[Recenzja] Hi-Tec Arkansas

[mikel]

OPIS PRODUKTU:

Membrana Tecproof
-wodoodporność: 5 000 mm H2O
-oddychalność: 5 000 g. H2O/m2/24h
Kieszenie zewnętrzne/wewnętrzne: 2 + 1
- kieszenie boczne
- kieszeń Napoleona
Kieszenie wewnętrzne:
- kieszeń na telefon komórkowy
- kieszeń siatkowa zapinana na rzep
Klejone szwy
System wentylacji pod pachami
Kryte zamki
Zintegrowany kaptur z daszkiem chowany w kołnierzu
Dwukierunkowa regulacja kaptura
Ochraniacz brody
Podwójna listwa przyzamkowa zewnętrzna
Regulowane mankiety (rzep)
Profilowane rękawy
Regulacja dołu kurtki
Siatkowa podszewka

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
30-11-2013, 08:24

Tytułem wstępu
Była to moja pierwsza pro kurtka górska i właściwie chyba pierwsza rzecz którą kupiłem z przeznaczeniem na wyjazdy. Zakup podparty prawie totalnym brakiem wiedzy, czasu i pieniędzy może okazać się trafiony? Niniejsza recenzja jest odpowiedzią na to pytanie.

Materiały, krój, wykonanie

Krój- luźny, workowaty wręcz. Powiedziałbym raczej że jest on po prostu wyrozumiały dla świątecznego obżarstwa ;)
Przy ok 184 cm wzrostu i ok 95-6 kg rozmiar L jest delikatnie luźny, już przy ok 90 zdecydowanie luźny.
Kurtka na pewno nie jest przykładem lekkości i minimalizmu, już na wstępie da się odczuć, że niska waga nigdy nie miała być jej zaletą. Widać to po kroju i ogólnej filozofii projektowania- nie oszczędzano materiału, nie szukano optymalnych rozwiązań w celu zmniejszenia jego ilości i koniecznych szwów Objawia się to też w rozmiarze kurtki po spakowaniu- jest sporawa i zajmuje dużo miejsca w plecaku. Stąd jej zastosowanie jako ciucha awaryjnego już zaczyna być dyskusyjne. Zewnętrzny materiał jest gruby, jest za to niesamowicie wytrzymały i nadal nie widać na nim nawet najmniejszych oznak użytkowania. Podobni e podszewka z siateczki (obecna jedynie na korpusie)- dodaje wagi, ale zwiększa komfort użytkowania w mieście, oraz w przypadku narzucenia kurtki na samą koszulkę.
Samo wykonanie śmiało można uznać za bardzo dobre. Brak odstających nitek, nic się nie pruje. Wszystkie szwy podklejone i tutaj też nie mogę nic zarzucić.
Kieszenie w kurtce są rozmieszczone dość standardowo-miejsko, a jest ich łącznie 5. 2 wewnętrzne, po jednej na każdym boku kurtki, i 3 zewnętrzne- 2 rozmieszczone nisko, jak w kurtkach typowo miejskich, jedna napoleonka skryta za patką- co minimalizuje ryzyko zalania zawartości.
Zamki- jest to kurtka budżetowa i nie ma co oczekiwać zastosowania YKK. Użyto zamków firmy SBS, ale sprawdzają się bardzo dobrze. Nic się nie zacina, wszystko chodzi gładka i przyjemnie mimo paru lat na karku. Jedyny problem jest z zamkami w wentylacji pod pachami, ale wynika to z samej budowy kurtki- w ekspres notorycznie wchodzi siateczka, której nie poskąpiono i w tym miejscu, a wręcz dano aż nadto.
Kaptur duży i obszerny, z pełną regulacją i małym nieusztywnionym daszkiem.
Sama garda jest raczej niska, sięga do okolic brody, więc twarz nie jest chroniona w żaden sposób przed zacinającym deszczem czy wiatrem.



Wrażenia z użytkowania, czyli hi-tec w praktyce

Teraz właściwie clue programu, czyli membrana. W omawianym modelu zastosowano membranę Tecproof, o parametrach wodoodporności: 5 000 mm H2O i oddychalności: 5 000 g. H2O/m2/24h.
Jak sprawdza się w praktyce? Otóż najogólniej mówiąc- bez szaleństwa i fajerwerków. Z jednej strony kurtka nigdy nie przemokła, zarówno podczas sporej ulewy jak i opadów śniegu. Jednak szybko okazuje się że oddychalność jest zwykła fikcją literacką popełnioną przy opisywaniu membrany i finalnego produktu przez producenta. Przy temperaturze dodatniej i większym wysiłku niż spacer kurtka szybko wilgotnieje od środka, a później zmienia się po prostu w saunę. Nie ma co nawet wspominać co się dzieje gdy zza chmur wyjdzie słońce i nagle temperatura skacze do góry. Wychodzi tutaj też problem z materiałem wewnętrznych zastosowanym w rękawach- zwilżony potem klei się jak szalony do ramion, nie jest to miłe uczucie i jest to element ewidentnie niedopracowany pod względem użytku w górach.
Kurtka kiepsko sprawuje się w górach- co prawda nigdy nie przemokła, ale szybko byłem mokry od własnego potu (jednak trzeba dodać, że potliwość u mnie jest sporawa, także u osób produkujących mniej wilgoci, kurtka na pewno będzie się lepiej sprawować). Lepiej było jedynie podczas postojów, oraz w jednej sytuacji, gdy złapał mnie śnieg i temperatura spadła do ok 1-2 stopni. Ale, biorąc pod uwagę całokształt użytkowania w górach, trzeba przyjąć że kurtka słabo sobie radzi z odprowadzeniem potu.
Inaczej ma się sprawa w przypadku użytkowania kurtki w mieście. Przy niskim wysiłku, wywietrzniki spokojnie dają radę, co w połączeniu z pancernością kurtki sprawia, że bez żalu pogodziłem się z wydaną na nią kwotą i szczęśliwie służy mi jako kurtka na deszczową wiosnę i jesień. Tylko, czy jako kurtkę miejską i postojową reklamuje ją producent? Kurtka która sprzedawana jest jako przeciwdeszczówka (w domyśle nazwijmy to górska), już samym krojem zdradza bardziej miejskie zastosowanie. Dodatkowo, praktyka pokazuje, że to właśnie w mieście ukazuje ona swoje dobre strony i sprawia, że niezadowolenie spowodowane zapoceniem się w górach właśnie w nich pozostaje, na nizinach ustępując satysfakcji z wodoodporności i pancerności produktu.

Podsumowanie
Arkansas okazała się kurtkę niezwykle wytrzymałą, wręcz pancerną, ale przy tym praktycznie nieoddychającą. W ciągu prawie 5 lat początkowo była używana w górach w czasie zarówno mniejszych opadów, jak i zlewy (raz trafił się nawet opad śniegu) . W ciągu tego czasu kurtka ani razu nie przemokła, ale za to wiele razy byłem mokry od własnego potu. W ogólnym rozrachunku uważam, że kurtka nie jest złym wyborem, ale przy założeniu że będzie użytkowana w mieście, albo na spokojnych wyjazdach. Przy chociażby średniej aktywności, chroniąc się pod nią od deszczu, skazujemy się na walkę z własnym potem.

Plusy
-cena (299zł, do dostanie w promocyjnej cenie w okolicach 180zł)
-wytrzymałość
-wykonanie
-krój, przy zastosowaniu miejskim

Minusy
-praktycznie brak oddychalności przy wysiłku
-krój, przy zastosowaniu górskim
-zbyt niska garda
-zastosowany materiał wewnętrzny w rękawach
-ilość miejsca, jakie zajmuje w plecaku

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 2/5
Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.00/5

[zając]

Też się kiedyś męczyłam z kurtką 4F o podobnie ''wyśrubowanych'' parametrach :) wierzyć się nie chce że kurtka nie przemokła przez te 5 lat, moja zaczęła puszczać wodę po pierwszym praniu (mimo impregnacji).
Recka ok. Waga kurtki by się może przydała.

[mikel]

Dla mnie to też zaskakujące, ale kurtka nigdy nie przemokła. A nawet w ciągu ostatnich 2 miesięcy używałem jej intensywnie w czasie ulew. Jak dla mnie to efekt tego że o kurtkę dbam, piorę w grangersie i impregnuję, więc dwr zawsze pomoże. No ale przede wszystkim tego, że szwy są solidnie podklejone. Nie starano się minimalizować wagi, więc podklejono je szeroką taśmą, która w żadnym miejscu się nie odkleiła.
Co do wagi, jak będę miał okazję zważyć ją na porządnej wadze to to oczywiście zrobię, sam jestem ciekaw jaka liczba się wyświetli ;)
---
Edytowany: 2013-11-30 11:12:21
---
Edytowany: 2013-11-30 11:14:17

[mnemonic222]

Witam

Czwarty sezon użytkuję kurtkę HI-TEC Biottit II z tą samą membraną, jest to kurtka 3w1 z wpinanym polarem. Moje doświadczenia co do oddychalności i nieprzemakalności są zbieżne z tym co opisuje autor. Duży plus to wywietrzniki pod pachami-membrana nie wyrabia z odprowadzaniem potu. Kurtka jest trwała i dosyć tania. W ostatnich latach zauważyłem dużą popularność odzieży firmy HI-TEC. Mało tego, mogę powiedzieć, że nawet instytucje państwowe zaopatrują swoich pracowników w produkty firmy HI-TEC jako odzież służbową.

Pozdrawiam
---
Edytowany: 2013-12-06 18:07:55
-------------------------------------------
mnemonic222