To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Test sprzętu firmy Jack Wolfskin
Grudzień
W zasadzie powinienem już zwrócić plecak do sklepu.
Zrobiłem jeszcze jedną wycieczkę. Plan był taki by podreptać trochę na rakietach. Niestety powiał Halny i śnieg częściowo stopniał. Było go na tyle mało, że bez sensu było wyciągać rakiety z plecaka.
Tak więc nie sprawdziłem w terenie ewentualnego bocznego troczenia śniegowych platform :(
Rakiety w pokrowcu (Innuit 500 Dec) mieszczą się pionowo w głównej komorze. Niestety dochodzą do rantu komina (kolejny argument na wersję 75 L ). Tak więc śpiworek, matkę i przeciwdeszczówkę zapakowałem do dolnej komory. W komorze głównej z boku jest trochę miejsca i tam wcisnąłem zapasową/zamienną bieliznę oraz litrowy termos. Zostało jeszcze trochę miejsca na kanapki i waciak z kapturem luźno chowany na czas marszu.
Reasumując - da się. Jednakże gdyby to miałby być np. tygodniowy marsz przez śnieżne Beskidy to coś musiało by ,,wylecieć'' na zewnątrz i zostać przytroczone w worku wodoopornym. Bo doszła by kuchenka i zapas żarcia.
Trasa była mocno lamerska - Cyrhla - Kopieniec - Polana Olczyska - Nosal - Kuźnice - Kalatówki - Dolina Białego - skocznie - Krupówki - Dworzec Zakopane. Z braku czasu odpuściłem Sarnią Skałę.
Od punktu kasowego TPN w Cyrhli lazłem w żelastwie czyli raczkach.
Były miejsca, że zdejmowałem bo śniegu było zero. Miejsca zacienione to lód/zmrożony śnieg. Nasłonecznione to śniegowa breja. Pomimo niezbyt długiej trasy zmachałem się.
Waga plecaka z ładunkiem to około 8 kg.
Byłem zadowolony z tego, że rakiety zmieściłem do środka, nic nie miałem przytroczonego, etc. (kijki po częściowym rozsunięciu dolnej komory także schowałem do plecaka) co mogło by ulec uszkodzeniu w luku bagażowym autobusu.
A niestety tam plecak najbardziej się zużywa...

http://tiny.pl/gdwl7

Zdjęcia przytroczonych rakiet.
Platformy dobrze układają się gdy w bocznych kieszeniach (streczowych) ,,coś'' jest i są zamocowane noskami do dołu. ,,Wiązania'' na zewnątrz.
http://tiny.pl/gdwlr
Jest tylko małe ale...
Rakiety z Deca mają nieosłonięte ,,kolce''. W takim ułożeniu przylegają do materiału plecaka i w czasie marszu prawdopodobnie go przetrą/przebiją.
http://tiny.pl/gdwl9

http://tiny.pl/gdwlw

W opcji kolce na zewnątrz już tak dobrze nie przylegają http://tiny.pl/gdwlc i jest niebezpieczeństwo, że możemy zranić osobę postronną.
Kolejny minus to ewidentna potrzeba zabezpieczenia dodatkowego troków przed przetarciem http://tiny.pl/gdwld
Podsumowując w przypadku próby troczenia rakiet na zewnątrz mocno uwidocznia się potrzeba zastosowania ,,odwróconych'' troków by mocować je centralnie złożone kolcami do siebie.
---
Edytowany: 2017-01-01 02:26:03
-------------------------------------------
Wynik mierzy czyny


[Obrazek: 8911-201-1.jpg]


[Obrazek: 8911-201-2.jpg]


[Obrazek: 8911-201-3.jpg]

Odpowiedz
Styczeń
To kolejna porcja dreptania z plecakiem wypełnionym ,,po brzegi'' i sporym ciężarem. Ceny schroniskowe jakie są, każdy kto się w nich stołuje wie. Dla mnie płacącego wielokrotność z jednego portfela to maskara. Tak więc jak najwięcej na grzbiet, alleluja i do przodu ;)
Tym razem przytrafiła się okazja przetestować plecak w bardzo niskich (jak na polskie warunki ostatnich lat) temperaturach. Nie wiem ile było ostatniej nocy, dziś około 0930 przed południem termometr ,,w słońcu'' pokazywał minus 23 st. C
Później bliżej południa to słońce zniwelowało temperaturę do ,,aż'' minus 10 st.
Ale wczoraj słońca nie było, był za to wiatr.
Z obserwacji to w tak niskich temperaturach troki już ciężko współpracują z klamrami. Dosłownie to trzeba już użyć siły by je dociągnąć lub co gorsza poluzować (gorsza bo wymaga to ściągnięcia rękawiczek). Zlustruję jeszcze dokładnie klamry w domu, ale wydaje mi się, że żadna nie pękła.
Materiał plecaka oczywiście staje się sztywny, tu tym bardziej trzeba uważać by nie przebić go np. rakiem.
A pokrowiec przeciwdeszczowy (podczas tego wyjazdu przeciwśnieżny) to już dosłownie płat sztywnego plastiku ;)
Nadal uważam, że jest on o 10 cm za mały w każdym wymiarze. Ma ochraniać plecak trekingowy, transportowy do którego troczy się różne rzeczy, a nie tylko ,,goły'' plecak.
Gdybym szedł sam to pewnie ubrałbym jakiś polipropylen, Montano i wiatrówkę. Może jeszcze RIMa. Ale z Juniorstwem to tak nie działa. Nie da się utrzymać jednostajnego tempa. Ciągle postoje - zatrzymania bo to but, albo stuptut, rękawiczka i milion innych nie cierpiących zwłoki spraw. Więc jako warstwa zewnętrzna tylko waciak (pod plecak nie zakładam zazwyczaj puchu).
A to oznacza tak czy siak zapocenie - nie tylko w strefach stykających się bezpośrednio z plecakiem.
Nie zauważyłem, czy inaczej, nie poczułem zalodzenia na plecach plecaka czyli tam gdzie jest siateczka. To duży plus.
Reasumując przedreptałem kolejne 40 km z Denali 65 na plecach w warunkach srogiej zimy. Rakiety ,,przytroczyłem'' pod klapą co nie było zbyt komfortowe, a dziś wcisnąłem pod plecak korzystając z dolnych troków. Raki trzymałem w zewnętrznej, frontowej kieszeni we własnym pokrowcu.
---
Edytowany: 2017-01-07 20:26:07
-------------------------------------------
Wynik mierzy czyny


[Obrazek: 8911-202-1.jpg]


[Obrazek: 8911-202-2.jpg]


[Obrazek: 8911-202-3.jpg]

Odpowiedz
PRS
Ty się pocisz przy takich temperaturach? Jeszcze przy dreptaniu z dziećmi?
Ja wczoraj z żoną i córką wędrowaliśmy w B. Niskim okolice Rymanowa zdroju. Miałem na sobie merynosa, pietera III, koszulkę polarową i primaloft 60 na pertexsie, na nogach leginsy z techno stretchu i scree od marmota podwójne skarpety i ani grama potu na podejściu. A było -16 i słońce.Pierwszy raz nie zapociłem stuptutów.

Mój test powoli się pisze.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
A weź je Panie dogoń :) :) :)

A tak poważnie to jak świnka. Jak wpadam co krok, dwa w ,,śnieżne dziury'' po krocze i się wyczołguję to niestety się pocę. Ciężki plecak w tym wydobywaniu się raczej nie pomaga ;)
Z ubiorów to jak widać waciak Simonda (nie wiem ile ma watoliny, ale już tęsknię za suwakami pod pachą), bluza Montano (I Ed.) i koszulka długi rękaw Graffa. Czapka Kwark + buff na twarz
Spodnie to coś takiego http://www.decathlon.pl/spodnie-turystyc...69747.html + RC http://www.decathlon.pl/spodnie-turystyc...73384.html bo w samych ,,ocieplanych'' kaczuchach jest mi zimno poniżej minus 10 st.
Przez większość czasu używam jedwabnych linerów, czasami docieplając się rękawicami 5p od Kanfora lub łapawicami z Primaloftem. Jak wieje i zacina mżawkośniegiem to dokładam kurtkę RC z długim zamkiem (która jest jakby bardziej gumowata) i wtedy ładnie widać jak jest mokrutka od środka, a co za tym idzie waciak też.
W plecaku noszę też i inne ,,gadżety'' jak np. skarpety, kominiarka czy sweter puchowy ale nie używam - to taka zimowa apteczka jak by co ;)
Za 3 tygodnie wyjazd w Biesy, plecak pewnie znów po brzegi... ;)
-------------------------------------------
Wynik mierzy czyny

Odpowiedz
No to fakt jak tak głęboki śnieg to i spocić się można. Ja miałem bardziej komfortowe warunki. Szlak był mocno przedeptany i ubity.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
z tego co pamiętam część okresów testowych się kończy...

gdy napiszecie już recenzję - bo może okazać się, że dana rzecz będzie potrzebna do zrobienia fotek na podsumowanie to piszcie do mnie na maila kiedy i gdzie chcecie zwrócić testowane produkty.

o podobną informacje proszę od sołtysa.
-------------------------------------------
ekipa eHoryzont

Odpowiedz
Ja w zasadzie mam napisaną reckę (,,na brudno). Jedyne czego nie zrobiłem nadal to pomiar wodą komory głównej. Splot pechowych okoliczności - forum nie działo w weekend (akurat nie chodziłem do pracy :( ), do dzisiaj nie miałem (ciepłej) wody, ogrzewania, etc.
Niestety raczej do jakiegoś 12 lutego nic w tym temacie nie zrobię - zaczynają mi się nocki w fabryce przedzielone wyjazdem (czyli niejako kolejną dawką testu plecaka) w Bieszczady. Ale ten 12sty to tak max, może przysiądę ciut wcześniej.

Odpowiedz
Ja także właściwie mam reckę napisaną. Zbieram się tylko do zrobienia odpowiednich fotek i korekty tekstu.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
U mnie całość będzie gotowa do końca stycznia. Nie miałem okazji używać jej jesienią, ale zabieram kurtkę na kilka zimowych dni, m. in. w celu zrobienia zdjęć.
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com/

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
Ale ten czas leci ;)
Ja po weekendzie powinnam mieć już recke + końcowe fotki, tak że na początku przyszłego tygodnia się odezwę w sprawie zwrotu butów.

Odpowiedz
Ok, moja recenzja już na forum. Przy okazji chciałabym podziękować jeszcze raz za zaufanie i powierzenie butów MTN Attack do testowania oraz przeprosić za nieco mniejszą aktywność w temacie ostatnio. Po zlocie w Rajczy nasiliły się moje problemy z kręgosłupem, co praktycznie wyłączyło mnie z jakiejkolwiek aktywności do początku tego roku. Dlatego też musiałam zmienić plany jesienno-zimowe i niewiele już więcej mogłam wnieść do tematu.

Odpowiedz
mój test dodany
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Z Bieszczad (pasmo graniczne)
-------------------------------------------
Wynik mierzy czyny


[Obrazek: 8911-213-1.jpg]


[Obrazek: 8911-213-2.jpg]


[Obrazek: 8911-213-3.jpg]

Odpowiedz
Końcówka stycznia 2017 r. to tradycyjny, coroczny wyjazd w Bieszczady. Jedyne co się zmieniło w tym roku to temperatura duży minus. W Sanoku o szóstej rano jest 8 kresek poniżej zera (wyświetlacz na Dworcu PKS), chwilę później w Lesku już minus 14.
W Ustrzykach Dolnych już dwie dychy, w Górnych pewnie jeszcze mniej.
W tył zwrot na przystanku i Zajazd pod Caryńską. Szczawiowa zwana w karcie żurkiem trochę rozgrzewa po lodowym autobusie. Jesteśmy sami więc przepak z założeniem dodatkowej garderoby. Możliwość odsunięcia frontu jak w torbie turystycznej ułatwia odszukanie wełnianych skarpetek. Waga plecaka ok 18 kg. Ciążą 2 kg rakiety z konieczności przytroczone do dolnej komory plecaka (odsunięcie środka ciężkości od pleców). Nie mam zamiaru biwakować w terenie... ale jakby co to sprzęt jest. Z całym ty majdanem na garbie wtoczyłem się na Wielką Rawkę. Dział był nieprzetarty więc przydały się rakiety. Wieczorową porą dotarłem do Wetliny w dosłownie trzaskającym mrozie. Kolejny dzień to słoneczne Połoniny i nocny marsz na Otryt. Schodząc z Wetlińskiej zaliczyłem glebę i złamałem kijek. Lekki poślizg, jakaś gałąź, rakiety przeważyły do tyłu i po przysiadzie na 4 litery badyl trzasnął .
Podejście na Caryńska już z jednym kijaszkiem.
Oczywiście doskwiera to co zawsze - by napić się herbaty muszę odpinać klapę, grzebać w komorze głównej, etc. Czyli plecak w śnieg, łapawice z łap itd. W łapawicach nie mogę zapiąć też pasa biodrowego. Dłonie ratują trochę jedwabne linery.
Na Otryt wnoszę 30 kg. Wiadome płyny. Był kryzys. Za bardzo zaciągnąłem pas biodrowy i odcięło mi zasilanie. Jednak przerzucenie punktu przyłożenia nacisku na ramiona daje lepsze efekty - po parę metrów ale do przodu (do góry).
Oczywiście tak jak na początku miesiąca w Tatrach materiał , troki i klamry zesztywniały na mrozie. Nic się nie urwało, suwaki nadal OK, klamry całe. Denali 65 to w miarę dobry plecak zimowy. Brakuje zasuwanych kieszeni bocznych na termos i możliwości spięcia troków tak by rakiety były ,,w osi'' plecaka a nie horyzontalnie.
-------------------------------------------
Wynik mierzy czyny


[Obrazek: 8911-214-1.jpg]


[Obrazek: 8911-214-2.jpg]


[Obrazek: 8911-214-3.jpg]

Odpowiedz
Pytanie do sklepu i administracji: co z produktami? Kurtkę mogę odesłać dziś lub jutro, nie ma dużych oznak zużycia. Bezwypadkowa, pierwszy właściciel :)
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com/

-
https://lukaszsupergan.com/

Przewodnik "Szlaki Polski. 30 tras długodystansowych":
https://lukaszsupergan.com/produkt/szlaki-polski/
Odpowiedz
mozna odsyłać jesli ktoś chce...

zainteresowani pozostawieniem w ''testach'' proszeni są o kontakt do mnie na maila...
-------------------------------------------
ekipa eHoryzont

Odpowiedz
Jak to mawiają ''lepiej późno niż później''... ;) Z małym opóźnieniem, ale jest:
https://ngt.pl/thread-9127.html

I oficjalnie zapytuję: czy jest szansa na zatrzymanie bluzy? :))) Bardzo ją polubiłam :)

Odpowiedz
Jaga, to chyba tradycja, myślę, że producent byłby zainteresowany uwagami dot. dalszego użytkowania, czyli zajeżdżenia ''do oporu'' ;)
Zmieniłem temat recenzji na bardziej czytelny.

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
jako, ze ostatnia recka padła to test uwazamy za zakończony - jeśli ktoś jeszcze nie odesłał lub nie oddał do sklepu skąd pobierał towar do testów i chce zatrzymać do dalszego użytkowania - proszę o kontakt na maila ustalimy szczegóły :)

osoby, które nie chcą - także proszę o kontakt - aby zamknąć już temat zwrotów.

dzięki za testy i recenzje - Wasze uwagi, jeśli się pojawiły, zostały przekazane do działów projektowych Jack Wolfskin.

jak widać - część produktów nadal jest i będzie ofercie - niektóre z nich troszkę się zmieniły.

co uwag jeśli chodzi o cenę - no cóż tu za dużo nie poradzimy - dobre rzeczy niestety kosztują, a nasza siła nabywcza jest jak jest...
-------------------------------------------
ekipa eHoryzont

Odpowiedz
Podsumowując:

Test sprzętu Jack Wolfskin 2015
http://tiny.pl/gts9c
Kto:
1. PRS - Denali 65: https://ngt.pl/thread-9092.html
2. Sołtys - Exhalation JKT Men: https://ngt.pl/thread-9094.html
3. Jaga - Softshell Turbulence: https://ngt.pl/thread-9127.html
4. Barsus - Moab jam 24: https://ngt.pl/thread-9091.html
5. Zając - buty Mountain Attack low W: https://ngt.pl/thread-9089.html
6. Yaro - Spodnie Activate: https://ngt.pl/thread-9090.html
Stan testu: 100%

Odpowiedz


Skocz do: