Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: 02.10.2008
Bo już tygodnie mijają, a ja ciągle nie mogę się konkretnie dowiedzieć tej jednej rzeczy — w jaki sposób działają te koszulki ''chłodzące'' i czy rzeczywiście chłodzą.
Nawet gdy jeden z producentów w końcu odpowiedział to i tak w taki sposób, że nie wyjaśnił mi ''dlaczego?'' tylko po prostu potwierdził, że chłodzi.
Tzn. szukam jakieś bardzo zaawansowanego (okazuje się) znawcy. Bo nie chodzi o ''płytką'' odpowiedź, typu: dlaczego używamy wentylatorów żeby się schłodzić? Bo wiatr wieje i nas chłodzi.
Nie.
Chodzi mi o odpowiedź:
Bo człowiek wydziela pot, a pot to woda, a jak woda paruje to do tego procesu potrzebuje energii, a pobiera ją w postaci CIEPŁA z otoczenia, a że otoczeniem jest nasza skóra, to odbiera ciepło z naszej skóry i wykorzystuje ją parowania.
A ''dmuchanie''...intensyfikuje drastycznie proces parowania, co powoduje, że JESZCZE bardziej odbiera ciepło ze skóry i my czujemy przez to JESZCZE bardziej chłód.
Bo przecież wiatrak tylko ''przepycha'' to powietrze, które istnieje w pomieszczeniu, a nie wieje 'chłodnym'. Wiatrak nie chłodzi powietrza tylko...''przyśpiesza'' parowanie potu/wody na skórze.
I już nie wymagam aż takiej szczegółowości, żeby ktoś wyjaśnił jak to jest, że 'przyśpieszone', uderzające o wodę cząsteczki powietrza przyśpieszają parowanie. Takiej szczegółowości już nie wymagam. Bo jest ona nie potrzebna do dalszych rozważań.
Bo wystarczy podsumować to co napisałem wcześniej, czyli żeby chłodzić ciało POTRZEBNY JEST POT/WILGOĆ NA SKÓRZE i potrzebne jest parowanie.
W kontekście tego, w jaki sposób ''chłodzą'' te koszulki termoaktywne gdy jedną z ich cech podkreślanych na każdym kroku jest........ODPROWADZANIE POTU/WILGOCI ZE SKÓRY NA ZEWNĄTRZ KOSZULKI?
Czyli można powiedzieć...OSUSZAJĄ SKÓRĘ? Więc wydaje się, że działają wręcz PRZECIWNIE do chłodzenia, a nawet je utrudniają?
Na razie nikt nie potrafił mi na to odpowiedzieć, więc desperacko próbuję coś na siłę wcisnąć, że może jak jest parowanie na zewnątrz koszulki, to wtedy to KOSZULKA robi się chłodniejsza, a potem dopiero koszulka chłodzi skórę?
Ale czy to nie jest 'pod górę', tzn. używanie ''pośredników'' przy chłodzeniu jest chyba mniej efektywne niż bezpośrednie chłodzenie skóry?
Czy ktoś wie, KONKRETNIE I TECHNICZNIE w jaki sposób takie koszulki chłodzą, skoro wg teorii wydaje się, że wręcz utrudniają chłodzenie?
I czy takie koszulki ''chłodzą'' czy po prostu nie potęgują przegrzewania się, inaczej czy w takiej koszulce będzie mi chłodniej niż gdybym był bez niczego?
-------------------------------------------
Marek
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25.09.2014
W mojej ocenie nie ma żadnych koszulek chłodzących, zwykła marketingowa ściema. Trenuję od lat, mam pełen wachlarz ciuchów od wełenek po sreberka aż po drożyznę typu x-bionic, które już dzięki samej lekturze ulotek reklamowych powinny nam zapewnić 10 stopni mniej :)
A tak naprawdę zasada jest prosta, im koszulka cieńsza i bardziej przylegający do ciała tym lepiej odbiera pot i ciepło ze skóry przez efekt parowania o którym wspomniałeś. Takie są moje odczucia a reszta to tylko osobiste preferencje i odczucia.
Liczba postów: 142
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26.10.2008
Są kapelusze chłodzące, to dlaczego nie koszulki?
