To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Test Raczków i Nakładek Antypoślizgowych na Buty Rapeks Easy
#1
Dzięki uprzejmości Firmy Rapeks https://www.rapeks.com/ otrzymałem do testowania Nakładki antypoślizgowe na buty RAPEKS EASY
https://www.rapeks.com/nakladki-antyposl...y-p-6.html

oraz Raczki Rapeks Plus
https://www.rapeks.com/raczki-turystyczn...s-p-2.html
i Rapeks Pro
https://www.rapeks.com/raki-turystyczne-...o-p-1.html

Test będzie dotyczył sprawdzenia żywotności nakładek antypoślizgowych w terenie miejsko-podmiejskim oraz na bardzo łatwych trasach beskidzkich.
Oraz porównania Raczków Rapeks Plus i Rapeks Pro.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#2
Nakładki antypoślizgowe na buty RAPEKS EASY
https://www.rapeks.com/nakladki-antyposl...y-p-6.html

Test będzie polegał ogólnie na sprawdzeniu żywotności nakładek na buty.
Jak spadnie śnieg, drogi gruntowo-asfaltowe w Mazowieckim Parku Krajobrazowym zostaną ,,ubielone'' a później ,,zalodzone'' będę się w nich poruszał i sprawdzał jak idzie się w założonych nakładkach a jak bez na tej samej trasie.
Sprawdzimy jak długo nakładki zachowają kolce oraz jak zachowa się naciągnięta na but guma w temperaturach ujemnych i potraktowana oddziaływaniem wszelkiej maści solanek i innych środków chemicznych używanych przez służby miejskie do roztapiania chodników. Jeżeli nakładki ,,przeżyją'' to zostaną zabrane w Beskidy.
Nakładki są wyprodukowane w Tajwanie o czym informuje stosowny napis wytłoczony w gumie. Chciałbym zwrócić uwagę, że można kupić ,,chińskie podróbki'' które są niskiej jakości kopiami i ulegają szybkiej destrukcji.
Waga pary nakładek w rozm. L (na buty 40-45) to 160 g.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny


[Obrazek: 9302-2-1.jpg]


[Obrazek: 9302-2-2.jpg]


[Obrazek: 9302-2-3.jpg]

Odpowiedz
#3
Raczki turystyczne na buty RAPEKS PLUS
https://www.rapeks.com/raczki-turystyczn...s-p-2.html

Po bardzo rzeczowej rozmowie z Panem Michałem z firmy Rapeks i spokojnym przymierzaniu raczków Plus i Pro do 4 rodzajów podeszw (butów) doszliśmy do wniosku, że Plusy będą lepiej pasowały dla większości osób.
I tu od razu zastrzeżenie, że nie rozmawiamy o obuwiu typowo damskim czyli szpilki, koturny, żelazka, kozaczki prababci, etc.
Raczki Plus pasują do obuwia o średniej wielkości z wyeksponowanym obcasem ale bez nadmiernego wcięcia. Czyli w uproszczeniu powinny opierać się o obcas i TROCHĘ wystawać. Spasowanie raczków sprawdzałem z Wojasami wz 928 MON (Vibram Fuora), Alpinusami, Merrelami (w obu Vibram), Columbiami i ,,zimowymi''butami z Decathlonu.
Do Merreli się nie nadają ze względu ,,na wcięcie'' i niesymetryczny układ obcasa, Columbiaki w zasadzie nie mają takowego, a do Alpinusów kiepsko pasują także ze względu na półkoliste przejście ,,wcięcia'' w obcas.

Kolejna uwaga - po teście Sołtysa paski w raczkach zostały WYDŁUŻONE.
Były one przykrótkie tylko dla osób o dużych i bardzo dużych stopach.
Obecnie dłuższy pasek polipropylenowy od oczka w płaskowniku (o drugie oczko opiera się klamra, czyli pasek wyciągnięty na maksa) ma 52 cm długości. Krótsze paski mają 31,5 cm oraz 14,5/16,5 cm (bo przedłuża klamra).
Długość płaskownika to 82 mm. Do niego po bokach przytwierdzone są ,,płytki'' z 4 zębami i 4 oczkami na taśmę. ,,Płytka'' jest wygięta i w górnej części - czyli tej przylegającej bezpośrednio do buta - rozstaw między nimi wynosi 100 mm.
Czyli reasumując nasza podeszwa w części przed obcasem musi mieć nie więcej niż te 8 cm i but z otokiem nie więcej niż 10 cm. Grubość ,,płytki'' czyli także zębów to 2,5 mm. Pan Michał zapewniał, że jest to wartość wystarczająca. Długość zęba jaka może wbić się w lód/grunt, czyli od poziomu płaskownika to ok 17 mm. Najdłuższe zęby raczków CT mają dokładnie tyle samo.
Para raczków waży około 180 g, po zwinięciu (zawinięciu taśmami) stanowią lekki i mały pakunek który możemy zmieścić w kieszeni piersiowej kurtki. Jest więc to ,,sprzęt'' który nie obciąży nadmiernie naszego ekwipunku, możemy mieć go właściwie zawsze przy sobie jako swoiste zabezpieczenie w przypadku spotkania oblodzenia na trasie. Dla porównania raczki 13 zębne CT (rozm. L) w fabrycznym opakowaniu ważą 566 g (bez opakowania 518 g).
Raczki Rapeks Plus nie zastąpią raczków typu CT w trudniejszym terenie, tak jak te drugie nie zastąpią ,,prawdziwych'' raków turystycznych.
Na kartonowym pudełku (opakowaniu) poniżej instrukcji zakładania znajduje się informacja ,,o ograniczeniach'':

,,UWAGA Nie używać do wspinaczki! Nie skakać! Przeznaczone dla osób o wadze poniżej 120 kg i rozm. obuwia powyżej 35 EUR. Przed zakupem sprawdzić czy metalowy element można łatwo dopasować do podeszwy buta oraz czy nie występują zbyt duże luzy na długości raka. Przeznaczone do obuwia z wyprofilowanym wcięciem na środku podeszwy''.

Reasumując jeżeli w ubraniu ważymy 90 kg i niesiemy 30 kg (zimowy) plecak to jesteśmy na granicy bezpiecznego zastosowania.
---
Edytowany: 2018-12-02 17:02:11
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny


[Obrazek: 9302-3-1.jpg]


[Obrazek: 9302-3-2.jpg]


[Obrazek: 9302-3-3.jpg]

Odpowiedz
#4
Raki turystyczne na buty RAPEKS PRO
https://www.rapeks.com/raki-turystyczne-...o-p-1.html

Waga jednego raczka z dł. paskami to 111 g czyli para 222 g.
Wersja którą znajdziecie jeszcze w ofercie w sklepach ma krótsze paski - rozróżnicie ją po naniesionym napisie ,,Rapeks'' (jak foto na stronie www).
Ciężko mi odnieść się konkretnie, bo zależy to od modelu buta ale krótkie paski powinny wystarczyć do rozm. 43-44.
Także przy obuwiu typowo damskim (nie turystycznym).
Prawdopodobnie pojawi się także w ofercie wersja w której zastosowane zostaną klamry typu ,,fastex'', ma to ułatwić szybkie zakładanie i ściąganie raczków.
Raczki Rapeks Pro są dedykowane dla osób z większym rozmiarem stopy.
Długość płaskownika to 86 mm. Górny rozstaw (wewnętrzny) ,,płytek'' to 100 mm, a jej grubość to 3 mm. Długość zębów jaka może wbić się w lód/grunt, czyli od poziomu płaskownika to ok 21 mm. Dla osób o tak małej stopie jak ja to już ciut za dużo. Oczywiście w przypadku przykrycia zalodzonej drogi nowym, ,,świeżym'' śniegiem, który nie jest związany z podłożem taka długość będzie pomocna. W innym przypadku będziemy mieli zbyt dużą ,,kolebkę'' która spowoduje dyskomfort i nadmierne zmęczenie przy dłuższych marszach. Z drugiej strony aż 8 ,,ząbków'' daje większą stabilność i bardziej wgryza się w lód.
Oczywiście są to przypuszczenia, które zweryfikuje ,,życie''.
Na opakowaniu znajduje się prawie identyczna informacja o ograniczeniach - jedyna różnica to 38 EUR.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny


[Obrazek: 9302-4-1.jpg]


[Obrazek: 9302-4-2.jpg]


[Obrazek: 9302-4-3.jpg]

Odpowiedz
#5
OT Przepraszam, że tak post pod postem ale tylko tak mogę dodać po 3 zdjęcia.

A teraz konkrety czyli dlaczego zainteresowałem się raczkami od Rapeksa ;)

Podczas moich zimowych, turystycznych wędrówek zabierałem albo raki albo raczki.
Do tego jeżeli jest pokrywa śnieżna to także rakiety.
Zazwyczaj ,,żelastwo'' okazywało się niekonieczne w terenie i niepotrzebnie dźwigałem zbędne gramy. Z drugiej strony często poruszając się leśnymi, beskidzkimi drogami brakowało mi ,,ciut'' czegoś co poprawiło by przyczepność na lodzie. Koledzy używali najprostszych nakładek gumowych (tych z ,,żółtymi'' pinami), które pomimo tandetności przejawiającej się ,,gubieniem'' kolców były wystarczające do bezpiecznego poruszania się po ,,szklanych drogach''. W tych samych warunkach raczki CT męczyły mi nogi więc często z nich rezygnowałem.
Koledzy zakładali ,,prezerwatywy'' rano i ściągali na bazie - wchodzili w nich do sklepów, autobusu/busu, prowadzili auto - w skrócie zapominali, że mają je na nogach. Wejścia w raczkach CT np. do sklepu w Cisnej sobie nie wyobrażam ;)
Nakładki gumowe z mini kolcami (same ,,kolce'' to tylko ok 2 mm) nie zapewnią przyczepności szczególnie podczas zejść zalodzonymi ,,rynnami'' typu szlak żółty z Chatki Puchatka czy zejście z Rawek. Tu przydadzą się Rapeksy, które będzie można w miarę ,,nagłej'' potrzeby szybko założyć. I chciałbym zakładać je jako dodatek do nakładek gumowych.
Czy taki ,,patent'' się sprawdzi? Czy guma nakładek wytrzyma kontakt z płaskownikiem raczków? To niewiadome na które chciałbym odpowiedzieć.
Na razie ,,w domu'' takie połączenie na butach z podeszwą Vibram Fuora wygląda obiecująco. W zanadrzu mam jeszcze pomysł by na odcinki gumy założyć kawałki taśmy rurowej z doszytym rzepem by zabezpieczyć gumę.
Wagowo ,,komplet'' to 340 g vs 566 g raczków CT oraz bardzo szybkie zakładanie i zdejmowanie. Cenowo komplet od Rapeksa wygląda także korzystniej niż klony CT (nie mówiąc o Katholach) szczególnie, że jest szeroko dystrybułowany do sklepów stacjonarnych i odpada koszt przesyłki. Oczywiście 5 dych za nakładki to nie jest mało. Zobaczymy jak długo utrzymają się te mini kolce w gumie, czy ich długość nie jest zbyt mała. Sezon na gleby, ,,orły'', ,,zające'' i złamania właśnie się zaczyna.
https://www.youtube.com/watch?v=aJf4Wd5E_Rc

Pożyjemy, pochodzimy, zobaczymy.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny


[Obrazek: 9302-5-1.jpg]


[Obrazek: 9302-5-2.jpg]


[Obrazek: 9302-5-3.jpg]

Odpowiedz
#6
A wśród tych raczków są takie które można założyć na buty niskie, takie poniżej kostki?

Odpowiedz
#7
Na zalinkowanej stronie:
,,Raczki turystyczne na buty RAPEKS PLUS - opis produktu

Uniwersalne raczki turystyczne na buty Rapeks Plus to gwarancja ochrony przed poślizgnięciem się na oblodzonym i ośnieżonym terenie. Z uwagi na podwójne wiązanie i niskie zęby można stosować na buty z płaską podeszwą. Zapewniają bezpieczeństwo podczas zimowych wypraw i emocjonujących wędrówek górskich.''

Oczywiście niskie nie znaczy ,,płaska podeszwa''.
Wyszukałem SPECJALNIE dla Ciebie w otchłani pawlacza stare La Sportivy z wcięciem. Da radę stosować ale lepsze były by tzw. ,,Midy''
Ja dostałem wersje z już długimi paskami - dołożyłem na szybko jakieś szlufki, jeżeli ktoś chce użyć do butów krótkich/średnich to wersja z krótkimi paskami (z napisem) będzie spoko. Obcas czy choćby wcięcie jednak lepiej stabilizują płaskownik.
Nakładki gumowe antypoślizgowe oczywiście pasują lepiej do płaskiej podeszwy.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny


[Obrazek: 9302-7-1.jpg]


[Obrazek: 9302-7-2.jpg]


[Obrazek: 9302-7-3.jpg]

Odpowiedz
#8
Możesz przetestować nakładki Easy w jakichś butach biegowych ?

Odpowiedz
#9
Nie biegam, nie posiadam butów biegowych.
Jak będzie ,,warun'' to przekażę Kaziowi.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#10
PRS! zwracam uwagę: Barsus w lutym w Karkonoszach miał Rapexy PRO i to co rzuciło mi się w oczy, szybkie zalepianie śniegiem. To już było w trakcie zejścia do Karpacza. Śnieg był ubity i wilgotny, ale bardzo szybko powstały bule i trudno je było usunąć. U mnie w Kathoolach wystarczyło uderzyć but o but. Ale to inna konstrukcja i trudno porównywać, no i warunki śnieżne mogły być nietypowe.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#11
Potwierdzam problem z przylepiającym się śniegiem.

Odpowiedz
#12
Już kiedyś pisałam w innym wątku o różnicach między Kahtoolami i CT, które mając więcej blaszek, a mniej łańcuszków są bardziej podatne na przyklejanie się śniegu. Tak samo musi być z Rapeksami z blachy. Takie warunki zaczynają być niestety typowe w polskich górach zimą.

Prawdopodobnie niedługo będę miała okazję sprawdzić jak model Easy sprawuje się w butami biegowymi, a wtedy niezwłocznie Was poinformuję.
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com

Odpowiedz
#13
Dzięki uprzejmości firmy Rapeks również otrzymałam nakładki Rapeks Easy do testu.

Pierwsze wrażenia pozytywne, kolce wbijają się ładnie w śnieg, guma jest elastyczna i nakładki łatwo się zakłada na różne rodzaje obuwia.
Poszczególne kolce nie są wyczuwalne przez podeszwę (w miejskich butach barefootowych jeszcze nie próbowałam). Na wysokich Lundhagsach zimowych leżą prawidłowo. Założyłam je do butów biegowych: Altra Lone Peak 4.0 i La Sportiva Bushido.

Nakładki mają kształt tradycyjnych butów z wąskimi palcami i czubem i do takich butów wydają się być stworzone, ale jak się okazuje i z szerokimi, zaprojektowanymi bardziej fizjologicznie Altrami współpracują w sposób zadowalający. Po prostu fragment gumy, który zwykle otacza czub odstaje.

Bushido to buty z wąskim nosem, leżą więc lepiej. Będący w moim posiadaniu model jest dwa rozmiary mniejszy niż Altra, więc nakładki nie są dopasowane - mam rozmiar L żeby pasował do większości moich butów (41 - 42).

Zobaczymy jak będzie z trwałością kolców i gumy, a najbardziej mnie ciekawi czy nie będą spadać z pięty, bo guma nie okala całych butów włącznie z bokami jak to jest np. w Kahtoolach.
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com


[Obrazek: 9302-13-1.jpg]


[Obrazek: 9302-13-2.jpg]


[Obrazek: 9302-13-3.jpg]

Odpowiedz
#14
U mnie na wsi brakuje ze 3 cm śniegu by wyjść na pierwszy testowy spacer. To co napadało w niedzielę wieczorem poległo w nierównym starciu z Zenkami i solanką z jeżdżących piaskarek. Opad prognozowany dopiero na czwartek.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#15
Warun daleki od ,,idealnego'' ale... trzeba był ruszyć 4 litery bo może nie być lepiej ;)
Pokrywa śnieżna od 5 do 10 cm czyli wystaje trawa, po przejechaniu samochodu ,,czarne'' ślady, etc.
Wybrałem się na godzinny szybki spacer. Drogi gruntowe są lekko zalodzone, przykryte niewielką warstwą śniegu. Lód nie jest gładki, miejscami odbite i zamarznięte ślady od bieżnika opon. Założyłem buty ,,Kolumbie''. Najpierw sprawdziłem jak idzie się bez wspomagania ;) oraz z kijkami. Spoko. Dałbym radę nawet bezpiecznie truchtać bez raczków/nakładek. Zakładam gumowe nakładki.
Rewelacja.
Co było do przewidzenia dobra przyczepność pozwalająca na bardzo szybki marsz. Ale też jak pisałem nie ma typowego ,,lądolodu'' na moich wiejskich drogach gruntowych (asfalt ,,czarny'' ). Po 1/3 drogi wykorzystuję przystanek autobusowy i zakładam (dokładam) raczki Rapeks PRO. Leśna droga pod górę ubita przez saneczkarzy. Podejście pod wydmę, zejście po trasie saneczkowej, wejście i powrót w raczkach prawie pod sam dom. Na nakładkach jeszcze ciut asfaltu, kostka przed blokiem i posadzka na klatce schodowej. Na nakładkach i raczkach PRO (uwaga! mają dłuższe ząbki niż PLUSy) na leśnych ścieżkach szło się dobrze - trochę śniegu, igliwie, piach wydmy. Na ubitej, płaskiej drodze gruntowej już odczuwalny był niewielki dyskomfort. Być może z Plusami było by ciut lepiej. A na pewno gdyby było więcej śniegu pokrywającego lód.
Nakładki gumowe po ok 5 km ,,przekosiły'' się co widać na zdjęciu. Być może wynikło to z tego, że zakładałem je stojąc na jednej nodze i nie naciągnąłem je optymalnie. Nie rzutowało to na przyczepność. Guzikowe kolce bez zmian - wszystkie na miejscu. Na raczkach PRO oczywiście na ząbkach wytarła się czarna farba.
Obserwacje po pierwszym użyciu... ale jeszcze nie wnioski.
Nakładki - w tej chwili jest 10 kolców (6+4). Dodałbym 4 sztuki - 2 z przodu i 2 z tyłu w środkowych strefach dla rozmiaru od 40 . Powiększyłbym (wydłużył) kolce o 0,5 mm.
W Decu pojawiły się podobne nakładki w podobnej cenie https://www.decathlon.pl/nakadki-antypol...98360.html
Mają one trochę inny układ ,,guzików'' i co widać na fotach nie przylegają one ściśle co może powodować ich wypadanie.
Raczki - przyciąłbym fabrycznie końcówki taśmy w szpic - ułatwi to przewlekanie przez klamry.
Bezwzględnie szlufki. Przy przedłużeniu taśm i butach typu ,,mid'' taśmy ciurają się po śniegu i błocie pośniegowym.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny


[Obrazek: 9302-15-1.jpg]


[Obrazek: 9302-15-2.jpg]


[Obrazek: 9302-15-3.jpg]

Odpowiedz
#16
U mnie zima w pełni. Raczków używałam na swojej zwykłej trasie spacerowej - zalodzona droga, wydeptana ścieżka. Nie spadły mi dotąd ani razu. Na udeptanym śniegu trzymają dobrze, nie czuję ich przez podeszwę. Na twardym wyraźnie czuję je przez podeszwę. Muszę przyznać, że zaliczyłam kilka poślizgnięć na lodzie, i na płaskim, i na zejściu. Najczęściej jadę na pięcie. Bolce nie znajdują się dokładnie tam, gdzie stopa naciska najpierw przy chodzeniu - bolce na pięcie zaczynają się dalej w kierunku palców, zamiast w miejscu w którym pięta styka się najpierw z podłożem. Z kolei z przodu wypadają bliżej palców niż śródstopia. Widać to też na zdjęciach PRSa. Na środku też zaliczyłam poślizg. Myślę, że trzeba byłoby trochę zmodyfikować projekt tak aby bolce znajdowały się tam, gdzie stopa styka się z gruntem w pierwszej kolejności.
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com


[Obrazek: 9302-16-1.jpg]


[Obrazek: 9302-16-2.jpg]


[Obrazek: 9302-16-3.jpg]

Odpowiedz
#17
Pochodziłem w prywatnej parze Rapeksów Easy. Bulwary Wiślane po opadzie śniegu, z lodkiem i jeszcze przed odśnieżeniem, były dobrym polem do testu.
1. Raz jeden raczek zsunął mi się z pięty (może założyłem niechlujnie).
2. Faktycznie tylne kolce są cofnięte. Wynika to z konstrukcji. Guma musi je na pięcie naciągnąć.
3. Przednie kolce dla mnie są generalnie dobrze zlokalizowane.
4. Brakuje mi z przodu elementu do złapania - takiego samego jak na pięcie. Chcąc je założyć precyzyjnie na czubek buta, należy zdjąć rękawiczkę i bawić się w manipulacje. ''Dzyndzel'' z przodu byłby pomocny.
Po za tym na miasto, boczne nieodśnieżone/zalodzone drogi w ''sub-urbiach'', do lasu na spacer, fajny sprzęt.
W zeszłym roku patrzyłem na Kathoole Nano. Tam kolce są pod piętą, ale jest to możliwe ze względu na inną konstrukcję. Tam jest guma na bucie taka sama jak w ich raczkach i to ona odpowiada za naciągnięcie. Spód jest do niej mocowany i ten trik daje możliwość innego zlokalizowania kolców. Cena też zasadniczo inna. Wtedy ca 170 PLN....
---
Edytowany: 2019-01-10 12:35:08
---
Edytowany: 2019-01-10 12:43:23
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#18
Dodatek z niedzieli: dwie pętle w Pasie Bielańskim, ca. 13km. NW. Niskie buty - Hanzele. Po ostatnim opadzie ścieżki ubite. Spacerowicze, biegacze, rowerzyści, narciarze zrobili swoje. Do tego delikatna odwilż. Warunki niby spokojne, ale tu i ówdzie można się poślizgnąć. Poruszałem się w Rapexach Easy. Minęło mnie trzech biegaczy używających tego samego. Na podejściach na krawędzi skarpy wiślanej działały prawidłowo. Lewy znowu spadł. Wygląda na to, że zawadziłem spodem stopy o bryłę lodu w rejonie śródstopia.
Do takich warunków bardzo praktyczny gadżet.
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#19
Dziś pogoda niesprzyjająca - odwilż i padający deszcz. Zrobiłem tylko ok 5 km leśnymi drogami. Mało ,,czystego'' lodu, w większości ubity, topniejący śnieg.
Przyczepność bardzo dobra ,,na kolcach'', na samej podeszwie poślizgi (Salomony X-Ultra LTR). Po spacerze kolce bez zmian.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#20
Dziś 13km NW w Łasku Bielańskim. Warunki nie oczywiste. Lubiane przeze mnie podejścia na krawędź skarpy, wylodzone. Wodny lód a dookoła liście po odwilży. Założyłem Rapeksy i wykorzystywałem te lodowe autostrady.
Poruszałem się szybko, bezpiecznie, ale kosztem straconego jednego kolca.
Link do zdjeć:
https://imageshack.com/a/zXPo/1
Moja koncepcja - utraty kolca: Hanzele jak buty trekingowe mają wąską piętę. Dlatego przy szybkim zakładaniu, łatwo o takie ułożenie kolca, że jest on na krawędzi podeszwy. Wtedy zostaje ''wyciśnięty'' z gumy w której tkwi przez nierówności terenu. Przy butach biegowych, szerokich w pięcie, takiego ryzyka nie ma.
---
Edytowany: 2019-01-21 12:56:43
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz


Skocz do: