To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Kwark Nordkapp Anorak
#1
OPIS PRODUKTU:

Lekki anorak z pertexu microlight. Duży szczelnie osłaniający twarz kaptur z pionową i poziomą regulacją i wysoką gardą ( identyczny jak w Costabonie). Piersiowy zamek o długości 30 cm z parkingiem. Duża kieszeń na piersi zamykana na zamek. Po lewej stronie na dole zamek o długości 30cm ułatwiający zakładanie. Luźny fason o lekko opuszczonych ramionach. Krój prosty, nie taliowany.

Funkcja i zastosowanie anoraka bardzo podobne do Costanony: POdobnie jak ona nie jest bardzo dopasowany- bo tak lepiej oddycha, i bo można go też (bez skrępowania) nosić zimą na przykład na zestaw powerstretcha i highlofta, lub bluzę Polarną

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
01-03-2019, 15:24

Pomysł: będąc wiernym fanem wind***ów odczuwałem od jakiegoś czasu potrzebę posiadania modelu bardziej nadającego się do warunków zimowych. Te które posiadam są z definicji lekkie, mają szczątkowe kieszenie do pakowania kurtki, mają kaptury, które nie posiadają wysokiej gardy zasłaniającej podbródek. Są to w końcu lekkie kurtki to aktywności w okresie wiosna- lato – jesień. A więc potrzebowałem czegoś co można nazwać ''zimowym windshirtem''.

Kluczowe dla mnie są trzy cechy:

* Kieszenie o pojemności pozwalającej na przenoszenie, mapy, kompasu, rezerwowych rękawiczek/łapawic, jakiś baton/czekoladę do podgryzania.
* Kaptur o większej obszerności z wysoką gardą zasłaniającą podbródek. Generalnie zaciągnięty kaptur + gogle powinny użytkownika odcinać od czynników zewnętrznych. Pozostaje nos, ewentualnie usta, ale te można zabezpieczyć dodatkowo buffem.
* Rozmiar kurtki powinien umożliwiać założenie na wszystkie warstwy zewnętrzne. Na biwaku, postoju musi być możliwość założenia takiego windshirta na sweter puchowy. Pełni on rolę zabezpieczającą puch, poprawia w jakimś stopniu termikę i jest zewnętrzną warstwą wiatroszczelną. Zaletą będzie długość do linii uda, a nie do pasa tak jak mają modele letnie.
* Zastosowanie zimą powoduje, że wentylacja, regulacja termiczna ma mniejsze znacznie niż w pozostałych trzech porach roku.

Dalsza analiza tych wymagań doprowadziła do następujących wniosków:
* Taka pojemność kieszeni przy stosowanych do szycia windshirtów materiałach jest nie osiągalna. Jedyna dopuszczalna opcja to kangurka.
* Krój kaptura bliski założeniom to: Arcteryx Squamish Hoody i Kwark Costabona.
* Rozmiar to problem najmniejszy – kwestia ustaleń.

Tradycja kangurkowa jest obecna w naszym kraju w formie szczątkowej. Sklepy harcerskie proponują klasyczne bawełniane harcerskie kangurki. Model kangurki ma w swoim katalogu krakowskie Eksplo.
Za granicą jest troszkę inaczej. W Skandynawii ciągle takie kurtki się produkuje: Bergans, Fjallraven. Materiały bywają różne. Od membran, poprzez materiały ''pertexopodobne'', aż do wariacji na temat bawełny – G1000.
Z kolei w Wielkiej Brytanii takie modele szyje Paramo, Montano, oraz kilka manufaktur wykorzystujących do produkcji specjalną odmianę tkanin bawełnianych – Ventile, co przekłada się na obłędną cenę w funtach. Są jeszcze ''biegówkowi'' Czesi, którzy też takie modele mają, łącznie z tymi z Ventilu – Tilak Odin. Co ciekawe studiowanie zasobów internetu wskazuje, że kurtki te najczęściej mają kaptury z niską gardą.
Daje do myślenia również to, że takie modele występują tam gdzie jest zima, wiatr (Skandynawia) lub wiatr, wilgoć i ogólne paskudny klimat (Szkocja).

W tej sytuacji postanowiłem skontaktować się z Kasią Nizinkiewicz z Kwarka i zaproponować by na bazie szytej przez nich Costabony stworzyć wersję kangurzą. Kasia podjęła temat ochoczo i kwietniu 2016 roku powstał prototyp. Tak jak jest z prototypami, był prosty, miał sprawdzić czy to działa i czy ma sens, był więc: ''demonstratorem technologii''.
Kasia zadała mi pytanie o nazwę, ponieważ było to po jej wyjeździe do północnej Norwegii i Szwecji stanęło na nazwie Nordkapp. W takiej prostej wersji, trafił do sklepu www. Od zimy 2016/2017 Nordkapp Anorak używałem możliwie regularnie. Był ze mną na wyrypie z Barsusem grzbietem Karkonoszy, był w marcu w Beskidzie Sądeckim. Po za tym zabierałem go w weekendy na krótkie podmiejskie wypady do lasu, pagórki itp....

Kurtka jest szybką, prostą modyfikacją Costabony. Zachowuje to co w niej najważniejsze – kaptur. Zamiast zamka błyskawicznego na całej długości kurtka posiada zamek długości 30 cm od brody do linii klatki piersiowej. Dalej mamy obszerną kieszeń. Poniżej jej na lewym boku jest drugi suwak poprawiający zdejmowanie i zakładanie kurki a także pozwalający po rozpięciu na lepszą wentylację. Przy małej liczbie warstw z niego nie korzystam. Przy zakładaniu na kurtkę docieplającą już tak. Wygoda zdejmowania i zakładanie poprawia się znacznie.
W ramach eksperymentów i upraszczania konstrukcji kaptur otrzymał jeden niesymetryczny ściągacz zamiast dwóch. Wydawało się, że tak może będzie prościej i wygodniej. Okazało się, że nie.
Ja się uprałem z kolei na listwę izolującą zamek. To nie wyszło. Listwa permanentnie wcina się w zamek co wywołuje irytację.
Kurtka jest standardowo ściągana w biodrach szurogumkiem ze stoperem. Zastosowany materiał to Pertex Microlight. Kurtkę mogę założyć na zimowy zestaw odzieży: bieliznę z PowerDry, bluzę z PowerDry, kurtkę puchową (Pajak Eskimo).

Wnioski z użytkowania:
* Pojemność kieszeni, aż za duża. Mieści się wszystko czego potrzebuję. Jest tam mapa, łapawice, kompas, przegryzka. Praktyka pokazuje, że masa cargo w kieszeni powoduje obsuwanie się jej i całości kurtki w dół. O ile nosimy plecak, pas biodrowy działa stabilizująco. Jak go zdejmiemy robi się mniej wygodnie. Widać, że ściągacz w pasie w takiej sytuacji by poprawił komfort.
* Kaptur ma dobrze pomyślaną regulację. Jest obszerny, mieści nawet kask wspinaczkowy. Średnica otworu kaptura jest tak dobrana, że o ile nie korzystamy ze ściągacza, można go jednym ruchem ręki założyć, bądź zdjąć w zależności od potrzeb. Przyznam z tej opcji bardzo często korzystam o ile siła wiatru na to pozwala. Przy wietrze o większej sile, ściągając kaptur wokół twarzy, ściągając z tyłu głowy wraz z buff-em i goglami możemy się bardzo skutecznie odciąć od czynników zewnętrznych. Pomysł z pojedynczym ściągaczem nie sprawdził się w praktyce.
* Rozmiar kurtki dobrany dobrze. Przy rozmiarze L i moim wzroście 176 można całość posiadanych warstw upchać pod kurtką. Jest jedna wada – szerokość rękawów. Ja posiadam drobne nadgarstki i jest mi ciasno. Jakikolwiek masywniejszy sportowy zegarek np. Suunto Core z bardzo dużym wyświetlaczem staje się trudno osiągalny pod mankietem. Oczywiście zegarek zawsze możemy zapiąć na kurtce, ale to utrudnia przebieranie itp... Jest to element wymagający poprawy.
* Zastosowany materiał Pertex Microlight sprawuje się generalnie dobrze. W jednym miejscu na rękawie udało mi się zrobić małą dziurkę po jakimś szuraniu w kolczastych krzakach, gdzie indziej materiał przytarł się o skałę. Ale to są następstwa normalnego użytkowania.

Ponieważ był to prototyp, po testach sporządziłem listę uwag:
* Szerszy obwód rękawa w rejonie nadgarstka.
* Mniejsza kieszeń, przesunięta ku górze, tak by pod nią znalazło się miejsce na ściągacz w pasie ze stoperem. Pojemność na mapę, kompas, łapawice, batonik lub czekoladę. Wypakowania kieszeń jest dzięki niemu ustabilizowana. Stoper blokuje ''ucieczkę'' fok chowanych za pazuchę. Przy trasie gdzie foki zakłada się i zdejmuje, ważne jest by nie zamarzły. Wtedy najlepszym rozwiązaniem jest ich pakowanie za pazuchę. Są jednak dość niesforne. Dlatego ściągacz w pasie + ewentualnie pas biodrowy je skutecznie unieruchamiają.
W kieszeni pętelka na klucze, dowiązanie kompasu.
* Ściągacz objętości kaptura mocowany do pętli na stylu kaptura i barków. Pętla służy za wieszak, ściągacz łatwo jest zlokalizować na wietrze.
* Zamek bez dodatkowej listwy uszczelniającej. Moja żona ma Lapponię Kwarka i precyzja wszycia zamka i jego dopasowanie jest na tyle duże, że można z tego zrezygnować i odpadnie irytacja przy zapinaniu.
* Ściągacz obwodu kaptura podwójny taki jak w Costabonie/Lapponii.
* Dodatkowe przedłużenie kurtki w dół, do linii uda.

W taki oto sposób powstała bardziej dojrzała wersja tej kurtki, którą obecnie użytkuję. Kurtki mam dwie w kolorze żółtym i seledynowym. Prototyp jest niebieski.

Zdjęcia:
1. prototyp w wersji ''studyjnej'': zakładany w różnych konfiguracjach, ze swetrem puchowym (Pajak Eskimo) włącznie:
2. Wersja obecna:
3. Zdjęcia z użytkowania: m.in. z początku stycznia 2017 w B.Niskim. ( Był wtedy okres niskich temperatur. W Bartnem nad ranem było około -25st.C. Nordkapp bywał zakładany na postoju na wszystkie warstwy ze swetrem puchowym włącznie). Luty i marzec 2018 wyjazdy w Karkonosze i Beskid Sądecki. Wreszcie zdjęcia z lutego 2019 – znów Beskid Sądecki, kurtka w nowej odsłonie.
Ponadto mamy kilka zdjęć stanowiących inspirację: team Hillary – Tensing – Hunt z windshirtami na kurtkach puchowych, ''Bohaterowie Telemarku'', kilka manufakturowych produktów brytyjskich.

Linki do zdjęć:
1. Prototyp: https://imageshack.com/a/gkOo/1
2. Wersja obecna: https://imageshack.com/a/kkOo/1
3. Użytkowanie i inspiracje: https://imageshack.com/a/F72o/1

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 2/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 3.60/5



Odpowiedz
#2
Moje pytanie do Adminów - jest to z jednej strony test, ale też opis procesu od prototypu - do wersji dojrzałej. W razie uznania, że nie kwalifikuje się do testu, może wrzucić do nowego wątku ''Windshirt zimowy'' jako inicjujący dyskusję?
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#3
Pim jako użytkownik i wielki fan wiatrówki Costabona przyznaję że kupiłem ją po rekomendacji Twojej i Sołtysa i jest to moja ulubiona i w 90 % używana warstwa wierzchnia. Koszulka Active Wool Brubecka i właśnie wiatrówka Costabona to mój podstawowy zestaw. Bluza grupowa Montano jako pośrednia warstwa jest przeze mnie rzadko używana ponieważ ten zestaw jest wystarczający w warunkach bez opadu tak do minus 10 bez dużego wiatru. Potem już w ruch idzie hardshell i czasami bluza Montano. Rozumiem że za wyjątkiem dwóch ściągaczy i ich umiejscowienia na dłuższych i bardziej wystających gumkach to sam kaptur i garda identyczna jak w Costabonie ? (piszesz że podwójny jak w Costabonie, ja mam jeden z seryjnej produkcji). W zimę przyznaję że złapanie ściągacza kaptura w rękawicach jest dość problematyczne. Wysokość gardy jest mega atutem tej wiatrówki, czego np. nie mogę powiedzieć o swoim hardshellu i czasami na grani przy dużym wietrze zakładam go bezpośrednio na wiatrówkę. Osobiście nie odczuwam potrzeby przechowywania czegokolwiek w kurtce i ten minimalizm Costabony jest dla mnie idealny. Co do preferencji posiadania kieszeni dla mnie ważniejszym atutem jest możliwość swobodnego zdejmowania a nade wszystko możliwość pełnego rozpięcia wiatrówki i zwiększenia wentylacji. Jestem typem któremu w ramiona jest zawsze zimnej niż w korpus i np. wszelkiego rodzaju kamizelki odpadają. Jedyne do czego mogłaby mi się przydać taka kieszeń to zdjęte rękawice ale często wkładam je za pazuchę wiatrówki żeby nie odfrunęły. Z uwagi że zawsze nocuję pod dachem i nie mam biwaków to na postojach sweter puchowy zakładam na wiatrówkę i nie muszę mieć odwrotnej konfiguracji. Nie mam długich rąk ale uważam że rękawy mogłyby być dłuższe ok. 3 cm.

PIM dobra robota :)

Odpowiedz
#4
Dobra recenzja i ciekawa propozycja. Sam się zastanawiam nad nowym anorakiem/windshirtem (mam teraz coś podobnego od nastu lat, ale kaptur bez ściągacza, niższa garda no i nie na perteksie).Tak patrząc na prototyp i ostateczną wersję, to zastanawiam się czy zmniejszenie kieszeni i podniesienie jej do góry (kosztem krótszego zamka głównego, który wykorzystuję głównie do regulacji wentylacji, u mnie ten zamek sięga do mostka), był dobrym pomysłem. Jakoś bardziej mi się ''widzi'' prototyp pod tym względem (wysokość i rozmiar kieszeni wg mnie ok), ewentualnie pod samą kieszenią dać ściągacz (skracając boczny zamek). Teraz chyba ściągacz jest sporo ponad pasem (a dlugosc bocznego zamka bez zmian?)? Pim, nie masz teraz problemów ze zmieszczeniem tych samych rzeczy co przy prototypie? Pasek piersiowy plecaka nie przeszkadza w korzystaniu z wyzszej kieszeni? I jeszcze banalne pytanie - kurtka miesci sie do własnej kieszeni? hmm, hmm...
---
Edytowany: 2019-03-02 19:04:37

Odpowiedz
#5
Co do wentylacji: tę długość zamka wydaje mi się ok. Pamiętaj, że wentylację poprawisz rozpinając zamek u dołu. Takie rozpięcia ale dwustronne mają w swoich anorakach Paramo i Buffalo. To są jednak soft shelle pille + perteks. Generalnie cięższe. By nie komplikować konstrukcji tu przyjęliśmy pojedyncze.
Od początku traktowałem ten model jako ''zimowy'' . Latem używam Houdiniego (recenzja na NGT).
Nordkappa noszę albo na bieliznę, albo na bieliznę + stretch. Regulacja temperatury odbywa się przede wszystkim warstwami odzieży. A jak bezwietrznie to zawsze można iść w stretchu. Tak było na Przehybie w zeszłą niedzielę (było -6).
Co do lokalizacji kieszeni. Można by ją delikatnie opuśćić w dół. Obecnie ściągacz pod nią jest nieco wyżej niż linia pasa. Pełni rolę przede wszystkim ''podtrzymującą'' kieszeń. Do kieszeni da się kurtkę złożyć, choć u mnie zamek nie jest dwukierunkowy.
Dla mnie ważna jest kieszeń i wygoda jaką daje, oraz przedłużenie kurtki do linii tyłka.
Po prostu lubię mieć pod ręką parę rzeczy, które da się upchnąć po kieszeniach. Rzeczywiście kieszeń się zmniejszyła. Ale mieszczą się tam: łapawice, mapa, kompas, baton/czekolada. Foki trafiają za pazuchę.
Da się u Kwarka zamówić wersję Costabony przedłużoną (parkę). Damska wersja jest i nazywa się Lapponia.
---
Edytowany: 2019-03-02 20:05:05
---
Edytowany: 2019-03-02 20:07:48
---
Edytowany: 2019-03-02 20:14:23
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#6
W mojej Costabonie też jest jeden ściągacz kaptura.
Ja chyba wolałbym, żeby te gumki do regulacji kaptura były masywniejsze. Łatwiej byłoby jej zlokalizować i obsłużyć w rękawicach zimą.
Zdaje się, że Helikon także ma w swojej ofercie anorak.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
#7
Nie mam wiatrówki Kwarka ale zastanawiam się czy przed przyszłą zimą nie wymienić aktualnej na lżejszą i (poprawcie, wytłumaczcie mi jeśli się mylę) wydaje mi się, że kaptur o ile ma wysoką gardę to brak nawet szczątkowego daszka ją upośledza. Jak wieje to gogle i jest ok ale jak prószy/pada ale nie zawiewa to generalnie lipa bo wszystko leci do oczu :/
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#8
1. Miałem Bergansa Microlight anorak i miał daszek.
Uszycie go przy stosowaniu lekkich pertexopodobnych materiałów jest dosyć skomplikowane. Trzeba tam dać element usztywniający pod postacią elastycznego drutu, bądź wszywać sztywną płytkę stanowiącą podbudowę daszka.
2. Houdini Patagonii nie ma daszka, ma inaczej skrojony kaptur, który daje jego namiastkę.
3. Nie wiem jak jest w przypadku Arcteryxa - może Leśna napisze?
4. Natomiast wybierając gardę lub daszek wybieram zawszę gardę. (Mówimy tu o windshircie na zimę). Gogle rozjaśniające wożę ze sobą zawsze zimą, tak samo jak okulary przeciwsłoneczne.
Mnie prószący śnieg nie przeszkadza, natomiast mojej żonie tak i ona już przy takich warunkach zakłada gogle.
Po za tym stosowanie gogli gryzie się z daszkiem (W HS, gdzie materiał jest sztywny jest nieco inna sytuacja). Dla mnie brak daszka, to bardziej zaleta niż wada.
---
Edytowany: 2019-03-04 08:41:54
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#9
Czyli generalnie dobrze mi się wydaje, że góra kaptura jest ''goła''.
W tej chwili mam norronę sydpolen więc kaptur jest nazwijmy to arktyczny, usztywniony drutem i zdaje sobie sprawę, że raczej niczego o podobnym stopniu osłony nie znajdę. Wiem, że kwark przyjmuje zamówienia na modyfikowane produkty i biorę to pod uwagę - chodziło mi o stan wyjściowej konstrukcji.

Pisałeś też o tym, że w nadgarstkach jest wąsko, ale pod kurtką mieszczą się wszystkie warstwy. Wszystkie czyli? Rozumiem, że można wziąć większy rozmiar ale kurtki projektowane do noszenia np na gruby polar mają niżej skrojoną pachę itd itp. szczególnie gdy materiał jest nienaciągliwy.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#10
Obecnie po modyfikacji mogę ją założyć na:
- bieliznę z Power Dry,
- PowerStretch,
- Sweter puchowy (Pająk Eskimo).
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#11
Bardzo fajny test Pim. Świetnie się czyta :)

Problem z ''wąskimi nadgarstkami'' mogłyby rozwiązać rzepy. Takie zapięcia rękawów mam w Squamishu Arcteryxa i bardzo mi to odpowiada. Łatwo jest założyć kurtkę na cokolwiek (np. wystający zegarek) i zawsze można dopasować obwód rękawów do tego co pod spodem. Nie jest tak, że raz jest ciasno - kiedy indziej za luźno. Pewnie waga rzepów jest coś tam wyższa niż elastycznej lamówki, ale mi się wydaje, że - szczególnie w warunkach zimowych - jest to lepsze rozwiązanie.

Może kolejna wersja? :))

P.S.
A ile waży Twoja kurtka (w tej wersji ostatecznej oczywiście)?
---
Edytowany: 2019-03-04 13:59:48
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz
#12
Rytmarze!

Założenie było takie by nie dodawać ściągaczy, rzepów itp...To samo jest u dołu kurtki. Tam zip rozpinający nie ma rzepu i działa dobrze. Brytole w Paramo, Buffalo zawsze tam rzep dają....Można ta i tak.
Model wyjściowy - Costabona jest prosta i surowa i chodziło o utrzymanie tej ''surowizny''.
Po dodaniu objętości rękawa, wszystko działa dobrze. Dokopywałem się do Suunto bez problemów i kombinacji.
Wieczorem podam wagę.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#13
Miałem rzepy na mankietach w wiatrówce Paramo i już po tygodniu leciałem do krawcowej, żeby mi to na gumki przerobiła. Po przeróbce działa tak samo dobrze założone na bluzę ze strechu jak i na sweter puchowy. Tyle, że nie muszę przy każdym zakładaniu zapinać i rozpinać rzepów.

Jedyny plus rzepów, to była możliwość naprawdę solidnego uszczelnienia mankietów, no i z punktu widzenia producenta że dopasują się do obwodu nadgarstka każdego użytkownika.

Odpowiedz
#14
no cóż, gumka się naciąga + rzep daje możliwość dodatkowej lekkiej wentylacji czy podwinięcia/podciągnięcia rękawów jeśli są wystarczająco szerokie. Ale to w gruncie rzeczy nieistotna sprawa. Ja bym wolał lepszy kaptur a jakiekolwiek mankiety ;)
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#15
W odpowiedzi Rymarowi - waga kurtki 160 gr. Dodałem do zdjęć wersji aktualnej ujęcia kurtki spakowanej do kieszeni.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#16
Mam i ja!
Jestem po dłuższej wymianie maili z Kwarkiem i parę rzeczy muszę sprostować.
Nie wszystkie modyfikacje opisane przez Pima weszły jednak do seryjnej produkcji. Dokładniej opiszę sprawę gdy porobię zdjęcia mojej kurtki. A puki co dopytujcie w Kwarku przed zakupem.
Zdjęcia na stronie tak odnośnie Costabony jak i Nordkappa nie są aktualne. Firma dopiero jest przed ich aktualizacją. Tym bardziej warto dopytać jak wygląda obecnie szyta wiatrówka.

Zostawiam was z tą zajawką. Niech suspens rośnie a ja się odezwę niebawem...
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz


Skocz do: