To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Nessi - test Koszulki Ultra, start: 04.2018
#61
Długi weekend się skończył a w raz z nim mój urlop. Wypad w Beskid Niski był wyjątkowo udany i też mam już jakąś opinię o otrzymanym sprzęcie.

Koszulka bardzo mi podeszła. Uczucie złego dopasowania, o której pisałem wcześniej pozostało, jednak podczas aktywności o tym zapominałem. W ciągu tego tygodnia zrobiłem 3 trening biegowe i 1 wycieczkę (z plecakiem zapakowanym z dobytkiem naszego bobo). W tym czasie koszulki nie prałem bo nie było potrzeby (fujka). Po pierwszych treningach pachniała nowością, po wycieczce neutralnie. Potwierdzę to co wcześniej zostało napisane - koszulka wysycha bardzo szybko. I jest mega elastyczna. Na tyle elastyczna, że gdy ją ściągałem mokrą to naciągała się zostawiając takie wypchania. Po czasie wracała do pierwotnego wyglądu.
Pod plecakiem również nie było problemu. Pocę się obficie a na klacie pot odparowywał na bieżąco. Na plecach wiadomo że plecak robił swoje ale wystarczyło go zdjąć, a koszulka od razu wysychała (na tyle że żona pozwoliła mi dziecko wziąć na ręce :))

Teraz bokserki ale to tak bardziej w skrócie. Wydaje mi się że są dla mnie za duże. Używałem 2 razy, 1 prałem w mydle Dave (bo to miałem pod ręką). Po rozpakowaniu poszedłem w nich biegać i nic ciekawego się nie wydarzyło. Miałem trochę więcej luzu w kroku i tyle. Po praniu miałem je podczas wędrówki i tu już trochę gorzej bo po powrocie do pensjonatu gdy usiadłem to nogawką wyłonił się mój przyjaciel :) i tak już było póki nie poszedłem pod prysznic.
Materiał bokserek jest również bardzo elastyczny i nie wiem czy mniejszy rozmiar nie byłby dla mnie lepszy.

Tu kilka moich zdjęć i mały dodatek:
https://photos.app.goo.gl/r91Ci3b9UCd3odzy7

Odpowiedz
#62
Na majówkę 2 biegi w południowym słońcu w polach i lesie, 12 i 22 km.
Powtarza się już schemat, że się pocę, koszulka jest mokra ale nie przylepia się, komofrt termiczny jest OK. Uwiera pod pachami, ale nie obciera. Schnie szybko na słońcu, po krótkim przewietrzeniu nie śmierdzi.

Wczoraj odebrałem paczkę z podspodenkami więc poszedłem na szbką dyszkę. Biegło się rewelacyjnie. Są trochę kompresyjne jak na moje uda i poślady, otwory wentylacyjne trochę mniejsze jak w bokserkach, długość idealna. Ściągacz w pasie mocny i szeroki, nogawki nie podwijają się i nie podciągają. Jest petarda!
-------------------------------------------
7 trail runners team Polska

Odpowiedz
#63
Też wszedłem w temat podspodenek, które 7 przywiezie na sobotni UP 70km.
Może pójdą od razu w ruch.
Apropo ruchu to u mnie od początku maja bieda z powodu naciagnietej łydy i UP ide na żywioł!
Widmo pierwszego DNFa prawdopodobne...

Po przymairce większego rozmiaru koszulki stwierdzam, że moja M/L jest dobrze dobrana. Większa jest za długa, malo przylegające na lędźwiach, a pod pachami nadal lekko czuć szwy.
-------------------------------------------
7 trail runners team Poland

Odpowiedz
#64
cześć,
potwierdzam co napisali panowie powyżej, nie łapie smrodu, także podczas kilkudniowego użytkowania, mój rozmiar S/M, mam to samo odczucie co do braku swobody pod pachami, jest dla mnie ciut za długa przy wzroście 176cm,

co do majtek są ok, choć muszę je dłużej testować, mają grubszą niż w innych obróbkę krawiecką
-------------------------------------------
botx


[Obrazek: 9225-65-1.jpg]


[Obrazek: 9225-65-2.jpg]


[Obrazek: 9225-65-3.jpg]

Odpowiedz
#65
Jestem po pierwszym praniu (w pralce, 30 st., niebieski perwool do odzieży sportowej) i dwóch dniach ostrego pocenia - po pierwszym dniu (ponad 100 km rowerem po urozmaiconym terenie i na szybko) koszulka już nie ''doszła do siebie'' przez noc i następnego dnia czuć było, że jest noszona - nie jakoś bardzo, ale jednak. Wieczorem poszłam na godzinny spinning - w nieklimatyzowanej sali, kilkanaście pocących się intensywnie osobników, do tej pory dawałam radę tylko w bawełnianych koszulkach, które były po kwadransie mokre, ale dzięki temu trochę chłodziły, każda sztuczna koszulka powodowała u mnie przegrzanie i spadek mocy. W nessi dałam radę, było mi tylko trochę cieplej niż w bawełnie, za to nie było uczucia nieprzyjemnego wychłodzenia po treningu. Koszulka była w całości lekko wilgotna (było to odczuwalne dopiero po ściągnięciu, na ciele wydawała się sucha), widoczne mokre plamy tylko pod pachami, co wynika z układu rąk w czasie treningu.
Po powrocie do domu rozwiesiłam ją do wyschnięcia i niestety dzisiaj już zapaszek jest na tyle intensywny, ze muszę ją wyprać. Mam nadzieję, ze to wynika z intensywności pocenia, a nie że sprała się jakaś warstwa antyzapachowa.

PS. Mam odwieczny problem z doborem biustonosza, jaki by nie był, to koszulka odstaje od sporej części klatki piersiowej i pot leci, chłopaki mają trochę lepiej :-)

Odpowiedz
#66
Witam Szanowne Grono, Wojtek już się z Wami przywitał, więc pora i na mnie- Domka, też z Nessi :D Gdyby pojawiły się jakieś pytania w sprawie testów- jestem do usług! Nie bądźcie dla koszulek delikatni, niech poznają co to ból, pot i łzy :D
---
Edytowany: 2018-05-08 12:33:27


[Obrazek: 9225-67-1.jpg]

Odpowiedz
#67
lekko zmodyfikowałem nick'a:)

Witaj na forum Domka.
Panowie testerzy!
Domka na zdjęciu zaprezentowała opaskę....na razie. Jak będziecie grzeczni i jak będziecie aktywnie testować to poprosimy o inny asortyment:)

Odpowiedz
#68
To od razu atakuję - kiedy będą dostępne podspodenki w różnych wersjach kolorystycznych? Przyda się co najmniej 7 kolorów.

Wczoraj truchcik 7km w koszulce i podspodenkach, druga sktywność bez prania i było spoko. Zauważyłem tylko, że koszulkę trzeba naciągnąć na pół poślada bo inachej jak zawijam na pasie to zaczyna się podciągać.
-------------------------------------------
7 trail runners team Polska

Odpowiedz
#69
to ja też :-)
Kiedy będą biustonosze z tego materiału, bo to co macie w ofercie jako topy nie bardzo się nadaje w tej funkcji (mam starszą wersję - strasznie pancerna, sprawdza mi się tylko jako góra kostiumu kąpielowego).

Odpowiedz
#70
Szanowni Państwo,
zmechaciłem koszulkę. Dzisiaj byłem w niej na rowerze (w bokserkach też) i zauważyłem zmechacenie na wysokości pasa biodrowego. I teraz nie wiem czy zrobiłem to już wcześniej w beskidzie czy dzisiaj (mam plecak biegowy adidasa z pasem, który używam na rowerze). Jeśli chodzi o użytkowanie na rowerze to dosyć mocno mi się podwijała. Gdyby nie pas z plecaka to bym miał gołe plecy. Przydałby się pasek silikonu na dolnym szwie.
W koszulce byłem wczoraj pobiegać i do dzisiaj nie wrociła do swojego kształtu. Została trochę rozciągnięta w biodrach przez co się podwija.
Bokserki na rower odpadają. Mnie uwierał szew. Jeszcze spróbuję po ich przepraniu ale generalnie wole jeździć w samym ''pampersie''

Odpowiedz
#71
jeśli się mechaci to boję się ją wziąć pod plecak lub pas na testy, ale jeśli Domka ładnie prosi to spróbujemy dziś :)
-------------------------------------------
botx

Odpowiedz
#72
Ja już zrobiłem dwa długie wybiegania w górach (26 i 21km) i jest zero uszkodzeń na koszulce. Biegam z plecakiem dynafit enduro 12.

Dodam, że po pięciu treningach koszulka nie ma żadnego zapachu.
---
Edytowany: 2018-05-12 15:42:29

Odpowiedz
#73
Witam ponownie! Pozwolicie, że odniosę się zbiorczo do pytań:

gumibear- akurat opaska z kolekcji ubiegłorocznej, ale mamy inne równie fajne :D

siedem- podspodenki właściwie czemu w kolorze? Są aktualnie w 2- czarne dla mężczyzn, różówe i czarne dla babeczek. Są one pod spodniami i wystają minimalnie. Czy to naprawdę ma takie znaczenie? Ale jeśli tak to podaj jakie :)

skrzyplocz- staniki to jest w ogóle osobny temat rzeka i nie są to proste sprawy, a wiem bo temat jest ''rozgrzebany'' od dawna, jest duża rozbieżność rozmiarowa- inny wymiar pod biustem, inna miska + utrzymanie wszystkiego wbrew grawitacji i w ogóle długo by pisać, ale myślimy o tym, jednak nie jest to takie łatwe jakby się to mogło wydawać :)

Felek- co do zmechaceń to spr też proszę czy w przypadku innego plecaka, pojawi się problem w innych miejscach

W razie czego, zawitam tu znowu i mam nadzieję rozwieję Wasze wątpliwości :)

Odpowiedz
#74
W ostatni czwartek zabrałem koszulkę i majtki na test na 4h-40km-1000m up z kamizelką z deca bez bukłaka za to z bidonami i coś do jedzenia. Pod niewielkim obciążeniem ujawniły się niewielkie ślady pilingowania na koszulce na ramionach, troszkę na plecach, nie zauważyłem z przodu. Jeśli cd testu wypadnie pomyślnie wezmę ją i majtki na ultra rzeźnika. Zauważyłem, że szwy w majtkach są grubsze niż innych, na razie nie przeszkadzają. Co do smrodliwości to już u mnie łapie zapach koszulka po jednym dłuższym mocnym treningu, na drugi da się założyć. Tak czy inaczej odzież prana już kilkukrotnie.
-------------------------------------------
botx


[Obrazek: 9225-75-1.jpg]


[Obrazek: 9225-75-2.jpg]


[Obrazek: 9225-75-3.jpg]

Odpowiedz
#75
UP70 zaliczone! Było pięknie, gorąco i słonecznie.
Koszulka i podspodenki w akcji. Bieg z plecakiem, brak nawet minimalnego zmechacenia, koszulka cały czas jak nowa. Rękawki się podciągały, trzeba było poprawiać. Biegłem w dodatkowych rękawkach na całą rękę więc rękawek z koszulki nawet za bardzo nie przeszkadzał bo nie miał pod pachą kontaktu ze skórą.
Podspodenki petarda, brak otarć, tylko 2 razy poprawiałem sobie nogawkę, praktycznie zero przesuwania się ściągacza w nogawkach, dobra wentylacja, lekka kompresja w udach. Sciągacz w pasie trzymał idealnie. Przez 70km nawet raz odzież mnie nie rozpraszała i nie zawiodła.

Do soboty zrobione:
podspodenki 90 km
koszulka 173 km
W weekend dwa kolejne treningi w terenie.
-------------------------------------------
7 trail runners team Polska

Odpowiedz
#76
Moja koszulka jest po dwóch intensywnych INO (tj. takich, gdzie żeby zdobyć punkt trzeba drzeć na azymut przez krzaki, jeżyny i bagna, co prawda największy niszczyciel, czyli jeżyny głównie atakują po nogach, ale koszulka też nie miała lekko), nie zauważyłam zaciągnięć, natomiast w wielu miejscach delikatnie się spilingowała, głównie pod pasami plecaka i nerki. Jest to mało widoczne, poza jednym miejscem trzeba się dobrze przyjrzeć żeby to zauważyć.

Odpowiedz
#77
Kolejne dwa weekendowe treniingi zriobione w koszulce z plecakiem (16 i 38km). Brak zmiechaceń, innych uszkodzeń i smrodu. Jak na razie koszulka jakby nowa.

@Domka
Dla stylu :) biegam akurat w krótkich spodenkach (czarnych siatkowych) i wystaje przynajmniej połowa uda z podspodenkami. Kolorujcie biegaczy :)
-------------------------------------------
7 trail runners team Polska

Odpowiedz
#78
Nie było jeszcze fotek z przymiarek to zebrałem kilka z UP70:

https://drive.google.com/drive/folders/1...k1ti?usp=s haring
---
Edytowany: 2018-05-28 09:44:15
-------------------------------------------
7 trail runners team Polska

Odpowiedz
#79
Miałem wczoraj wystartować w zawodach na 10km. Wyszykowałem się jak szczur na otwarcie tunelu, zapakowałem rodzinkę i pojechaliśmy do mieściny oddalonej 20km od miejsca zamieszkania. I wszystko byłoby cudownie gdybym nie zapomniał opłacić startu :)

W takich okolicznościach pozostało mi jedynie polansować się w koszulce Nessi na deptaku i w galerii handlowej :)

Odpowiedz
#80
Brawo Felek! :)

To ja zrobiłem lepszy numer kiedyś. Zapłaciłem za bieg przelwewm, ale sie nie zapisałem. Ostatecznie były jeszcze pakiety last minute i wpisali mnie 1h przed biegiem.....

A tak poza tym to chyba wracam do testu bo potruchtalem cos 2 razy na weekendzie po 5 tyg. restu i jest OK :)

P.S. więcej DNFów nie przewiduję.
-------------------------------------------
7 trail runners team Poland

Odpowiedz


Skocz do: