arkadoo
2008-01-26 09:04:30
87.99.33.202
Głosów: 0
o takie szczegóły to lepiej pytaj na
www.knives.pl/forum
-------------------------------------------
odzyskany wątek
U, ale się temat zakurzył. Szukam jakiegoś rozsądnego multitoola. Zakup będzie dokonany w Stanach, dzięki czemu ceny nieco niższe i wybór nieco większy. Sprzęt ma być solidny i poza pakietem podstawowych narzędzi chciałbym, żeby posiadał piłkę do drewna i nożyczki, co nie zawsze występuje łącznie w tańszych modelach. Chciałbym wydać maksymalnie 55 USD. Na chwilę obecną rozważam:
- Leatherman Blast
http://www.leatherman.com/product/Blast
- Gerber Diesel
http://tnij.org/qbyc
Po dłuższych analizach i recenzjach na YT jestem bardziej przekonany do Blasta, ale może ktoś poleci coś jeszcze?
Czy poza SOG, Leathermanem, Gerberem i ewentualnie Victorinoxem są jeszcze jakieś firmy warte uwagi?
Powitoł
Na tych firmach bym się skupił i dorzuciłbym victorinoxa spirit'a.
Z droższych leathermna wave i charge (praaaawie mój Graal, tylko korkociągu nie ma ;) ). Po więcej udałbym się jednak na knives.pl ;)
-------------------------------------------
Rafał/porcelanowy
No tak, te modele też sprawdzałem, Spirit i Charge są nieco za drogie. Nad Wavem właśnie też myślę, praktycznie różni się od Blasta dodaniem jednego ostrza i fajniejszym ostrzem głównym. Ale to zwiększa już wagę o 50 gramów i cenę o jakieś 15-20 USD w porównaniu do Blasta.
Padnie chyba na Blasta, bo wolę klasyczną konstrukcję otwierania od tej w dużej części Gerberów, w tym w Dieselu.
Nemesis
straciłem zaufanie do Gerbera - a konkretnie do mojego toola G. Suspension jak przy docinaniu plastikowej czy gumowej osłony przewodu elektrycznego pękła blokada ostrza ( a w zasadzie wszystkich narzędzi po jednej stronie chwytu :-(
Wg mnie wybór jest tylko jeden Leatherman, a model to już wedle uznania i przeznaczonego nań budżetu.
-------------------------------------------
domwar
Powitoł
Różnica w cenie/wadze między spiritem a blastem według mnie pomijalna. Spiritem lepiej mi się operowało (testy tylko) ale ręka ręce nierówna więc najlepiej jakbyś zmacał oba :)
Wave to według mnie półka wyżej jeśli chodzi o użytkowość i myślę że do znalezienia będzie za kałużą za te 55baksów. Też dobrze u nas zmacać, bo może się okazać, że będzie ci się chciało nosić te dodatkowe gramy :)
-------------------------------------------
Rafał/porcelanowy
Noszę już nóż edc Gerbera Paraframe II, mam też Vica Spartana i Cold Steela Roach Belly, więc chyba te dodatkowe ostrza Wave'a sobie daruję ;) Szczególnie że Blasta znalazłem już za 37 USD, ewentualnie wersję czarną za 47 USD
Powitoł
Noooo, jakieś wytłumaczenie jest, choć ja jestem nożownik więc wisz :)
Ostrego nigdy za wiele ;)
-------------------------------------------
Rafał/porcelanowy
Wczoraj przyszedł do mnie Leatherman Charge AL, mam do Was takie pytanie bo prawdę mówiąc jestem trochę z zaniepokojony. Jak powinny działać kombinerki, u mnie w skrajnych położeniach tj. otwarte i zamknięte mają tendencję do stawiania oporu, czy podobnie zachowują się inne charge? Charga dostałem w retail boxie i zastanawiam się czy to nie jest jakaś tańsza biedronkowa wersja. Duży opór jest również przy rozkładaniu kombinerek. Mam wrażenie, że jest za ciasno spasowany.
-------------------------------------------
w
Powitoł
Nie wiem co to retail box, ale zwykle są pakowane w plastikową wytłoczkę.
I nie kojarzę żeby były droższe i tańsze wersje leathermana, chyba że jakieś faktycznie superd...per wersje z damastu i złota :) Produkt jest ten sam nieważne czy z wytłoczki czy prezentowego pudła.
Opór ramion to według mnie standard - zabezpieczenie przed niekontrolowanym otwarciem/zamknięciem. Z czasem się dotrze i będzie luźniej ;)
-------------------------------------------
Rafał/porcelanowy
porcelanowy, dzięki za odpowiedź. Też za bardzo nie wiem co to retail box, tak było w aukcji, a widziałem też wysyłane w kartonowym pudełku, stąd moje pytanie. Co do kombinerek.. mam też Victorinox SwissTool, tam nie ma żadnych oporów podczas ruszania ramionami. Generalnie jestem zadowolony z niego, SwissToola odłożyłem do szafy :D
Zastanawiam się nad techniczną recenzję porównawczą obu tooli, ale to na razie tylko plany :)
Pozdrawiam
-------------------------------------------
w
Jak dotad uzywalem scyzorykow Vengera i Victorinoxa (obecnie Ranger). Ale przyszedl czas, kiedy powaznie zastananawiam sie nad zakupem jakiegos multitoola. Wyszlo na to, ze taki multitool wazy mniej niz kombinerki plus scyzoryk. No i multitool jakis chyba trwalszy jest. Tyle ze tutaj mowa tylko o Chargach, Vawach, czy Skeletorach.
Znalazlem Leathermana Wingman, ktory w zupelnosci (szkoda ze krokociagu nie ma) spelnia moje wymagania. Cena - 150zl. Na moje zapytanie - skad ta niska cena sprzedawca odpowiedzial, ze dlatego ze to tool niskobudzetowy.
Moze ktos tutaj wytlumaczy mi, dlaczego nie warto tego kupowac. Ewentualnie czy jest jakas alternatywa w podobnej cenie.
A, i czy 150 to dobra cena na tego Wingmana, i czy ewentualnie gdzies znajde lepsza?
150 PLN za Wingmana to trochę dużo. Tu masz taniej:
http://tnij.org/s17o
albo wybierz z listy:
http://tnij.org/s17q
Tool zbiera raczej dobre opinie. LM to 25 gwarancji i porządny serwis. Co do wagi to nie wiem jak wingman, ale mój wave jest trochę przyciężkawy - noszenie go jako EDC raczej odpada.
warto się zastanowić do czego narzędzie tak naprawdę ma służyć, kiedy i gdzie,
takimi pytaniami kumpel ukierunkował mój wybór i padło na LM Fuse , nic bym w nim nie zmienił , bardzo intensywnie używam od ponad dwóch lat , na ta chwilę nie do zdarcia, jedynie chyba płaski użyłem raz czy dwa, zawsze jest ze mną czy to na szlaku czy na rowerze czy w mieście w torbie foto , długo by wymieniać ile rzeczy nim naprawialiśmy u mnie w biurze :D
konkretna firma, ale bym nie poznał gdyby nie kumpel żołnierz
taka luźna uwaga, czarne wyglądają efektowniej , ale łatwiej np w trawie odnaleźć srebrny ;)
---
Edytowany: 2012-11-03 14:43:39
E, w tym Fuse brakuje nozyczek (potrzebuje do paznokci). Co do tego gdzie chce uzywac - na krotsze i dluzsze wycieczki rowerowe. Oczywiscie do samego roweru mam specjalistycznego rowerowego multitoola i chodzi mi o zastosowania biwakowe. Jak dotad moje potrzeby spelnial Venger, ostatnio Victorinox Ranger. Plus male kombinerki. Liczylem na to, ze multitool - bedzie trwalszy, i nieco lzejszy.
Fuse ma nożyczki i to bardzo dobre ;)
biwakowo - warto rozważyć piłkę która jest np w blast'cie
O, faktycznie ma. Ale w takim razie dla mnie niczym szczegolnym nie rozni sie od Wingmana. A skoro tak, to po co przeplacac? I to dwukrotnie? Na pile sie nie skusze, zwykly brzeszczot i tak jest lepszy, w ten sposob doszlibysmy do Charge.
BTW a jest jakis odpowiednik Wingmana u Victorinoxa albo Gerbera?
PS
''Obciskacz spłonek saperskich'' (cokolwiek to jest) w modelu Fuse tez nie jest warty dla mnie doplaty (podwojna cena w stosunku do Wingmana) z Wingmana.