Liczba postów: 744
Liczba wątków: 7
Dołączył: 26.09.2008
OPIS PRODUKTU:
Kurtka przeciwdeszczowa
Materiał: Gore-tex Paclite
Zamki YKK wodoszczelne, szwy podklejane
Wodoodporność: >28 000 mm H2O
Oddychalność: RET <4,5
Kieszenie: 1
Wyprodukowana w Estonii
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
06-11-2013, 22:38
Kurtkę kupiłam w 2008 roku w akcie desperacji - po tygodniu pedałowania po Szwecji (dzień w dzień deszcz, od mżawki po gradobicie), w starym Alpinusie (cerata bez membrany) zaczęła mi płatami odchodzić gumowana warstwa wewnętrzna, a do domu było jeszcze daleko. Akurat ten jeden egzemplarz był w 50% promocji (na nasze i tak wyszło ok. 650 zł) i odpowiednim rozmiarze, czyli męskie M. Dodatkowo zachwyciła mnie waga - 260g, w tamtym czasie jeszcze nie wiedziałam co to F&L i wydawało mi się, że kupuję najlżejszą kurtkę świata.
Fason
Średnio dopasowana, minimalistyczna, bez wywietrzników pod pachami. Tylko jedna kieszeń, ale za to przemyślana - membrana od środka chroni przed zapoceniem zawartości, kieszeń jest umieszczona wysoko, nie koliduje z pasem biodrowym plecaka, zmieści się w niej portfel, dokumenty i mały aparat fotograficzny. Od góry zamek zabezpieczony ''daszkiem'', dzięki czemu woda nie zacieka do wewnątrz.
Tył lekko przedłużany, w moim rozmiarze to ok. 8-9 cm. Zamek dwustronny, od wewnątrz, tam gdzie jest garda, przyszyty pasek czegoś polarowatego w dotyku, co niekoniecznie się sprawdzi u faceta z dwudniowym zarostem. Na dole dodatkowa napa (niepotrzebna, zamek nie ma tendencji do rozpinania).
Dół kurtki wykończony tunelem z gumką i dwoma stoperami do regulacji. Stopery są na stałe przymocowane do kurtki.
Rękawy z otworem na kciuk, zakończone elastyczna lamówką, długie, przy podniesionych rękach dół kurtki pozostaje na swoim miejscu.
Kaptur z usztywnionym daszkiem i podwójną regulacją - gumka ze stoperem z tyłu (stoper mocowany na stałe do kaptura, gumka ma 4 punkty zaczepienia), plus gumka dookoła twarzy, z oryginalnym rozwiązaniem zaciągania i stabilizowania, którego nie podejmuję się opisać, ale mam nadzieję, że widać to na zdjęciu.
2 malutkie elementy odblaskowe - po małym trójkąciku na dole kurtki, z przodu i z tyłu.
Użytkowanie
Głównie na rowerze i w górach, od wiosny do jesieni, ale tylko podczas konkretnego deszczu, na mżawkę i lekki deszcz wystarcza mi wiatrówka z pertexu. Można założyć kaptur na kask, ale nie da się wtedy zapiąć do końca zamka (u mnie zostaje jakieś 4-5 cm), przyznaję się, że regulację kaptura gumką dookoła twarzy odkryłam dopiero dzisiaj, podczas pisania recenzji, do tej pory wystarczała mi regulacja z tyłu głowy. Kaptur nigdy nie spadł, nawet przy silnym wietrze, czy szybkiej jeździe rowerem.
W górach mam najczęściej plecak ok. 10-11kg, kurtka bez problemu to znosi, nie widać przetarć na zewnątrz i wewnątrz.
Podczas jazdy na rowerze w ulewnym deszczu woda dostaje się do środka przez otwory na kciuki w rękawach, wiec często ręce do łokci mam wilgotne. Po kilkugodzinnym (3-4h) wysiłku (umiarkowanym, nie lubię się katować) w deszczu kurtka jest lekko wilgotna w środku, ale zdecydowanie mniej niż stary Alpinus.
Zalety
- Jakość wykonania - idealnie podklejone szwy, przemyślana konstrukcja
- Waga - nadal uważam, ze nie jest źle, np. Precip Marmota waży zdecydowanie więcej
- Wytrzymałość - po 5 latach nie widać śladów użytkowania, nie odczuwam też pogorszenia parametrów membrany
Wady
- Zamek - jest cienki i dwukierunkowy, co powoduje często problem z ''załapaniem'' i rozpięciem, jeśli wcześniej ruszało się dolną maszynkę.
- Za mało elementów odblaskowych (dla rowerzystów)
OCENA PRODUKTU:
Oddychalność: 4/5
Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.80/5
Liczba postów: 945
Liczba wątków: 10
Dołączył: 16.11.2006
skrzyplocz jesteś niesamowita!
Twoje tempo pisania nowych recenzji jest iście sprinterskie.
Niemal na początku miesiąca była pierwsza, a teraz czytam trzecią!
Gdyby istniał tutaj taki Poczet Przodowników Pracy Forumowej (PPPF) - Twoje zdjęcie natychmiast powinno być w nim umieszczone :))
Wpędzasz mnie normalnie (i chyba też innych) w kompleksy :)
Wszyscy teraz powinniśmy czuć się zawstydzeni swoim lenistwem! Bez dwóch zdań.
;)
Brawo!
-------------------------------------------
cześć i czołem
Liczba postów: 744
Liczba wątków: 7
Dołączył: 26.09.2008
Dobra dobra, to tylko dlatego, że powinnam odgruzować mieszkanie i robię wszystko, żeby to opóźnić :-)
Swoją drogą przy pisaniu recenzji człowiek całkiem inaczej patrzy na sprzęt, dopiero teraz widzę, jaką mam fajną kurtkę (i te gumki przy kapturze, że też ich wcześniej nie zauważyłam).
Liczba postów: 1817
Liczba wątków: 12
Dołączył: 07.01.2010
Marian, czekam na Twoją ripostę ;-)
-------------------------------------------
brawo Marta!
Liczba postów: 945
Liczba wątków: 10
Dołączył: 16.11.2006
E, tam. Żaden ze mnie stachanowiec i nie poradzę tempu narzuconemu przez naszego skrzyplocza. No nie dam rady :)
Ale, że czuję się zawstydzony swoim lenistwem... to może też inni ???
;)
Jak to mówią - w kupie siła!
To co, pomożecie?
;)
---
Edytowany: 2013-11-07 11:26:37
-------------------------------------------
cześć i czołem
Liczba postów: 1817
Liczba wątków: 12
Dołączył: 07.01.2010
Jak nie my, to kto pomoże?
Pamiętam o wewaniu przez Gumiego do zajęcia zdania i też napiszę o Alphie SL, ale ja całe swoje doświadczenie zadodowe (10 lat) związałem z sektorem tzw. budżetowym (albo ang. governmental), tą zobowiązuje do zachowania ustawowego tempa ;-)
---
Edytowany: 2013-11-07 11:30:01
-------------------------------------------
Do kasacji..
Liczba postów: 211
Liczba wątków: 1
Dołączył: 06.12.2009
Dwa słowa a propos wad - problemów z zamkiem nie stwierdziłem żadnych (ale też prawie nigdy nie rozpinam go od dołu - zdaję sobie sprawę, że wtedy mogą wystąpić), natomiast brak elementów odblaskowych to bardziej cecha (wszak to nie kurtka rowerowa ani biegowa) - tak więc dla mnie kurtka praktycznie nie ma wad. Co jest skądinąd niesamowite. :)
Natomiast czy ktoś posiada drugą - obecną - wersję tej kurtki? Jak wypada w porównaniu z pierwszą, czym się różni? Prócz tego, że niestety jest cięższa.
---
Edytowany: 2013-11-07 11:37:03
Liczba postów: 2204
Liczba wątków: 25
Dołączył: 17.06.2009
OT
Skrzypłocz pisze:''Dobra dobra, to tylko dlatego, że powinnam odgruzować mieszkanie i robię wszystko, żeby to opóźnić :-)''
doskonale rozumiem! jak myślicie, skąd się wzięły te wszystkie pomysły na koszulki, rękawiczki, zlot jubileuszowy? po prostu robiłem wszystko, by nie napisać recki slacka :)
a swoją droga, Marta podnosi poprzeczkę i przekracza dotychczasowe limity. trza się brać do roboty.
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.01.2008
Nie wiem czy sobie zdajecie sprawę, ale Wasze powyższe lizanie się po pupach niepotrzebnie wprowadza zamęt brakiem merytoryki. Dlatego pozwoliłem sobie wszystkich zaminusować :)
Ale teraz do rzeczy. Ponieważ posiadam tą kurtkę bardzo długo, to czuję się niejako wywołany do tablicy. Pierwszy egzemplarz kupiłem używany w 2007 roku. Być może już wtedy kurtka miała 2-3, a może i 5 lat. Pod jedną pachą miała złuszczoną membranę, prawdopodobnie od noszenia taśmy ze szpejem wspinaczkowym przez poprzedniego właściciela. Przemakała. Mimo to bardzo dobrze ją wspominam np. dzięki ergonomicznemu krojowi i super kapturowi. Służyła mi jako kurtka awaryjna (na deszcz i wiatr) podczas wspinania, stale na rower zimą oraz do miasta (na rower troszkę workowata w brzuchu, ale ja bardzo chudy jestem a kurtka L). Potem już przestałem się z nią cackać, odśnieżałem w niej dachy, czołgałem po jaskiniach a na końcu nawet trzymałem wkręty w kieszonce naprawiając blachy wisząc na wieżowcach. Stwierdzam, że materiał jest nie do zniszczenia. Tylko te wkręty dały radę zrobić kilka dziurek w kieszonce. W pewnym momencie, ponieważ kurtka i tak przemakała, postanowiłem zrobić z niej wiatrówkę przez wygotowanie w garnku z wrzątkiem. Membrana oraz podklejenie szwów odeszły i miałem wiatrówkę, którą użytkowałem kolejne 2 lata. Fakt, była bardziej przewiewna niż inne wiatrówki. W końcu kurtka po prostu mi się znudziła. Nie wyrzuciłem jej jednak, lecz odciąłem kaptur (może się przyda) oraz wyprułem zamki. Wypruwanie to była mordęga, tak wszystko było mocno i równo zszyte. Frontowy zamek bryzgoszczelny wszyłem sobie do kamizelki, którą nadal użytkuję. To może dać pojęcie o jego wytrzymałości: działa bez zarzutu przez ponad 10 lat. Ale uwaga, ten zamek był z jedną maszynką, obecne kurtki mają zamki dwukierunkowe. Rok polowałem na Allegro, aż w końcu udało mi się kupić kolejną taką kurtkę niecałe 2 lata temu w śmiesznej cenie 370 zł. Prawie nie ma zmian w stosunku do poprzedniej wersji z wyjątkiem wspomnianego już zamka, kolorów oraz uchwytów do maszynek w zamkach. To ostatnie akurat na minus bo sznureczki przy maszynkach mają obecnie za małe plasticzki, co mnie nieco drażni w grubszych rękawicach, ale da się łatwo wymienić samemu. Zamek, mimo, że dwustronny, łapie zawsze i bez problemu, nie mam z nim najmniejszych problemów. skrzyplocz pisze, że zamek jest cienki. Nie wiem o co chodzi, moim zdaniem zamek jest odpowiednio gruby i pancerny. Do wad zaliczyłbym wielkość kaptura: gdyby był minimalnie większy to łatwiej mieściłby kask. Otwory na kciuk - mogło by ich nie być, ale to już kwestia gustu. Może ja zapóźniony jestem, ale ta kurtka to jest cud techniki dla mnie. Super regulacja kaptura, z przodu nie ma stoperów, tylko ultralekkie rurki które stopują gumkę same. Te same gumki nie dyndają, tylko są wszyte w tuneliki z przodu szyi, jednocześnie usztywniając gardę. Moja stara kurtka jak i obecna ma ''micro taped seams'', czyli szwy są podklejone wąską taśmą. Haglofs robił takie patenty już 10 lat temu, kiedy jeszcze mało który producent miał o tym pojęcie! I naprawdę, dzięki tym wąskim szwom lepiej oddycha (mam porównanie z moim innym paclite, gdzie szwy mają szer. aż 2 cm). Powtórzę to co mam napisane w szafie: dobrze oddycha, super krój, materiał cienki, ale niezniszczalny, tylko czasem woda zacieka po brzegu kaptura do środka. No i na deszczu robi się mokry od środka, nie wiem czy przemaka, czy na zimnej powłoce skrapla mi się pot (w drugim Paclite też tak mam). O!
Liczba postów: 744
Liczba wątków: 7
Dołączył: 26.09.2008
Hm, chciałam dodać jeszcze zdjęcia szczegółów i okazuje się, że nakłamałam w recenzji - napisałam o ''kieszonce'' u góry zamka na maszynkę, nie ma jej, pomimo tego zamek nie drapie w podbródek (dlatego byłam pewna, że jest, we wszystkich innych ubraniach boleśnie odczuwałam brak takiego zabezpieczenia), jest za to ''daszek'' u góry zamka kieszeni, co chroni przed zaciekaniem wody do wewnątrz. Już poprawiam opis.
A oglądałam i mierzyłam wczoraj tą kurtkę z 15 razy :-(
@Ivan Drago - możliwe, ze to ja mam problem z zamkami dwukierunkowymi, bo tak samo nie radzę sobie z Incredilite Cumulusa, dopiero przy grubych kostkach udaje mi się zapiąć taki zamek przy pierwszym podejściu.
---
Edytowany: 2013-11-07 13:53:46
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.01.2008
Też często mam problem z zamkami dwukierunkowymi w kurtkach. W Incredlite zapina się dziwnie, ale działa (ja mam jeszcze nie-YKK). W Berghaus Ignite musiałem zapinać z wyczuciem. W Paclite Phantom Karrimora (YKK Vislon) czasem przeskoczy mi o jeden ząbek i pewnie niedługo będzie się chciał rozwalać. Ale w Haglofsie? Nigdy! Może tam na dole za głęboko wsadzasz jedną połówkę w drugą, a trzeba trochę płycej? ;) Mniej trochę siły włożyć i będzie lepiej (w Karrimorze tak robię i pomaga).
Liczba postów: 716
Liczba wątków: 90
Dołączył: 12.02.2004
Marto fotki dograne
Ivan brawo za te minusy! Są obrzydliwi w tym poklepywaniu się
;)
Liczba postów: 945
Liczba wątków: 10
Dołączył: 16.11.2006
Ej!!! Jakie tam zaraz lizane, jakie klepanie? To byłaby sama jeno przyjemność, a tu o obowiązkach nie wolno przecież zapominać.
Prawdziwy NGT-owiec zawsze czujny, zawsze gotowy!
My tutaj kolektywnie wychwalamy pod niebiosa koleżankę skrzyplocz.
Stawiając za wzór postawę i zaangażowanie wspomnianej koleżanki skrzyplocz, nawołujemy jednocześnie - w duchu dobrze rozumianego współzawodnictwa i przodownictwa forumowego - pozostałych uczestników naszego forum do tłumnego udziału we wspólnym dziele budowy bazy testowej, będącej podwaliną i gwarancją świetlanej przyszłości NGT.
Z forumowym pozdrowieniem
rytmar
Dobra przepraszam, już nie będę.
Sam dam sobie minusa, jeśli to możliwe.
:(
---
Edytowany: 2013-11-07 19:53:58
-------------------------------------------
cześć i czołem
Liczba postów: 426
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08.01.2007
tak pokrótce o kurtce
in plus
+ mega wygodny i ergonomiczny krój, razem z niska wagą sprawia ze calkowicie zapominamy ze mamy na sobie kurtke:) druga skóra normalnie
+ genialny kaptur ze świetną regulacją, w deszczu woda nie zacieka do środka(po prawdzie to tylko ze dwa razy poczułem wilgoć ale deszcz był na opór)
+ suwaki chodzą jak trzeba, nic sie nie zacina
+ przedłużany tył, dłuższy krój niż mój soft
+ wytrzymały materiał wierzchni i w miare trwałe dwr, kurtka wygląda jak nowa
+ oczywiście waga i pakownośc
na minus
- brak wywietrzników pod pachami, w deszczu podczas napierania szybko się zapaca od środka
- wytrzymałoćś gorka:( mimio iz po ciężkim plecakiem zakładan była ze 20-30 razy to membrana na barkach się przetarła? sa mikro dziurki w kilku miejscach no cieknie...
+/- garda mogła by być wyższa i rękawy o 2 cm dłuższe bo jak zakładam sobie pętelki na kciuk to przy wyprostowanych rękach materiał iest mocno opięty. Może to wina moich dużych łap.
co do rozmiarówki i kroju to na 187cm/80 kg mam Mke, lezy super, nie jest za luźna a zakładana bezpośrednio na softa nie jest za ciasno
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.01.2008
NDC pisze ''+/- garda mogła by być wyższa i rękawy o 2 cm dłuższe bo jak zakładam sobie pętelki na kciuk to przy wyprostowanych rękach materiał iest mocno opięty. Może to wina moich dużych łap.''
i
''co do rozmiarówki i kroju to na 187cm/80 kg mam Mke, lezy super, nie jest za luźna a zakładana bezpośrednio na softa nie jest za ciasno''
Moim zdaniem masz po prostu za małą kurtkę. Na takie parametry ciała powinna być raczej L-ka.
Liczba postów: 426
Liczba wątków: 10
Dołączył: 08.01.2007
yyy, w L to bym sobie pływał bo jestem szczupły i przeważnie mam dylemat czy wybrać luźną szmate czy rękawy na styk/nieco przykrótkie. Zwłaszcza ze w Limie rękawy bez zakładania na kciuki są ok
-------------------------------------------
Sprawy nie toczą się lecz zap... biegiem
Liczba postów: 842
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.02.2005
Ivan:
No i na deszczu robi się mokry od środka, nie wiem czy przemaka, czy na zimnej powłoce skrapla mi się pot .
To normalne przy tego typu laminacie, w 2 warstwach podszewka przejmuje wilgoć. Też tak mam.
Liczba postów: 1445
Liczba wątków: 2
Dołączył: 15.04.2009
Potwierdzam słowa @carlosmuz-a. Ja w swoim Etive od Berghaus-a mam to samo, coś za coś. Lekkość za mniejszy komfort noszenia.
|