18-09-2010, 15:20
OPIS PRODUKTU:
rozmiar:150 x 266
waga wg. producenta:367 gr.
Posiada osiem pętli pozwalających na mocowanie kijków i linek odciągowych i wykorzystanie go w formie płachty/namiotu. Wyposażone jest w prosty kaptur z daszkiem. Spinane jest po bokach metalowymi zatrzaskami.
Szwy są podklejone. Od strony pleców jest wyposażone w specjalny ściągacz pozwalający na skrócenie części ''plecowej'' co
jest przydatne w przypadku noszenia małego plecaka i niskiego wzrostu. Wtedy możemy zahaczać ponczem o glebę.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
18-09-2010, 15:39
Po pierwsze:angielskie słowo tarp. Pierwsze polskie, które wydaje się odpowiednie to tropik. Kilkukrotnie udawało mi się spać wykorzystując tropik od ''chińskiej dwójki''. W tekście będę używał zamiennie określenia Tarp i Tropik.
Tematem recenzji jest nylonowe poncho - pozwalające na zastosowanie go jako tropiku. Jego rozmiar wynosi:150 x 266 i waży wg. producenta:367 gr.
Posiada osiem pętli pozwalających na mocowanie kijków i linek odciągowych. Wyposażone jest w prosty kaptur z daszkiem. Spinane jest po bokach
metalowymi zatrzaskami. Szwy są podklejone. Od strony pleców jest wyposażone w specjalny ściągacz pozwalający na skrócenie części ''plecowej'' co
jest przydatne w przypadku noszenia małego plecaka i niskiego wzrostu. Wtedy możemy zahaczać ponczem o glebę i niskie trawy, krzaki etc..
Poszukując sposobów na redukcję wagi bagażu zacząłem zastanawiać się nad sposobami obniżenia wagi namiotu. W ten sposób trafiłem na zagadnienia związane ze stosowaniem tarpów.
Trafiłem na opisywane ponczo przypadkowo, w jednym z warszawskich sklepów. Od jakiegoś czasu przygotowywałem się do takiego zakupu za oceanem.
Chciałem kupować ponczo firm mających takie produkty w swoich katalogach: GoLite, Integral Designs. Pojawienie się produktu Sea to Summit ułatwiło sprawę.
Dzięki niskiej wadze Tarpu. Stosując dodatkowo płachtę biwakową. Waga mojego zestawu do biwakowania spadła. Koszt zakupu to 190 PLN.Chcąc poncho wykorzystywać w formie tropiku do ceny poncha należy doliczyć koszt zakupu 8 aluminiowych szpilek + odciągów.
Do tej pory: od sierpnia 2008 ponczo wykorzystywałem do weekendowych wypadów z jednym lub dwoma noclegami.
W ramach wyjazdów w tym okresie czasu trafiłem na potężną nawałnicę która przeszła nad Mazowszem w sierpniu 2008. Okazało się, że mimo niewielkich rozmiarów tropik o takim rozmiarze daje to możliwość spędzenia nocy w niekorzystnych warunkach pogodowych.
System ten jednak ma ograniczenia i wymaga zmiany przyzwyczajeń związanych z użytkowaniem standardowych namiotów o konstrukcji samonośnej.
1. Rozbicie biwaku: trzeba to robić przed zmierzchem. Ukształtowanie terenu, kierunek wiejącego wiatru, mają wpływ na sposób i miejsce rozstawienia tropiku.
2. Sposób rozbicia: Najbardziej podstawowe to: half piramid i Lean - to. W przypadku half piramid mamy zapewnioną osłonę przed wiatrem i deszczem praktycznie z trzech stron. W przypadku Learn - to, oznacza to przymocowanie szpilkami dłuższego boku i podparcie go z przeciwnej strony kijkami teleskopowymi. Przy kącie oparcia wynoszącym 45 stopni daje to sporą wygodną przestrzeń do spania, jednak przed wiatrem i zacinającym deszczem jesteśmy chronieni tylko z jednej strony.
3. Stosowanie płachty biwakowej. W wersji najbardziej podstawowej śpimy w śpiworze pod tropikiem. Bardzo poprawia komfort i bezpieczeństwo zastosowanie
płachty materiału który kładziemy na ziemi. W razie opadu jest to skromna, dodatkowa izolacja. Takie materiałowe płachty produkowane są pod nazwą ground cloth w wersji jedno i dwu osobowej. Można też stosować zwyczajną folię budowlaną. Jednak takie rozwiązanie naraża nas na zamoczenie/ zawilgocenie śpiwora od porannych mgieł czy
silnego deszczu. W związku z tym jest to wariant dobry w sytuacji, gdzie spodziewamy się stabilnej pogody. Przy dużym opadzie deszcz powoduje ze względu na małość powierzchni osłoniętej tropikiem obryzgiwanie śpiwora. Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie płachty biwakowej.
Musimy jednak pamiętać, że w miesiącach wiosenno - letnich płachta membranowa traci zdolności oddychające, co powoduje i tak zawilgocenie śpiwora.
Dlatego na rynku ( po za polską) dostępne są płachty gdzie ''podłoga'' jest z materiału wodoodpornego, reszta z nylonu ''pertexopodobnego'' i dodatkowo wyposażone w moskitierę. Wydaje się to być rozwiązaniem optymalnym jednak takie płachty są dostępne w sklepach internetowych we Francji i Stanach Zjednoczonych.
4. Brak osłony przed komarami, meszkami, i innym latającym robactwem. Tu jest podstawowy problem. Jedynym rozwiązaniem jest posiadanie / zmodyfikowanie
płachty do standardu płachty z wbudowaną moskitierą.
Podsumowuąc:
''Blitzkrieg ma swoje prawa'' - takie określenie pada we wspinaczkowych książkach Andrzeja Machnika. Jest to sformułowanie ze wszech miar słuszne.
Korzystając z tropiku jako namiastki namiotu zyskujemy na wadze plecaka. Tracimy jednak na bezpieczeństwie. Chcąc wdrożyć się w stosowanie takiego
rozwiązania należy:
- sposoby rozstawiania przećwiczyć na sucho w warunkach domowego podwórka i parku. Pomimo pozornej prostoty szybko natykamy się na różne smaczki.
Bardzo przydane są zasoby internetu. Bogate materiały znajdziemy na amerykańskich stronach internetowych. Wpisując w wyszukiwarce słowo: Tarp czeka nas duża i często interesująca lektura. Ponadto portale fotograficzne po wpisaniu np. słowa ''poncho tarp'' dają nam możliwość zobaczenia jak to robią inni.
- starannie wybieramy miejsce na biwak. Ważny jest kierunek wiatru, istnienie naturalnych osłon. Należy robić to przed zmierzchem. Działania tego typu po zmierzchu, przy świetle czołówek mogą spowodować problem prawidłowej ocenie sytuacji.
- wymagana jest odporność psychiczna. W namiocie zamykamy przedsionek i jesteśmy w naszym odczuciu w bezpiecznej zamkniętej przestrzeni. W przypadku
tropiku cały świat jest dookoła i ściana deszczu na wyciągnięcie ręki początkowo może zbijać nas z tropu;
- schodząc z wagą poniżej pewnych wartości świadomie ograniczamy własny komfort. Niestety stosując tarp świadomie rezygnujemy z komfortu namiotu.
Oczywiście w ofercie firm: Gossamerrgear, Tarptent i wielu innych są konstrukcje bardziej namiotowe, posiadające podłogę, etc...Jednak ja skupiłem się na rozwiązaniu
najprostszym. Wydaje mi się, że chcąc zacząć używać takiego systemu - warto rozpocząć zamiast od takiego jak opisywanego poncha-tarpu od płachty o
rozmiarach 300x250 (8'x10'). Można je kupić w Stanazh Zjednoczonych, we Francji, w UK.
Taki rozmiar płachty powoduje, że przy rozstawieniu w formie half piramid zyskujemy przestrzeń większą i znacznie lepiej chroniącą przed warunkami
atmosferycznymi. Dokonując wyboru pamiętajmy o tym by płachta posiadała jak największą ilość pętli do montażu. Zwiększa to możliwości kreatywnego
rozstawiania i dostosowania się do miejsca gdzie zamierzamy się rozbić.
Używane w formie poncha nie przekonało mnie. Naddatki materiału, jego łopot na wietrze nie robiły na mnie dobrego wrażenia. Wolę na deszcz prostą kurtkę membranową.
Zastosowany materiał nie posiada właściwości oddychających. Jednak posiadając boczne rozpięcia zawsze istnieje namiastka wentylacji, co powoduje, że komfort użytkowania w formie przeciwdeszczowej jest znośny, podobnie jak każdej kurtki membranowej w miesiącach letnich. Poncho jest wykonane solidnie.
Po prawie dwóch latach jedyny ślad użytkowania to odklejona na fragmencie taśma uszczelniająca szew. Po za tym wszystko jest bez zmian. Noszona ze średnim plecakiem o pojemności 50L sprawuje się dobrze i chroni i piechura i plecak.
Jako produkt dla ''zwykłego'' turysty oceniam je na 2, ponieważ może być wykorzystywane przede wszystkim jako poncho.
Dla osób ożywionych duchem minimalizmu jako lekki dwu funkcyjny sprzęt oceniam je na 3,5 ze względu na skromność powierzchni przy funkcji namiotu.
Aktualizacja: 2016 r.
Rozstałem się z tym modelem. Natomiast używam modelu nie istniejącego już GoLite.
https://imageshack.com/a/Bs9M/1
Jest dłuższy - 265cm, co przy rozstawieniu half piramid daje więcej przestrzeni.
Aktualizacja: 2017 r.
GoLite wróciło pod nazwą MyTrailCo Poncho/Tarp jest ponownie do kupienia.
OCENA PRODUKTU:
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 3/5
Wyposażenie: 2/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 3.50/5
rozmiar:150 x 266
waga wg. producenta:367 gr.
Posiada osiem pętli pozwalających na mocowanie kijków i linek odciągowych i wykorzystanie go w formie płachty/namiotu. Wyposażone jest w prosty kaptur z daszkiem. Spinane jest po bokach metalowymi zatrzaskami.
Szwy są podklejone. Od strony pleców jest wyposażone w specjalny ściągacz pozwalający na skrócenie części ''plecowej'' co
jest przydatne w przypadku noszenia małego plecaka i niskiego wzrostu. Wtedy możemy zahaczać ponczem o glebę.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
18-09-2010, 15:39
Po pierwsze:angielskie słowo tarp. Pierwsze polskie, które wydaje się odpowiednie to tropik. Kilkukrotnie udawało mi się spać wykorzystując tropik od ''chińskiej dwójki''. W tekście będę używał zamiennie określenia Tarp i Tropik.
Tematem recenzji jest nylonowe poncho - pozwalające na zastosowanie go jako tropiku. Jego rozmiar wynosi:150 x 266 i waży wg. producenta:367 gr.
Posiada osiem pętli pozwalających na mocowanie kijków i linek odciągowych. Wyposażone jest w prosty kaptur z daszkiem. Spinane jest po bokach
metalowymi zatrzaskami. Szwy są podklejone. Od strony pleców jest wyposażone w specjalny ściągacz pozwalający na skrócenie części ''plecowej'' co
jest przydatne w przypadku noszenia małego plecaka i niskiego wzrostu. Wtedy możemy zahaczać ponczem o glebę i niskie trawy, krzaki etc..
Poszukując sposobów na redukcję wagi bagażu zacząłem zastanawiać się nad sposobami obniżenia wagi namiotu. W ten sposób trafiłem na zagadnienia związane ze stosowaniem tarpów.
Trafiłem na opisywane ponczo przypadkowo, w jednym z warszawskich sklepów. Od jakiegoś czasu przygotowywałem się do takiego zakupu za oceanem.
Chciałem kupować ponczo firm mających takie produkty w swoich katalogach: GoLite, Integral Designs. Pojawienie się produktu Sea to Summit ułatwiło sprawę.
Dzięki niskiej wadze Tarpu. Stosując dodatkowo płachtę biwakową. Waga mojego zestawu do biwakowania spadła. Koszt zakupu to 190 PLN.Chcąc poncho wykorzystywać w formie tropiku do ceny poncha należy doliczyć koszt zakupu 8 aluminiowych szpilek + odciągów.
Do tej pory: od sierpnia 2008 ponczo wykorzystywałem do weekendowych wypadów z jednym lub dwoma noclegami.
W ramach wyjazdów w tym okresie czasu trafiłem na potężną nawałnicę która przeszła nad Mazowszem w sierpniu 2008. Okazało się, że mimo niewielkich rozmiarów tropik o takim rozmiarze daje to możliwość spędzenia nocy w niekorzystnych warunkach pogodowych.
System ten jednak ma ograniczenia i wymaga zmiany przyzwyczajeń związanych z użytkowaniem standardowych namiotów o konstrukcji samonośnej.
1. Rozbicie biwaku: trzeba to robić przed zmierzchem. Ukształtowanie terenu, kierunek wiejącego wiatru, mają wpływ na sposób i miejsce rozstawienia tropiku.
2. Sposób rozbicia: Najbardziej podstawowe to: half piramid i Lean - to. W przypadku half piramid mamy zapewnioną osłonę przed wiatrem i deszczem praktycznie z trzech stron. W przypadku Learn - to, oznacza to przymocowanie szpilkami dłuższego boku i podparcie go z przeciwnej strony kijkami teleskopowymi. Przy kącie oparcia wynoszącym 45 stopni daje to sporą wygodną przestrzeń do spania, jednak przed wiatrem i zacinającym deszczem jesteśmy chronieni tylko z jednej strony.
3. Stosowanie płachty biwakowej. W wersji najbardziej podstawowej śpimy w śpiworze pod tropikiem. Bardzo poprawia komfort i bezpieczeństwo zastosowanie
płachty materiału który kładziemy na ziemi. W razie opadu jest to skromna, dodatkowa izolacja. Takie materiałowe płachty produkowane są pod nazwą ground cloth w wersji jedno i dwu osobowej. Można też stosować zwyczajną folię budowlaną. Jednak takie rozwiązanie naraża nas na zamoczenie/ zawilgocenie śpiwora od porannych mgieł czy
silnego deszczu. W związku z tym jest to wariant dobry w sytuacji, gdzie spodziewamy się stabilnej pogody. Przy dużym opadzie deszcz powoduje ze względu na małość powierzchni osłoniętej tropikiem obryzgiwanie śpiwora. Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie płachty biwakowej.
Musimy jednak pamiętać, że w miesiącach wiosenno - letnich płachta membranowa traci zdolności oddychające, co powoduje i tak zawilgocenie śpiwora.
Dlatego na rynku ( po za polską) dostępne są płachty gdzie ''podłoga'' jest z materiału wodoodpornego, reszta z nylonu ''pertexopodobnego'' i dodatkowo wyposażone w moskitierę. Wydaje się to być rozwiązaniem optymalnym jednak takie płachty są dostępne w sklepach internetowych we Francji i Stanach Zjednoczonych.
4. Brak osłony przed komarami, meszkami, i innym latającym robactwem. Tu jest podstawowy problem. Jedynym rozwiązaniem jest posiadanie / zmodyfikowanie
płachty do standardu płachty z wbudowaną moskitierą.
Podsumowuąc:
''Blitzkrieg ma swoje prawa'' - takie określenie pada we wspinaczkowych książkach Andrzeja Machnika. Jest to sformułowanie ze wszech miar słuszne.
Korzystając z tropiku jako namiastki namiotu zyskujemy na wadze plecaka. Tracimy jednak na bezpieczeństwie. Chcąc wdrożyć się w stosowanie takiego
rozwiązania należy:
- sposoby rozstawiania przećwiczyć na sucho w warunkach domowego podwórka i parku. Pomimo pozornej prostoty szybko natykamy się na różne smaczki.
Bardzo przydane są zasoby internetu. Bogate materiały znajdziemy na amerykańskich stronach internetowych. Wpisując w wyszukiwarce słowo: Tarp czeka nas duża i często interesująca lektura. Ponadto portale fotograficzne po wpisaniu np. słowa ''poncho tarp'' dają nam możliwość zobaczenia jak to robią inni.
- starannie wybieramy miejsce na biwak. Ważny jest kierunek wiatru, istnienie naturalnych osłon. Należy robić to przed zmierzchem. Działania tego typu po zmierzchu, przy świetle czołówek mogą spowodować problem prawidłowej ocenie sytuacji.
- wymagana jest odporność psychiczna. W namiocie zamykamy przedsionek i jesteśmy w naszym odczuciu w bezpiecznej zamkniętej przestrzeni. W przypadku
tropiku cały świat jest dookoła i ściana deszczu na wyciągnięcie ręki początkowo może zbijać nas z tropu;
- schodząc z wagą poniżej pewnych wartości świadomie ograniczamy własny komfort. Niestety stosując tarp świadomie rezygnujemy z komfortu namiotu.
Oczywiście w ofercie firm: Gossamerrgear, Tarptent i wielu innych są konstrukcje bardziej namiotowe, posiadające podłogę, etc...Jednak ja skupiłem się na rozwiązaniu
najprostszym. Wydaje mi się, że chcąc zacząć używać takiego systemu - warto rozpocząć zamiast od takiego jak opisywanego poncha-tarpu od płachty o
rozmiarach 300x250 (8'x10'). Można je kupić w Stanazh Zjednoczonych, we Francji, w UK.
Taki rozmiar płachty powoduje, że przy rozstawieniu w formie half piramid zyskujemy przestrzeń większą i znacznie lepiej chroniącą przed warunkami
atmosferycznymi. Dokonując wyboru pamiętajmy o tym by płachta posiadała jak największą ilość pętli do montażu. Zwiększa to możliwości kreatywnego
rozstawiania i dostosowania się do miejsca gdzie zamierzamy się rozbić.
Używane w formie poncha nie przekonało mnie. Naddatki materiału, jego łopot na wietrze nie robiły na mnie dobrego wrażenia. Wolę na deszcz prostą kurtkę membranową.
Zastosowany materiał nie posiada właściwości oddychających. Jednak posiadając boczne rozpięcia zawsze istnieje namiastka wentylacji, co powoduje, że komfort użytkowania w formie przeciwdeszczowej jest znośny, podobnie jak każdej kurtki membranowej w miesiącach letnich. Poncho jest wykonane solidnie.
Po prawie dwóch latach jedyny ślad użytkowania to odklejona na fragmencie taśma uszczelniająca szew. Po za tym wszystko jest bez zmian. Noszona ze średnim plecakiem o pojemności 50L sprawuje się dobrze i chroni i piechura i plecak.
Jako produkt dla ''zwykłego'' turysty oceniam je na 2, ponieważ może być wykorzystywane przede wszystkim jako poncho.
Dla osób ożywionych duchem minimalizmu jako lekki dwu funkcyjny sprzęt oceniam je na 3,5 ze względu na skromność powierzchni przy funkcji namiotu.
Aktualizacja: 2016 r.
Rozstałem się z tym modelem. Natomiast używam modelu nie istniejącego już GoLite.
https://imageshack.com/a/Bs9M/1
Jest dłuższy - 265cm, co przy rozstawieniu half piramid daje więcej przestrzeni.
Aktualizacja: 2017 r.
GoLite wróciło pod nazwą MyTrailCo Poncho/Tarp jest ponownie do kupienia.
OCENA PRODUKTU:
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 3/5
Wyposażenie: 2/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 3.50/5