To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Gore Bike Wear Phantom jacket
#1
OPIS PRODUKTU:

Cechy:
-odpinane rękawy
-przedłużany tył
-trzy kieszenie na plecach
-odblaski na rękawach i tylnych kieszeniach

Materiał:
Przód i rękawy - Windstopper Soft Shell
Plecy - Thermo-Stretch

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
30-10-2013, 21:17

Wstęp
Kurtki używałem dwa sezony, czyli kilkadziesiąt wypadów od wiosny po zimę. Za zakupem przemawiały nieocieplone plecy i odpinane rękawy - co pozwalało teoretycznie na znacznie szersze zastosowanie niż typowy ciuch na mniejsze lub większe mrozy. I założenia się sprawdziły. Kurtka ma oznaczenie na metce Phantom II, obecnie w sprzedaży jest Phantom 2.0 która trochę różni się wyglądem.

Krój
Przy wzroście 185cm i normalnej budowie ciała (ok. 95 kg) kurtka w rozmiarze XL leży idealnie. Nie jest opięta, dół z tyłu sięga trochę poniżej połowy tyłka, rękawy są lekko profilowane i po wyciągnięciu rąk nie odsłaniają nadgarstków. Kołnierz/stójka jest dosyć niski i podczas jazdy nie wbija się w brodę, ani nie odsłania za dużo szyi. Plecy w znacznej części są wykonane z rozciągliwego materiału i podczas jazdy nie powodują ściągania całej kurtki na plecy. Rękaw jest odpinany dwoma cienkimi suwakami, a po ich odpięciu kamizelka odsłania krótki rękaw ze streczu. Z tyłu są 3 kieszenie, dwie boczne z WS, środkowa streczowa. Suwaki firmy YKK, przedni ma pętelkę.
Kurtka jest uszyta solidnie, bez wystających nitek, prujących się szwów i innych niedoróbek.

Użytkowanie
Zastosowanie WS powoduje, że całość sprawdza się najlepiej w chłodniejszych warunkach. W kamizelce jeżdżę zazwyczaj od 5 do 15 stopni, poniżej dopinam rękawy i z cienką koszulką jest komfort do okolic -5 stopni, a przy intensywniejszej jeździe do -10. Suwaki rękawów można częściowo odpiąć, poprawiając przewiewność w okolicach pach i ramion.
5-15 minutowy postój w temp. poniżej zera pozwala pozbyć się nadmiaru ciepła i w miarę komfortową dalszą jazdę. Trzeba jednak pamiętać, że kurtka ma streczowe plecy, a te na rowerze najszybciej robią się mokre i za długi postój przy mokrej bieliźnie lub wicher w plecy dają czasem o sobie znać na tyle, że później ciężko się zagrzać. Przy spokojnej jeździe prawie zawsze miałem komfort, a nadmiar potu nie był uciążliwy. Przy intensywnej jeździe albo napieraniu na podjazdach nie ma cudów - będzie mokro. Na mrozie czasem widać lekkie parowanie z membranowych ramion. Sam softshell jest odporny na zaciąganie, kolce i zaczepianie o gałęzie, do tej pory nie widać po nim zmęczenia. Przeważnie jeżdżę z plecakiem Milleta (plecy na siatce) i na ramionach nie ma żadnych zmechaceń od szelek, a strecz na plecach i siatka plecaka dają odczuwalną przy szybszej jeździe przewiewność pleców.
Do tej pory woda na materiale softa się perli, kurtka mżawkę znosi dobrze, za to na deszczu jazda nie ma sensu bo przez suwaki, dziury między rękawami a ramionami i plecy leje się woda. Kurtka po praniu schnie kilka godzin, piorę ją w automacie bez widocznego uszczerbku na wyglądzie i działaniu membrany.

Tył jest przedłużony, ale przy ciągłych zmianach pozycji podciąga mi się do krawędzi spodenek i muszę go poprawiać - przy cieplejszych warunkach nie ma problemu, ale im zimniej tym bardziej to przeszkadza. Po zapięciu pasa biodrowego w plecaku problem jest marginalny.Myślę, że osobom o szczuplejszej budowie albo węższych biodrach, może to mniej przeszkadzać.

Podsumowanie
Ogólnie praktyczny ciuch ze względu na odpinane rękawy i plecy bez WS. Struktura materiału SS sprawdza się w czasie mżawki i jest dosyć odporna na zabrudzenia. Żaden suwak się przez 2 lata nie urwał, dziur nie ma, odporność na przypadkowe kolce i gałęzie dobra - więc pod względem trwałości rokuje to dobrze. Do turystyki/jazdy mieszanej i rekreacyjnej polecam. Na szosę/treningi wybrałbym coś lżejszego termicznie.

Zalety:
-uniwersalność
-krój
-odpinane rękawy
-streczowe plecy
-trwałość

Wady:
-podciąganie dołu
-cena

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 3/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.20/5


[Obrazek: GBW%20phantom%20odpiete%20rekawy.jpg]

[Obrazek: GBW%20phantom%20z%20rekawami.jpg]


Odpowiedz
#2
thx. czy mógłbyś go pomierzyć , długość zamka, tyłu ze stójką , szerokość dół , szerokość pod pachami i długość rękawa od pachy oraz jak masz możliwość zważyć to cudo?
jak z pakownością kieszeni ?
z tym podciąganiem to chyba mogliby dać listwę silikonową przy kolarkach byłby pewnie po problemie
jak bardzo jest to elastyczne/rozciągliwe, bo że stretch to nie mam wątpliwości , a przód?
i ost. oglądam foty , popraw mnie czy dobrze kombinuję, panele z materiału w kolorze szarym to WS, a wszystko czarne to stretch ? bo np są czarne wstawki na rękawach , czy kolor nie ma znaczenia ?
dzięki za reckę i pozdrawiam
ps. gdzie kupowałeś w pl cięzko w sensownej cenie to dorwać ? ,
jakiś miesiąc temu był w departmentofgoods za około 70$
---
Edytowany: 2013-10-30 23:01:24

Odpowiedz
#3
Wymiary dla rozmiaru L:zamek 63, tył 79, dół 65 rozciagliwe do 83 (jest ściągająca lamówka), pachy 56, rękaw od pachy 58.
Wagi nie posiadam.
Kieszenie pakowne.
Materiał softa jest rozciągliwy raczej w kierunku poprzecznym niż wzdłużnie.
Kolor nie ma znaczenia, z lycry jest tak naprawdę tylko centralna część pleców od stójki do górnej krawędzi środkowej kieszeni. Z Windstoppera są całe rękawy, cały przód, stójka, ramiona, boki i dół na wysokość kieszeni.
No i lycrowe są krótkie rękawy po odpięciu długich.
Zapłaciłem 180zł - kolega kupił wysyłkowo i nie trafił w rozmiar :)
---
Edytowany: 2013-11-05 18:50:08
---
Edytowany: 2013-11-05 18:51:34

Odpowiedz


Skocz do: