To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[kijki] Kije trekkingowe Fjord Nansen / Onyx, Iron, Altra
#1
Czy ktos posiada takowe??
Jakies opinie, niestety nic nie udalo mi sie znalezc ciekawego na ich temat.
Obecnie jest przecena na allegro i zastanawiam sie nad kupnem.
-------------------------------------------
Andron

Odpowiedz
#2
zmieniłem trochę nazwę

Odpowiedz
#3
Mialem je.generalnie moga byc,tylko trzeba z nimi obchodzic sie troche ostroznie,najsilniejszy nie jestem a udalo mi sie ukrecic cos w systemie rozporowym.oddalem na gwarancje i po tygodniu byl telefon ze zwrot pieniedzy,wiec rok uzywania za darmo:)(dzieki horyzoncie w Gdansku:)) a tak nawiasem to moj znajomy mial ich wersje tylko ze bez antishocka i jak sie poslizgnal z wbitym kijem to wygial jeden z segmentow,no ale coz,taka juz cecha kiji o nie eliptycznym przekroju:)
-------------------------------------------
shadow

Odpowiedz
#4
ja kupiłam w promocji i rozwaliły mi sie po jednym sezonie w tatrach - używałam dość intensywnie
-------------------------------------------
pleasee

Odpowiedz
#5
Fjord Nansen Iron

Trzyczęściowe kije trekkingowe z zewnętrznym systemem blokowania i miękką rękojeścią z neoprenowej pianki.
kije trzyczęściowe, system blokowania zewnętrzny, umożliwiający łatwą obsługę nawet w skrajnych warunkach atmosferycznych
wykonane z najwyższej jakości stopu duraluminium 7075
grot widiowy, odporny na ścieranie, doskonale trzymający się skalnego lub śliskiego podłoża
rączka z neoprenowej pianki ograniczającej pocenie się dłoni i efekt ''klejenia''
regulowane taśmy
w komplecie talerzyki 50 mm i nakładki ochronne na groty (do bezpiecznego transportu)
długość kijów złożonych: 65 cm
długość robocza: do 135 cm

Edtheduck
2010-10-27 19:44
Kije Trekkingowe kupiłem po długim zastanawianiu się, czy to jest mi potrzebne. Ponieważ nie mam jakiejś super kondycji, to uznałem, że jakaś pomoc przy trekingu nie zaszkodzi.
Postanowiłem postawić na produkt naszej rodzimej firmy, a to głównie z powodu dość znośnej ceny, oraz cech użytkowych.
Budowa
Kije wyglądają na porządnie wykonane, rękojeść jest owinięta pianką neoprenową, która jest dość miła w dotyku. Trzyma się ją solidnie i bez jakichś niemiłych wrażeń.
Taśmy są jakie są, bez rewelacji, proste, bez żadnego dodatku gąbek czy czegoś podobnego, z prostą klamrą.
Same kije wykonane są z stopu duraluminium polakierowanego na czerwono w górnej i czarno w dolnej części. W zasadzie nie jestem pewien czy to lakier, czy oksydowanie, ale to chyba nie ważne. W każdym razie moje kija na razie nie doznały uszczerbku na powierzchni, więc pewnie jest ona dość solidna.
System blokowania następuje tutaj poprzez klamry, co było dla mnie sporym plusem tych kijów. Blokuje się je łatwo i przyjemnie. Siłę regulujemy dzięki śrubie na zacisku. W trakcie używania nigdy mnie ten system nie zawiódł, a samo blokowanie i odblokowanie wykonywało się bez większego trudu.
Grot kija wykonany jest z węglików spiekanych, czyli standard.

wyposażenie
Oprócz samych kijów dostajemy talerzyki letnie, oraz nakładki gumowe w celu ochrony końcówek .
Te nakładki chyba są z dość miękkiej gumy, bo podczas kilkudniowego używania udało mi się je przebić grotem kijków.
Samo wyposażenie jest skromne, ale czego się spodziewać w tej cenie.

Wrażenia z użytkowania
Jak na razie nie byłem jeszcze z tymi kijkami na wielu trekingach, ani nie używałem ich w śniegu, ale dotychczas sprawowały się świetnie. W tej cenie dostajemy proste dość wygodne i wytrzymałe kije.
Jeśli nie potrzebujecie amortyzacji, czy profilowanych rękojeści uważam, że możecie śmiało postawić na opisywane tutaj kije Fjord Nansen Iron.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#6
Fjord Nansen Onyx.

Jeżeli nie jesteś lekk/i/a (nie wiem co to znaczy :-) ale na pewno zdecydowanie duuuużo mniej niż 80kg) i nie masz naprawdę baaardzo silnych dłoni to zdecydowanie odradzam.
Pierwsza para (nie) wytrzymała 2 dni w Tatrach. Kije nieustająco skracały się pod obciążeniem. Dokręcone mocno.. nie dały się rozkręcić.
Druga para (dałem się wrobić w wymianę zamiast zwrotu gotówki) identycznie. Miała co prawda trudniej bo zimą. Dodatkowo uatrakcyjniła początek używania :), gdyż kije nie dawały się początkowo zablokować, jednak po jakiś 15 min prób znalezienia takiej pozycji rozkręcenia rozpórki, która umożliwiała jeszcze wciśnięcie dolnego segmentu w górny a jednocześnie pozwoliła zablokować - udało się!
Po dobrym dokręceniu kij skrócił się na podejściu. Nie była to kwestia zbyt słabego dokręcenia, bowiem ani do zejścia, ani w domu nie udało się rozkręcić jednego z segmentów.
Czekam na zwrot gotówki... i chyba jednak kupię BD albo Leki.
O za wysokiej cenie pewnie zapomnę, wspominając złość na szlaku oraz czas stracony na dojazdy do e-horyzont'u w celu załatwiania reklamacji ...
-------------------------------------------
pozdrawiam i dziękuję za mądrości tu wyczytane

Odpowiedz
#7
formica
2016-03-09 11:36:17
212.244.241.20
nr 1
głosów 0

Witam wszystkich
Zastanawiam się nad wyborem kijów trekingowych

Wybór - budżet około 200 zł.
Oczekiwania - duraluminium serii 70**; rękojeść z pianki; zewnętrzny system blokowania; grot widiowy.

Tak trafiłem na wybór pomiędzy Fjord Nansen model Altra a modelem Iron II.
O modelu Iron II opinie znalazłem.
Poszukuję opinii na temat użytkowania kijów trekingowych Altra.
Jak się je użytkuje. Czy te skrzywione uchwyty (wiem, że specjalnie) są pomocne (nie przeszkadzają) w użytkowaniu.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#8
Już kilka razy wędrowałem z kijkami Altra po Tatrach, miałem je też na asfalcie podczas Camino de Santiago z Porto. Niestety nie mogę ich porównać z topowymi modelami, bo nigdy takich nie używałem, więc opinia nie będzie bardzo miarodajna.

Dobrze leżą w ręce, mają wygodne uchwyty piankowe wraz z pętelkami. Wygodnie też się używa te piankowe przedłużenia, nie trzeba co chwilę zmieniać rozkręcać kijów i zmieniać ich długości na podejściach. System skręcania jest mega wygodny, nie miałem nigdy problemów z regulacją, nawet w ciężkich warunkach i w zimie. Również raz dobrze skręcone, nie składały się podczas wędrówki.

Widiowe groty po jakimś czasie już powoli się ścierają, to samo było widać u znajomych, którzy mają ten sam model i trochę chodzili z nimi po Tatrach i Alpach. Jedyne co zawodzi to talerzyki. Bardzo szybko pękają, czy te zwykłe półokrągłe czy zimowe. Teraz po trzech dniach w Tatrach przy tych niesamowitych mrozach już zarówno ja i kolega musimy je wymienić. Myślę, że w swojej cenie nie znajdzie się nic lepszego na rynku.

Odpowiedz


Skocz do: