Ja mam do polecenia 2 kwatery.
Od razu uprzedzam, że mając 5 osobową rodzinę możemy mieć inne wymagania niż licealiści/studenci, tzn. interesuje nas duży pokój z 4 łóżkami + dostawka dla najmłodszej, łazienka, sensowna kuchnia.
W tym roku trafiliśmy do Rajczy w Beskidzie Żywieckim do pensjonatu ''Leniwy Motyl'':
http://www.leniwymotyl.home.pl/kreator/page14.php
Zalety:
-nowy budynek (docenią alergicy)
-spokojna lokalizacja, choć ciężko trafić (numeracja w Rajczy jest chyba wg kolejności budowania)
-fajni rodzice gospodarza, którzy akurat pod jego nieobecność nas przyjęli, ojciec właśnie wrócił z wyprawy na Gerlach (ze słowackim przewodnikiem i swoją wnuczką) i mieliśmy sporo wspólnych tematów
-pokój ze sporą werandą, więc jest gdzie suszyć ubrania i wystawiać buty
-jest internet, więc można pogodę sprawdzić i na ngt zerknąć :)
-są naczynia, sztućce, garnki, talerze, kubki, a nawet ręczniki kąpielowe, więc nie trzeba tak wiele ze sobą wieźć
-można dostać łóżeczko turystyczne (chyba lepiej się wcześniej dogadać), ale i tak mieliśmy swoje
Wady:
-kuchnia w przedpokoju jest nieco mała
-brak wspólnej jadalni, trzeba jeść w pokoju (średniej wielkości stół)
Cena dla naszej ekipy (2 dorosłych, 2 starszych dzieci, jedno malutkie): 130 zł za dzień
------------------------------------------
Z Rajczy przez Słowację pojechaliśmy do Kościeliska i tu trafiliśmy do ''Zakątka pod Smrekami'':
http://www.agrowczasy.com.pl/koscielisko...pokoje.htm
Zamówiłem apartament i dostaliśmy całe poddasze. Kosztowało to nas 200 zł za dobę, ale jeszcze ze 2 osoby by się zmieściły (nie wiem co z ceną)
Zalety:
-spokojna lokalizacja
-blisko przystanek busów (do Zakopanego i do Kuźnic)
-jakieś 20-30 minut piechotą do Kir, z Giewontu wróciliśmy bezpośrednio do domku
-sklep spożywczy obok, choć oferta nieco marna i z zakupem bułek lepiej nie czekać do południa
-spora kuchnia i jadalnia z wyposażeniem (apartament miał swoją kuchnię z lodówką)
-sala kominkowo-telewizyjna-bawialniana z zabawkami typu lalki, klocki i różnymi grami
-pokój z bilardem i pięknym widokiem na Giewont (przydał się, jak padało)
-mini plac zabaw i boisko do siatkówki
-mili gospodarze, akurat mają dzieci w wieku jak moje i się polubili, przez co wieczorami mieliśmy spokój, a dzieci bawiły się na huśtawkach i grały w różne gry
Wady:
-na poddasze nie docierał bezprzewodowy internet, ale wystarczy zejść do jadalni lub sali kominkowej by mieć dobre połączenie
Obie lokalizacje polecam, szczególnie rodzinom z dziećmi.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/1232913