Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Darku ta cena za pozostawienie auta dotyczy raczej ludzi, którzy zostawiają u nich samochody a nie korzystają z ich kajaków. Po prostu mają swoje pole namiotowe tuż przy rzece, dobre i popularne miejsce startowe/końcowe.
Też często wypożyczam tutaj kajaki i ceny są zróżnicowane, czasami za rynnę sulęczyńską biorą nieco więcej, kiedyś na rynnę czy na Łupawę nawet w ogóle niechętnie wypożyczano kajaki, to było zanim weszły kajaki polipropylenowe, bo ''szklaki'' często tam pękały (kamienie).
Płynięcie z całym sprzętem dla nikogo tutaj jak sądzę nie byłoby problemem, ale w przypadku odcinka który mielibyśmy zamiar robić pole namiotowe wypada w połowie drogi (planując dwudniowy), więc możemy to wykorzystać i zostawić szpargały, zwłaszcza że poziom wody, ilość przeszkód i przenosek może być różna, więc im lżejszy kajak tym lepiej.
Ja jeszcze czemuś się przyglądam, więc możliwe że będzie jakaś zmiana i będziemy płynąć ze sprzętem.Wtedy nieco zaoszczędzimy na transporcie, bo spalibyśmy w innym miejscu niż pole i facet nie musiałby nas tam zawozić w sobotę wieczorem. Spokojnie to dopracuję.
Jeżeli miałbyś zamiar dołączyć to przecież nie jest ''zamknięta impreza'' i będzie nam miło.
---
Edytowany: 2016-04-13 16:35:45
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Na zachętę-filmik z rynny sulęczyńskiej, od niej byśmy zaczynali:
https://www.youtube.com/watch?v=3R8hp7ShFhg
Opis z sieci:
62 kilometrowy odcink Słupi z Sulęczyna do Gałęźni Małej jest przez GOK-PTTK uznany jako odcinek o charakterze górskim. Licznie występujące na trasie spływu zabytkowe budowle hydrotechniczne kilku elektrowni, stanowią wyjątkowy w Europie system energetyczny. Pokonywanie kolejnych elementów elektrowni może być uciążliwe dla kajakarzy jednak możliwość przyjrzenia się im z bliska z pewnością wynagrodzi wszystkie trudy przepraw. W górnym biegu Słupia przepływa przez liczne jeziora. W środkowym, w wyniku spiętrzeń wody, powstały zalewowe zbiorniki Konradowo i Krzynia. Rzeka zmienia kilkakrotnie kierunek biegu, zataczając szerokie łuki. W dolnym jej biegu dno jest kamieniste, z głazami, progami, bystrzami i mieliznami. Na krótkich odcinkach rzeka ma charakter przełomowy. Znaczna część trasy spływu wiedzie przez objęte ochroną leśne tereny Parku Krajobrazowego Dolina Słupi.
---
Edytowany: 2016-04-13 17:15:17
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.
Liczba postów: 582
Liczba wątków: 7
Dołączył: 17.10.2015
płyniemy z calym bagażem. przy okazji ,czy ktos może zabrac dwie osoby z plecakami z pociagu (Gdansk, Gdynia)?
-------------------------------------------
I + R
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Jeżeli nikt nie będzie jechał z 3miasta, to na pewno będziecie stamtąd mieli jakąś kolejkę SKM albo pospieszny do Słupska, stąd już się Was jakoś zgarnie.
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.
Liczba postów: 1227
Liczba wątków: 11
Dołączył: 30.07.2010
Super ten filmik na zachętę :)
Kiedy w końcu termin jest klepnięty? - pierwszy weekend czerwca? (4-5) - można by zmienić tytuł wątku, bo ja się zgubiłam w dyskusji.
Liczba postów: 2132
Liczba wątków: 3
Dołączył: 22.08.2011
Teresa myślisz o spływie?
-------------------------------------------
z kom
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Jeżeli ktoś chce się w miarę bezproblemowo dostać, to z Zakopanego codziennie o 17 jedzie autobus do Ustki. Zatrzymuje się w Nowym Targu, Krakowie, Katowicach, Częstochowie, Toruniu, Słupsku. Jeżdżę z nimi w góry i z gór wracam. Natomiast przyjeżdża do Bytowa czy Słupska wcześnie, a my umówimy się w Soszycy w godzinach popołudniowych:
http://www.adeurotrans.com.pl/pl/art/zak...cz.50.html
jest to też ciekawa opcja dla niezmotoryzowanych na powrót- czy to w niedzielę wieczorem, czy poniedziałek:
http://www.adeurotrans.com.pl/pl/art/ust...cz.47.html
komfort mniejszy niż w pociągu, ale bez przesiadek, podróż nocna więc bez straty dnia.
---
Edytowany: 2016-04-13 18:57:56
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08.04.2008
OK. Moja żona filmik obejrzała i wybrała sobie miejsca wywrotek :)
''... a my umówimy się w Soszycy w godzinach popołudniowych''
Ja umówiłem się z żoną w godzinach przedpołudniowych. Do godzin popołudniowych będziemy spożywać dorsza czy innego halibuta gdzieś na Wybrzeżu. Jak ktoś chętny dołączyć to zapraszamy :)
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
To tylko Ustka, nie jedźcie czasami do Łeby, zło w czystej postaci :>
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 4
Dołączył: 08.04.2008
Myślałem o Ustce bo jakby trzeba było zgarnąć kogoś, kto dojedzie do Ustki lub Słupska to mamy 3 miejsca w aucie wolne.
Pit, poleciłbyś miejscówkę w Ustce z dobrą rybą.
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Sprawdź maila.
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.
Liczba postów: 1227
Liczba wątków: 11
Dołączył: 30.07.2010
Boguś - myślę noo.. tylko pierwszy weekend czerwca mi nie pasuje, chyba że coś pokombinuje jeszcze, albo przekonam znajomych żebyśmy się wybrali razem na spływ :D
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Proszę o to, żebyście się jasno i konkretnie deklarowali- kto bierze udział w spływie 3-5 czerwca.
Z transportem osób sobie pewnie poradzimy, ale kajaków wchodzi 12 na przyczepkę. To daje nam miejsce dla maksymalnie 24 osób. Jak na razie lista wygląda następująco, uwzględniłem osoby które się jasno wypowiedziały.
1,2 - warrad + Monika
3,4 - Jaga + ?
5 sebastian_ck
6 Pit
7 assiak
8 skrzyplocz
9,10,11,12 - rezerwacja
Botix- ewentualnie
Iza i Ramol- sprzęt własny więc do miejsc w kajaku nie doliczamy.
---
Edytowany: 2016-04-13 20:34:22
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.
Liczba postów: 72
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10.03.2013
No to może ja jeszcze w jedynce, chyba że kogoś znajdę do pary. Zaklepię w pracy urlop. Zeszłoroczny spływ wspominam dobrze (a nawet bardzo dobrze), i w sumie liczę na to, że w tym roku przywiozę kajak do kompletu (wiosło już mam). ;-)
-------------------------------------------
Motoatomik.
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 0
Dołączył: 19.02.2004
No jeżeli ta cena jest za wypożyczenie na rynne to ok bo tam troche sprzet się niszczy.
Jeżeli ma być tez rynna to istotnie nie ma sensu z bagażem.
Jak będę to przed rynną moge zrobić krótkie szkolenie dla chetnych. My jak bedziemy płynąć to na jedynkach i mamy swoje kajaki.
Ramol; Jak będę jechał to mogę Ciebie zabrać ale to będę wiedział powiedzmy z 2 tyg przed imprezą
Liczba postów: 582
Liczba wątków: 7
Dołączył: 17.10.2015
Super,dziękuję, wysłałem emailę :-) .
r
-------------------------------------------
I + R
Liczba postów: 1150
Liczba wątków: 8
Dołączył: 20.10.2011
Widzę, że zbiera się grono doświadczonych kajakarzy... Ja na kajakach byłam raz w życiu i to na rzece, na której nie trzeba było robić nic oprócz... siedzenia w kajaku ;) więc nie wiem czy dam z Wami radę. A już na pewno nie chciałabym spływać z całym ekwipunkiem...
Pit, proszę o uwzględnienie niedoświadczonych :>
Liczba postów: 582
Liczba wątków: 7
Dołączył: 17.10.2015
Jaguś , luz :-)
-------------------------------------------
I + R
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Jaga, spokojnie. Darek zrobi szkolenie, będą kapoki, będziemy przestrzegać BHP, nawet zabierzemy sapera żeby oczyscił przedpole ;>
A serio - zrobimy tak:
Żeby nie zaczynać od razu od rynny - myślę że ruszymy wcześnie rano z Gowidlina. W ten sposób na początku przepłyniemy jezioro, każdy kto mało pływał oswoi się spokojnie z kajakiem przed rynną. Dzięki temu zrobimy tego dnia na tyle długi odcinek, że spokojnie spać będziemy w Soszycy i nie będzie niedosytu. Nie chciałbym żeby ktoś jechał całą Polskę po to, żeby płynąć 4 godziny dziennie. A sprzęt obozowy będzie czekał na polu namiotowym.
---
Edytowany: 2016-04-14 07:27:20
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 0
Dołączył: 19.02.2004
Jaga i inni poczatkujacy ; właściwie to Tobie zazdroszczę będziesz najlepiej sie bawiła.
Kompletnie się nie stresuj , to bedzie Twój najlepszy wypad w razie co jak jest ekipa mniej doświadczonych kajakarzy to sie przed tzw momentem (np rynna) można zatrzymac i pomieszać załogi np ja popłyne z Tobą itd. Kiedys z dzieckiem to podobne miejsce 3x spływaliśmy bo tak sie podobało (Tato,Tato jeszcze raz ).
Kajaki są super :) Jak ktoś by chciał spróbować beztresowo kajakarstawa turystycznego to polecam szkolenia robione przez rózne kluby turystyczne dokładnie teraz startuja które są w każdym większym mieście i to sa tzw szkolenia koleżeńskie czyli po kosztach. Po takim szkoleniu powiedzmy 8 spływowym osoby takie lepiej pływają niż tzw turyści starej daty o 10 letnim stażu :) no i mozna przejść bardzo szybko do pływania górskiego.
Kajaki tez są fajne jak ktoś ma dziecko wg mnie lepiej sie bawią na kajakach niż w górach :) Oczywiscie wtedy kanada a nie kajak; żona, dziecko , pies + bagaże . Tylko jak z dzieckiem to koniecznie rówieśnicy...
|