To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Petzl Tactikka XP
#1
OPIS PRODUKTU:

* czołówka z 1 mocną diodą (Luxeon LED, 1 wat), trzy poziomy oświetlenia, filtr rozpraszający
* zapewnia oświetlenie długotrwałe, bardzo mocne, białe i jednorodne
* jedno źródło światła w mini czołówce, które można dostosować do wielu potrzeb
* regulowana wiązka światła z 3 poziomami oświetlenia (maksymalny, optymalny, ekonomiczny) oraz tryb pulsujący
* tryb boost: 50 % więcej światła niż na poziomie maksymalnym, przez 20 sekund
* filtry rozpraszające w kolorach: czerwony, zielony, niebieski zapewniają dyskretne oświetlenie bliskiego zasięgu
* na gumce znajduje się pojemnik, w którym można przechowywać drugi filtr
* wskaźnik zużycia baterii – barwny wskaźnik + pulsowanie diody uaktywniające się przy 70 %, a następnie 90 % rozładowaniu baterii
* regulacja kąta nachylenia reflektora
* lekka i wygodna
* wodoodporna
* czas świecenia: do 120h
* zasięg: do 35 m (50 m tryb boost)
* ciężar: czołówka (59 g) + baterie (36 g) = 95 g
* zasilanie: 3 baterie AAA/R03

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
22-01-2014, 03:46

Latarka towarzyszy mi już trzy lata, przeszła ze mną sporo gór i jaskiń, przejechała kilka tysięcy kilometrów na rowerze.

Wykonanie
Wykonanie jak to u Petzla na najwyższym poziomie. Elementy plastikowe wytrzymały temperatury w zakresie od -20 do+30 stopnie bez zauważalnych zmian w ich trwałości. Pomimo intensywnego używania nie została w żaden sposób uszkodzona, nic się nie złamało ani odkształciło. Gumka nie rozciągnęła się jeszcze zbytnio pomimo częstego używania. Pasek można spokojnie złożyć tak, by nie wystawał poza obrys boczny latarki, dzięki czemu można ją upchać w niewielkiej przestrzeni. Całość jest bardzo lekka, choć jej wielkość powoduje, że przy dłuższym użytkowaniu jest zauważalna. Latarka bez problemów współpracuje z kaskami wspinaczkowymi. System regulacji pochylenia jest oparty o ząbki, zakres regulacji to około 35 stopni. Było to wystarczające do wszelkich czynności jakie mnie zastały.

Światło
Latarka posiada 4 tryby świecenia: wysoki, średni, niski i strobo(sos). Przełącznie pomiędzy nimi odbywa się za pomocą jednego przycisku. Po około 5 s ponowne jego naciśniecie powoduje wyłączenie latarki. Na najwyższej mocy powinna świecić do 30 godzin, jednak nie udało mi się tego osiągnąć, głównie z uwagi na temperaturę w jakiej była używana. Moc na najwyższym trybie jest wystarczająca do obserwowania np. nacieków w jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Jednak kiedykolwiek pojawia się ktoś z prawdziwą latarką przeznaczoną do jaskiń światło jest bardzo trudne do zaobserwowania. W terenie w większości wypadków wystarcza, można spokojnie schodzić z gór jak i dokonywać drobnych napraw. Dodatkowo istnieje możliwość włączenia trybu boost drugim przyciskiem, w którym mamy większą ilość światła przez bardzo krótki czas. Zasadniczo jest to przydane tylko gdy potrzebujemy zobaczyć coś co znajduje się naprawdę daleko, gdyż po użyciu przez chwilę nie można włączyć ponownie tego trybu. W trybie niskim po akomodacji byłem zdolny do działań nocnych. Dioda zastosowana w latarce jest w mojej opinii bardzo zimna, wymaga nieco przyzwyczajenia. Dodatkowym minusem tego jest fakt, że podczas używania jej jako doświetlenia podczas biegu w mieście bywało, iż nie zauważałem gdzie świece.

Dużym plusem są wymienne filtry, z których dwa zawsze można mieć przyczepione do latarki. Jeden znajduje się w obudowie, gdzie możemy go szybko włączyć a drugi można przenosić w pojemniku na gumce. Wymiana filtra wymaga zdjęcia przedniej części obudowy(trzeba podważyć), przy czym należy pamiętać filtr nie jest w żaden sposób zabezpieczony przed wypadnięciem. Po chwili treningu można to zrobić naprawdę szybko. Najczęściej wykorzystywany przeze mnie był biały filtr pełniący role dyfuzora. Z jego pomocą światło traci nieco na intensywności ale jest zdecydowanie szersze. Filtry włącza się poprzez ich przesunięcie w lewo, przy czym wypust za który należy pociągnąć jest dość mały. Zdarzało się, że musiałem kilkukrotnie wykonać ruch by włączyć filtr kiedy używałem grubych rękawiczek. Wyłącznie sprawią mniejsze trudności, bo wypust jest w takim wypadku dużo wyżej.

Wymiana baterii
Wymiana baterii wymaga pochylenia czołówki maksymalnie do przodu i podniesienia drugiej(tylnej) części obudowy. Pod obudową znajduję się uszczelka, która zapewnia wodoszczelność całości konstrukcji. Latarka potrzebuje do działania trzech baterii typu AAA, przy czym producent nie zaleca stosowania akumulatorów. Spadek ilości światła przy postępującym rozładowaniu baterii jest bardzo zauważalny. Pozostała w bateriach ilość energii jest sygnalizowana przez trójkolorową diodę po prawej stronie latarki. Miga ona co około 5 s, jednak robi to na tyle słabo, że nawet przy prawie rozładowanych bateriach musiałem ściągać czołówkę by sprawdzić kolor diody.

Odporność
Błoto ani woda nie robią na niej wrażenia. Nie zdarzyło mi się z nią zanurzyć w wodzie na dłużej, jednak nie sadzę by to wytrzymała.

W moim przekonaniu jest to bardzo dobra mała latarka, dobra do większości aktywności.

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 5.00/5



Odpowiedz
#2
W porządku. Może kilka słów więcej o długości czasu pracy i dla czego nie można aku - bo to spory minus do ekonomiki oraz coś o kolorowych filtrach.
-------------------------------------------
PRS Z PKP

Odpowiedz
#3
I warto dodać jaka klasę wodoodpornosci ma latarka. W większisci opisow (jak i w tym z recki) jest napisane, że jest wodoodporna. Mocno niesprecyzowane.

Odpowiedz
#4
TacTikka i Tikka XP mają tą samą elektronikę i parametry - różnią się kolorami i tym, że TacTikka ma zestaw filtrów w standardzie.

Stopnień ochronności IP64.

Różnica w pracy pomiędzy bateriami a akumulatorkami jest spowodowana brakiem stabilizacji i dosyć wysokim napięciem przewodzenia Leda Luxeon III (po zmodowaniu do XP-G2 to się trochę zmienia). Ze względu na niższe napięcie zasilania na akumulatorach lampka daje około 25-30% mniej światła niż na bateriach w tym samym trybie.
-------------------------------------------
http://www.light-test.info

Odpowiedz
#5
Dominik, masz jakąś teorię czemu Petzl się tak uparł na tej właśnie klasie wodoodporności i nie chce postawić kroku w przód dodając kilka głupich uszczelek? Pomijając model Ultra i pewnie kilka innych, nielicznych wyjątków.

Odpowiedz
#6
Spytaj się czemu Fenix wycofał się z IPX8 - nie opłaca się robienie certyfikacji i projektowanie produktów pod to. IPX4 można sobie zadeklarować na gębę i wszystko się będzie zgadzać. Z IPX8 ktoś cię może rozliczyć, a problemów z projektowaniem i wykonaniem urządzenia odpornego na ciśnienie wody na głębokości np. 2 m czy silny strumień wody jest bardzo dużo.

A marketingowo - to ile osób potrzebuje te IPXX8 ?
-------------------------------------------
http://www.light-test.info

Odpowiedz
#7
Silva daje chyba ipx-7 w standarcie. Nie pamietam juz. Tak jakoś kiedyś szukając bardziej deszczo odpornych czolowek, zauważyłem ze u Silvy ten numerek jest wyższy niż u petzla, czy BD. Niestety o samych czolowkach Silvy malo na sieci. Dominik chyba nimi wzgardza ;) interesował mnie kiedyś Ninox jako zastępca mojej tikkiXP (mod na XT-E). Teraz jednak z adwentem reakcji, jestem za petzlem R+ albo tym drugim od Ueli Stecka.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Centralna Anglia

Odpowiedz
#8
No może IPX8 to nie dla każdego ale takie 5-6 już by po prostu dawało komfort łażenia w zlewie przeciętnemu użytkownikowi.
Niby IPX4 nazywana jest klasą wodoodporności na deszcz ale z definicji to deszczu bym do zachlapania nie przyrównał.

W wyższych modelach Petzla czy takiej Tacticce, którą sam petzl umieszcza w katalogu ''wojskowym'' zdecydowanie powinny być podwyższone standardy wodoodporności.

Odpowiedz


Skocz do: