To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] MSR twin sisters
#1
OPIS PRODUKTU:

Typ namiotu: rama A
Przeznaczenie: namiot czterosezonowy
Ilość masztów: 2
Ilość wejść: 2
Otwory wentylacyjne: 2 kryte daszkami
Fartuchy śnieżne: tak
Pojemność: 2 osoby + ekwipunek
Powierzchnia Podłogi: 4,1 m2
Wysokość: od 110 cm.Wysokość może być zwiększona w zależności od warunków, potrzebne są kije trekingowe zamiast masztów.
Waga: Tropik 940g, szpilki 110g, worek na namiot 40g, maszty 300g
Minimalna waga: 940g
Pełny zestaw: 1400g
Materiał: Nylon ripstop 3D 1500mm Durashield™ na zewnątrz silikonowany, od środka pokryty poliuretanem, szwy podklejone taśmami
Suwaki: YKK SRC z dwiema maszynkami
Co dostajemy w zestawie: Tropik, dwa maszty DAC w oddzielnym woreczku, śledzie 6 sztuk DAC w oddzielnym woreczku, worek na namiot,
Akcesoria: dostępna podłoga pod wymiar namiotu ok 400g

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
31-08-2014, 08:19

Czym jest MSR Twin Sister?

Twin Sister to schronienie będące czymś pomiędzy namiotem, a tarpem. Podobnie jak namiot stwarza zamkniętą przestrzeń w pełni odcinającą nas od warunków panujących na zewnątrz. Z tarpem łączy go natomiast: brak klasycznej podłogi, możliwość rozbicia na kijach trekingowych, lub podwieszenia go do drzew lub skał.

Konstrukcja namiotu

Twin sister to tradycyjna rama A z wszystkimi jej wadami i zaletami. Przede wszystkim, nie jest to konstrukcja samonośna. Potrzebne są przynajmniej cztery pewne punkty przyszpilenia (rogi namiotu). Jeśli któryś z punktów puści to niestety namiot się składa :). Wymaga to więc od użytkownika większych umiejętności i kreatywności niż rozbicie namiotu samonośnego. Konstrukcja odwdzięcza się lekkością, brakiem często ulegających uszkodzeniu wygiętych w łuk masztów, oraz tym, że przy pewnej wprawie i szczęściu do gruntu, postawienie namiotu zajmuje właściwie tyle co wbicie sześciu szpilek. Trójkątny kształt namiotu ce***e się tym, że choć powierzchnia podłogi jest spora 4,1 m2 to na wysokości ramion czyli tam gdzie najczęściej tej przestrzeni potrzebujemy miejsca jest dużo mniej. Dodatkowym utrudnieniem jest obecność masztów, choć jeśli warunki pozwalają namiot można rozbić tylko na jednym, lub bez masztów wykorzystując specjalne pętle w szczytach namiotu.
Namiot jest wyposażony w fartuchy śnieżne, w porównaniu z fartuchami u Marabuta, są dużo mniejsze. Fartuchy nie posiadają pętelek na rogach - nie można ich przyszpilić jedynie, obsypać śniegiem lub obłożyć kamieniami (czego biorąc pod uwagę delikatność materiału nie polecam)

Wykonanie i użyte materiały

Namiot ce***e się wysoką jakością wykonania, materiał jest bardzo cienki niemal prześwitujący jednak silikonowanie zapewnia dużą wytrzymałość. Wewnętrzna powłoka PU umożliwia zastosowanie taśm do podklejania szwów, wszystkie podklejenia są zrobione bardzo staranie, tak samo zresztą jak same szwy.

Wytrzymałość na wiatr

Namiot był używany przy wietrze o sile 7 Beauforta czyli ok. 50-62 km/h. W Beskidzie Sląskim 27 grudnia 2013 wiał jeszcze ten sam halny, co spowodował spustoszenie w tatrach . Namiot rozbiłem w młodniaku tuż pod granią. Pomimo drzew narażony był na silne podmuchy. Spore skosy namiotu sprawiły, że namiot dobrze znosił wichurę.

Wodoodporność

Dziesięciogodzinny intensywny deszcz nie robi wrażenia na materiale. Jedyne miejsca gdzie nad ranem zebrała się woda to tasiemki przeszyte na przestrzał przez szew, a służące do podwijania wejścia namiotu. Przy krótszych opadach nie zaobserwowałem tego zjawiska. Na wewnętrznej powierzchni tropiku namiotu zachodzi kondensacja pary. Jej nasilenie zależy od warunków. Istotnie zmniejszają ją dwa wejścia i możliwość otwarcia namiotu na przestrzał. Ponadto wykorzystując kije trekingowe rozsunięte bardziej niż standardowa długość masztów (bądź podwieszenia namiotu bez wykorzystania masztów) możemy unieść cały namiot tak, że tworzy się przestrzeń pomiędzy fartuchami, a podłożem co poprawia wentylacje i podnosi komfort- więcej miejsca i wyższy namiot. W zimę gdy namiot jest obsypany śniegiem cyrkulacje powietrza zapewniają dwa otwory wentylacyjne znajdujące się w szczytach namiotu kryte daszkami, a także suwaki zaopatrzona w podwójne maszynki i możliwość rozpięcia ich od góry.

Komfort

Dla jednej osoby to salon z aneksem kuchennym, nawet jeśli w środku stoją maszty. Brak podłogi sprawia, że wygodnie można wejść do środka w butach. Jeśli w pętle kijów wepniemy karabinki mamy bardzo wygodne wieszaki na drobny sprzęt. Dla dwóch osób robi się ciasno szczególnie gdy ścianki pokrywa skondensowana wilgoć, a jedynie w lini masztów jest wystarczająca ilość miejsca by wygodnie nie się przebrać. Nawet gdy śpimy w dwie osoby jest sporo miejsca na ekwipunek. Największą wygodę doświadczamy gdy namiot jest na naszych plecach, nie ma masztów więc namiot po zwinięciu jest bardzo pakowny, a waga jest niewielka. Namiot dostępny jest tylko w kolorze żółtym, co powoduje niezdrowe zainteresowanie owadów, i filantow. jednocześnie sprawia bardzo miłe wrażenie jasnego wnętrza nawet w pochmurny dzień, co podczas konieczności spędzenia w nim dłuższego czasu np. w trakcie załamania pogody jest kluczowe.



Podsumowanie

Zakup tego schronienia podyktowany był poszukiwaniem rozwiązanie będącego alternatywą namiotu czterosezonowego przy jednoczesnej znacznej redukcji wagi. Tarp będący zdecydowanie najlżejszy rozwiązaniem, odrzuciłem ponieważ nie dawał (dla mnie) wystarczającej ochrony w warunkach zimowych i wysoko górskich. Największe obawy budził u mnie brak podłogi, jednak w miarę użytkowania okazało się to zupełnie nie przeszkadzać, a nawet ułatwiać życie. Jeśli rozbijam sie na mokrym podłożu pod karimatę rozkładam grubszą folię NRC którą i tak z sobą noszę. W Twin Sisterze urzeka mnie przede wszystkim prostota, namiot mogę błyskawicznie rozłożyć, schnie bardzo szybko, jest lekki, w plecaku zajmuje minimalna ilość miejsca. Wadami konstrukcji jest to że jest mniej przytulny w środku niż namioty dwu powłokowe szczególnie gdy ścianki i ziemia sa mokre sprawia dość surowe wrażenie. Na skalistym podłożu trudno go przyszpilić, a trzeba to zrobić mocno. Są to jednak problemy z którymi spotkamy się w każdym namiocie tego typu. Sam Twin Sister jest bardzo dobrej jakości produktem, tak naprawdę pozbawionym większych wad, który mogę śmiało polecić osobą poszukującym lekkiego schronienia.

Moje własne modyfikacje
Dodanie pętelek na rogach fartuchów, miałem takie w poprzednim namiocie i uważam je za przydatne. Można dzięki nim napiąć fartuchy, co przydaję się przy silnym wietrze lub deszczu.

OCENA PRODUKTU:

Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 5.00/5


[Obrazek: Twin_Sisters_2_.jpg]

[Obrazek: Twin_Sisters_4_.jpg]


Odpowiedz
#2
Jak wrócę to sobie z przyjemnością poczytam, bo przyglądałem się kiedyś tej konstrukcji

Odpowiedz
#3
To chyba na długo wyjeżdżasz. 8P

Odpowiedz
#4
hmm lubię krótkie i zwięzłe recenzje, ale ta to chyba przesada :)
-------------------------------------------
http://blizej-nieba.blogspot.com/

Odpowiedz
#5
nie no - swój wpis poczyniłem z nadzieją, że to dopiero zajawka czegoś obszerniejszego

Odpowiedz
#6
A Śledzi jest 8, a nie 6 :)
-------------------------------------------
Szymon

Odpowiedz
#7
Grecki nie powinny się pojawiać bez zatwierdzenia przez adminów.. Za dużo jest takich pomyłek.. I niepotrzebnie odciągając od konkretnych recenzji.. Sporo osób zagładą na NGT tylko i wyłącznie do panelu recenzje i trzeba by go bardziej pilnować ;-)

Odpowiedz
#8
Czekaliśmy i się doczekaliśmy na recenzję:) Pytanie do autora: od kiedy masz ten namiot i mniej więcej ile nocy w nim spałeś?
-------------------------------------------
http://blizej-nieba.blogspot.com/

Odpowiedz
#9
Od grudnia 2013. Przespanych w nim nocy nie liczyłem, około 30. Był używany w reprezentatywnych warunkach do testu w zimę Beskid Śląski i Żywiecki potem, również w zimę w na grani tatr zachodnich (sytuacja awaryjna oczywiście), podczas wiosny/zimy w Pirenejach pętla Andory i wschodnia część HRP. Ostatnio w lato w Gorcach i Beskidzkie Niskim.
---
---
Edytowany: 2014-08-31 16:40:39
-------------------------------------------
Szymon

Odpowiedz
#10
Trochę boli, jak się to czyta... 'szef', 'sztach namiotu', 'Zakup tego schronienie'.

Odpowiedz
#11
:) Dzięki Blays szef'ie :) poprawiłem te literówki :)))
-------------------------------------------
Szymon

Odpowiedz


Skocz do: