To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Berens NGT limited edition
#1
OPIS PRODUKTU:

Koszulka termoaktywna z krótkim rękawem BERENS BaseProtect, kolor limonka, rozmiar L, waga 137 g
Funkcjonalna koszulka termoaktywna Berens BASEPROTECT - lekka i zapewniająca szybkie schnięcie i odprowadzanie potu w czasie wysiłku sportowego. Wykończenie antybakteryjne niweluje powstawanie nieprzyjemnych zapachów.
Długość - 69 cm
Szerokość na dole - 53 cm
Długość od pachy - 44 cm
Promień dekoltu - ok 6 cm
Szerokość otworu rękawa - 17 cm
Szerokość w klatce - 55 cm

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
17-08-2016, 23:47

Koszulka termoaktywna z krótkim rękawem BERENS BaseProtect NGT limited edition

To... owoc inicjatywy i zaangażowania jednego z Forumowiczów NGT czyli Warrada i firmy Berens.
W tym miejscu chciałbym jeszcze raz podziękować Radkowi za kawał dobrej roboty. Rozmowy na temat zamówienia grupowego koszulki termoaktywnej toczyły się w kuluarach NGTu od zimy 2015 roku. Pod koniec marca nasze ciche knowania otrzymały zielone światło od Administracji, została nawiązana współpraca z firmą, otrzymaliśmy koszulkę na przymiarki, uzgodniliśmy cenę i sposób naniesienia loga NGT i... złożyliśmy zamówienie na ponad 100 sztuk.
Pierwsza opinia Braavosiego który otrzymał model testowy brzmiała:
,,-Krój spoko, dość przy ciele, przysłali Lkę, chociaż z rozmiarówki byłbym XL, za to leży przy ciele, jak ktoś by chciał luźniej, to niech wybiera właściwy rozmiar z tabelki
-rękawy długie, jak na ss, dekolt wysoko pod szyją, ciasny
-wykonanie bez zarzutów,
-materiał w zasadzie b. podobny w fakturze do coolmax Attiq., ale jest na pewno bardziej rozciągliwy streczowy, czuję to wyraźnie, chyba będzie się podobnie zaciągał, w dotyku nawet przyjemny jak na syntetyk
-boję się o smrodliwość, to sztuczność duża, ale Attiq też nie pachniał fiołkami
-musimy popracować nad kolorystyką, dobre zestawienie może ładnie wyglądać.''
Nastąpił etap ,,debat sejmowych'' czyli wybór koloru.
Mnie osobiście podobał się kolor koszulki testowej, innym Forumowiczkom pasujący do torebki, etc. ale z racji widoczności loga zwyciężyła limonka czyli... widoczna z dużej odległości zieleń.
,,Ponieważ logo będzie nadrukowane metodą sublimacji producent zwrócił uwagę, że taka metoda dobrze sprawdza się na kolorach jasnych.''
Na szczęście nie został zastosowany kontrastowy panel boczny wizualnie wyszczuplający szczupłych a pogrubiający otyłych. Ale to oczywiście kwestia gustu.
W połowie lata koszulki były już w naszych domach. Za sztukę zapłaciliśmy 25 zł co jest ceną zbliżoną do przecenionej ,,kaczuchy'' z Deca a jakością dorównuje 3 razy droższemu Craftowi. Polak potrafi, bo koszulki zostały zgodnie z linią polityczną NGT wyprodukowane w Polsce.
Jeszcze w ramach przynudziarskiego wstępu trochę ,,materiałow promocyjnych'' firmy Berens.pl:
,,Odzież i bielizna termoaktywna BERENS z serii Baseprotect to nasza najbardziej uniwersalna i wszechstronna kolekcja ubrań sportowych. Podstawowym zadaniem jakie postawiliśmy przed produktami z linii Baseprotect to zapewnienie jak najszybszego odprowadzania potu powstającego podczas wysiłku od ciała użytkownika odzieży. Sprawne osuszanie skóry sportowca ma kluczowe znaczenie w działaniu bielizny sportowej – to przez zgromadzona na powierzchni skóry wilgoć, pojawia się nieprzyjemne odczucie chłodu, a ciało nie ma zapewnionego odpowiedniego mikroklimatu dla pracy.

Ale to nie wszystko – następnym priorytetem w konstrukcji bielizny termoaktywnej Baseprotect jest jak najszybsze przetransportowanie pobranej ze skóry wilgoci na zewnętrzną powierzchnię dzianiny i, dalej, do następnych warstw ubioru termoaktywnego. Produkty z linii Baseprotect wykonane są z dwuwarstwowej dzianiny wykonanej z nowoczesnych, wielokanałowych włókien poliestrowych.

Warstwa wewnętrzna, o gęstszym splocie, bezpośrednio styka się ze skórą, pochłaniając wilgoć i przekazując do warstwy zewnętrznej, znacząco eliminuje uczucie chłodu powodowane stykaniem się mokrego materiału (np. zwykłych dzianin poliestrowych lub bawełnianych) z ciałem. Warstwa zewnętrzna dzianiny ma natomiast strukturę siatki, dzięki czemu powierzchnia parowania jest większa i wilgoć jest sprawnie odparowywana ze struktury dzianiny. Taka budowa materiału, którego używamy do produkcji bielizny termoaktywnej Baseprotect, umożliwia także dobry dostęp powietrza do skóry i jej wentylację, co obniża tendencję organizmu do zwiększonego pocenia się.

Trzecią cechą odzieży Berens z serii Baseprotect, na którą położyliśmy nacisk, jest jej neutralność termiczna. Produkty z tej serii nie mają zadania znacząco ocieplać, ''grzać'' naszego ciała, czy mówiąc bardziej precyzyjnie – zapewniać wysokiej izolacji termicznej od chłodniejszego otoczenia. Dzięki swojej neutralnej charakterystyce termicznej, seria Baseprotect ma bardzo szerokie spektrum zastosowania, może być używana zarówno w zimie, jak i w ciepłych porach roku. Nie jest ''za gorąca'' latem, a zimą zapewni podstawową termoizolację – gdy będzie ''za zimno'' założymy po prostu dodatkową warstwę odzieży. Jednak dzięki takiej specyfice, odzież sportowa Baseprotect znacząco szybciej odprowadza wilgoć od ciała niż grubsze, typowo zimowe rodzaje bielizny termoaktywnej.

Prezentując odzież termoaktywną z serii Baseprotect zwrócic uwagę chcemy na także inne jej zalety jak:

Ochrona antybakteryjna – dodatek jonów srebra hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za powstawanie nieprzyjemnych zapachów

Wygoda noszenia uzyskana poprzez dopasowany i ergonomiczny krój, bielizna dobrze przylega do ciała, jednocześnie zapewnia pełną swobodę ruchów.
Produkty Baseprotect znakomicie nadają się dla osób uprawiających wszelkie sporty amatorsko, jak i profesjonalnie.

Budowa

Wymiary i wagę rozmiaru L podałem powyżej.
Koszulka jest lekko taliowana i ma na ok 2 cm przedłużony tył. Przy moim 172 centymetrowym wzroście (w kapeluszu rzecz jasna) naciągnięta (tu świadomie nie użyłem słowa na ,,o'' ) sięga mi kroku.
Korpus składa się z części przedniej i tylnej połączonej panelami bocznymi. NGT otrzymało wersję jednolitą, w ofercie firmy jest limonka z kontrastowymi panelami bocznymi a nie ma jednolitej (z krótkim rękawem) tak więc mamy wersję limitowaną.
Poszczególne kawałki materiału są połączone za pomocą ,,płaskich szwów'' . Są one poprowadzone równo i porządnie. W części barkowej wszyte są rękawki z jednego kawałka materiału tak więc mamy trzy szwy - dwa na grzbiecie i jeden pod pachą na stronę. Szew od strony pleców nie jest poprowadzony centralnie przez bark, ale w moim odczuciu powinien być jednak jeszcze trochę cofnięty bo szelka plecaka trze o szew. Tam też powstały u mnie ledwie widoczne zmechacenia. Bardziej widoczne są na panelu bocznym - ich przebieg uwidoczniłem położeniem ołówka. Dekolt jest ,,kołowy'', wąski, obszyty 2 cm od rantu płaskim szwem.
Po lewej stronie na dolnym brzegu doszyta jest czarna metka z logiem producenta.
Od wewnątrz biała metka z piktogramami konserwacji, rozmiaru, użytego materiału i Made in Poland.

Matriał

Baseprotect to Poliester. Jednym z kryteriów wyboru koszulki w ramach zamówienia grupowego była cena. Nie wiem czy w tym produkcie firma zastosowała jony srebra obecne w innych koszulkach Berensa.
Na zewnątrz Poliester ma fakturę dziurkowanej ,,kratki'', od wewnątrz jest gładki. Materiał rozciąga się nieznacznie w szerz, w mniejszym stopniu wzdłuż czyli po długości. Gładkość materiału jest przyjemna dla skóry, ,,jedwabista'' ale nie ,,śliska'' i klejąca się.
Płaskie szwy są niewyczuwalne, nitki się nie strzępią.
Materiał w kontakcie z cierniami ma tendencję do zaciągania się. Zmechacenie występuje ale w stopniu nieznacznym.
Świadomie wybrałem rozmiar L tak by koszulka była luźna, nie przylegająca, taka typowo letnia.

Użytkowanie

Koszulkę otrzymałem gdzieś w połowie lata 2015.
Pierwszy poważny test to przejście czerwonym szlakiem Pienin Spiskich w dniach gdy w Polsce panowała ,,fala'' upałów. Niefartownie część szlaku na górę Żar prowadziła przez chaszcze, jeżyny i maliny. Zaliczyłem pierwsze zaciągnięcia. Wycieczka choć długa w kilometrach była na lekko z małym plecaczkiem. Pomimo upału nie spociłem się jakoś bardzo poza podejściem na Żar. Następnie były Tatry ,,dolinkowo'', Mazury, Beskid Niski. W obecnym sezonie zaliczyłem kilka tur długodystansowych z ciężkim plecakiem (Jack Wolfskin Denali 65). Temperatury raczej mocno upalne.
Reasumując ze względu na ... specyficzny kolor poza szlakami ubieram ją na koncerty Łąki Łan. Przynajmniej tam nie wyróżniam się z tłumu...

Odprowadzenie potu czyli paroprzepuszczalność

Ten najważniejszy parametr-atut koszulki ,,technicznej'' w przypadku najtańszego produktu Berensa jest na wysokim poziomie. Oczywiście wpływ na to ma zastosowana gramatura i faktura materiału, intensywność wysiłku, temperatura, forma aktywności. Pod ciężkim plecakiem oczywiście w strefie lędźwiowo-plecowej jest mokra, pod pachami wilgotna. Przy mniejszym wysiłku z tym samym plecakiem (np. po płaskim) jest już dobrze - pot zostaje ,,odciągnięty'' od skóry i odparowuje. ,,Druga skóra'' to oczywiście nie jest ale jak napisałem wcześniej świadomie wybrałem krój (rozmiar) luźniejszy.

Smrodliwość

To druga rzecz charakterystyczna dla koszulek ,,technicznych''. Przy wyborze ,,nośnika'' dla loga NGT zrezygnowaliśmy z naturalnej wełny czy nawet Coolmaxu na rzecz niskiej ceny. Jak wiemy większość ,,sztuczniaków'' śmierdzi. Prędzej czy później ale jednak...
Berens ma się na moim grzbiecie dobrze.
Po roku używania (nie twierdzę, że intensywnego) nie łapie nadal szybko zapachu potosmrodu i można w niej spokojnie ze 3 dni pofunkcjonować w społeczeństwie. W skali od 1 do 5 dałbym 4. Zasłużyła.

Wytrzymałość

Na razie dobra. Minizmechacenia o których pisałem od szelek plecaka. Pojedyncze zaciągnięcia trudne do zlokalizowania. Logo na prawym rękawie i lewej piersi ma się dobrze. Wygląda jak nówkasztukanieśmigana.

Pranie i wysychanie

Piorę ręcznie w delikatnych płynach. Nie wyrzynam. Woda skapuje swobodnie z rozwieszonej nad wanną koszulki. Najczęściej piorę wieczorem po przyjściu z pracy. następnego dnia - wieczora jest już sucha. Z racji koloru łatwo jest ją usyfić np. rozpuszczoną czekoladą. I nie jest łatwo doprać jak brud wniknie w fakturę materiału. Przynajmniej ręcznie.

Podsumowanie skrótowe
Oceniłem wiatroodporność na 2 bo nie jest to ,,siatkowa podkoszulka'' a dość gęsto tkany Poliester. Coś tam wiatru zatrzymuje. Gdybym sugerował się tzw. drugą tabelką ze strony producenta to zamówiłbym XL. Na pewno lepiej ,,maskowała'' by mój wydatny brzuch... zwisając z ramion.
Za niską cenę otrzymaliśmy dobry produkt. Trzyma się kupy i za bardzo nie śmierdzi. Zaciągnięcia są punktowe a nie, że leci horyzontalnie ,,cała nitka''.
Obecna cena to 36 zł.
NGT zamówiło ponad 100 sztuk. Tylko 8 osób dodało ją do szafy sprzętowej. Napisałem reckę w dużym skrócie. Mam nadzieję, że napiszą swoją wersję też inni Forumowicze.
Ze strony producenta:
- szybkie schnięcie
- komfort dla skóry
- wygoda noszenia
- balans termiczny
- w sporcie i na co dzień
Za 38 zł jest dostępny długi rękaw
http://berens.pl/koszulki-termoaktywne-z...erens.html

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Wiatroodporność: 2/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 3.75/5


[Obrazek: Tatry%20sierpien%202015.jpg]

[Obrazek: Orle%20Gniazda%202016.jpg]

[Obrazek: prs1.jpg]

[Obrazek: prs2.jpg]

[Obrazek: prs3.jpg]

[Obrazek: prs4.jpg]


Odpowiedz
#2
Za 38 zł jest długi rękaw
http://berens.pl/koszulki-termoaktywne-z...erens.html
Może jakiś ,,limited edyszyn'' na 50 Zlot Adminie?
P.S. Jako, że na stronie producenta nie ma zdjęcia ,,naszej'' sposiłkowałem się wersją z bocznymi wstawkami.
Rano wyślę dodatkowe foty do... Barta - w końcu to nasz spec od koszulek - niech doda.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#3
good job!

Odpowiedz
#4
Jaki sens ma ocena wiatroodporności bielizny?

Odpowiedz
#5
Ups, ja też nie dodałam do szafy sprzętowej - dobre przypomnienie.
Recenzji na razie nie dopiszę, bo w sumie mało używam (jak wiadomo nie jestem fanem sztucznego).
Z moich spostrzeżeń:
- na upały koszulka jest jak dla mnie nieco zbyt pancerna i za bardzo ''pod szyję'', co potęguje odczucie ciepła
- smrodliwość jest na poziomie innych syntetyków poliestrowych czyli spora (ja piorę po 1 intensywnym użyciu)
- dobrze odprowadza pot i szybko schnie.

P.S. Po co wstęp taki długi i czy można by usunąć ''krzaki'' z tekstu producenta.

Odpowiedz
#6
Potwierdzam spostrzeżenia PRS-a. Koszulka sprawuje się bardzo dobrze. Nie łapie zapachów. Dobrze odprowadza pot. Ostatnio na łatwiej trasie ( temp. 18 st, lekki chłodny wiatr, na to softeshell i plecak 30 l) – pod pachami wilgotna, ale nie mokra, na plecach oczywiście bardziej mokra, ale nie czuć dużego dyskomfortu. Dobrze odprowadza wilgoć. Bardzo szybko schnie. Z racji koloru jest moją ulubioną koszulką rowerową i jest do tego używana średnio 1-2 razy w ciągu tygodnia. Sprawdza się naprawdę dobrze. Prana w pralce, razem z bawełną.

Odpowiedz
#7
a tak, racja, zdjęcia dodane.

Odpowiedz


Skocz do: