jak szczelnie zamknieta czysta buteleczka to nic nie bedzie do wylania. Robie to codziennie w praktyce zawodowej :) trwalosc minimum 1 tydzien. Rozklad wody utlenionej katalizują katalazy (nie zamierzam tam napluc) i postepuje ten rozpad odwrotnie proporcjonalnie do cisnienia gazow nad ciecza i wprost do temperatury. Czyli wypelniona po brzegi butelka da duzą prężnosc pary nad cieczą i ''gaz'' nie bedzie uciekał. Pocwicz na wodzie sodowej. Raz przelana do szczelnego pojemnika dalej bedzie gazowana, nawet po dluzszym czasie
puszka dobrze mówi, bo mechanizm dokładnie taki sam jest :)
Leander
Jak już jakiś czas temu ktoś napisał, ja przelewam sobie do mniejszej, plastikowej buteleczki, na oko jakieś 200 ml, nie wiem dokładnie ile.
P.s.
Wybacz, że tak długo nic nie pisałem, ale dopiero pare godzin temu wróciłem z Zakopanego, bo nie było mnie tydzien ;]
-------------------------------------------
Bless
Znowu mam podobny dylemat czy wstawiać text ze stronki czy poprostu linka.
na
www.treq.pl w dziale Sprzęt -> inne znajdziecie wyposażenie apteczki milo jakie udało mi się po wielu konsultacjach skompletować.
Odrazu chciałbym powiedzieć, że kompletnego wyposażenia nie musicie zabierać na jednodniowy wypad za miasto ;)
pozdr!
Maciek
-------------------------------------------
www.treq.pl
Codofix-to elastyczna siateczka w ksztalcie ''rękawa''.Sluzy do wykonywania roznego rodzaju opatrunkow,przede wszystkim glowy,miednicy,krocza,reki,palcow.Zastepuje bandaż.Jest wygodny w uzyciu.Pozwala na szybkie wykonanie opatrunku
-------------------------------------------
Marcelina
jesli chodzi o polopiryne s to jest to najgorsze swinstwo jakie znam,mój chłopak miał całe ciało w ochydnych wielkich bomblach a wził tylko jedna tabletke nie bierzcie tego leku.pózniej pojawiła sie biegunka i ogólne zatrucie organizmu kto taki lek wymyslił?????????????
-------------------------------------------
ula
jak każdy lek może wywołać skutki uboczne, nie ma leków w 100% bezpiecznych, przyjmowanie leków z grupy NLPZ zawsze niesie ze sobą pewne ryzyko
ja wezmę ten lek - nie powoduje u mnie bąbli, biegunki i zatrucia oragnizmu :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
Ula jak być czytała ulotkę to byś wiedziałą że po Polopirynie może wystąpić biegunka.
tak więc dochodzimy do mądrej sekwencji, ze wszystko moze byc lekiem i wszystko moze byc trucizną ;)
Powiedział bym inaczej wszystko jest trucizną tylko w odpowiednim stężeniu :)
---
Edytowany: 2007-12-29 20:34:16
Witam wszystkich, właśnie przeczytałem ten temat od samego początku i nigdzie nikt nie wspomniał nic o acardzie, z tego co wyczytałem to też jest kwas acetylosalicylowy.
Powiem szczerze że u mnie to jest jeden z podstawowych leków odkąd zacząłem jeździć w Alpy, teraz już go prawie wogóle nie zażywam ale na początku tzn trzy pierwsze wyjazdy używałem go do rozrzedzenia krwi na większych wysokościach i do zmniejszenia objawów choroby wysokościowej.
Ma ktoś jakieś zdanie na ten temat?
pozdrawiam
Grzybie masz racje :) a ja piłem do strozytnych powiedzen lacinskich
Pieron - acard nie rozrzedzi krwi na zasadzie ''rozwodnienia'' herbaty z cukrem. Brałeś chyba niepotrzebnie, o ile nie masz zakrzepicy / innych problemów z krzepliwością. Aspiryna w małej dawce uplastycznia scianę krwinek czerwonych, zmniejsza agregację płytek. Płynów w naczyniach i samych krwinek masz tyle samo. W efekcie brania acardu masz dłuzsze krwotoki (dłuzszy czas protrombinowy) w razie skaleczenia, więc nie wiem czy tak super.. Jak juz cos brac profilaktycznie, to dobry trunek ;)
no i nikt Uli nie odpowiedzial, kto aspiryne wymyslił!! Ale spoko, naukowcy tez są podzieleni ;)
chińczycy czy indianie?
;D
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
acard i inne podobne co ''rozrzedzają'' krew są dobre jako ratunek gdy komuś marzną stopyi ręce i nie ma jak sie rozgrzać. Na dłuższą metę lepiej iśc do lekarza na jakieś badania.
chińczycy czy indianie?
;D
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
Aspiryne czyli kwas acetylosalicylowy to natura wymyśliła duzo tego kwasu znajduje się w malinach dlatego jak jestesmy chorzy to powinniśmy je jeść ;) My mozemy jedynie dociekac kto ją odkrył a nie wymyślił ;)
Ale żeby nie było ja sie nei czepiam :)
a mozna brac ta masc na uczulenia?
-------------------------------------------
jewa
natura tego nie wymyslila, Grzybolsie, kwas acetylosalicylowy jest calkowicie syntetycznym tworem i NIE wystepuje naturalnie w przyrodzie. Wystepuje jedynie POLPRODUKT czyli kwas salicylowy. Tez ma swoje dzialanie farmakologiczne
na rozrzedzenie krwi to dobrze iść do stacji krwiodawstwa raz na 2 miesiące;)