NGT

Pełna wersja: [Obuwie]Obuwie z szytą podeszwą/ Meindl, Hanwag, Andrew
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Cytruska!

Andrewshoes szyje klasyczne skórzaki, np. takie:
http://www.andrewshoes.com/prodotti/en/trekking/143/
Za wersję skóra/skóra + otok na nosku zapłaciłem 3 lata temu 208eur.
Można je również ''zzimizować'' po przez dodanie dociepliny. To jest do uzgodnienia z producentem.
Inna opcja to nasz rodzimy Hanzel, tyle, że on nie robi skórzaków z szytą podeszwą.
A co do zimowości buta. W tym modelu byłem w poprzedni weekend w Bartnem, gdzie było poniżej -20. W dwóch parach skarpet bez VBL, na nartach, w głębokim kopnym śniegu który wyziębiał na chwilę straciłem czucie w palcu u nogi. Kolejnego dnia z VBL już było lepiej. Nie mniej jednak to jest temperatura graniczna w moim przypadku.
Docieplenie np. Thinsulatem by pomogło, byłby to jednak typowy but zimowy. Ponieważ używam ich jako but trzy sezonowy i do tego narciarski (są wiązania do nart BC, gdzie można użyć zwykły but) to jest to rozwiązanie kompromisowe. Akceptuję gorszą termikę i się z nią liczę.
Stosowanie skarpet VBL, czy też zwykłych torebek foliowych trochę pomaga.

Trochę reaktywuję wątek kopią postów z tematu o butach zimowych. Temat moim zdaniem ciekawy, jako że marzą mi się takie buty na stare lata ;)
Jest jeszcze firma Alico
http://www.alicosport.it/TREKKING%20BOOTS.htm
https://www.youtube.com/watch?v=m1sLO3SYvBs

Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale włoscy producenci butów mają siedziby albo w albo w okolicy miejscowości Montebelluna. Mafia jakaś, czy co? ;)

Pewnie taka sama mafia jak u nas producenci puchu, mający siedziby w okolicy Konina/ Ślesina :D

Braavosi!

Kryzys wieku średniego? Szyte skórzaki zamiast dłuuuugiego, czerownego, sportowego kabrioletu?
Ja tę decyzję podjąłem 4 lata temu...;-)
-------------------------------------------
Pim

Czyli taka Dolina Krzemowa szewców? Bo Asolo, Aku, Lomer, Andrews, Alico i jeszcze parę innych w promieniu kilkudziesięciu km.

Widzę u Andrewsa conajmniej dwa modele, które na żywo chciałbym kiedyś zobaczyć. Ciekawe, czy komuś, oprócz Pima uda się nawiązać kontakt i zrobić zakup.

Pim, właśnie, przemyślenia wieku starczego dopadną każdego ;) Taki jakiś się człowiek nostalgiczny i sentymentalny robi z czasem.

foks64

Bo to mniej więcej bylo tak.
Okolica Asolo (miasteczka) to jak piszesz taka dolina krzemowa szewcow. Te 80 lat temu założyli zjednoczenie szewcow , nazwali sie S.C.A.R.P.A . (Skrót od ''zjednoczenie szewcow z Asolo'') . Do lat 80 szyli buty jako fabryka Scarpa +podwykonawcy. Po kilku latach doszedł zakład Asolo i też miał fabryke butow +podwykonawcow. Jak w latach 80'tych wlasciciele fabryk przeniesli produkcję do Rumuni i Albani (bez ogladania sie na zjednoczenie) to podwykonawcy zostali z ręką w nocniku. Kto był bogatszy i bardziej zdeterminowany to otwierał wlasny interes , mniejsi w wiekszosci padli.
Mi osobiscie , w latach 90 w Rzymie , buty naprawial szewc ktory wyemigrował z jakiejś wiochy pod Asolo , a wczesniej pracował dla Scarpy właśnie.
-------------------------------------------
Grzesiek

:D
To ile trzeba mieć wiosen, by przekonać się do tego o czym Skibicki trąbił 15 lat temu? Ja potrzebowałem ok. 40 :D

dave.

Szkoda, że tego typu buty są w większości niedostępne w Polsce. Ten Alico Guide wygląda super.
W krajach niemieckojęzycznych też można znaleźć takie buty. Np. austriacki Steinkogler: http://tiny.pl/gd6fn

Można w Polsce kupić buty szyte np Zamberlan. Ważne jednak, niezależnie od firmy, zeby taki szyty but miał podeszwę z amoryzacją. Przyszycie cholewki do podeszwy starego typu, to męczarnia dla stóp.
-------------------------------------------
Jurek

Zamberlan zabija ceną, 1500 za buty to już przesada, musiały by same chodzić :D
Oni też kaleczą ideę takich ciżemek dając membranę. Fuj.
---
Edytowany: 2017-01-27 20:20:14

Eee, za tysiaka kupisz.
I do tego z Gore :-)
-------------------------------------------
Jurek

@Arni: U Skibickiego forma przesłania treść - by nie rzec, że neguje ;P

Arni!

U mnie skórzaki, tak około 40-tki, 20 lat po zdemolowaniu stóp przez ''trzewiki wysokogórskie Himalaje'' producent Polsport Wałbrzych. Od tego czasu tylko lekkie buty.
Myślałem o Zamberlanach. Ale cena + cerata wykluczyły je z wyboru. Natomiast koncepcja wzmocnionego noska jak najbardziej OK.
Andrewshoes, ale w wersji nie szytej bywają w Sklepie Podróżnika. Tam je można obejrzeć
-------------------------------------------
Pim

dave.

Zamberlan ma w ofercie fajny model Latemar - szyta podeszwa, licowa skóra, bez Gore. Tylko oczywiście w Polsce niedostępny :D http://tiny.pl/gd6l8

5 lat temu było Tofane, traktowane jako nowość. Podany przez Ciebie model wygląda mi na Tofane bez noska i Górę. Tofane to ważny model, jako pierwszy dostał warstwową podeszwę z amortyzacją. Do tej pory była to wada ''skórzaków''. Moje Guidy też mają to rozwiązanie i wygoda na tym zyskuje. Zdecydowanie.
-------------------------------------------
Pim

Hehe, ja chyba właśnie do tej granicznej 40ki dobijam.

Moim zdaniem do perfekcji tego rodzaju butom brakuje właśnie ochrony nosa, ale wyobrażam sobie, że może to być technologicznie trudniejsze.
I czasem są po prostu ciężkie.

Ideałem byłaba by waga ok 750-800 gr, podeszwa z amortyzacją, Twardość B/C, skóra jak w Meindlach Super Perfekt, lub Alico Guide (chociaż ta skóra też waży swoje), otok na nosie. Zupełnie jak w Erze :), która zresztą już też nie istnieje.

Nadzień dzisiejszy taką opcję chyba tylko na zamówieni ktoś by mogł zrobić.
Jeśli to jeszcze byłoby wygodne, cena by mnie nie wystraszyła.

Pim, nie mówię, że recka by się przydała, ale może na parę fotek w realu możemy liczyć?

Braavosi!
W poniedziałek wrzucę zdjęcia na jakiś serwer. Co do testu. Użytkuję je 4 sezon. Ponieważ to dla mnie przede wszystkim but zimowo - narciarski, to realne używanie przez jakieś 8-9 tygodni uważam za krótkie by test trafił do ngt. Pomysł był taki by na wiosnę opisać, przy założeniu, że urlop i jakaś wyrypa nabiją im kolejne dwa tygodnie użytkowania.
Wzmocnienie noska nie jest chyba technologicznym wyzwaniem. Pamiętam film Zamberlana na YouTube z produkcji Tofane. Jest to na wczesnym etapie wulkanizowane że skórą. Przynajmniej tak to wyglądało.
---
Edytowany: 2017-01-28 13:44:02
-------------------------------------------
Pim

Zgodnie z sugestią Braavosiego - wysyłam link do katalogu ze zdjęciami:
https://imageshack.com/a/fSeM/1
-------------------------------------------
Pim

Pim
tak z ciekawości ile taki but waży i jaki rozmiar nosisz?
prezentuje się ciekawie.

ps
przejrzałem ofertę Andrewshoes. Generalnie mają dość ciężkie buty. W kategorii trekking w pełnej wysokości chyba nie ma nic poniżej 750 g na buta. Natomiast buty alpine to ponad 1100 g na but. I nie chodzi tu o ofertę szytych papuci.
---
Edytowany: 2017-01-30 19:25:29
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Akurat wczoraj ważyłem swoje szyte (żeby nie było, że nie na temat) narciarskie Alico (te wojskowe w dużym rozmiarze) - 1345g/sztukę :D
-------------------------------------------
m

Stron: 1 2 3 4