To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Kijki] Jakie kije trekkingowe wybrać?
No Panie! taki kijek w takiej cenie to mi się podoba, bardzo dziękuję! Tym bardziej, że chcę kupić 2 pary, sobie i kobiecie więc wydatek 180zł a 800zł to już nie lada atrakcja. Mam tylko nadzieję, że w ciągu 9 lat nie poczynili jakiś oszczędności na materiałach i dalej są tak dobre jak piszesz Smile
Jeśli nikt nie wyskoczy z jakąś inną, równie ciekawą propozycją to skorzystam z Twojej rekomendacji Smile
Odpowiedz
W sumie w bardzo podobnej cenie (a jeśli trafisz na promkę lub jakiś kod, to nawet taniej) możesz dostać w Skalniku kije Volvena, np.:
https://www.skalnik.pl/kije-adventure-co...ony-709954
lub
https://www.skalnik.pl/kije-adventure-pr...ony-709956

A mają też do nich części zamienne:
https://www.skalnik.pl/sprzet-turystyczn...rka:volven

No i dodatkowy plus, że marka polska (choć pewnie tak samo made in China).

Nie posiadam ich, więc nie wiem jak z jakością wykonania w praktyce, ale planuję zakup.
Odpowiedz
Ja dorzucę Rockland Rapid Carbo. Używam kilka sezonów ja oraz znajomi. Do tej pory 1 para wymagała zmiany końcówek (są niestety wklejane, więc trzeba nożem zeskrobać starą; nową można dopasować na wcisk już) po bodaj 3 sezonach, w tej samej parze złamał się plastikowy korpus obejmy łączącej segmenty w kiju po uderzeniu o glebę, przy przewrotce na lodzie, na mrozie. Cena stabilnie koło 2 stówek oraz są dostępne części zamienne (segmenty, reszta jest standardowa i kompatybilna z tanimi zamiennikami).
Odpowiedz
chcę zamówić i po zdjęciach z dwoma sztukami i cenie 180zł zastanawiam się czy ta cena 90zł to cena za sztukę czy parę? bo jak za parę to za 200zł mam masę kijków w kraju...
Odpowiedz
Warte są coś te kijki (obecne) z Lidla (cena 70 zł) ?
W rozumieniu czy są warte zakupu a nie siedem dych Wink
Odpowiedz
Od paru lat używam Lidlowych. Teraz nie wiem jakie są.
Odpowiedz
Wg opisu z netu końcówki ze spiekanego wolframu. Inaczej to widia. Czyli ok.
Nie ma jednak info o rodzaju alu. Najlepiej by był to 7075.
Odpowiedz
(21-08-2024, 23:36)Erathiel napisał(a): W sumie w bardzo podobnej cenie (a jeśli trafisz na promkę lub jakiś kod, to nawet taniej) możesz dostać w Skalniku kije Volvena, np.:
https://www.skalnik.pl/kije-adventure-co...ony-709954
W dobrej cenie ma militaria.pl (149,99 zł) - trzeba zamówić Smile
https://militaria.pl/p/kije-trekkingowe-...ne-2221192
Odpowiedz
Hej,
planuję sobie kupić kijki do biegania po górach (póki co dystanse pół-maraton/maraton) i zastanawiam się jak dobrać długość. Wedle porad z kątem prostym przy ich trzymaniu (i moich 178cm wzrostu) wychodzi, że optymalnie jest 125cm, natomiast biorąc pod uwagę ewentualne zejścia (gdzie może przydać się wydłużona długość) i używanie ich również w trekkingu może lepiej jednak pójść w 140cm? (ciężar nie robi dla mnie różnicy).

Kupię te: Black Diamond Distance Carbon FLZ, pytanie jedynie czy iść w skrojone do wzrostu 125cm czy ten niejako zapas 140cm ...
Odpowiedz
skrojone do wzrostu
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D     Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor,    organizacje: POG  EOCA                
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Odpowiedz
(17-06-2025, 10:57)sasq napisał(a): skrojone do wzrostu


Dzięki za odpowiedź. Muszę jednak doprecyzować Wink Te nad którymi się zastanawiam są w regulowanych rozmiarach:
1) 125cm (regulacja 110-125cm)
2) 140cm (regulacja 125-140cm)

Czy to coś zmienia w kontekście Twojej rady? Oba są dopasowane w brzegowych wartościach, ale jeden w maksymalnej, a drugi w minimalnej) ... Stąd moja zagwozdka.
Odpowiedz
(07-07-2022, 16:56)Tux_63 napisał(a): Czy to coś zmienia w kontekście Twojej rady? Oba są dopasowane w brzegowych wartościach, ale jeden w maksymalnej, a drugi w minimalnej) ... Stąd moja zagwozdka.

Brałbym krótsze będziesz mieć lżej. przez ostatnie 22 lata (od 2003r chodzę z kijami) tylko raz wydłużałem kijka. poza tym jeśli już to skracam. Gdybym miał kupować teraz kupił bym bez regulacji dokładnie pod mój wymiar (u mnie kąt prosty w łokciu daje 135cm)
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D     Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor,    organizacje: POG  EOCA                
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Odpowiedz
(16-06-2025, 18:21)zin napisał(a): Hej,
planuję sobie kupić kijki do biegania po górach (póki co dystanse pół-maraton/maraton) i zastanawiam się jak dobrać długość. Wedle porad z kątem prostym przy ich trzymaniu (i moich 178cm wzrostu) wychodzi, że optymalnie jest 125cm, natomiast biorąc pod uwagę ewentualne zejścia (gdzie może przydać się wydłużona długość) i używanie ich również w trekkingu może lepiej jednak pójść w 140cm? (ciężar nie robi dla mnie różnicy).

Kupię te: Black Diamond Distance Carbon FLZ, pytanie jedynie czy iść w skrojone do wzrostu 125cm czy ten niejako zapas 140cm ...

Do chodzenia sprawa jest prosta jak kąt prosty w stawie łokciowym :-)
Jednak do biegania czy marszobiegu, wybrałbym kije dłuższe, gdyż przy tej aktywności masz wydłużony krok i odbicie na dłuższym wykroku lepiej jest wspierane dłuższym kijem.
Ja co prawda nie biegam, ale często chodzę szybszym marszem, ale i w zwykłym tempie używam kijków wydłużonych ponad zasadę konta prostego w łokciu.
W tej konfiguracji świetnie się sprawdzają na płaskim i na zejściach, natomiast przy podchodzeniach mogą być za długie, ale i tak ich wtedy nie skracam, mimo iż mają regulacje.
Podobnie jest też w Nordic Walking, gdzie krok jest dłuższy na wzór kroku jak na nartach biegowych i też kij powinien być wtedy dłuższy, by odbicie nim również było dłuższe.
Owszem, można przyzwyczaić się do kija o długości marszowej, ale w biegu, podbieganiu i marszobiegu optuję za dłuższym.
A ile dłuższym - to już sprawa dopasowania i wytrwania w tym dopasowaniu.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Odpowiedz
125 cm to jest dla takiego kurdupla jak ja - Wojtek jest wyższy dlatego ma 135 cm.
Kije regulowane do 120-125 cm to są modele dla dzieci.
Możliwość wydłużenia przydaje się bardzo przy pokrywie śniegowej.
Chodzę z kijkami bo:
- odganiam nimi psy
- tłukę żmije
- sonduję głębokość kałuż/błota.
Bardzo przydają się zimą.
Dla mnie teksy o ,,odciążaniu" kolan to bajki.
I nie wyobrażam sobie biegania z nimi w formie pracy prawy-lewy.
Ale to wolny kraj i każdy może wierzyć sobie w co chce i robić z kijkami co mu dusza zapragnie.
Odpowiedz
A dla wzrostu 156 cm, jakie najlepiej wybrać ?
Odpowiedz
Dziecięcy.
Kwestia regulacji to jest bardzo indywidualna sprawa. Ludzie są rożni... Smile
Ktoś ma ,,dłuższy" korpus a krótsze nogi, ktoś długie nogi a ...
Ktoś chodzi w butach ,,na koturnie" a ktoś inny w tenisówkach...
To może zrobić różnicę nawet i z 5 cm.
Teraz subiektywnie.
Waga ,,zestawu" może mieć znaczenie dla kogoś kto np. chodzi/wspina się po Wysokich Tatrach i kijki przydają mu się tylko na podejściu ,,pod ścianę" i zejściu w doliny. Przez większość dnia kijki są złożone i schowane w plecaku (tu także długość po złożeniu). Im lżej tym lepiej. Gdy wyciągamy (rozłożone) badyle z bagażnika samochodowego i chowamy do niego sprzęt wieczorem 100 gram więcej nie rzutuje - często chodzimy po to by ,,zrzucić wagę", ,,przypakować" , etc.
Ważny jest system blokowania WSZYSTKICH segmentów oraz długość po złożeniu (czy mieszczą się do plecaka czy wystają).  Kolejna rzecz ... Często niesiemy złożone kijki w dłoni - np. pokonując długi odcinek asfaltu, idąc na PKS, łapiąc stopa, etc. Niezbyt często zdarza się by złożone kije były wyważone - tzn gdy trzymamy je (ZŁOŻONE) pośrodku nie ważą w żadną stronę. Niektóre modele mają ,,przedłużoną" rękojeść - pod chwytem znajduje się pianka która w założeniu ma poprawić chwyt przy stromych podejściach. W praktyce wykorzystuje się to niezbyt często. Za to częściej nosi się złożone kije. Gdy ta pianka ma niewystarczającą długość - dosłownie nie jest przesadnie długa - to trzymamy kijki za część bez pianki czyli aluminiową rurkę (chyba, że badyle są kompozytowe) a to w chłodniejsze dni powoduje dyskomfort - metal jest zimny.
Linkuję przykładowo produkty z Deca

https://www.decathlon.pl/p/1-kijek-turys...R-p-122861
Prosty, bez bajerów, stosunkowo lekki badyl. Cena za parę 70 zł. Wiele osób ich używa, nawet zimą choć 120 cm max to ciut przy mało dla osób o wzroście 170 cm. Zanim Dec wprowadził kijki typowo dziecięce był opisywany jako właśnie dziecięcy. Ze swojej strony polecam - cena do jakości.

https://www.decathlon.pl/p/1-kijek-turys...R-p-156362

Używałem kilka sezonów, oddałem ojcu. Po podrożeniu już niestety 100 zł para (ciężko kupić, często nie ma na sklepie sic! ) Od zalinkowanego powyżej różnią się większą długością - można rozłożyć na max 130 cm - i większą wagą (230 g) którą w większości daje zamiana sznurka na taśmę i oczywiście większa długość. W obu modelach system blokowania na pin jest zaletą jak i wadą. Więcej pianki. Biorąc pod uwagę cenę do jakości-możliwości prawie ,,złoty gral".

https://www.decathlon.pl/p/1-kijek-turys...R-p-173277
Obecnie posiadam - po oddaniu poprzednich ojcu i niemożliwości zakupu kolejnych.
Blokada zewnętrzna i push-pin auto. Czyli jedna blokada taka jaka powinna być a druga ,,na pin" co jest bez sensu bo mamy tak czy siak ,,wadę". Przez blokadę zewnętrzną 10 g cięższy. 160 zł to kolejna wada.

Kijki te można - trzeba - okleić pianką od pianki fabrycznej (w dół) do końca górnego segmentu (w dwóch pierwszych robiąc otwory na piny). Tak jak pisałem podnosi to komfort przy noszeniu złożonych oraz przy ,,podnoszeniu" plecaka by odciążyć ramiona.
Reasumując.
Dla osoby o 156 cm wystarczający byłby przykładowo zalinkowany kijek pierwszy - chyba, że ma nadwagę i waży w okolicach 100 kg to wtedy ten drugi bo jest wytrzymalszy.
Plusem kijków z Deca jest to, że w przypadku złamania jednego można dokupić kolejny - sprzedawane na sztuki.
P.S. Posiadam też inne kijki - tak ,,markowe" jak i ,,chińskie badziewie". Taśmy/sznurki są nieistotne bo zakładanie ich na nadgarstki to swoiste ,,zaproszenie" do kontuzji.

P.S.2 Proszę pisząc posta ,,pod" lub ,,2-3" posty dalej nie cytuj mojej odpowiedzi - ta żenująca praktyka rozwleka niepotrzebnie tematy i generuje ,,setki" stron co powoduje, że odpowiedzi (bardzo cenne) Forumowiczów nie są czytane, są zakładane kolejne tematy - identyczne z poprzednimi, etc.
Odpowiedz
Ad rem - chyba nigdy nie miałem potrzeby skorzystać z tej pianki poniżej chwytu kijów... aż przyszły jakieś stromsze zjazdy na nartach. To jedyny przypadek Smile
Notabene, niezmiennie - Black Diamond Trail Back... od 2008 roku. Nie chcą się zniszczyć. Ale skiturów im oszczędzam.
Odpowiedz


Skocz do: