To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Nessi - test Koszulki Ultra, start: 04.2018
Ostatnie dni to u mnie szczęśliwy powrót do biegania.

Koszulka szła w ruch w największym upale. Trening, start na 15km i ultra 107km z czego pierwsze 8h też w koszulce. Materiał, czy to w wysokich temp., czy w nocy w nieco niższych daję komfort nazwijmy to terminczo-ruchowy. Na przepaku zdecydowałem się przebrać koszulkę na suchą. Gdybym miał drugą sztukę to wybrałbym taką samą. Od przyczepionych do plecaka z przodu kijków mam zaciągnięcia materiału przez groty i jakąś plamę, która się wcześniej nie sprała.

Podspodenki sprawdziły się na biegu 15km. Chociaż nie widzę ich na dłuższych biegach ponieważ moje spodenki startowe mają wszyte podspodenki i nogawki się po prostu dublują.

Bokserek używam do krótszych treningów biegowych, rower i siłownia.
-------------------------------------------
7 trail runners team

Odpowiedz
Ostatni weekend przedzierania się przez krzaki - jeżyny obrodziły, więc ręce i nogi całe pokryte delikatnym wzorkiem :-) Koszulce też się kilka razy udało wczepić, ale oględziny po praniu nie wykazały zaciągnięć, dziur itp.

Natomiast mam już jeden minus, dotyczy tylko damskiej wersji, chodzi o to coś pod biustem (inaczej tkany pasek, w zamierzeniu pewnie miało to dawać lepsze odprowadzanie potu w tych rejonach). Nawet jak uda mi się ładnie ułożyć koszulkę (tj. żeby ten pasek był we właściwym miejscu), to już po kilku ruchach podsuwa się on do góry i - co tu dużo mówić - źle to wygląda. Mam koszulkę M/L, wg tabeli jest to rozmiar na wzrost 168-176, ja mam 182, więc myślałam że tu jest problem, ale tak sobie pooglądałam dokładnie zdjęcia ze strony Nessi i widać to też na modelce.
Zdecydowanie lepiej byłoby bez tego paska.


[Obrazek: 9225-103-1.jpg]

Odpowiedz
Nie mam nowych spostrzeżeń co do koszulki - wciąż nie mam do niej żadnych zastrzeżeń - ale odświeżę wątek. Dziś temperatura w Warszawie - raczej wysoka. Poszedłem na trening, który polegał na szybkim wchodzeniu/podbieganiu na Górkę Szczęśliwicką (około 32 m deniwelacji) po trawie, piasku i schodach, i zbieganiu z niej, wszystko z lekko wypełnionym plecakiem (tym razem 4 kg). W ciągu równo 1 h udało mi się tak wejść i zejść kilkanaście razy, co łącznie dało około 620 m do góry i około 4.3 km w poziomie. Lekko nie było, tak ze względu na temperaturę jak i to, że od pewnego czasu takich treningów nie robiłem. Spociłem się solidnie. Koszulka była cała wilgotna, ale mi to nie przeszkadzało, choć od czasu do czasu potrafił dmuchnąć wiatr, nosiła się świetnie, zero zastrzeżeń. Zbyt krótko koszulka była narażona na kontakt z plecakiem, aby mogła się od tego kontaktu zmechacić - na razie wygląda jak nowa. Po tym treningu odczekałem chwilę, odpocząłem a koszulka zdążyła na mnie wyschnąć, i poszedłem na ściankę trochę się powspinać. Na ściance - parno, wiec znowu szybko Nessi zrobiła się wilgotna. Po godzinnym treningu wróciłem do domu. Tym razem przeschnięcie trwało tyle, ile powrót ze ścianki do domu, czyli z kwadrans. Podsumowując - Nessi sprawdza się na razie bez zarzutu, podoba mi się, testuję dalej. :)

http://tiny.pl/gs432
---
Edytowany: 2018-06-28 23:42:35
-------------------------------------------
gavagai

