To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Haglofs LiM Ultimate Jacket (Gtx Paclite)
#1
OPIS PRODUKTU:

Kurtka przeciwdeszczowa
Materiał: Gore-tex Paclite
Zamki YKK wodoszczelne, szwy podklejane
Wodoodporność: >28 000 mm H2O
Oddychalność: RET <4,5
Kieszenie: 1
Wyprodukowana w Estonii

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
06-11-2013, 22:38

Kurtkę kupiłam w 2008 roku w akcie desperacji - po tygodniu pedałowania po Szwecji (dzień w dzień deszcz, od mżawki po gradobicie), w starym Alpinusie (cerata bez membrany) zaczęła mi płatami odchodzić gumowana warstwa wewnętrzna, a do domu było jeszcze daleko. Akurat ten jeden egzemplarz był w 50% promocji (na nasze i tak wyszło ok. 650 zł) i odpowiednim rozmiarze, czyli męskie M. Dodatkowo zachwyciła mnie waga - 260g, w tamtym czasie jeszcze nie wiedziałam co to F&L i wydawało mi się, że kupuję najlżejszą kurtkę świata.

Fason
Średnio dopasowana, minimalistyczna, bez wywietrzników pod pachami. Tylko jedna kieszeń, ale za to przemyślana - membrana od środka chroni przed zapoceniem zawartości, kieszeń jest umieszczona wysoko, nie koliduje z pasem biodrowym plecaka, zmieści się w niej portfel, dokumenty i mały aparat fotograficzny. Od góry zamek zabezpieczony ''daszkiem'', dzięki czemu woda nie zacieka do wewnątrz.

Tył lekko przedłużany, w moim rozmiarze to ok. 8-9 cm. Zamek dwustronny, od wewnątrz, tam gdzie jest garda, przyszyty pasek czegoś polarowatego w dotyku, co niekoniecznie się sprawdzi u faceta z dwudniowym zarostem. Na dole dodatkowa napa (niepotrzebna, zamek nie ma tendencji do rozpinania).

Dół kurtki wykończony tunelem z gumką i dwoma stoperami do regulacji. Stopery są na stałe przymocowane do kurtki.

Rękawy z otworem na kciuk, zakończone elastyczna lamówką, długie, przy podniesionych rękach dół kurtki pozostaje na swoim miejscu.

Kaptur z usztywnionym daszkiem i podwójną regulacją - gumka ze stoperem z tyłu (stoper mocowany na stałe do kaptura, gumka ma 4 punkty zaczepienia), plus gumka dookoła twarzy, z oryginalnym rozwiązaniem zaciągania i stabilizowania, którego nie podejmuję się opisać, ale mam nadzieję, że widać to na zdjęciu.

2 malutkie elementy odblaskowe - po małym trójkąciku na dole kurtki, z przodu i z tyłu.

Użytkowanie
Głównie na rowerze i w górach, od wiosny do jesieni, ale tylko podczas konkretnego deszczu, na mżawkę i lekki deszcz wystarcza mi wiatrówka z pertexu. Można założyć kaptur na kask, ale nie da się wtedy zapiąć do końca zamka (u mnie zostaje jakieś 4-5 cm), przyznaję się, że regulację kaptura gumką dookoła twarzy odkryłam dopiero dzisiaj, podczas pisania recenzji, do tej pory wystarczała mi regulacja z tyłu głowy. Kaptur nigdy nie spadł, nawet przy silnym wietrze, czy szybkiej jeździe rowerem.
W górach mam najczęściej plecak ok. 10-11kg, kurtka bez problemu to znosi, nie widać przetarć na zewnątrz i wewnątrz.
Podczas jazdy na rowerze w ulewnym deszczu woda dostaje się do środka przez otwory na kciuki w rękawach, wiec często ręce do łokci mam wilgotne. Po kilkugodzinnym (3-4h) wysiłku (umiarkowanym, nie lubię się katować) w deszczu kurtka jest lekko wilgotna w środku, ale zdecydowanie mniej niż stary Alpinus.

Zalety
- Jakość wykonania - idealnie podklejone szwy, przemyślana konstrukcja
- Waga - nadal uważam, ze nie jest źle, np. Precip Marmota waży zdecydowanie więcej
- Wytrzymałość - po 5 latach nie widać śladów użytkowania, nie odczuwam też pogorszenia parametrów membrany

Wady
- Zamek - jest cienki i dwukierunkowy, co powoduje często problem z ''załapaniem'' i rozpięciem, jeśli wcześniej ruszało się dolną maszynkę.
- Za mało elementów odblaskowych (dla rowerzystów)

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.80/5


[Obrazek: kurtka1%5B2%5D.jpg]

[Obrazek: kaptur1.jpg]

[Obrazek: 111.jpg]

[Obrazek: 222.jpg]


Odpowiedz
#2
skrzyplocz jesteś niesamowita!
Twoje tempo pisania nowych recenzji jest iście sprinterskie.
Niemal na początku miesiąca była pierwsza, a teraz czytam trzecią!
Gdyby istniał tutaj taki Poczet Przodowników Pracy Forumowej (PPPF) - Twoje zdjęcie natychmiast powinno być w nim umieszczone :))

Wpędzasz mnie normalnie (i chyba też innych) w kompleksy :)
Wszyscy teraz powinniśmy czuć się zawstydzeni swoim lenistwem! Bez dwóch zdań.
;)

Brawo!
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz
#3
Dobra dobra, to tylko dlatego, że powinnam odgruzować mieszkanie i robię wszystko, żeby to opóźnić :-)
Swoją drogą przy pisaniu recenzji człowiek całkiem inaczej patrzy na sprzęt, dopiero teraz widzę, jaką mam fajną kurtkę (i te gumki przy kapturze, że też ich wcześniej nie zauważyłam).

Odpowiedz
#4
Marian, czekam na Twoją ripostę ;-)
-------------------------------------------
brawo Marta!

Odpowiedz
#5
E, tam. Żaden ze mnie stachanowiec i nie poradzę tempu narzuconemu przez naszego skrzyplocza. No nie dam rady :)

Ale, że czuję się zawstydzony swoim lenistwem... to może też inni ???
;)

Jak to mówią - w kupie siła!
To co, pomożecie?
;)
---
Edytowany: 2013-11-07 11:26:37
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz
#6
Jak nie my, to kto pomoże?

Pamiętam o wewaniu przez Gumiego do zajęcia zdania i też napiszę o Alphie SL, ale ja całe swoje doświadczenie zadodowe (10 lat) związałem z sektorem tzw. budżetowym (albo ang. governmental), tą zobowiązuje do zachowania ustawowego tempa ;-)
---
Edytowany: 2013-11-07 11:30:01
-------------------------------------------
Do kasacji..

Odpowiedz
#7
Dwa słowa a propos wad - problemów z zamkiem nie stwierdziłem żadnych (ale też prawie nigdy nie rozpinam go od dołu - zdaję sobie sprawę, że wtedy mogą wystąpić), natomiast brak elementów odblaskowych to bardziej cecha (wszak to nie kurtka rowerowa ani biegowa) - tak więc dla mnie kurtka praktycznie nie ma wad. Co jest skądinąd niesamowite. :)

Natomiast czy ktoś posiada drugą - obecną - wersję tej kurtki? Jak wypada w porównaniu z pierwszą, czym się różni? Prócz tego, że niestety jest cięższa.
---
Edytowany: 2013-11-07 11:37:03

Odpowiedz
#8
OT
Skrzypłocz pisze:''Dobra dobra, to tylko dlatego, że powinnam odgruzować mieszkanie i robię wszystko, żeby to opóźnić :-)''

doskonale rozumiem! jak myślicie, skąd się wzięły te wszystkie pomysły na koszulki, rękawiczki, zlot jubileuszowy? po prostu robiłem wszystko, by nie napisać recki slacka :)

a swoją droga, Marta podnosi poprzeczkę i przekracza dotychczasowe limity. trza się brać do roboty.

Odpowiedz
#9
Nie wiem czy sobie zdajecie sprawę, ale Wasze powyższe lizanie się po pupach niepotrzebnie wprowadza zamęt brakiem merytoryki. Dlatego pozwoliłem sobie wszystkich zaminusować :)

Ale teraz do rzeczy. Ponieważ posiadam tą kurtkę bardzo długo, to czuję się niejako wywołany do tablicy. Pierwszy egzemplarz kupiłem używany w 2007 roku. Być może już wtedy kurtka miała 2-3, a może i 5 lat. Pod jedną pachą miała złuszczoną membranę, prawdopodobnie od noszenia taśmy ze szpejem wspinaczkowym przez poprzedniego właściciela. Przemakała. Mimo to bardzo dobrze ją wspominam np. dzięki ergonomicznemu krojowi i super kapturowi. Służyła mi jako kurtka awaryjna (na deszcz i wiatr) podczas wspinania, stale na rower zimą oraz do miasta (na rower troszkę workowata w brzuchu, ale ja bardzo chudy jestem a kurtka L). Potem już przestałem się z nią cackać, odśnieżałem w niej dachy, czołgałem po jaskiniach a na końcu nawet trzymałem wkręty w kieszonce naprawiając blachy wisząc na wieżowcach. Stwierdzam, że materiał jest nie do zniszczenia. Tylko te wkręty dały radę zrobić kilka dziurek w kieszonce. W pewnym momencie, ponieważ kurtka i tak przemakała, postanowiłem zrobić z niej wiatrówkę przez wygotowanie w garnku z wrzątkiem. Membrana oraz podklejenie szwów odeszły i miałem wiatrówkę, którą użytkowałem kolejne 2 lata. Fakt, była bardziej przewiewna niż inne wiatrówki. W końcu kurtka po prostu mi się znudziła. Nie wyrzuciłem jej jednak, lecz odciąłem kaptur (może się przyda) oraz wyprułem zamki. Wypruwanie to była mordęga, tak wszystko było mocno i równo zszyte. Frontowy zamek bryzgoszczelny wszyłem sobie do kamizelki, którą nadal użytkuję. To może dać pojęcie o jego wytrzymałości: działa bez zarzutu przez ponad 10 lat. Ale uwaga, ten zamek był z jedną maszynką, obecne kurtki mają zamki dwukierunkowe. Rok polowałem na Allegro, aż w końcu udało mi się kupić kolejną taką kurtkę niecałe 2 lata temu w śmiesznej cenie 370 zł. Prawie nie ma zmian w stosunku do poprzedniej wersji z wyjątkiem wspomnianego już zamka, kolorów oraz uchwytów do maszynek w zamkach. To ostatnie akurat na minus bo sznureczki przy maszynkach mają obecnie za małe plasticzki, co mnie nieco drażni w grubszych rękawicach, ale da się łatwo wymienić samemu. Zamek, mimo, że dwustronny, łapie zawsze i bez problemu, nie mam z nim najmniejszych problemów. skrzyplocz pisze, że zamek jest cienki. Nie wiem o co chodzi, moim zdaniem zamek jest odpowiednio gruby i pancerny. Do wad zaliczyłbym wielkość kaptura: gdyby był minimalnie większy to łatwiej mieściłby kask. Otwory na kciuk - mogło by ich nie być, ale to już kwestia gustu. Może ja zapóźniony jestem, ale ta kurtka to jest cud techniki dla mnie. Super regulacja kaptura, z przodu nie ma stoperów, tylko ultralekkie rurki które stopują gumkę same. Te same gumki nie dyndają, tylko są wszyte w tuneliki z przodu szyi, jednocześnie usztywniając gardę. Moja stara kurtka jak i obecna ma ''micro taped seams'', czyli szwy są podklejone wąską taśmą. Haglofs robił takie patenty już 10 lat temu, kiedy jeszcze mało który producent miał o tym pojęcie! I naprawdę, dzięki tym wąskim szwom lepiej oddycha (mam porównanie z moim innym paclite, gdzie szwy mają szer. aż 2 cm). Powtórzę to co mam napisane w szafie: dobrze oddycha, super krój, materiał cienki, ale niezniszczalny, tylko czasem woda zacieka po brzegu kaptura do środka. No i na deszczu robi się mokry od środka, nie wiem czy przemaka, czy na zimnej powłoce skrapla mi się pot (w drugim Paclite też tak mam). O!

Odpowiedz
#10
Hm, chciałam dodać jeszcze zdjęcia szczegółów i okazuje się, że nakłamałam w recenzji - napisałam o ''kieszonce'' u góry zamka na maszynkę, nie ma jej, pomimo tego zamek nie drapie w podbródek (dlatego byłam pewna, że jest, we wszystkich innych ubraniach boleśnie odczuwałam brak takiego zabezpieczenia), jest za to ''daszek'' u góry zamka kieszeni, co chroni przed zaciekaniem wody do wewnątrz. Już poprawiam opis.

A oglądałam i mierzyłam wczoraj tą kurtkę z 15 razy :-(

@Ivan Drago - możliwe, ze to ja mam problem z zamkami dwukierunkowymi, bo tak samo nie radzę sobie z Incredilite Cumulusa, dopiero przy grubych kostkach udaje mi się zapiąć taki zamek przy pierwszym podejściu.
---
Edytowany: 2013-11-07 13:53:46


[Obrazek: 8398-10-1.jpg]


[Obrazek: 8398-10-2.jpg]

Odpowiedz
#11
Też często mam problem z zamkami dwukierunkowymi w kurtkach. W Incredlite zapina się dziwnie, ale działa (ja mam jeszcze nie-YKK). W Berghaus Ignite musiałem zapinać z wyczuciem. W Paclite Phantom Karrimora (YKK Vislon) czasem przeskoczy mi o jeden ząbek i pewnie niedługo będzie się chciał rozwalać. Ale w Haglofsie? Nigdy! Może tam na dole za głęboko wsadzasz jedną połówkę w drugą, a trzeba trochę płycej? ;) Mniej trochę siły włożyć i będzie lepiej (w Karrimorze tak robię i pomaga).

Odpowiedz
#12
Marto fotki dograne

Ivan brawo za te minusy! Są obrzydliwi w tym poklepywaniu się
;)

Odpowiedz
#13
Ej!!! Jakie tam zaraz lizane, jakie klepanie? To byłaby sama jeno przyjemność, a tu o obowiązkach nie wolno przecież zapominać.
Prawdziwy NGT-owiec zawsze czujny, zawsze gotowy!

My tutaj kolektywnie wychwalamy pod niebiosa koleżankę skrzyplocz.

Stawiając za wzór postawę i zaangażowanie wspomnianej koleżanki skrzyplocz, nawołujemy jednocześnie - w duchu dobrze rozumianego współzawodnictwa i przodownictwa forumowego - pozostałych uczestników naszego forum do tłumnego udziału we wspólnym dziele budowy bazy testowej, będącej podwaliną i gwarancją świetlanej przyszłości NGT.

Z forumowym pozdrowieniem
rytmar


Dobra przepraszam, już nie będę.
Sam dam sobie minusa, jeśli to możliwe.
:(
---
Edytowany: 2013-11-07 19:53:58
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz
#14
tak pokrótce o kurtce
in plus
+ mega wygodny i ergonomiczny krój, razem z niska wagą sprawia ze calkowicie zapominamy ze mamy na sobie kurtke:) druga skóra normalnie
+ genialny kaptur ze świetną regulacją, w deszczu woda nie zacieka do środka(po prawdzie to tylko ze dwa razy poczułem wilgoć ale deszcz był na opór)
+ suwaki chodzą jak trzeba, nic sie nie zacina
+ przedłużany tył, dłuższy krój niż mój soft
+ wytrzymały materiał wierzchni i w miare trwałe dwr, kurtka wygląda jak nowa
+ oczywiście waga i pakownośc

na minus
- brak wywietrzników pod pachami, w deszczu podczas napierania szybko się zapaca od środka
- wytrzymałoćś gorka:( mimio iz po ciężkim plecakiem zakładan była ze 20-30 razy to membrana na barkach się przetarła? sa mikro dziurki w kilku miejscach no cieknie...

+/- garda mogła by być wyższa i rękawy o 2 cm dłuższe bo jak zakładam sobie pętelki na kciuk to przy wyprostowanych rękach materiał iest mocno opięty. Może to wina moich dużych łap.

co do rozmiarówki i kroju to na 187cm/80 kg mam Mke, lezy super, nie jest za luźna a zakładana bezpośrednio na softa nie jest za ciasno

Odpowiedz
#15
NDC pisze ''+/- garda mogła by być wyższa i rękawy o 2 cm dłuższe bo jak zakładam sobie pętelki na kciuk to przy wyprostowanych rękach materiał iest mocno opięty. Może to wina moich dużych łap.''

i

''co do rozmiarówki i kroju to na 187cm/80 kg mam Mke, lezy super, nie jest za luźna a zakładana bezpośrednio na softa nie jest za ciasno''

Moim zdaniem masz po prostu za małą kurtkę. Na takie parametry ciała powinna być raczej L-ka.

Odpowiedz
#16
yyy, w L to bym sobie pływał bo jestem szczupły i przeważnie mam dylemat czy wybrać luźną szmate czy rękawy na styk/nieco przykrótkie. Zwłaszcza ze w Limie rękawy bez zakładania na kciuki są ok
-------------------------------------------
Sprawy nie toczą się lecz zap... biegiem

Odpowiedz
#17
Ivan:
No i na deszczu robi się mokry od środka, nie wiem czy przemaka, czy na zimnej powłoce skrapla mi się pot .

To normalne przy tego typu laminacie, w 2 warstwach podszewka przejmuje wilgoć. Też tak mam.

Odpowiedz
#18
Potwierdzam słowa @carlosmuz-a. Ja w swoim Etive od Berghaus-a mam to samo, coś za coś. Lekkość za mniejszy komfort noszenia.

Odpowiedz


Skocz do: