18-05-2016, 11:54
gavagai
2016-05-18 12:43:47
89.79.241.60
nr 3371
głosów 0
Kupiłem bluzę softshellową Black Diamond Alpine Start, na rynku od niedawna, mało opinii po polsku, więc kilka słów o niej.
Krój bluzy jest bardzo prosty: jeśli chodzi o fason, to określiłbym go jako ''regular fit'', czyli ani specjalnie dopasowany, ani specjalnie luźny. Bluzę kupiłem w rozmiarze M (mój wzrost 181 cm, 70 kg, 99-102 w klatce piersiowej, 80 cm w pasie), leży bardzo dobrze, pod bluzę wchodzą jeszcze dwie warstwy odzieży (t-shirt i lekka bluza).
W bluzie jest tylko jedna (za to dość pojemna) kieszeń - na piersi - w która bluzę można spakować a za pomocą wszytej w kieszeń pętelki doczepić np. do uprzęży.
Kaptur, dobrze układający się na głowie, regulowany jest jednym gumosznurkiem ze stoperem z tyły głowy. Drugi gumosznurek, ściągacz, znajduje się u dołu bluzy ze stoperem jedynie po prawej stronie. Rękawy obszyte są jedynie gumową lamówką.
Zamek YKK z jedną maszynką, bez garażu, chroniony od wewnątrz wąską listwą.
Materiał jest bardzo lekki i cienki (bodaj o gramaturze 90g/m2), produkcji szwajcarskiego Schoellera z wykończeniem majacym minimalizować brudzenie się bluzy oraz zwiekszającym jej ''wodowstrętność''. Bluza waży jedynie 205 g, jest wiec o połowę blżejsza od innym moich, i tak już lekkich, bluz softshellowych.
Materiał nie ma membrany. Nie jest w 100% wiatroszczelny, jednak poziom ochrony przed wiatrem określiłbym jako wystarczający (co prawda nie chodziłem jeszcze w bluzie podczas huraganowych wiatrów, choć w niedzielę, kiedy byłem na Jurze powspinać się, mocno wiało a bluza zapewniała dostateczny komfort, tj. nie czułem by podczas podmuchów przenikał mnie zimny dreszcz). Oddycha jednak rewelacyjnie (opinia na podstawie krókiego, codziennego użytkowania, ale i dwóch dynamicznych biegów, sprintów, oraz intensywnego wspinania w skałach).
Materiał jest elastyczny - rozciaga się na szerokość, poziomo, i na głębokość: w pionie jest raczej nierozciągliwy. Jednak kurtka raczej nie podjeżdża do góry przy podnoszeniu w niej rąk.
Cena 479 zł.
Bluzą w pierwszej ocenie niezwykle mi się podoba, wydaje się świetna na wiosnę, lato, na temperatury powyżej +10 st C. Bardzo ładnie wygląda, jest lekka, rozciągliwa, ale i materiał wydaje się odporny (z powodu warunków pogodowych wspinałem się w niej cały dzień bez strachu o jej odporność na cioranie po skale). Na wczorajsze przelotne deszcze również okazała się odporna. Jedyne zastrzeżenie mam do zamka, który ''wybrzusza'' bluzę na brzuchu. Nieco irytujące jest również to, że na lewym rękawie mamy nazwę producenta, na piersi i na plecach zaś dodatkowo jego logo - czuję się jak słup reklamowy;)
Kilka zdjeć z użytkowania:
http://tiny.pl/grcpm
http://tiny.pl/grcpg
http://tiny.pl/grcpr
http://tiny.pl/grcp7
-------------------------------------------
przeniesiione przez admina
2016-05-18 12:43:47
89.79.241.60
nr 3371
głosów 0
Kupiłem bluzę softshellową Black Diamond Alpine Start, na rynku od niedawna, mało opinii po polsku, więc kilka słów o niej.
Krój bluzy jest bardzo prosty: jeśli chodzi o fason, to określiłbym go jako ''regular fit'', czyli ani specjalnie dopasowany, ani specjalnie luźny. Bluzę kupiłem w rozmiarze M (mój wzrost 181 cm, 70 kg, 99-102 w klatce piersiowej, 80 cm w pasie), leży bardzo dobrze, pod bluzę wchodzą jeszcze dwie warstwy odzieży (t-shirt i lekka bluza).
W bluzie jest tylko jedna (za to dość pojemna) kieszeń - na piersi - w która bluzę można spakować a za pomocą wszytej w kieszeń pętelki doczepić np. do uprzęży.
Kaptur, dobrze układający się na głowie, regulowany jest jednym gumosznurkiem ze stoperem z tyły głowy. Drugi gumosznurek, ściągacz, znajduje się u dołu bluzy ze stoperem jedynie po prawej stronie. Rękawy obszyte są jedynie gumową lamówką.
Zamek YKK z jedną maszynką, bez garażu, chroniony od wewnątrz wąską listwą.
Materiał jest bardzo lekki i cienki (bodaj o gramaturze 90g/m2), produkcji szwajcarskiego Schoellera z wykończeniem majacym minimalizować brudzenie się bluzy oraz zwiekszającym jej ''wodowstrętność''. Bluza waży jedynie 205 g, jest wiec o połowę blżejsza od innym moich, i tak już lekkich, bluz softshellowych.
Materiał nie ma membrany. Nie jest w 100% wiatroszczelny, jednak poziom ochrony przed wiatrem określiłbym jako wystarczający (co prawda nie chodziłem jeszcze w bluzie podczas huraganowych wiatrów, choć w niedzielę, kiedy byłem na Jurze powspinać się, mocno wiało a bluza zapewniała dostateczny komfort, tj. nie czułem by podczas podmuchów przenikał mnie zimny dreszcz). Oddycha jednak rewelacyjnie (opinia na podstawie krókiego, codziennego użytkowania, ale i dwóch dynamicznych biegów, sprintów, oraz intensywnego wspinania w skałach).
Materiał jest elastyczny - rozciaga się na szerokość, poziomo, i na głębokość: w pionie jest raczej nierozciągliwy. Jednak kurtka raczej nie podjeżdża do góry przy podnoszeniu w niej rąk.
Cena 479 zł.
Bluzą w pierwszej ocenie niezwykle mi się podoba, wydaje się świetna na wiosnę, lato, na temperatury powyżej +10 st C. Bardzo ładnie wygląda, jest lekka, rozciągliwa, ale i materiał wydaje się odporny (z powodu warunków pogodowych wspinałem się w niej cały dzień bez strachu o jej odporność na cioranie po skale). Na wczorajsze przelotne deszcze również okazała się odporna. Jedyne zastrzeżenie mam do zamka, który ''wybrzusza'' bluzę na brzuchu. Nieco irytujące jest również to, że na lewym rękawie mamy nazwę producenta, na piersi i na plecach zaś dodatkowo jego logo - czuję się jak słup reklamowy;)
Kilka zdjeć z użytkowania:
http://tiny.pl/grcpm
http://tiny.pl/grcpg
http://tiny.pl/grcpr
http://tiny.pl/grcp7
-------------------------------------------
przeniesiione przez admina