NGT

Pełna wersja: Obuwie trekingowe Bata
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Chodzilem wcześniej w TNF ale jak zalożyem CINTAMANI -jaka wygoda.
Wejdz na www.greendiamond.cn ciekawy dodatek.
Nic nie sugeruje ale warto przeczytać.
-------------------------------------------
Deriw

puszka

potwierdzam opinie Ludzia - moja małżonka po zakupie butów miejskich u baty reklamowała je na trzeci dzien po zakupie, reklamacja nieuznana decyzją rzeczoznawcy.. Nie kupimy więcej baciaków i nikomu tego nie polecimy

buty byly na ''sredniowyzszym'' poziomie cenowym

ktoś

PORAŻKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bulba

Mile zaskoczyła mnie forma zakupu BataHOME. Kupiłam w ten sposób buty których nie było w sklepach mojego miasta. Buty niesamowicie wygodne, ale.... Po ok 2 tyg wyszłam z domu gdy padał deszcz, po przejściu ok. 50 m z klatki do samochodu buty przemokły w części palcowej. I co się okazało? wg opini Bata - mają prawo, to nie jest wada. Tak mają prawo zachowywać się buty całoroczne. Reklamacji nie uznano. Uważam to za świństwo nie kupowałam butów jednorazowych do trumny lecz buty ze skóry. Rzeczoznawca nie wystawia opinii, kierownik przepisuje tekst z załączonej do paragonu informacji. Bata to żadna marka.

nikt wazny

nie ma co porównywać czeskiej baty a polskiej bo to zupelnie inaczej dziala tam masz chyba rok czy pol roku do zwroty u nas tylko 10 dni w nas sprzedawca sam nie moze decydowac o butach z reklamacji tylko sposac druk reklamacyjny i dalej to rzeczonznwca i kierownik to sa buty zuzywaja sie ja chodze w butach rok i wyrzucam i nowe kupuje wiem jesli placi sie duzo kasy to juz trzbea walczyc ale butów z 500zl nie przecenia na 50.....
-------------------------------------------
nikt wazny

nikt wazny

ale dlaczego ludzie sadza ze jak skora to nie przemoknie?? skora chlonie wode jak gabka trzeba zainpregnowac szczegolnie skore zadko kiedys spotykam ludzi ktorzy to wiedza a na logile brac to ludzka skora sieknie wode a to jest to samo porazka jacy ludzie sa malo inteligentni..
-------------------------------------------
nikt wazny

Bulba

Bata nie jest wiarygodną firmą. Przestała liczyć sie z klientami i jakościa sprzedawanego obuwia. Odcina się od obowiązku wynikajacego z KC, jej ''Zasady użytkowania obuwia'' podpinane pod paragon wyraźnie opisują nędzną jakość sprzedawanych butów. Opisane są w nich wszystkie wady jakie mogą wystąpić w bucie, szkoda że dopiero po zapłaceniu za buty można sie z nimi zapoznać.
-------------------------------------------
Bulba

kasia

O czym wy ludzie piszecie, najpierw przeczytajcie sobie Ustawe Konsumencka, a pozniej sie wypowiadajcie. Dlaczego kazdy czlowiek reklamujacy buty idzie do sklepu tak wsciekly, ze moglby udusic sprzedawce-a on Bogu winien-jakos musi zarabiac na chleb.
Wiecej wyrozumialosci. Sama reklamowalam tam buty ale nie robili mi zadnych problemow. Wystarczy byc milym i kulturalnym.
-------------------------------------------
Kasia

do Warzyna

Po trzech uznanych reklamacjach i dokonanych naprawach bądź wymianie na nowe sprzedawca jest obowiązany na rządanie klienta zwrócić pieniądze. Nie ma takiej możliwość że sprzedawca może naprawiąc buty w nieskończoność.
-------------------------------------------
A.

Alex

Ja też mam problem z butami Bata. Kupiłam w pażdzierniku kozaki za 400zł i po 3 tygodniach użytkowania, przy czym należy podkreślić że jeżdżę samochodem a nie biegam w nich po wertepach, starła się podeszwa z przodu przy czubku do tego stopnia że skóra zaczęła sie chaczyć o podłoże. Ponad to obcas (NIE FLEK) jest obtity (podklejony) cienkim sztucznym tworzywem co powoduje, że na skutek chodzenia małe obtarcie obcasu bądź też namoknięcie od deszczu powoduje że to obicie odkleja się- ściera a pod spodem jest obskurny biały plastik. Oczywistym jest że obcasy są narażone na otarcia ale jak można obić obcas tak cienkim tworzywem które zaraz odpada szpecąc tym samym buty. Mam mnóstwo butów na obcasach i w żadnych coś takiego mi sie nie zrobiło. Oddałam buty do reklamacji gdzie opisałam i wadę obcasów i wadę ścierającej się na czubku podeszwy. po 2 tyg dostałam odpowiedź, że reklamacja nie uznana bo otarcia obcasów są z mojej winy. Do podeszwy w ogóle się nie odniesiono. Uważam, że jest to hamstwo gdyż czekam dwa tygodnie na to żeby kierownik sklepu (który jest przeciez cały czas na miejscu) łaskawie wydał opinie- w ogóle się na tym nie znając a do tego nie raczy odpowiedzieć na wszystkie zarzuty skierowane do niego. Dzwonie w poniedziałek do prawnika i nie daruję im tego. Każdy z was powinien walczyć o swoje prawa bo będzie tak jak jest albo jeszcze gorzej. Ja już nie robie tego dla samych butów bo szewc pewnie by sobie z tym poradził, ale dla zasady.
-------------------------------------------
A.

hm

Kupiłem miejskie buty firmy Bata. Ładnie wyglądają ale zawiodłem się na ich jakości. Czubek prawego buta się odkleił, podeszwa po trochę ponad roku się bardzo mocno starła. Nie polecam.

Alex, odwołuj się! Pisałem o tym chyba w topicu ''reklamacja sprzętu'' albo czymś takim ale sprawa dotyczyła też butów Bata. Kierownik sklepu również odrzucił reklamację ale po odwołaniu (dość ostrym ale konkretnym) grzecznie oddał pieniądze (buty były już wcześniej reklamowane). Podaruj sobie prawnika! Na tym etapie sprawy zedrze z Ciebie tylko pieniądze, a nie powie Ci nic czego byś sama nie mogła napisać.
W każdym razie piszesz do dyrektora ds. handlu (czy jak się ta funkcja nazywa - sprawdz sobie na ich stronie) i wysyłasz pocztą za potwierdzeniem odbioru (będzie szybciej niż przez sklep). W odwołaniu napisz o zaufaniu do firmy, dobrym imieniu, zawiedzionym zaufaniu, o tym, że prawdopodobnie nic już u nich nie kupisz i ostrzeżesz znajomych jak traktowani są klienci, itp. Podkreśl też (najlepiej kilka razy) jak i przez ile buty były użytkowane. Radzę pisać grzecznie acz stanowczo. Powinno dać radę:)
-------------------------------------------
DTH

Alex

DTH!
Dziękuję za radę. Na pewno napiszę odwołanie jednak chciałam się jeszcze dowiedzieć czy w tej sytuacji mogę odebrać swoje reklamowane buty ze sklepu i spokojnie czekać na odpowiedź dyrektora ds. handlu czy też buty muszą się cały czas znajdować w sklepie?
Mam nadzieję, że odwołanie poskutkuje bo buty ewidentnie są felerne.
-------------------------------------------
A.

nikt wazny

Tylko za na odwołanie nie ma okreslownego czasu wiec mozna czekac w nieskonczonosc:) cala ta afera z butami baty to taka ze za duzo jest gwarancij jesli sie zauwazy wade i przzyjdzie po pol roku i powie sie ze ''zauwazylam pol roku temu''odrazu odrzucana , nigdy kierownik nie wystawia sam opni zawsze najpierw robi to rzeczoznawca on tylko pisze druczek.No i kazda firma kieruje sie ustawa KONSUMENCKA nie mylic z innymi ustawami.Wogule to na buty powinno byc pol roku gwarancij(kiedys mi tak prawnik powiedzial). Tak naprawde nikogo nie obchodzi czy biegasz w tych butach czy jezdzic tylko w aucie. Kazde buty sie niszcza a ze bata robi na ilosc a nie na jakos to juz ich problem jak ktos chce nie kupowac to niech nie kupuje a robi jeszcze afere idiotyzm. A jesli ktos napisze do czech w sprawie reklamacji to oni to nawet nie patrza zaraz odesla spowrotem bo ich to nie dotyczy i w centrali tez maja to w nosie to jest wylacznie spraw sklepu....
-------------------------------------------
nikt wazny

Alex, możesz odebrać buty. To jest, można powiedzieć, sprawa niezależna od sklepu. Jedynie jeśli uznają Ci odwołanie, będziesz musiała pofatygować się do sklepu żeby odnieść znowu buty:)

I jeszcze mi się przypomniało - odnieś się do argumentów przedstawionych w uzasadnieniu odmowy uznania reklamacji, jako całkowicie bezzasadnych. Myślę, że nie powinnaś mieć z tym problemów ale jak by coś to śmiało pisz (mail w profilu) - może będę mógł coś doradzić na podstawie moich doświadczeń.
-------------------------------------------
DTH

iga

Jeśli można to na odwołanie od reklamacji według ustawy konsumenckiej jest 30 dni i do tego czasu firma musi się ustosunkować a buty muszą znajdować się w sklepie, w którym była składana reklamacja. Bata nie daje gwarancji a jest to odpowiedzialność sprzedawcy za towar, gdyż producent jest zagraniczny i każda reklamacja trwała by wieki. Ostatnie sklep nie ma obowiązku powoływania rzeczoznawcy - taka ustawa klient na własny koszt może to zrobić.
-------------------------------------------
iga

Cóż, szczerze mówiąc nie wiem czy Bata daje gwarancję czy stosuje się przepisy ogólne o odpowiedzialności sprzedajacego..
Jednak nie wiem o jaką ustawę Ci Iga chodzi? I gdzie znajduje się taki przepis? Nie piszę tego ironicznie, nic z tych rzeczy. Pytam tylko i wyłącznie z ciekawości. Z tego co pamiętam w ust. o szczególnych (...) i zmianie kc, nic o procedurze odwoławczej nie ma, ale jestem tylko człowiekiem i nie mogę nie znać wszystkich ustaw regulujących przedmiotową problematykę. [jeśli możesz to podaj mi ust. i nr art., ok?]

Moja porada była oparta tylko i wyłącznie na doświadczeniach z firmą Bata. Ja co prawda butów nie odbierałem ale na dobrą sprawę mogłem to zrobić gdyż sklep w ogóle nie był w tamtym przypadku stroną i nie była konieczna ponowna pinia ''rzeczoznawcy''.
Sprawa jednak zakończyłą się na tyle szybko (mniej niż 24h - odwołanie i odpowiedź wysłane pocztą email), że nie było czasu zastanawiać się czy buty można zabierać czy nie.

Btw. to czy producent jest zagraniczny czy nie ma najmniejszego znaczenia w przypadku gwarancji. Gwarancji udziela gwarant a nie producent (mimo iż często/zazwyczaj(?) jest nim właśnie producent).
-------------------------------------------
DTH

Kris



Nienajeżdzjcie na sprzedawców bo oni muszą spisać reklamacje ale nie są odpowiedzzialni za ich rozpatrywanie-tym sie zajmuje rzeczoznawca. Błedem też jest fakt że podobno sprzedawcy zarabiają grosze'' w sieci sklepów Bata-tez błąd , o taką ciepłą posadkę kazdy by chciał walczyć.
-------------------------------------------
Kris

masz rację, sprzedawcy zazwyczaj nie mają nic do rzeczy. Rzeczoznawcą i osobą kompetentną do rozpatrzenia reklamacji był w moim przypadku kierownik sklepu (mniemam, że może być to zasadą).
-------------------------------------------
DTH

grzegorz

Nie radzę nikomu kupować tych badziewnych butów. Jak kupowałem byli mili. Z uśmiechem na ustach poinformowali mnie, że są 2 lata gwarancji. Tydzień po zakupie buty zaczęły tak skrzypieć, że wstyd w nich chodzić. Dosłownie ludzie się oglądają. Potrzymali dwa tygodnie i uznali, ze raklamacja jest niezasadna. Odwołałem się, to po 2 dniach dostałem meila, że reklamacja jest podtrzymana jako niezasadna. W tym meilu nikt się nawet nie podpisał i nie było żadnego nagłowka typu drogi panie, po prostu tekst reklamacja jest niezasadna. Proszę odebrać buty. Traktowanie żenujące. Same buty są tragiczne. Niwygodne, skrzypiące, noga się strasznie poci (a niby to klimatec, w których noga oddycha), a jak jest poniżej zera to jest tak zimno jak by to były sandały (a to są zimowe buty).
Nigdy nie miałem tak dziadowskich butów za takie pieniądze (nawet za 5 razy mniejsze miałem lepsze), do tego podejście tej firmy. Tragedia. Nigdy tam już nic nie kupię. Jak widze napis bata to mi niedobrze.
-------------------------------------------
grzegorz

Stron: 1 2 3 4 5