To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Reklamacja obuwia outdoor (dawny wątek meindl - przestroga)
#41
poddaję Wam pod zastanowienie 2 kwestie:

1) czemu buty ernila były tańsze? Czy myślicie, ze to prawdopodobne, że przeleżały swoje na magazynie, nie sprzedały się i przez to niższa cena?

2) Czy nie uważacie, że sumarycznie płacenie 50% lub 100% ceny katalogowej robi różnicę i potrafi stworzyć nadwyżkę, którą (w cywilizowanym kraju) można przeznaczyć np. na prokonsumencką postawę?

Odpowiedz
#42
1 - Tak i nic w tym dziwnego. U mnie w jedynym sklepie górskim leżą Meindle już chyba z 10 lat i nikt ich nie kupuje, bo właściciel trzyma cenę katalogową. Jak w końcu znajdzie się łoś co je kupi (niezależnie czy w 50% przecenie czy za 100%), to wielce prawdopodobne, że spotka go przygoda emila.

2 - tak

Odpowiedz
#43
ernil, w 100% staję za Tobą a to co napisał nowart to już nie wymaga komentarza. Chcemy dobrych rzeczy a jak coś jest nie tak to ''krzyczymy'' i to głośno informując o tym wszystkich a nie godzimy się z ''dymaniem''.

Odpowiedz
#44
Ludz.
1. Nie uważam. Niech producent sobie uważa co pakuje do swoich produktów. Niech oni martwią się o trwałość materiałów w swoich wyrobach mając na względzie oczywistą oczywistość, że to nie pieczywo i z dużą dozą prawdopodobieństwa mogą leżeć na półkach dystrybutorow - hurtowni a potem sklepów przez lat parę. A jeśli nawet takich rzeczy nie rozumieją to niech podają termin przydatności do spożycia swoich wyrobów wyraźnie podając datę produkcji. Uczciwie i transparentnie.
2. Rozumiem ale powiem szczerze, że gó...zik mnie to obchodzi. To bogate korporacje,firmy z tradycjami, z ugruntowaną pozycja na światowych rynkach sprzedające produkty z najwyższej i niemal najdroższej półki. W nosie mam to czy będą mieli na naprawienie swoich błędów za które ja płacę grubą kasę.
Jak biedny Pan Zenon źle Ci położy kafle w łazience (i to nie celowo, tylko przez przypadek czy nieuwagę) to też zaakceptujesz bez mrugnięcia okiem jak Ci powie ''eee panie , jakbyś zapłacił 2 x tyle to bym się przyłożył staranniej, w ogóle toś pan Polak a nie jakiś NIEMIEC więc czego pan wymagasz,siedź pan cicho i ciesz się tym co masz''
Śmiem się domyślać, że większość nie miałaby skrupułów kazać na własną kieszeń naprawiać kosztowny błąd. Skąd zatem taka uległość w stosunku do korporacji,które CELOWO i ukradkiem starają się nas dymac bez mrugnięcia okiem tego już nie rozumiem...
---
Edytowany: 2017-10-05 14:03:05

Odpowiedz
#45
W zasadzie to @nowart wyczerpał temat. Ja, jako ''nowy'' (choć NGT przeglądałem już wieki temu), nie miałem śmiałości pisać tak otwarcie... :)

Dodam jedynie, że mam świadomość, iż te konkretne buty kupiłem poza sklepem, więc mogę nie wiedzieć, że ktoś np. dla żartu wstrzykiwał igłą. pomiędzy warstwy podeszwy, rozcieńczalnik nitro... Niemniej... Szczerzę w to wątpię, tym bardziej, że przypadek nie jest odosobniony.

Butów szkoda, więc na pewno wymienię tą podeszwę. Jak ktoś poleca inne miejsce niż Larix (i nie chodzi mi o cenę, a zdecydowanie o jakość usługi/podeszwy), to chętnie skorzystam z rady.

Odpowiedz
#46
Nowart, jak rozumiem będziesz teraz bojkotował produkty meindla. Masz do tego prawo. Bojkotuj.
To nawet bardziej radykalne podejście niż to Ernila, który zasadniczo nadal zdania na temat meindli nie zmienił. Jest tak jak pisałem - na gruncie przepisów prawa producent/dystrybutor jest bez zarzutu, natomiast jako użytkownik Ernil moze się czuć zawiedziony i nigdy już firmie nie zaufać. Da się to zrozumieć.

Odpowiedz
#47
ernil, omijaj Larixa szerokim łukiem (370zł wołają). Wyślij buty do Hanzela, to ci wymienią podeszwę za ok. 170zł. Jak masz w mieście dobrego szewca, to także możesz próbować mu je zanieść. Mi lokalny szewc tak wymienił podeszwę po rozpadzie oryginalnej:
http://tiny.pl/gpwtb
http://tiny.pl/gpwt3
Całość operacji także 170zł.

Odpowiedz
#48
PITdoggy, nie będę musiał, ich buty jakoś nie dogadują się z moją stopą :) co nie zmienia sytuacji, że nie ośmielę się wylać podobnych żali, kiedy któryś z moich ciuchów rozsypie się od samego patrzenia a producent potraktuje mnie z buta. I z pewnością nie będę podwijał ogona ''bo to jakieś adidaski za JEDYNE 200-300zł'' o droższych nie wspominając. Nikt mi na chleb dla dziecka nie daje, żebym miał swoje ciężko zarobione pieniądze za nic kosztem dobra opływających w kasę producentów.
Wyżaliłem się, przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony :)
---
Edytowany: 2017-10-05 16:56:52

Odpowiedz
#49
@ernil - spokojnie - skupiam się na tym co trzeba, bo jest istotne. I mierzę własną miarą, bo nasze poglądy determinują nasze doświadczenia.

I może @nowart uważać że jestem dymany, ale dla mnie utlenienie się butów po kilkunastu latach jest akceptowalne, bo mam plusy z zastosowania tego rozwiązania. I nie ubrałybym butów z podewszwą jaką pokazuje @Arni, tak jak nie będę biegał w tenisówkach. Poza tym istotna rzecz: 170 zl za wymianę na najtańszą podeszwę to dobry deal. Ale cena takich porządnych butów, to dla Niemca jakieś... 250 zl (licząc siłę nabywczą). Nawet w tym wątku taka cena jest traktowana jako nieprzyzwoicie niską za buty. Wiec jeżeli płaci ktoś 250 zł za wysokiej klasy buty, akceptuje że materiały tracą swoje właściwości po kilkunastu latach. @ernil również nie robiłby awantury za buty za 250 zł.
-------------------------------------------
Jurek

Odpowiedz
#50
Chciał bym otrzymać firmowo od Meindla tak trwałą i tanią podeszwę jaką otrzymałem od lokalnego szewca. Nie miałeś, to czemu się wypowiadasz? I tak jak napisałem, za 170zł Hanzel założy nam jakiegoś przereklamowanego Vibrama.

I jakie kilkanaście lat? praktyka pokazuje, że Meindle mają problem z osiągnięciem dychy :)

Odpowiedz
#51
Trwałość butów to jedno, a wygoda to drugie. Meindle to pierwsze buty jakie miałem, które od początku były ok- po zderzeniu w drzwiach z kurierem (dosłownie) przy wyjeździe na górski wypad zimowy, po oderwaniu metek zapewniły mi 40 km marszu bez obtarć. A za to się płaci. Siódmy rok mogę na nich całkowicie polegać- nawet jak padną uważam inwestycję za zwróconą. I ponownie kupię takie same (Meindl Island) :)

Ps.: Tak sobie zerkam na zdjęcia... ernil czy Twoje buty to nie czasem jakaś wersja wojskowa Meindla? Tak pytam bo wtedy nasuwa się pytanie ile lat leżały w magazynie i w jakich warunkach...
---
Edytowany: 2017-10-05 20:39:11
-------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)

--------------------------------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje  :)
Odpowiedz
#52
niestety usługi w firmie Hanzel podrożały 220PLN za wymianę podeszwy i 260PLN podeszwa+otok

Odpowiedz
#53
Ernil- Zastanawia mnie przy okazji podeszwa- standardowo Meindl pakuje do swoich butów Vibramy lub Multigrip - Twoja podeszwa to chyba Davos co raczej zdradza przeznaczenie buta. Tu masz wojskowy but Meindla z identyczną podeszwą
http://military.meindl.pl/p/bergschuh-s3-gtx%C2%AE

No i nieco zmieniony Twój model buta- jak widać wojskowy- tyle,że już na vibramie
http://military.meindl.pl/p/bs-05

Zwracam uwagę na wojskowe pochodzenie bo kwestia możliwego, długotrwałego przechowywania w niekorzystnych warunkach pewnie też może być istotna :)
---
Edytowany: 2017-10-05 21:38:51
-------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje :)

--------------------------------------------------------------------
Moje poglądy są subiektywne i tylko moje  :)
Odpowiedz
#54
To ja z innej beczki - czy jest koledzy jakiś sposób na ''nawilżenie''/zakonserwowanie gumy, z której wykonany jest otok w Meindlach Borneo? Mam te buciory 5 lat i już mi sparciał i popękał na zgięciach. Pozdrawiam.

Odpowiedz
#55
To już faktycznie kompletny off top, ale wiele osób używa w celu takiej konserwacji wazeliny technicznej.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.

Odpowiedz
#56
Witam po przerwie.

Buty wysłałem do Meindla, bo stwierdziłem, że skoro są producentem, to dam im szansę ''się poprawić''.

Wróciły jakiś czas temu, tylko nie było okazji odkopać tematu...

Na razie miałem je na nogach raz (wszak nie są to buty, których używa się na co dzień mieszkając w zasadzie w mieście :) ).

Sama procedura przebiegła dość sprawnie (wysłałem zlecenie 3go października, chwilę później buty, 11go października potwierdzili otrzymanie butów i wysłanie ich do Meindla, 26go października otrzymałem info, że ''producent podjął się naprawy'', a buty do mnie wróciły 15go listopada), zapłaciłem w sumie 260zł z wysyłkami. Buty przyszły z nowymi sznurówkami i wkładkami. Należy o tym pamiętać, że stare wywalą, jeżeli je wyślemy z butami. Jak ktoś ma jakieś speszial wkładki jak np ja, to będzie do tyłu o koszt wkładek.

Pożyjemy - zobaczymy.

Dzięki wszystkim za dyskusję.

https://postimg.org/gallery/3fsrxs86e/
---
Edytowany: 2017-11-26 14:22:09

Odpowiedz
#57
Kiedyś kupiłem buty salomona i miałem identyczną sytuację- buty lezakowane kilka lat, podeszwa ok ale między butem a podeszwą zaczeła wykruszac się pianka podobna do tej z karrimaty- po kilku dniach podeszwa odpadła. Klejenie nie pomagało bo właściwie nie było do czego- materiał uległ jakby samoutylizacji.

Kupuje czasem dobre produkty na zapas, wiec właśnie wyjołem z pudełka nowe scarpy Lite trek GTX gore tex ale kupione w 2010r w lipcu za 359zł(zachował się w pudełku paragon). Własnie po to je użyję by zobaczyć czy nie napotkam podobnych problemów bo to by oznaczało ze nie można magazynowac butów z uwagi np na klej lub jakiś materiał który się rozpadnie od starości.....
---
Edytowany: 2017-11-26 18:12:09
---
Edytowany: 2017-11-26 18:14:17
-------------------------------------------
miś

Odpowiedz
#58
DntSLn ja wcieram glicerynę 100% z apteki , guma jak nowa po 6 latach , ta sama gliceryna to najlepszy krem do rąk i stóp , koszt ok 2pln i zero chemii

Odpowiedz
#59
@Kris@Bia
Wazelina jest substancją chemiczną.

Odpowiedz
#60
Ale po co wcierać coś w gumę? W skóre to rozumiem by np nie pękała ale w gumę??? Chodze w butach scarpa,salomon,aku i nigdy gumy niczym nie potraktowałem i nie miałem z podeszwą zadnych problemów .
-------------------------------------------
miś

Odpowiedz


Skocz do: