NGT

Zrezygnowałem z wody do picia, w sensie nie zapakowałem bo się nie mieści - przecież nie będę pił wody jak zwierzęta ;) ;) :)

Będę w sobotę, mam nadzieję, że się załapię na jakiś spacerek, piszcie w jakim kierunku was gonić jakby co :-)
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com

przeca się pakuję :-) dopiero do domu wszedłem.
jeszczę chcę alpacki spakować, może gdzies spłyniemy :-)
Agnieszka dziękuję bardzo , że chcesz zabrać tę moją jedynkę do Gdyni. Nie chciałem jej wysyłać . to ta 80 dcg
---
Edytowany: 2017-03-02 23:06:47
-------------------------------------------
Iza + ramol

4/3 mojego plecaka to zarcie i picie...jutro dorucham jeszcze jakies smarowidlo...i juz miejsca na skarpety nie bedzie;)

plecak w gotowości bojowej (jak to się zmieściło do 30 l.????) Jeszcze jutro praca a potem polowanie na stację benzynową z miłą toaletą coby zrzucić biurowe ciuchy i stać się na powrót człowiekiem :)

X- dasz radę na bosaka :-)
weżniemy dla Ciebie dobrą flaszę :-)

Malgosia , Iza pyta , czemu nie możesz zrzucić ciuchów w biurze :-)
---
Edytowany: 2017-03-02 23:20:40
-------------------------------------------
Iza + ramol

Już prawie :D
---
Edytowany: 2017-03-03 04:57:54

normalnie bym mogła ale audyt mamy i nie bardzo wypada - już i tak się urywam wcześniej - radosne maszerownie z plecakiem po korytarzach jutro odpada, lepiej nie skupiać uwagi :)

jak zrzucisz ciuchy na audycie to Cie sami wygonia :-)
-------------------------------------------
Iza + ramol

no ba, wygonią raz a dobrze - bez prawa powrotu :)
do zobaczyska jutro :)

Ciasteczka upieczone, kulki mocy chłodzą się w lodówce (Ys@, specjalnie z myślą o Was bezglutenowe i bez cukru:)), wino na specjalną okazję i piwo zapakowane do plecaka... można spokojnie iść spać :D

Ha! A my się sprytnie teleportowaliśmy o 500 km. Jutro, hmm dzisiaj znaczy... już tylko jakieś 200 km do mety.
Dobra, koniec ględzenia. Czas spać trochę, bo przez dwa dni (noce) nie będzie czasu 😉.

Juz w chatce. Bogus czekamy.

Będę od dziś przypominał o sprawach organizacyjnych pod nieobecność pita, który frakcją ustecką przemierza bezkresy nadwiślańskiej krainy w drodze na zlot....


1. KARIMATY! Brać! bo sporo nas.
2. Sobota ranek: wymarsz: czyli gdzie pita nogi poniosą tam i my.
3. Sobota wieczór: wieczór z ........KARYS'kiem i GRENDEL'em

i słowo od pita w sprawie finansów:

Ok, kwestia organizacyjna- koszty.

Jak wiadomo Rogacza mamy zarezerwowanego na weekend na wyłączność, koszt- 1400 zł.

Zaliczkę w wysokości 300 zł wpłaciliśmy, zostało 1100.

Jeśli pojawi się 50 osób to: 1400:50 = 28 za 2 noce. Zaokrąglijmy dla pewności do 30-32 zł za 2 noce od głowy. Na miejscu ustalimy ostateczną kwotę

lista osób, które wpłaciły zaliczkę (do weryfikacji, jeżeli coś się nie zgadza- poprawię):

1. Pit 20zł
2. cantores 20 zł
3. Ania cantoresowa 20zł
4. Iza 20
5. Ramol - 20 zł, suka gratis
6. skrzyplocz 20zł
7. Jaga 20 zł
8. Michał - 20 zł
9. PRS - 40 zł
10. Maykel 20 zł
11. boguś b 20 zł
12. gumibear 20
13. Bleys 20
14. sebastian_ck 20

O ile zwykle rozliczamy się z obsługą schronu indywidualnie i problemu większego nie ma, o tyle teraz rozliczamy się pomiędzy sobą, dzielimy koszty i po prostu uiszczamy całość opiekunowi chatki. Dlatego- jeżeli chodzi o namiot (o ile taki się w ogóle pojawi) proponowałbym już nie ustalać nowej stawki, tylko dla łatwiejszego rachunku - dzielić wszystko równo. I tak wszyscy bawimy się i korzystamy z chatki.
Pozostaje więc kwestia ustalenia kosztu noclegu za osobę za 1 noc (nie wszyscy przyjadą na cały weekend) i za 2 noce. Prosiłbym jakiś umysł ścisły o ogarnięcie tego, żeby załatwić to podczas zlotu sprawnie, zapłacić Opiekunowi i mieć szybko temat z głowy (z doświadczenia wiadomo, że im dłużej trwa zlot tym z liczeniem gorzej) Przy tej ilości uczestników koszty na osobę nie będą wysokie.

Z powyższych względów uprzejmie proszę o uzupełnienie- dopisanie się na listę nawet osób, które zamierzają być hipotetycznie i nie są pewne, czy dotrą. Łatwiej po prostu wykreślać z listy tego, kto nie dotarł-niż później dopisywać osoby które się pojawią. Łatwiej także mniej więcej wykalkulować koszty. Bo przy takiej ilości osób na miejscu jakieś zamieszanie na pewno będzie.

Gumi proszę druknij uzupełnioną listę uczestników przed samym swoim wyjazdem jeżeli masz możliwość, ja będę jechał kilka dni wcześniej i na pewno jeszcze coś się na niej pozmienia.

I miejcie przy sobie drobniejsze kwoty, będzie łatwiej (bo teraz te banknoty 500 zł wchodzą, zaraz ktoś lansersko na zlot przytacha;) )

Nie wiem kto zmienił tytuł wątku ale przypominam:

Zlot jest tam, gdzie jest baner!
---
Edytowany: 2017-03-03 08:24:01
-------------------------------------------
7

siedem biję się w pierś!

Lista zaliczkowa i zlotowa wydrukowane. Czekam na trójmiasto i ruszamy po 16 z wrocławia

My w BB od wczoraj w nocy a dziś piękne słońce zagląda i bezchmurne niebo...nie zapeszać.
Pracuje zdalnie i jak tylko wybije godzina zero to odłączam się od lapa, lecimy do proboszcza a potem fruuu do chatki.
Cuuudownie. Znowu te mordy kochane zobaczę.
Cantoress pamiętam, że mam dla Cię 30 PLN lub napój Bogów - do wyboru :)
-------------------------------------------
Turbo Krasnal i Carmelove

Czy ja jak będę na miejscu to też mam najpierw do proboszcza przed zlotem się zgłosić?

Wolę spytać bo to dla mnie nieznana zlotowa kraina:)

Izuś powodzenia!
-------------------------------------------
:)

Gumi - najpierw Panu Bogu świeczkę, a wieczorem dopełnimy reszty formalności :)

Gumi, weźmiemy rozgrzeszenie za cały zlot, także już nie musisz.

W tym miesiącu mija 10 lat od zlotu na Hali Krupowej, gdzie wielu z nas było pierwszy raz (Ix, Blatio, Iza) i tam się zaczęła moja przygoda z górami i NGT.
10 LAT - ale się pozmieniało przez ten czas. Czas upływa a uroda zostaje:)
-------------------------------------------
Turbo Krasnal i Carmelove