To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Zlot 39 - spływ. 3-5.06
Wszystkim życzę super spływu,niesamowitych wrażeń i ogólnie wspanialej zabawy.Ja tylko mogę być z Wami myślami :(.
-------------------------------------------
z kom

Odpowiedz
boguś jednym słowem.....niech spływają

Odpowiedz
Smutno nam i przepraszamy. Nadmiar obowiązkow nas pokonał.
Nie damy rady przyjechać.:-(
-------------------------------------------
I + R

Odpowiedz
Potopiliscie się tam ?

Odpowiedz
Ja się trochę topiłam, ale Sebastian mnie trzy razy uratował, Tadzik i Warrad też po razie :-)

Odpowiedz
Pierwszy raz tylu Engietowiczów jednocześnie odwiedziło Ustkę, reszta już w drodze do domu :)

Na zlocie przewagę liczebną miały kobiety, co wcale nie jest złe ;)
---
Edytowany: 2016-06-05 19:46:41
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.

Odpowiedz
To była wyjątkowa impreza ponieważ Pit zorganizował spływ z elementami trekkingu z kajakiem w rwącym nurcie rzeki.
Poza tym Skrzyplocz w konkursie ''co nas nie zabije to nas wzmocni'' osiągnęła level master a dostawca cateringu zasłużył na fartuch od Magdy Gessler, wyznaczając nowe trendy w outdoorowym menu.

Niech świadectwem jakości imprezy będzie fakt, że pomimo przetrąconego ramienia, złamanej kości udowej i 3 ran postrzałowych dokończyłem spływ.

Dziękuję za spotkanie :)

Odpowiedz
Ufff żyją ale myśli przez brak info miałem jak jedrus
-------------------------------------------
Z kom

Odpowiedz
Taaak, spływ był, rzekłabym, wielką przygodą ;) Była walka o przetrwanie, walka z kajakiem, drzewami, kamieniami i ze sobą. A poza tym było pięknie :) Dzięki Pit za organizację, pogodę i za podwózkę. A reszcie za całą resztę.

Odpowiedz
Warrad, dzięki za eufemistyczne określenie, ja bym powiedziała, że wygrałam konkurs na największą pierdołę zlotu :-)
A za dwa tygodnie znowu mam pływać kajakiem, i nie będzie nikogo z NGT, żeby mnie ratować.

Odpowiedz
Małe wyjaśnienie - pierwszego dnia Marta płynęła kajakiem jedynką, więc była zdana tylko na siebie, a przeszkód było sporo na tym odcinku.
Mam nadzieję, że nie był to ostatni Zlotosplyw NGT, bo mamy nowe pomysły i chętnych.
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.

Odpowiedz
a jakieś zdjęcie grupowe z kajakami pod pachą, będzie upublicznione? byłoby miło, nie powiem :)

Pit - Admirale, jeszcze raz stokrotne dzięki :*

Odpowiedz
Bart, żartownisiu...;)
Link do prywatnej galerii trafi do uczestników i kilku dodatkowych osób, niektóre zdjęcia dokumentujące spływ wrzucę też tutaj.
Na razie jedno zdjęcie, pełne grozy ;)

Bardzo miło było w końcu gościć zlotowiczów u siebie, cieszę się że docenili kreatywne rozrywki ;)
---
Edytowany: 2016-06-06 16:55:01
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.


[Obrazek: 8986-213-1.jpg]

Odpowiedz
Bart
człowieka, który po TAKIM spływie prowadzi uczestników w las, żeby im wodę pokazać, nie tytułuje się Admirałem tylko Geniuszem Zła :)

Odpowiedz
Pewno wieczorem woda ognista ;) i tak wszystko kręci się wokół wody tematu przewodniego zlotu.

Odpowiedz
Ależ to był zlot! Dzięki za to, że byliście! Że jesteście! :)

Szczególne podziękowania dla Brejharta za wydobywanie naszego kajaka z różnych tarapatów ;) i za sushi :D
A dla Pita za wzorową organizację :)

PS Pierwsza wywrotka zaliczona :D

Odpowiedz
A ja tym razem nie dziękuję nikomu - a co? Przecież zasłużyłem na taką przygodę jak pies na budę :-)
Potwierdzam tylko fakt, że było fajnie, woda ciepła, było ognisko, kiełbaski i rybka :-). Po spływie pozostał mały niedosyt i rana szarpana na prawym boku od gałęzi. Do następnego się wyliżę.
No i oczywiście miło było poznać nowych śmiałków.
-------------------------------------------
... a nie jakiś tam siusiumajtek

Odpowiedz
Dotarli odespali (trochę), czas wracać do rzeczywistości.

Dzięki wszystkim za super imprezę, a Pittowi w szczególności za organizację, ogarnięcie nas logistycznie i pokaz karmienia mrówkolwa :)

Odpowiedz
O tak, pokaz karmienia mrówkolwa był genialny ;)

Odpowiedz
Mrówkolwy pozdrawiają ;)

Kilka zdjęć. Kto nie był- niech żałuje. Nie było nudno. Pierwszy raz w życiu widziałem, jak ktoś całuje ziemię wysiadając z kajaka ;>

Dziękuję.
-------------------------------------------
I speak fluent sarcasm.


[Obrazek: 8986-220-1.jpg]


[Obrazek: 8986-220-2.jpg]


[Obrazek: 8986-220-3.jpg]

Odpowiedz


Skocz do: