|
burza pod namiotem
|
23-04-2017, 21:31
Witam czy ktos sie orientuje jaki wplyw ma stelaz namiotu na przyciaganie piorunow. Mam na mysli konkretny model namiotu coleman oak canyon i on ma stalowe prety czy w takim wypadku istnieje wieksze prawdopodobienstwo uderzenia pioruna w namiot.
------------------------------------------- Daniel 
24-04-2017, 06:23
Jak się rozbijesz na szczycie Połoniny Caryńskiej to możesz zostać piorunochronem.
Tak samo jak zostając złapanym przez burzę na stanowisku asekuracyjny pod wierzchołkiem w np. Dolomitach. W górach są burze, należy się z tym faktem liczyć i unikać miejsc powszechnie uznanych za niebezpieczne.... A czasami może nie być wyjścia. Nie sądzę by ktoś badał konkretne namioty pod kątem uderzenia pioruna. ------------------------------------------- Pim 
24-04-2017, 11:30
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/109...w-namiocie
https://goo.gl/LbR0kQ http://ciekawe.org/2016/03/11/namiot-chr...m-pioruna/ https://goo.gl/rypbl4 Podczas burzy w namiocie najlepiej siedzieć na karimacie (izolator) i nie dotykać mokrej powłoki i stelaża. ------------------------------------------- Pozdrawiam
24-04-2017, 17:05
Ok dzieki w gorach nie planuje sie rozbijac raczej z rodzina na polach campingowych. A ma ktos jakies doswiadczenia z burza pod namiotem na polu campingowym mam dwòjke malych brzdacow i zastanawiam sie czy bezpiecznie jest w namiocie podczas burzy zwlaszcza w namiocie ze stelazem ze stali.
--- Edytowany: 2017-04-24 18:49:32 ------------------------------------------- Daniel
24-04-2017, 19:14
Jeżeli mówimy o typowym polu namiotowym, to prawdopodobieństwo trafienia w twój namiot okaże się takie, że prędzej dojdzie do udławienia się hot-dogiem zakupionym na stacji benzynowej. Kiedy była informacja prasowa o zabiciu kogoś na kempingu? W dobie mediów elektronicznych to lepsze niż potwór z Loch Ness....
Przeżyłem sporo burz pod namiotem i nigdy nie miałem pod tym względem lęków. Użwaliśmy na obozach harcerskich namiotów z Legionowa, które miały stalowe stelaże, wojskowe NS-y mają stalowe.... Moim zdaniem nie jest to nic niezwykłego. ------------------------------------------- Pim
24-04-2017, 20:05
Tutaj załączam kilka linków z dyskusją w powyższym temacie. Jest tutaj poruszana również kwestia gór i namiotów.
http://forum.lowcyburz.pl/viewtopic.php?f=33&t=8520 http://forum.lowcyburz.pl/viewtopic.php?...&start=160 http://forum.lowcyburz.pl/viewtopic.php?f=33&t=8376 ------------------------------------------- JAca 
24-04-2017, 21:47
'' Powinno się kucać ze złączonymi nogami (gdy dajemy szerokie kroki w trakcie marszu czy biegania istnieje ryzyko porażenia w postaci napięcia krokowego. Jest to różnica potencjałów (elektrycznych) na powierzchni gruntu w pobliżu uderzenia pioruna. Z powodu dużego oporu przeciętnego podłoża w bliskiej odległości od wyładowania w ziemię następują ogromne napięcia po zwarciu wcale nieodległych punktów stawiając np. krok lub po prostu stojąc w rozkroku.''
ło matko...Czy słusznie rozumuję, że aby bezpiecznie uciec przed burzą trzeba kicać jak kangur? ------------------------------------------- Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności. 
24-04-2017, 23:29
Tak, Pit :D
Pamiętam jak prowadziłem niegdyś lekcje w dawnym Vattenfallu, tam mi elektrycy wyjaśnili o co chodzi z napięciem krokowym. Lepiej kicać jak kangur, niż gdyby Ci miało upalić interes :P 
25-04-2017, 06:58
Nie kicać tylko szurać stopami bez odrywania od ziemi- tak mnie uczyli.
25-04-2017, 07:00
Będę szurał, przy okazji chętnie popatrzę na kicającego Blatia :-)
------------------------------------------- Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności. |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