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25.09.2014
Takie z wiatraczkiem jak miał dr Gadżet czy jak mu tam było? :)
Rzuć jakimś przykładem i napisz jak działa taki ''kapelusz chłodzący'' bo strasznie jestem ciekaw...
Liczba postów: 2132
Liczba wątków: 3
Dołączył: 22.08.2011
Liczba postów: 256
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.12.2015
Z tego co gdzieś kiedyś słyszałem (jakis program z US) miało to działać na zasadzie wchłonięcia pewnej ilosci potu i zatrzymaniu go jako wilgotnego okładu na skórę, co ogranicza poprzez odczucie chłodu emisje wilgoci, byly nawet robione jakkes konkretne badania ze popularne koszulki poprawiajace parowanie _odprowadzanie potu ograniczaja wydolnosc sportowców poprzez szybkie odwodnienie ( szybkie.odprowadzanie potu - wymuszenie zwiększonego pocenia się)
I na tej samej zasadzie miało to być bardziej jako termoregulacja rowniez.w.chlodniejszych warunkach _ wtedy ta warstwa miała trzymac pewną przejsciowa temperaturę,,
O.ile.to ta sama technologia :)
Liczba postów: 2674
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
To może zareklamuje swoje wyroby przy okazji. Mam na sprzedaż tanie koszulki chlodzace. Cenaza sztukę tylko 99 zł...
A zresztą niech stracę... Gratis masz patent jak zrobić chłodzenie. Ubierasz koszulke z 100% bawełny i voila. Jeśli chcesz uzyskać efekt chłodzenia już od momentu założenia, to moczysz koszulkę w wodzie i zakładasz. Biegając w największe upały tak właśnie robiłem.
Bawelna bardzo powoli oddaje wodę. Więc efekt chłodzenia masz zapewniony.
Liczba postów: 142
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26.10.2008
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.08.2018
może i kiedyś wymyślą takie ale pewnie cena zabije no i za zdrowe nie będą
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25.09.2014
No ale ten kapelusz to żadne rozwiązanie tylko chłodzenie przez parowanie o czym pisałem. A jak chcecie super patent na spowolnienie to będę tańszy niż zbynek i za darmo wam sprzedam - zwykły buff namoczony czymkolwiek, na to dowolny kapelutek. I nie, nie musi być us army patented extreme edition ;)
Liczba postów: 256
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.12.2015
Zbynek, :)
Do mnie tez to nie przemawia chcialem tylko naswietlic sprawę o której kiedys slyszalem, zreszta jakbpowiedzialem bylo to podparte jakimis badaniami, ale nie chce mi sie tego.szukać :) zreszta z tego co pamietam mialo to dotyczyc dystansow tra,
Autor moze sie pobawi.:d
Liczba postów: 493
Liczba wątków: 6
Dołączył: 30.03.2007
O ile dobrze pamiętam, to idea jest taka, żeby koszulka miała większą powierzchnię parowania niż skóra do której przylega. Czyli przynajmniej w teorii wymiana ciepła na powierzchni koszulki powinna zachodzić efektywniej niż na gołej skórze. Ot, coś jak działanie radiatora.
Większą powierzchnię można osiągnąć przy pomocy odpowiedniego tkania np. koszulka o strukturze ''gofra'' na zewnątrz a gładka wewnątrz, użyciu włókna o możliwie dużej powierzchni w stosunku do objętości etc.
Odciąganie potu z powierzchni skóry też tu ma znaczenie, bo o ile koszulka wyrabia z parowaniem, to sprawny transport potu tylko napędza ten mechanizm. Tyle teorii, a w praktyce różnie to bywa :)
---
Edytowany: 2018-08-19 19:17:59
Liczba postów: 189
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26.10.2013
Witam,
Koszulki ale nie chłodzace tylko termoaktywne powinno być w tytule, takie odciągają pot ze skóry i przekazuja dalej. Same nie nasiąkają na długo i szybko schną.
Ja wczoraj testowałem w upale koszulkę armii holenderskiej-bardzo dobra za taką cenę.
Link: http://www.armyworld.pl/product-pol-5947...-Nowy.html
Pozdrawiam
-------------------------------------------
mnemonic222
Leather is skin.
Liczba postów: 1433
Liczba wątków: 32
Dołączył: 28.11.2008
Liczba postów: 2674
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
To może nałożyć baranie futro wlosem na zewnątrz. Takie to dopiero ma powierzchnie do odparowania.
Liczba postów: 256
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.12.2015
Mnemonic, sądzę ze tytuł jest poprawny,
Z tego co wiem był taki pomysł nie.wiem.czy wszedl do.produkcji 'seryjnej'
:)
Pozdr.
Ale.ale.autor tematu nam chyba gdzieś zginął, :)
Pytanie tylko czy jeszcze.wróci :d
---
Edytowany: 2018-08-20 06:33:22
Liczba postów: 2372
Liczba wątków: 1
Dołączył: 17.01.2008
Liczba postów: 256
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.12.2015
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: 02.10.2008
Jestem, jestem.
Czytam i zbieram 'dane' :)
Na razie to opis tej chusty próbuje coś tłumaczyć
''Technologia Enduracool sprawia, że wilgoć i pot transportowane są do rdzenia materiału, gdzie dzięki konstrukcji włókien rozprowadzane są cząsteczki wody. To daje efekt wydłużonego chłodzenia skóry, mokra chusta potrafi utrzymać swoje chłodzące właściwości nawet przez kilka godzin.''
Ale tutaj znowu słowa typu 'hokus-pokus', ''rozprowadzane są cząsteczki wody. To daje efekt wydłużonego chłodzenia skóry'', no ale DLACZEGO, dlaczego niby 'rozprowadzanie cząsteczek wody' daje efekt chłodzenia skóry?
Albo potem, poniżej w opisie:''co w konsekwencji daje efekt wydłużonego chłodzenia skóry - nawet do 30 stopni poniżej średniej temperatury ciała.''
30 stopni poniżej średniej ciała? Co to znaczy? Że chusta ma 6 stopni?
Bo ja rozumiem to mityczne odprowadzanie potu w sytuacji gdy nie chcesz żeby ci było zimno (jako bielizna pod kurtki w góry itd.) bo jak ''woda stoi'' to byle wiaterek i jest zimno.
Ale jak CHCESZ żeby ci było zimno, to wciąż wydaje mi się, że w kwestii chłodzenia, odprowadzanie potu od skóry...pogarsza efekt chłodzenia.
Ale z drugiej strony wieeeele lat temu widziałem jakiś program gdzie oglądali gościa w kamerze termowizyjnej, który biega na bieżni i pokazywali, że w zwykłej koszulce był bardziej czerwony, a w tej ich bardziej niebieski. Nawet sobie zapisałem gdzieś jaka to była firma.
Ale to była jakaś ''kosmiczna'' technologia i ja nie wiem czy to już dotarło pod strzechy.
Ale z trzeciej strony :) To by oznaczało, że najbardziej chłodząca jest koszulka bawełniana, która przetrzymuje pot w sobie, byle tylko coś wiało w tę koszulkę to będzie chłodzić.
Zresztą, siedzę w pracy (dzisiaj, przed wentylatorem) i po paru godzinach czuję jak mam nagrzaną klatę. Idę do umywalki i ręką ''zraszam'' koszulkę na klacie i obmywam twarz wodą. Siadam zaraz przed ten wiatrak i OD RAZU czuję chłód na klacie i na twarzy.
Dlaczego nie czułem tego przed chwilą gdy na twarzy (i klacie) miałem swój własny pot?
Było go za mało?
Czy sam się nagrzał i ciepły pot bardziej ogrzewa ciało niż chłodzi z powodu parowania?
PS
A z tej koszuli z klimatyzacją no śmiechłem jak już dawno nie śmiechałem...z tym efektem parsknięcia, że aż trzeba potem monitor wycierać :D
-------------------------------------------
Marek
Liczba postów: 1433
Liczba wątków: 32
Dołączył: 28.11.2008
ja tam nie wiem, ale zamówiłem tę chustę: https://laplander.pl/product-pol-3050-Ch...Scarf.html
Będzie u mnie na dniach, tyle że w sobotę wyjeżdżam do Gruzji ale może jeszcze zdążę napisać parę słów przed wylotem. Zawsze można ją nosić pod T-shirtem i coś tam może pomoże
|