w innych nie probowalem jak narazie
chyba poszukam jeszcze pompki do niego :)

No I swietnie, bedzie mozliwosc wymiany pogladow przy tylu uzytkownikach.
Legendarne juz szaleszczenie NeoAir-ow jest mocno przesadzone. Po przywaleniu materaca spiworem I wlasnym cialem, szelesci niewiele glosniej niz Sam spiwor.
Potestujcie na zmiane XTherma I Xpeda w ten Norwegii. Bedzie ciekawe porownanie. Dobrze byloby, gdybyscie mieli spiwory o podobnej termice.
Pompowanie. Rytmar poszedles na latwizne ;-) Pompowanie workiem jest troche upierdliwe ale po kilku razach nabralem juz sprawy. Teraz zajmuje mi to 3-4 min, w zaleznosci od mrozu I zmeczenia. Jednak do pelnej twardosci musze dopompowac jednym wdechem. Dobrze lyknac wczesniej cos mocno %. Alkohol nie marznie :D

@pet77
Tego patentu z dopompowaniem wdechem odpowiednio wzbogaconym nie znałem. Muszę gdzieś to sobie zapisać i podkreślić.

Oczywiście wężykiem!

:)))
-------------------------------------------
cześć i czołem

Witam,
szukam opinii o matach samopompujących firmy Zajo. Ma ktoś może jakieś doświadczenia z ich produktami?

HTHT ja mam mate zajo - używana ok 8 razy pod namiotem i w pomieszczeniach - stosunek jakości do ceny jest genialny .....nie mam zastrzeżeń......ale do maty salewy mam wiele.........tak więc osobiście polecam :)
-------------------------------------------
jest dobrze :)

hejka :)

jestem zainteresowany zakupem maty. wstępnie wybór padł na budżetowe dość maty Zajo:
Ultra LT o grubości 2,5 i wadze 690 g
lub
Basic 3.8 o grubości 3,8 i wadze 1080 g
Co warto wybrać? Jest to moja pierwsza mata? Do tej pory spałem w zasadzie jak popadnie - cienki materac lub/i folia NRC. Zawsze miało być lekko i sprawnie. Teraz jako, że będę biwakował także zimą to pomyślałem o macie. Ogółem ma być tanio, dobrze, lekko i wygodnie :)
Proszę o opinie