09-03-2019, 09:43
Dzięki, miło, że się wam podoba to co sobie tam skrobię...
A takie narty to fajna zabawa i ułatwienie. Mnie się bardzo spodobało. To dopiero mój trzeci sezon (w sumie jakieś 14 dni na nartach) i muszę powiedzieć, że byłem głupi broniąc się przed nartami tak długo. Nawet z moimi bardzo podstawowymi umiejętnościami jest przyjemnie i sprawnie w głębokim śniegu.
Jedno tylko budzi moją zazdrość względem skiturowców. Jak w sobotę podchodziliśmy na Eliaszówkę minęli nas zjeżdżający z niej trzej narciarze na takich nartach. Ich manewry to było coś na co przyjemnie się patrzyło. Ale coś za coś. Wolna pięta na płaskim i podejściu jest dużym plusem dla wędrowca, który nie jest nastawiony przede wszystkim na zjazd tylko na wszystkie elementy występujące w kapuścianych górach.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/
A takie narty to fajna zabawa i ułatwienie. Mnie się bardzo spodobało. To dopiero mój trzeci sezon (w sumie jakieś 14 dni na nartach) i muszę powiedzieć, że byłem głupi broniąc się przed nartami tak długo. Nawet z moimi bardzo podstawowymi umiejętnościami jest przyjemnie i sprawnie w głębokim śniegu.
Jedno tylko budzi moją zazdrość względem skiturowców. Jak w sobotę podchodziliśmy na Eliaszówkę minęli nas zjeżdżający z niej trzej narciarze na takich nartach. Ich manewry to było coś na co przyjemnie się patrzyło. Ale coś za coś. Wolna pięta na płaskim i podejściu jest dużym plusem dla wędrowca, który nie jest nastawiony przede wszystkim na zjazd tylko na wszystkie elementy występujące w kapuścianych górach.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/