To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Kurtka turystyczna Zimowa Forclaz 900 męska Quechua
#1
OPIS PRODUKTU:

Przeznaczenie: do ochrony przed zimnem podczas wędrówek górskich. Testowana w temp. od - 20°C do -25°C, aby zapewnić optymalny komfort.
SKŁAD
Wypełnienie : 75.0% Szary puch kaczy, 25.0% Szare pierze kacze Materiał główny : 100.0% Poliamid Podszewka : 100.0% Poliamid Druga podszewka : 100.0% Poliester Kieszeń : 100.0% Poliester
Dla tej kurtki puchowej z wypełnieniem 75/25, gwarantowany jest wskaźnik sprężystości wyższy lub równy 540 CUIN.
GWARANCJA
2 lat

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
28-08-2016, 16:22

KURTKA TURYSTYCZNA ZIMOWA FORCLAZ 900 MĘSKA QUECHUA czyli kolejna krótka recenzja z cyklu ,,Ałdor dla ubogich''

http://tiny.pl/g9z6g

Skrobię tą reckę kurtki typowo zimowej w to upalne, słoneczne, letnie popołudnie dlatego, że pojedyncze egzemplarze tego pierzopuchacza są jeszcze dostępne w sieci sklepów Decathlon. Np. na dzień dzisiejszy ,,system'' pokazuje obecność 2 szt. roz. M w Białymstoku, jakieś sztuki w Poznaniu, Płocku, Sosnowcu (S) w kolorze czarnym. Obecna cena to 200 zł przeceniona z 370 zł.
Posiadam 2 sztuki tych kurtek. Pierwszą zakupiłem w Poznaniu w lutym 2015 r. pod nazwą Quechua Bionnassay 900 X Warm męska kurtka turystyczna puchowa, za 260 zł drugą zieloną w Warszawie ubiegłej jesieni. Dlaczego zanabyłem drugą taką samą kurtkę?
W kolorze pomarańczowym widać ciemne pierze kaczek, z odległości +/- metra wygląda to jakbym się usmolił jakimś miałem węglowym. Kolor ten nie nadaje się też zbytnio na dojazdy do pracy usyfionymi wagonami Koleji Mazowieckich, za to w zimowych górach przy kiepskiej pogodzie ma swoje zalety. Przy kolorze zielonym, a tym bardziej czarnym efekt estetyczno-wizualny już nie występuje.
W porównaniu z ,,markowymi'' kurtkami cena tej puchówki nie była zbyt wygórowana, nawet w podstawowej cenie.
Rzadko jeżdżę zimą w góry, a jeszcze rzadziej trafiam na ,,prawdziwą'' zimę. Fakt, ,,pomarańcz'' zajmuje miejsce w szafie, ale jest i gdyby nagle upał nieco zelżał...
W zielonej prześmigałem cały sezon zimowy do pracy.
Tu argumentem na tak był dość dobry kaptur, którego pozbawiony jest kurtkosweter recenzowany uprzednio.
http://ngt.pl/1277,warm-wed-ze-kurtkoswe...chowy.html

Budowa/wymiary

Kiedyś na stronie Deca była podana waga dla rozm. L.
Obecnie już jej nie ma.
Zważyłem oba egzemplarze w rozmiarze M
- Pomarańcza 849 g
- Kiwi 868 g

Długość maks 98 cm
Długość suwaka 73 cm
Szerokość dołu po obwodzie 116 cm
Szerokość pod pachami 56 cm
Szerokość na dole od przodu 56 cm
Długość rękawa od pachy 66 cm
Obwód lamówki kaptura 58 cm
Szerokość rękawa wewnątrz przy wszyciu 24 cm
Szerokość rękawa przy lamówce 12 cm

Budowa komorowa. Komory przeszywane na wylot (czyli nie typu ,,H'')
Ilość komór:
- przód korpus 8 (horyzontalne)
- tył 7
- rękaw 7
- bok 2 x 3
- kaptur 9 + 4

Tył jest przedłużony, na lędźwiach znajduje się największa komora. Kurtka od wewnętrznej strony posiada podwójną podszewkę. Ma to zagwarantować poniekąd puchoszczelność w kontakcie z 2 warstwą odzieży.
Materiał główny : 100.0% Poliamid Podszewka : 100.0% Poliamid Druga podszewka : 100.0% Poliester Kieszeń : 100.0% Poliester
Decathlon podaje: ,,Pióra pozyskujemy z martwych kaczek chińskich, hodowanych dla mięsa. Posiadamy odpowiednie certyfikaty to potwierdzające.'' Oraz deklaruje sprężystość mieszanki pierzo-puchowej na 540 cuin.
Ile tego pierzopuchu jest?
A cholercia chinska wie.
Mogę gdybać, że około +/- 340- 350 g całości wsadu.
Kaptur ma 3 punkty regulacji. Z przodu sznurkoguma biegnie po obwodzie w tunelu lamówki, jest blokowana przez 2 stopery (po jednym z każdego boku) i dalej wchodzi w doszyty 5 cm tunel. http://tiny.pl/g9z6t Sznurkoguma jest zakończona estetycznie plastikowym ***dełkiem w kształcie stożka. Od skroni w kierunku szczytu głowy przechodzi kolejna sznurkoguma poprowadzona w tunelu i blokowana centralnie przez stoper z tyłu głowy. Stoper jest ukryty w ,,garażu''.
http://tiny.pl/g9z6c
Wyjścia gumy na zewnątrz kaptura są zabezpieczone przez nabite metalowe oczka (remizki).
System regulacji nie jest rodem z NASA ale spełnia swoje zadanie dobrze.
Pod kapturem z tyłu jest naniesiony ,,odblaskowy'' ,,wężyk'' znany z produktów z Deca. W miejscu wszycia kaptura w korpus od wewnętrznej strony jest doszyta patka pozwalająca powiesić kurtkę. Tam też jest umieszczona jedna z metek z naniesionym krajem produkcji i rozmiarem. http://tiny.pl/g9z6w
Kolejne metki były na dole ale oczywiście zostały szybciutko usunięte.
Kurtka jest prosta. To znaczy nie jest ,,taliowana''. W opisie produktu widnieje jako Męska. Myślę, że jest to typowy ,,unisex'' i niejedna Pani takie wdzianko użytkuje.
Przedłużony owalnie tył zakrywa pośladki. Ale nie jest to kurtka 3/4 ani też ,,biodrówka''.
Krój, budowa oraz wszycie rękawów jest największym minusem tego produktu. Zresztą typowym dla produktów z Deca. W skrócie to powoduje to zbieranie się nadmiaru puchu tam gdzie nie potrzeba i brak go w innych miejscach tworząc ,,zimne strefy''. Rękaw zakończony jest elastyczną lamówką mającą za zadanie ograniczenie wdzierania się zimnego powietrza.
http://tiny.pl/g9z6j
W kurtce mamy 5 kieszeni.
3 zewnętrzne zamykane na zamki YKK, jedną wewnętrzna po prawej na zamek o dł. 14 cm i otwartą, siateczkową na dole po lewej na czapkę, rękawiczki, gogle etc.
ma ona kształt zbliżony do trapezu. jej wymiary to ok 19 cm wysokości i 22/24 szerokości.
Boczne zasuwane kieszenie są częściowo wyściełane polarem. Ich zamki mają dl. 18 cm.
kieszeń zewnętrzna na lewej piersi ma zamek 17 cm.
Trochę dziwne, że producent nie zunifikował długości suwaków.
Kieszenie górne są płytkie i nie wkładałbym tam dużego smartfona, można zapomnieć zasunąć i...
Zamek główny także YKK od wewnątrz zabezpieczony jest patką przeciwwietrzną z naszytą dodatkowo taśmą mającą za zadanie usztywnić plisę i przeciwdziałać wcinaniu się konika suwaka. Działa to i tyle.
Przy zasuniętym do góry suwaku mamy zabezpieczoną szyję. Materiał zakrywa brodę. Suwak chowany jest na górze w garażu http://tiny.pl/g9z6l
Dół kurtki jest regulowany poprzez sznurkogumę obwodową blokowaną dwoma stoperami umieszczonymi od wewnątrz. Wyjścia gumy poprzez remizki.

Użytkowanie

Debiut Pomarańczy miał miejsce podczas zlotu NGT Pod Małą Rawką. Trochę tak na siłę, z ciekawości ale podczas powrotu w Kremenarosa się przydała. dodatkowo została przed nawiewaną wilgocią zabezpieczona przez wiatrówkę.
Kolejny ,,teren'' to ubiegłoroczny, Andrzejkowy Zlot/Biwak NGT w Bacówce na Mędralowej. Choć astronomicznie i kalendarzowo była to jesień warunki były typowo zimowe.
Rano mój termometr odnotował minus 15 st. C.
http://tiny.pl/g9z6k
Na zejściach miałem ją założoną, na podejściu na Małą Babią nie, ale już na Diablaka była niezbędna. Schodząc z Markowych (w tempie Kazika) aż do połowy Zawoji pod ciężkim plecakiem uległa zapoceniu. Wysuszyłem, wywietrzyłem, odzyskała loft i nawet nie capi.
Zielone Kiwi używałem bardzo intensywnie cały sezon zimowy. Jaka to zima w Polsce ostatnio to każdy wie. Więcej deszczu niż śniegu. Ale sylwester w Puszczy Białowieskiej był wyjątkowo mroźny...
Wielokrotnie wracałem w niej rowerem w deszczu z pracy, wyczekiwałem na opóźnione pociągi, łaziłem na zakupy z plecakiem, chodziłem na treningi do lasu, jeździłem samochodem i wszystko to co robi się w kurtce typowo miejskiej. Trochę się usyfiła, kolor syfek z lekka maskuje i jeszcze sezon obleci bez prania.

Termika

W minus 25 nie dane mi było w niej śmigać.
W sylwestra myślę, że pod dwie dychy dochodziło, a trochę posiedziałem na przystanku pod cerkwią. Tak więc z odpowiednią 1 i 2 warstwą te deklarowane minus 25 jest postojowo osiągalne. W cieplejsze dni rozsunięcie suwaka pomaga ale np. w markecie bezwzględnie trzeba ściągać.
Mnie najszybciej w takich kurtkach zapacają się przedramiona czego nie lubię.

Wiatroodporność

Całkowita. Diablak ją zweryfikował. I tyle w temacie.

Wodoodporność

Jest odporna na na średni deszcz przez około pół godziny, częściowo odporna na śnieg z deszczem, odporna na padający śnieg. Woda się perli.

Wytrzymałość

Kiwi po sezonie ciurania w pociągach bez zmian mechanicznych, usyfienia łatwe do usunięcia gąbeczką.

Wychodzenie puchu

Jest. Tak jak w większości kurtek puchowych. Porównując do Cumulusa i Yeti to na podobnym poziomie. Z tą różnicą, że tu stosunek piór do puchu jest o wiele gorszy i pióra częściej przebijają miejsca przy szwach komór.
http://tiny.pl/g9zvr
Podwójna podszewka dobrze zabezpiecza przed ,,opierzeniem'' się nosząc np. polar jako 2 warstwę.
Za tą cenę nie wymagajmy cudów. W końcu to Ałdor dla ubogich.

Oddychalność

Jakaś jest. Kurtka nie ma membrany. Przy umiarkowanym wysiłku nawet w temp. dodatnich będzie komfortowo.
Byle nie przeginać i nie biegać.

Wygoda

Ma dobry kaptur, chroni szyję, można schować ręce do kieszeni. To dla mnie rzeczy najważniejsze. Krój jest jednak toporny i nie mógłbym go nazwać ,,niekrępującym ruchów''.

Kompresja

Małe wiaderko. Konieczny duży plecak.

Podsumowanie

Kiedyś był super komentarz pod tym produktem na stronie Deca. Chyba został usunięty. A Chętnie bym się pod nim podpisał. Konkluzja była taka, że jeżeli kogoś stać i jeździ często w góry zimą to powinien poszukać coś z lepszym puchem co będzie lżejsze i lepiej się kompresowało=będzie zajmowało mniej miejsca w plecaku.
Dla osób takich jak ja, raz, dwa razy do roku jeżdżących zimą w polskie góry bezsensem było by inwestować tysiaka w Profi kurtkę.
Kurtkę z Deca scharakteryzowałbym w trzech słowach
-Tanie
- Ciepłe
- Wytrzymałe
https://www.youtube.com/watch?v=Srjb4cU5xzc

Minusy
- waga=kiepski puch
- objętość po spakowaniu
- komory przeszywane na wylot
- płytkie kieszenie
- prześwitujący materiał w kolorze pomarańczowym
- brak worka do przechowywania

Plusy
- cena
- wytrzymałość
- odporność na deszcz (fabryczny DWR)
- wiatrooporność
- termika
- dość dobry kaptur i wysoka garda
- wykonanie i dodatki.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 3/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 3.80/5


[Obrazek: big_6e9b4431aaf643adaffc19d7e8d5a0b0.jpg]

[Obrazek: big_4ae31f5bd53a47c393b557cf19884d7c.jpg]


Odpowiedz
#2
Kolega ma te kurtkę, przymierzałem, oglądałem i powiem tak. Po pierwsze wiadro, po drugie komory. Tak, komory są fatalne i psują cały urok kurtki. Puchu jest tam tak napchane, że te są twarde jak kamienie. Cały potencjał puchu (aż 350g!!!) został zmarnowany poprzez te przeszycie, a można było naprawdę wiele z niej wyciągnąć. Fakt, komory H wygenerowały by pewnie niewspółmierne koszty, nie ma, więc otrzymujemy tak naprawdę kurteczkę niewiele cieplejszą od zwykłego sweterka Cumulusa. Tak uważam.

Niska cena kurtki moim zdaniem nie ratuje do końca sytuacji, lepiej poszukać czegoś za 200zł więcej, ale z komorami H.

Odpowiedz
#3
Tylko z tym dokładaniem to nie taka prosta sprawa.
Dla ludzi z ograniczonym budżetem,to to jest znaczna różnica.
Za te 200 złotych można dokupić w Deca np plecak,kije lub inną odzież.
-------------------------------------------
z kom

Odpowiedz
#4
Wziął byś w ręce to zmienił byś zdanie. Uszyć taką kluchę to trzeba mieć wyobraźnię. Co mi z 350g puchu skoro jest on tak ściśnięty jak śpiwór w worku? Kurtka traci połowę swojej izolacji którą mogła by uzyskać z tej jakości, a szczególnie ilości puchu. Reszta ok, ale komory porażka nawet jak za 300zł

Odpowiedz
#5
Arni to niemożliwe. Sprytne chińskie rączki bez problemu nauczą się wszywać taśmy dystansowe tworząc komory typu ,,H''. Ale Dec, będąc Euroazjatycką mega sieciówką z tysiącami egzemplarzy różnych produktów, nie jest w stanie zgromadzić tak dużą ilość przyzwoitego puchu.
Ten przez nich (masowo) używany jest gorszy od naszych kaczek. Trzeba mieć tego świadomość decydując się na zakup w Decu ,,wyrobów puchopodobnych'' ;)
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#6
Ale on może być i gorszy co nie znaczy, że się wogóle nie rozpręży. Tu komory są wyraźnie przepełnione, a wystarczyło dać chociaż 1cm przegród i było by OK. Chińskie rączki uszyją, a dla czego nie uszyły? Koszta cięte na maksa?

Odpowiedz
#7
Tak jak napisałem powyżej - nie mają takiego puchu. W innych kurtkach z Deca jest odpowiedni luz w komorach. I co z tego... jak on się ładnie rozpręża tylko jak położysz kapotę na dmuchawie z ciepłym powietrzem. Przy sporej wilgotności w mieście po pół godzinie jest ,,flak'' ( z autopsji).
Zobacz, że w ich ofercie w sumie to jest może ze 3-4 cieplejsze kurtki puchowe, reszta to ,,sweterki''. Puch jest taki sam, zmienna jest tylko proporcja piór do puchu.
Gdyby taką kurtkę z komorami poszerzonymi o taśmy dystansowe nafarszowali takim g...m puchem i w ,,specyfikacji'' podali minus 20 to mieli by zwrot za zwrotem i setki negatywnych komentarzy. Myślę, że Żabojady dobrze to sobie wykombinowali a Chińczyk uszył dokładnie to co zlecili.
Zobaczymy jaka będzie kolejna ,,odsłona'' produktu bo raczej coś takiego w swoim ,,porfolio'' muszą mieć. Może będzie lepsza, a może gorsza.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#8
Jaki sens ma ocena wodoodporności kurtki puchowej?

Odpowiedz
#9
Oliwier, Twój mąż sobie kupił? Nieno, żyjemy w tolerancyjnym kraju :-)

Odpowiedz
#10
PRS, pozwolę się z tobą nie zgodzić, a jeden z argumentów twojej oceny puchu podał turysta.

Zbynek, jak byś nie pamiętał, to jest to ta kurtka co ma ją Daniel. On też jest mężem i też sobie kupił ;)

Odpowiedz
#11
Mam +/- 20 letnią kurtkę Pająka (Everest), która posiada membranę (jakieś chyba 1500 ale jest), Yeti szyje kurtki z obiciem materiałem membranowym (DRY), kurtki z Deca te obszyte materiałem z kratką RIP STOP też poprzez fabryczny DWR są odporne na deszcz.
Dlatego ,,oceniłem'' wodooporność.
Działa, pod warunkiem, że woda nie jest wcierana w materiał.
Z innej beczki mam sweter Cumulusa na Enduransie, producent oferując taką opcję ,,zapewniał'' o podwyższonej odporności na ,,deszczyk''. Niestety w moim przypadku odporność tego produktu na wodę oceniam negatywnie, Yeti Wave mająca być nieodporną jest... bardziej odporna. To nie tylko moja obserwacja.
Stąd Drogi Turysto upatruję sens oceniania wodoodorności kurtki puchowej.
Ale oczywiście możesz mieć odmienne zdanie na ten temat (które szanuję) i ... wyrazić je np. w jakiejś napisanej recenzji.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#12
Nie widzę sensu noszenia kurtki puchowej w dodatniej temperaturze. A w minusowej deszcz z zasady nie pada.

Odpowiedz
#13
Docieplenie na postoju,przy np + 2 stopniach dalej nie widzisz sensu?
-------------------------------------------


Odpowiedz
#14
Jest to kurtka ,,do miasta'' i na okazyjne wyjazdy zimowe (nie koniecznie w góry).
W ,,mieście'' często zimą między porankiem a wczesnym popołudniem mamy różnice temperatury sięgające 20 stopni.
A bywają amplitudy większe.
Wiele razy musiałem wracać z pracy w deszczu. Ciężko jechać z parasolem rowerem ;)
Zresztą w ,,zielonej'' już pierwszego dnia mnie zmoczyło.
Ubiegłoroczny wyjazd andrzejkowy. Rano minus 15 i słońce. Koło południa na Babiej zawieja - śnieg (woda) pokrywa wszystko i zamarza, na Bronie już lekki plus i rozmarzanie, suszymy się w schronisku, wyjście krótko przed zmrokiem - lekki mrozik, na asfalcie przy Dyrekcji BPN znów plusik ale leży śnieg, na przystanku Zawoja Widły już śniegu nie ma, wysiadamy z autobusu w Suchej Beskidzkiej i pada deszcz. HS miałem... gdzieś w plecaku. To tak przykładowo, mniej niż 24 godziny.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#15
Kurtka puchowa to fajna rzecz na mróz, ale nigdy nie jechałbym w niej na rowerze w dodatniej temperaturze. Po 2 minutach zagotowałbym się.
Twoja recenzja jest fajna, ale dla potrzeb mojej opini, kwestie wodoodporności pomijam.
Podobnie jak pomijam ocenę wiatroodporności bielizny :-)
Pozdrawiam

Odpowiedz
#16
PRS, ale też mi nie opowiadaj że zabierzesz ten prawie 1kg worek na jednodniowe wyjście na BG t temp. 0st i mrzawce. Turysta ma rację, nie wykazujcie jako opcja noszenia sprzętu puchowego przeznaczonego na -10 w temperaturach około zerowych, w padającym deszczu itp. To tak jak palnikiem 25g chciał byś gotować obiad dla plutonu wojska. Da się, ale nie do tego zostało to skonstruowane.
Przecież to twierdzenie jest chore, dobrze że przepełnili komory, bo puch wtedy mniej flaczeje na deszczu. Można to ująć w teście, ale jako ciekawostka, a nie podstawowy parametr ocenny.

I jeszcze jedno, 350g/540cui = 222g/850cui. Napchaj do swoich sweterków nie 130 a 220g. Będą przepełnione czy nie?
---
Edytowany: 2016-08-30 14:11:50

Odpowiedz
#17
Dla mnie odporność bielizny na wiatry jest bardzo istotnym parametrem ;)

ps.co do wypchanych komór w tej kurtce,pewnie chwyt marketingowy,dla mniej wprawionego oka wygląda solidniej i cieplej.
-------------------------------------------
Sorki za OT ....

Odpowiedz
#18
A no właśnie, komory stały się twarde, grube, jakby mocno napuszone i wypchane. Ale szary obywatel nie wie, że to błąd, że puch zbędnie ściśnięty, że nie wykorzystujemy w pełni jego możliwości izolacyjnych. Podpieranie się flaczeniem w deszczu to żadne pocieszenie, z przegrodami zachowa się tak samo.

Odpowiedz
#19
Rok temu kupiłem , na grzbiecie miałem dosłownie kilka razy i z reguły było nadal za ciepło a temp ok -20. Faktycznie w pomieszczeniach trzeba ściągać bo sauna się robi. Wody nie łyka to fakt , mam jeszcze sweterek z deca i nawet po 2 praniach w pralni nadal krople pięknie sie perlą . 900tka to taki ciuch, że zimą zakładasz pod tylko t-shirt z krótkim rękawem i ciśniesz na imprezkę ;) Do wyższej aktywności moim zdaniem to się słabo nadaje.
Ale ogólnie to mega zakup jeden z lepszych , bo ja za swoją w wyprzedaży zapłaciłem w grudniu 2015 149,99pln za tą kasę to sobie można kupić lepszą wiatrówkę a nie kurtkę puchową ;)
---
Edytowany: 2016-11-04 00:26:19

Odpowiedz


Skocz do: