To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Nessi - test Koszulki Ultra, start: 04.2018
#81
Hejka do niedzieli jest promka 35% na całą serie ultra. Prosicie by informować to informuje:) https://www.nessi-sport.com/ultra?campaign-id=12

Odpowiedz
#82
Nessi, mam pytanie - czy koszulki z tej serii wykonane są z tego samego materiału co testowana kilka lat temu Bezszwowa Męska - BK2? Jeśli nie, na czym polegają różnice?

Odpowiedz
#83
@Nessi
Ultralekka wiatrówka ile waży? Materiał 60g/m2. Więcej nie umiem doczytać.
-------------------------------------------
wojtekgracz1

Odpowiedz
#84
Botx wygral ultrarzeźnika!!!! Brawo

Odpowiedz
#85
Ultra 115!

Bo jest jeszcze 140...

Ładnie! Jarek na prezydenta! :P
-------------------------------------------
7 trail runners team Poland

Odpowiedz
#86
@gavagai ta koszulka to następca. Po testach między innymi twoich zmieniliśmy parę rzeczy:)
1. Inny materiał w sensie jakości, inne sploty i większa miękkość. Ale to także poliamid.
2. Nowa technologia produkcji pozwoliła to aby zmniejszyć gramaturę i zwiększyć oddychalność nie zmniejszając termoregulacji i wytrzymałości.
3. Kołnierzyk jest inaczej wyprofilowany.
4. Strefy kanalików, też są zmodyfikowane, na pierwszy rzut oka wygląda podobnie, ale, ale właśnie tak nie jest. Może, że jest opcja byś dołączył do testów? Będzie dobre odniesienie? @gumibear?

Odpowiedz
#87
wojtek jestem na tak! gavagai to nasz ambasador w alpach na slowenii. On chyba juz tam zamieszkal:). Dogram tema z Nim i dam znac.

p.s.
Ludu engietu zarknijcie na profil nessi na fb - Wojtek thx!!!. Nasz czlowiek z jedną ze swych żon!
---
Edytowany: 2018-06-03 12:10:27
---
Edytowany: 2018-06-03 12:10:56
-------------------------------------------
z kom

Odpowiedz
#88
Dziękuję Wam za zaufanie! :) Chętnie dołączę do testu. Żeby była jasność co to moich planów: za półtora tygodnia mam zamiar pojechać wspinać się sentymentalnie na kilka dni w Tatry (jeśli pogoda pozwoli), 2. Od 21.07 do 8.08 będę wspinał się w - tradycyjnie - Alpach Julijskich, ale również w Alpach Kamnickich i Karawanach, 3. Druga połowa sierpnia to Sycylia - turystycznie, trekkingowo, biegowo (na wspin pewnie będzie za gorąco), 4. Pewnie od czasu do czasu jakieś skały. Co później - nie wiem. Na pewno treningi: biegam lub wspinam się praktycznie codziennie. Startu w zawodach biegowych żadnego nie planuję poza biegiem im. Tyma na PKiN.

Edit: A! Na luty 2019 planujemy pojechać na wspin do Jordanii - jeśli to nie wypali, zapewne będzie znowu lutowa Sycylia, którą wszystkim polecam!
---
Edytowany: 2018-06-03 14:02:42

Odpowiedz
#89
W sobotę machnąłem trejning po Pieninach w koszulce i podspodenkach. Od 9 rano około 27 st. i pełne słońce. Na początku na patelni trochę mnie odcięło, po 10km doszedłem do siebie i dobiłem ostatecznie do 33 km. Na koniec koszulka prawie cała mokra ale bez nieprzyjemnych odczuć. Nie lepi się do skóry i nie podrażnia. Trochę się rozciągnęła w dolnym ściągaczu. Jak podwinę sobie w biodrach to się lekko podciąga, jak zaciągnę na biodra to mam lekki luz w brzuchu, na razie jest OK.

Brawo Jarek ;)
-------------------------------------------
7 trail runners team Polska

Odpowiedz
#90
Dziękuję za gratulacje. Sam jestem w szoku. Miałem całą nową garderobę na przepaku na 63km dlatego mam zdjęcia w różnych ciuchach. Po weryfikacji przed praniem, koszulka mniej śmierdzi niż inne ciuchy, była cała mokra po 8h, ale nie było czuć dyskomfortu jak pisze siedem, miałem ją drugi raz pod kamizelką z deca, są lekkie pilingujące się miejsca, jak się ogarnę wrzucę zdjęcia. Kupiłem taką samą mojej żonie, u niej pod pasem biegowym się zmechaciła na rzeźniczku. Będziemy użytkować i obserwować. Majtki pomimo grubszych szwów niż w innych które mam nie obcierają. Pozdr i do zobaczenia.
-------------------------------------------
botx

Odpowiedz
#91
@Gavagai jutro paka idzie do Ciebie.

Odpowiedz
#92
Zachęcające są Wasze odczucia co do odporności na ''łapanie i trzymanie zapachów''. Jak na razie to tylko w koszulkach z merino mogłem wytrzymać sam ze sobą po całodniowym łażeniu po górach tudzież dolinach.
Teraz po Waszych spostrzeżeniach zastanawiam się nad zabraniem takiego cuda na Przejście kotliny :)

@botx gratki za zwycięstwo!!!

Odpowiedz
#93
Ja na razie miałem 3 treningi bez prania, ale to dlatego że robiłem pranie czegoś innego i po prostu dorzuciłem koszulkę.
Na kotlinie i tak będziesz potrzebował czegoś cieplejszego na przebranie jak noc będzie chłodniejsza albo do czasu przejścia kotliny wyjdzie taka z długim rekawem..
-------------------------------------------
7 trail runners team Polska

Odpowiedz
#94
W nocy to raczej nie ma problemu jakiś polar zarzucę, ewentualnie kurtkę w miarę potrzeby. Myślałem o zmianie koszulki z merino na Nessie raczej pod kątem spaceru w dzień, nie wiadomo jaka pogoda będzie, jak (niech się spełni) będzie gorąco w dzień to Wasze koszulki wydają się być dobrym zakupem.

Odpowiedz
#95
I ja otrzymałem koszulkę, w bardzo ładnym odcieniu niebieskiego. Koszulkę otrzymałem w rozmiarze M/L. Moje wymiary to 181 cm wzrostu, 69 kg, obwód w pasie 80 cm, w piersi 102 cm.

Pierwsze wrażenia:
+ koszulka jest lekka (waży 87 g): waży zauważalnie mniej niż poprzednia testowana przeze mnie wersja Nessi (ważąca około 130 g);
+ materiał jest miękki i miły w dotyku, fajnie rozciągliwy
+ ma neutralny zapach
+ w stosunku do poprzedniej wersji ma zdecydowanie na większej powierzchni sfery o lepszej przepuszczalności potu (sprawiające wrażenia dziurek, kanalików)
+ korpus koszulki jest bezszwowy, jedyne - płaskie - szwy łączą korpus z rękawkami
+ niewielkie, raczej dyskretne, nienachalne logo

Pierwsze wrażenia z użytkowania.
Dopasowanie oceniam jako niemal idealne. Leży doskonale na klacie, lekko opinając ciało (jednak nie tak bardzo jak niektóre inne moje koszulki, np. Asics IM Half Zip). Na początku wydawało mi się, że zbyt ściśle opina szyję, ale to uczucie minęło i nie przeszkadza mi podczas treningu, czy zwykłego noszenia. Koszulka jest nieco luźna na wysokości brzucha, ale niespecjalnie postrzegam to jako wadę - czy funkcjonalną, czy estetyczną.

Koszulka jest długa, ale to akurat mi się w niej podoba, bo choć trochę potrafi niekiedy ''podejść'' jej dolny mankiet do góry, to jednak nie na tyle, aby odsłonić pępek.

Od czterech dni używam jej codziennie - dwukrotnie w niej biegałem, dwukrotnie miałem ją na ściance podczas wspinania. Dni były gorące, wiec za każdym razem udawało mi się ją solidnie zapocić. Na wysokości mostka, akurat tam, gdzie w koszulce nie ma kanalików/dziurek widać to było najwyraźniej po mokrych, ciemnych plamach.
Na razie nie złapała zapachów i pomimo czterech dni użytkowania mogę ją nosić bez odczucia nieświeżości.

Podsumowując - bardzo ładna, estetyczna koszulka, sprawiająca bardzo dobre wrażenia, lekka, stosunkowo przewiewna i bardzo dobrze leżąca.
Do co mnie najbardziej interesuje to jak szybko zacznie łapać zapachy, czy się zmechaci (na razie jakichkolwiek tego oznak - brak), czy się nie wyciągnie.
-------------------------------------------
gavagai

Odpowiedz
#96
wrzucam 3 zdjęcia po biegu rzeźnika, zauważyłem, że od kamizelki biegowej z deca z przodu nastąpiło zmechacenie gdzie wisiały softlaski i troszkę na piersi przy zapinaniu kamizelki, na ramionach i na plecach nie ma tego lub jest w znikomej ilości
-------------------------------------------
botx


[Obrazek: 9225-97-1.jpg]


[Obrazek: 9225-97-2.jpg]


[Obrazek: 9225-97-3.jpg]

Odpowiedz
#97
Dziś 7 h wspinania na Jurze w mżawce, kapuśniaczku, spreju wodnego i warunków niespecjalnie sprzyjających dobremu tarciu. Na początku w samej testowanej koszulce, później, z konieczności w lekkiej kurteczce Raba na Pertexie Shield+ lub w cienkiej bluzie Black Diamond Alpine Start Hoody. Temperatura wynosiła najpierw 20 st C, później spadła do 16 stopni. Było bezwietrznie. We wspomnianym zestawie było mi wystarczająco ciepło, choć wspinanie to w dużej mierze nic-nie-robienie, tj. asekurowanie, czekanie, robienie zdjęć partnerom, wkładanie butów, ich zdejmowanie i tego rodzaju mało energetyczne czynności, przeplatane co pewien czas krótkim zrywem, czyli samym wspinaniem, albo podejściem pod skały lub z nich powrotem.

Koszulka nie była raczej ciorana po skale, spisała się dzielnie, wciąż nie złapała zapachu potu. Choć nie było zbyt ciepło, a było przed dłuższy czas dość wilgotno lub mokro, akurat ''odzieżowo'' było bardzo komfortowo.
Tu kilka zdjęć z dziś
http://tiny.pl/gsgxp
http://tiny.pl/gsgxl
http://tiny.pl/gsgxn
http://tiny.pl/gsgxk

tu samej koszulki
http://tiny.pl/gsgxs
(waga)
http://tiny.pl/gsgx8
(opakowanie)
http://tiny.pl/gsgxv
http://tiny.pl/gsgmh
(kot;))
http://tiny.pl/gsgxb

Tu przed stadionem Skry w Warszawie
http://tiny.pl/gsgxz
http://tiny.pl/gsgx3
-------------------------------------------
gavagai

Odpowiedz
#98
W tym tygodniu zrobiłem 2 treningi CF w koszulce + 1 ergometr wioślarski 40 minut + 1 ergometr narciarski 30 minut. Co do komfortu w koszulce nie mam uwag, lekko, komfortowo, bez smrodu. Co do rękawków to niestety przeszkadzają w podnoszeniu wysoko rąk, ocierają mi lekko pachy i krępują ruchy, które muszą być dynamiczne i pewne, rozbijają koncentrację. W damskiej wersji rękawki mi się bardziej podobają, ale nie zakłdałem damskiej koszulki..
Wisłowanie także w podspodenkach. Tutaj też rewelacyjnie, bez otarć, bez przegrzania, lekka kompresja, dobry mikroklimat :)
---
Edytowany: 2018-06-14 17:33:54
-------------------------------------------
7 trail runners team Polska

Odpowiedz
#99
Trochę wam zazdroszczę. Ja od 2 tygodni siedzę na dupie. Zrobiłem tylko w zeszłym tygodniu tri w Mietkowie i tyle. Mam kaszel taki że płuca wypluwam i męczy mnie katar.

A wszystko przez klimę w biurze.

Odpowiedz
Ja robię, ale trochę wstydzę się przyznawać, że np. przez prawie 5 dni się nie myłam i nie ściągałam koszulki pomimo upału, jazdy na rowerze i stresującego rejsu miotającym się katamaranem :-)
W drodze powrotnej prosiłam współpasażerów o uczciwe opinie na temat nieprzyjemnych zapachów, ale nikt nie miał zastrzeżeń.

PS. materiał koszulki na tyle mi się spodobał, że zaszalałam i kupiłam sobie w Nessi 5 par gatek, bo majtki z merino trochę zabijają cenami, a stare już w rozsypce i chyba już przy nich zostanę - pierwsze wrażenie było ''jakie małe, nie wejdę'', ale po kilku minutach od założenia dopasowują się idealnie, nic nie uciska, nie odznaczają się wałeczki (jak np. w majtkach z Gatty), nie łapią zapachów no i te kolory :-)

Odpowiedz


Skocz do: