Kobiałki mogą mieć wianki lub peruki:D
-------------------------------------------
Pies i nóż najlepszym przyjacielem człowieka.
To chyba o peruki będzie łatwiej ;D
Pit - szykuj jakieś traski coby było gdzie się poszwędać.
Horus, a znajdą się dwa miejsca? Bo bez mojej Pani nie jadę:)
Spoko Emil - póki co - jesteśmy we dwójkę z devilem
krawat krawatem - ale musi byc ubrany do najbardziej obciachowej kolorystycznie koszulki thermo.....
ja moge pozyczyc Warzynowi rozowa panterke :P
Fajnie ze jest ten zlot - juz sie ciesze na wyjazd z miejskiej dzungli
W takim razie jeśli można, to sobie zaklepujemy dwa miejsca:) Jeśli możesz, to puść mi sygnał na kom, żebym miał Twój numer jakby co...-793 608 695.
Mam nadzieję, że się gitara zmieści:)
Puszka - może partyjkę tysiąca ? ;D
Pit- ja proponuję zielonym przez Skwirtne na Kozie Żebro, potem wyskok na Rotundę (cmentarz z I w.św.), obiad w barze stadniny koni w Regetowie i powrót zielonym. Jak Horus słusznie zauważył ok. 8-9 h marszu :)
Z tym,że trzebaby wyjść przed 9 rano bo inaczej powrót na czołówkach, zwłaszcza jak się zahaczy o bar, a bary w beskidzie to ho ho...:D
Drugi wariant to niebieskim i później pętla Bartne- Wołowiec
---
Edytowany: 2009-09-23 08:51:35
Cóż, od tej chwili będę miał utrudniony dostęp do netu, więc jest możesz, Horus, to skrobnij mi smsa, gdy będziesz w okolicach pksu, my będziemy tam od 15tej czekać:)
Pozdrawiam
(w kwestii organizacji-dwa razy namiot)
Zamierzamy być z Ludziem w piątek, więc w sobotę skoro świt można ruszać:)
oby tylko bez deszczu było:)
-------------------------------------------
Mobilnie się nie loguję
ja myślę że nie będzie tragedii, wszystkie prognozy są po naszej stronie ;)
z tego co widze ekipa dolnośląska tez dotrze w pt jeszcze wiec cieszy mnie że aktywnie sobote zamierzamy spedzic
Cantores zdaje sie byc kompetentny na kierownika wycieczki z orbisu, to opracuje nam plan - palce lizac
no i się zesrało... i tyle będzie z uczestnictwa. no comments po prostu brak słów. ale podobno cuda się zdarzają, ech
Bartolini- nie mów, że ty też wesele :(
Puszka- lepiej na mnie nie polegać- co będzie jak plan ulegnie deformacji z powodu narastającego pragnienia? :D
---
Edytowany: 2009-09-23 12:31:07
Iksie- wic polega na tym żeby wyjść i wrócić do schroniska bez ruszania aut i obrócić w ciągu jednego dnia, możliwie bez powtarzania szlaku na części trasy (co w Niskim jest raczej nie do uniknięcia przy jednym miejscu noclegowym)
no tam byla jedna traska z magury taka petelka na 7 h.
Przełęcz Małastowska - - Magura Małastowska PTTK - - Smerekowiec - szosą bez znaków - Gładyszów - Banica - - Przełęcz Małastowska
(Długość trasy około 20 kilometrów, czas przejścia 7-8 godzin)
ale jak jest cos ciekawszego do zwiedzenia to ja bardzo chetnie :)
-------------------------------------------
centrum dowodzenia zlotem
cantores - na ten rok limit wesel wyczerpałem, w sumie to niestety... a sprawa inna, w sumie też prozaiczna.