Odpowiedz
@siedem właśnie zabieramy się za długi rękaw i innowacyjne na polskim rynku może i na europejskim, wykończenie pod pachą. To znaczy, że nie powinno być takiego problemu. Jeśli Kierownik nie będzie miał nic na przeciwko, testerzy otrzymają wersję long z tym nowym rozwiązaniem.:)

Odpowiedz
@skrzypłocz: mam bokserkę Ultra (a nawet dwie) z Nessi zakupione w ostatnim czasie i ten pasek pod biustem u mnie jest w dobrym miejscu i się nie podnosi (rozm. S/M).
Może w większych koszulkach coś jest nie tak z umieszczeniem tego paska na dobrej wysokości?

Odpowiedz
Będzie można kupić tą wersję long?

Odpowiedz
Chociaż preferuję rozwiązanie krótki rękaw + rękawy nawet w upał bo białe fajnie chronią przed słońcem i nagrzewaniem skóry to długi rękaw na tym materiale chętnie przytulę do testów, ale to bardziej pod kątem jesieni, czyli drugiej części sezonu.
Przy okazji rękawów to dlaczego w ofercie są tylko w dziale ONA?

Poglądowe zdj. z UTM 107km start - pomarańczowa koszulka to ja :)

PS. Rękawy z nessi z logo ngt.pl jako nastepny zakup grupowy....? ;-)
-------------------------------------------
7 trail runners team Poland


[Obrazek: 9225-108-1.jpg]

Odpowiedz
Ja w weekend (30.06) ukończyłem Supermaraton Gór Stołowych (54km, prawie 8h) i wciąż nie objawiły mi się jakikolwiek mankamenty koszulki. Dla mnie długość rękawów nie jest problemem. Nie zauważyłem zniszczenia koszulki od plecaka, ale sprawdzę to jeszcze dokładnie po wypraniu.
Brak jakichkolwiek otarć na skórze.
Nawet brak otarć sutków - specjalnie niczym ich nie zabezpieczałem.


[Obrazek: 9225-109-1.jpg]


[Obrazek: 9225-109-2.jpg]


[Obrazek: 9225-109-3.jpg]

Odpowiedz
7brat na łemko może takie rozwiązanie się nie sprawdzić tym bardziej zimą, krótki rękaw i rękawki, tym bardziej, że w obowiązkowym wyposażeniu jest długi rękaw plus kurtka
-------------------------------------------
botx

Odpowiedz
Jarek, dlatego pisze o jesieni bo łemko jest w październiku :) chociaż i tak przyspieszyli stały termin o 2 tyg. więc warun teoretycznie powinien być bardziej łagodny.

PS. Brawo Mathew! :)
-------------------------------------------
7 trail runners team

Odpowiedz
Widzę że to był dobry weekend do testów. Ja również miałem okazję do testowania bokserek. 30.06 odbył się u mnie w firmie festyn sportowy gdzie drużyny z różnych krajów rywalizowały ze sobą grając w piłkę nożną.
W trakcie turnieju rozegraliśmy 4 mecze (3x15 + 1x20min). Bokserki do połowy 3 meczu czyli po ok 40 min samej gry i 150 minutach noszenia na sobie spisywały się dobrze. Graliśmy w 30st upale więc pot lał się ze mnie strumieniami. Bokserki nie obcierały mnie chociaż były całe mokre. W trakcie przerw nie czułem że mam mokrą bieliznę na sobie.

Niestety po tych 40 minutach gry nogawki rozciągnęły sie na tyle że bokserki przestały spełniać swoją funkcję. Firmowe spodenki nie miały wszytych podspodenek więc po każdym sprincie musiałem chować ''sprzęt'' do bokserek. Cały ostatni mecz grzebałem przy bokserkach co całkowicie eliminuje je z dalszego użytkowania. Przy bieganiu jeśli nie będę miał dodatkowego wspomagania w postaci podspodenek bokserki pewnie też się rozjadą. Szkoda.

@
Tak teraz patrze że rozmiary na stronie są m/l l/xl - muszę sprawdzić czy ja czasem nie mam l/xl bo podałem że chce rozmiar L :) . Po wypłacie zamówię mniejszy rozmiar.

Odpowiedz
Nawet nie weekend, a cały tydzień :-) Mi się udało osiągnąć limit jeżeli chodzi o niełapanie zapachów, tym razem 8 dni jazdy na rowerze po 110 - 120 km dziennie, bez dostępu do prysznica, temperatury od +8 do +35 stopni, koszulka dała radę (byłam z siostrą, a ona nie ma oporów, żeby mi powiedzieć że czas na zmianę ubrania na czyste).

Na pewno będzie to moja podstawowa koszulka na wyjazdy bez dostępu do udogodnień cywilizacyjnych.

Odpowiedz
Wracam z urlopu i z podsumowaniem startu w Cortina Trail 48 km 2600m+
Pierwszy bieg zagraniczny, poziom organizacyjny jak i tereny biegowe, których w PL nie doświadczymy.
Warunki na biegu zmienne, jako że po pętli to było słońce od południa, śnieg od północy i wiatr na szczytach. Biegłem w koszulce, podspodenek nie wziąłem ponieważ miałem w sprzęcie obowiązkowym spodnie poniżej kolana, więc zamiast je nosić w plecaku to w nich pobiegłem (legginsy kompresyjne 3/4 z deca).
Czasami było gorąco, czasami zimno ale przeżyłem. Koszulkę mocno upociłem i zaplamiłem jakimś pękniętym żelem w kamizelce. Pojawiło się także mocne zmechacenie na klacie po obu stronach szelek od kamizelki. Na zdjęciach koszulka po biegu i przed praniem. Po praniu plama zniknęła.
Kamizelkę mam mniej dopasowaną niż plecak, przez co na początku mocno doładowana lubi ''podskakiwać'' co podowuje mechacenie.

Pod linkiem zdjęcia koszulki, zdjęcia z biegu będę dodawał na bieżąco.
https://drive.google.com/open?id=1rkQ-vW...eLHAsE6cjs

@Jarek botx,
ja wymogi długiego rękawu załatwiam właśnie połączeniem koszulki + rękawków.
---
Edytowany: 2018-07-03 22:46:28
-------------------------------------------
7 trail runners team

Odpowiedz
W ostatnią niedzielę odbył się Triminator Radków. Jest to triathlon górski na dystansach od 1/8 do 1/2 IM. Ja startowałem w zawodach 1/4IM (0,95-45-10,55). Zawody ukończyłem pomimo że organizator twierdzi inaczej (złożyłem reklamację). Przez całe zawody miałem na sobie bokserki które kupiłem w Nessi. Jest to rozmiar mniejszy od otrzymanych wcześniej. Standardowo używam kąpielówek + spodenki z deca.
Póki mój mózg pracował jeszcze normalnie zanotowałem że bokserki schną wolniej od mojego starego zestawu. Po wyjściu z wody i zdjęciu pianki wszystko było ok. Dopiero na rowerze odczułem lekki dyskomfort związany z mokra bielizną. Nie wiem w którym momencie bokserki wyschły bo miałem przed sobą 11km wspinaczkę rowerem na Szczeliniec.
Jeśli chodzi o sam rower to nic mnie nie obtarło ani nie mam odcisku od szwu. Nogawki trochę mocno mi się podwinęły i to tyle. Schodząc z roweru miałem odczucie że bielizna jest sucha pomimo, iż z koszulki mi kapało.
Sam bieg to dla mnie największe wyzwanie. Podczas tej dyscypliny zawsze najwięcej tracę. Miałem również obawy czy bokserki utrzymają wszystko na swoim miejscu. Obyło się bez niespodzianek. Bokserki bardzo ładnie się ułożyły i nie przeszkadzały mi w ukończeniu startu.

Odpowiedz
Kolejne treningi kiedy to koszulka leci w największy upał, albo dłuższe bieganie. Powiem szczerze o szwach pod pachami już zapomniałem. Zakładam i lecę - nic nie czuję - obtarć brak. Jedyne co na tym etapie jeszcze lekko przeszkadza to długość - jakby tak dobrze naciągnąć to koszulka może robić za miniówe :P

Plamę która została po poprzednim praniu zaprałem przed wrzuceniem do pralki mydłem do prania (nie wiem czy potrzebnie ale nie chciałem, żeby plama się ''utrwaliła'' gdyby znowu się nie doprało) i elegancko puściło :)

Bokserki sprawdzają się tak na 77%. Czasami na rowerze coś tam przeszkadza, albo przy ćw. typu wymachy nóg, czy inne z pracą biodra w pełnym zakresie ruchów obawiam się czy wszystko pozostaje na swoim miejscu ;) Do zwykłych treningów biegowych są OK. Trochę teraz żałuję, że nie zdecydowałem się na slipy.

Zestaw prany ok. 9 razy - staram się bez wirowania (tak jak zapisano na metce), ale nie zawsze jest pogoda i chęć żeby to potem wyciskać (nie wykręcać) przed powieszeniem. Mam wrażenie, że schnie w podobnym czasie jak inne syntetyki, ale jeszcze to sprawdzę dokładniej...

@Wojtek: Czy to wirowanie, aż tak szkodzi materiałowi? Jak już to jakie obroty?
-------------------------------------------
7 trail runners team

Odpowiedz
O, a ja nie czytałam metki i wiruję aż miło (800) - nic się złego nie dzieje.

Odpowiedz
Hej! Już śpieszę z odpowiedziami na Wasze pytania:)
1) dlaczego są z na stronie koszulki z długim rękawem tylko w wersji damskiej?
- były też męskie,ale to pozostałości po Ziomowej Kolekcji, na jesień na pewno będą uzupełnione stany magazynowe :)

2) wirowanie
- 800/1000, bez różnicy, wirowanie nie szkodzi materiałowi

3) @7brat--> a jaki masz rozmiar koszulki, że możesz z niej zrobić tunikę? :D może masz za dużą? Podaj swój wzrost i obwód w klatce

4) @felek--> a może na następny turniej piłkarski zamiast bokserek podspodenki?
https://www.nessi-sport.com/spodenki-ter...aign-id=15

nic nie będzie wystawać jak podwiną się nogawki getrów piłkarskich, nie żebym pisał z autopsji :P

4) @siedem- dzięki za fotki i relację, też myślę o Cortinie,ale może za rok, żeby połączyć z urlopem
-------------------------------------------
Domka Podomka z Nessi

Odpowiedz
Już kupiłem rozmiar mniejszy bokserek i jest ok. Gdzieś wyżej piszę o tym że tri Radków w nich ukończyłem (oficjalnie dnf co jest bzdurą).

Odpowiedz
Testuję koszulkę w Alpach. Najpierw dwa dni niepogody, więc dwie ferraty, jeden dzień pogody i jedna piękna, klasyczna droga na turniej Koszty w Karawanach. Po tych trzech dniach, rano uznałem, że koszulce nie zaszkodzi pranie. Jeśli jednak chodzi o jej funkcjonalność, jest super. Na razie mniej więcej 18 h z plecakiem - brak zmechacen.

Odpowiedz
Domka,
rozmiar mam myślę trafiony - M/L przy 181cm i ponad 100cm w klatce.
Mniejsza raczej odpada bo mam 80kg na wadze.
Widzę po zdjęciach, że chłopaki też pakują ''nadmiar'' koszulki w spodenki, a ten co biega w szybkich getrach to marszczy na plecach żeby chociaż z pół tyłka odsłonić ;P nie Jaro?
-------------------------------------------
7 trail runners team

Odpowiedz


Skocz do: