To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Steri-pen Adventurer Opti
#1
OPIS PRODUKTU:

Adventurer to niewielki model SteriPEN\'a, wielkości zaledwie połowy modelu Classic. Idealny dla wszystkich wędrowców, biwakowiczów, turystów pieszych oraz wszystkich tych podróżników, którzy potrzebują efektywnego i szybkiego urządzenia o niewielkich wymiarach. Model posiada lekką, odporną na zarysowania obudowę. Adventurer, tak jak wszystkie modele SteriPEN\'a, jest niezwykle skuteczny w zwalczaniu powszechnie występujących pierwotniaków, takich jak Cryptosporidium czy Giardia (lamblie) bytujących w wodzie i wywołujących wiele zarażeń układu pokarmowego (patrz informacja ogólna).
Opcjonalna, pasująca do tego modelu ładowarka słoneczna pozwala zejść ze szlaku i ruszyć na poszukiwanie przygód na łonie dzikiej natury – bez obaw o doładowanie baterii.
W zestawie: 2 baterie (nieładowalne), etui, instrukcja dla użytkownika.

Wszystkie modele SteriPEN® wykorzystują bakteriobójczą falę światła UV.
Niszcząc DNA mikrobów zabijają w ciągu kilkudziesięciu sekund:

99,9999% bakterii
99,99% wirusów
99,9% pierwotniaków znajdujących się w wodzie.

Stosowanie SteriPen\'a pomaga zapobiegać chorobom takim jak: ameboza, cholera, ospa, dur brzuszny, czerwonka, zapalenie wątroby, choroba legionistów, wszelkie biegunki, i inne choroby, których przyczyny – wywołujące je mikroby – bytują w wodzie. Eliminuje ryzyko zakażenia wirusami grypy, ptasiej grypy, przeziębień, groźnymi bakteriami, krętkami, pasożytniczymi pierwotniakami jelitowymi (np. Oocysty Cyclospora) i pierwotniakami takimi jak Cryptosporidium czy Giardia, które mogą występować w wodzie z niepewnego źródła i wywoływać wiele bardzo groźnych chorób.

Urządzenie posiada atest PZH!

Dane techniczne:

waga: 67 g (bez baterii)
długość: 15,5 cm
żywotność lampy: 8 000 cykli
baterie: 2 baterie CR123 (w zestawie)
gwarancja: 2 lata
producent: SteriPEN®

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
08-10-2013, 13:22

Zawartość
W komplecie otrzymujemy oczywiście samo urządzenie, pokrowiec ochronny który można zamocować do paska i wygląda to wtedy jak nożyk w pochwie oraz dwie baterie cr123.

Działanie
Zasada działania jest banalnie prosta. Zabijanie drobnoustrojów odbywa się za pomocą światła. Steri-pen to nic innego jak latarka która emituje zabójcze choć niewidoczne promieniowanie UV które unicestwia bakterie itp. Sama obsługa jest bajecznie prosta i nikomu nie powinna przysporzyć kłopotów. Wystarczy włączyć urządzenie i wcisnąć jedyny przycisk raz lub dwa razy w zależności czy chcemy oczyścić litr czy pół litra wody.. Włączy się wtedy podświetlenie i zostanie odpalona lampa z promieniowaniem UV. Światło widoczne dla naszych oczu które emituje urządzenie informuje tylko o jego działaniu, samo promieniowanie UV nie jest przecież widoczne. Wystarczy chwilę odczekać i woda staje się zdatna do picia. Cała filozofia działania. Urządzenie posiada diodę która może nas poinformować o zużytych bateriach czy zbliżającym się końcu lampki.

Czy to działa?
Bez przeprowadzania badań w laboratorium nie jest możliwe sprawdzenie domowymi sposobami czy lampka rzeczywiście zabija różne drobnoustroje, a nie byłem chętny na wydanie z własnej kieszeni kilku tysięcy złotych żeby to sprawdzić. Faktem jest natomiast, że nie miałem nigdy problemów po wypiciu surowej wody nie koniecznie ze strumieni czy jezior gdzieś wysoko w Tatrach. Woda z beskidzkich niskich potoków, czy Norweskich rzek nie powodowała żadnych sensacji żołądkowych. Czy to zasługa steri-pena? Nie jestem w stanie tego osądzić, ale z wielu miejsc z których piłem wodę na pewno nie odważył bym się pić jej bez przegotowania, a ze Steri-penem to robiłem.
Co ważne Ster-pen nie zmienia smaku wody, smakuje dokładnie tak samo jak przed naświetlaniem co jest olbrzymim plusem. Drugim plusem są niewielkie rozmiary urządzenia, bez problemu można wrzuć do plecaka, przymocować do paska, albo wrzucić do kieszeni nawet na spacer i możemy go w każdej chwili użyć.

Prądożerność
Producent podaje, że baterie wystarczają na 100 użyć w przypadku oczyszczania butelki o pojemności 0,5L i 40-50 w przypadku butelki litrowej. Nie robiłem ściśle pod tym kątem pomiarów, gdyż zazwyczaj było to mieszane używanie i wtedy starczało mi na około 30-70 razy. Najdłużej doszło do niemal 90 (88), więc liczby podane przez producenta nie są jakoś znacznie zawyżone. Ciekawe czy oczyszczacz pociągnąłby na baterii 18650 zamiast dwóch Cr/Crc123. W instrukcji nic nie ma o takiej możliwości, ale wiele latarek działa albo na dwóch Cr123 albo jednej 18650.

Podsumowanie
Czy warto go kupić? To zależy gdzie się wybieramy i jak często zamierzamy go używać. Jeśli ktoś dużo podróżuje szczególnie do krajów gdzie woda nawet w kranie może wywołać problemy np wyjazdy do krajów Azjatyckich z tropikalnym klimatem zdecydowanie to warto go zakupić bo może oszczędzić wielu kłopotów. Na nasze Polskie góry, gdzie zazwyczaj dostęp do wody, do sklepów itd jest dość łatwy nie jest to artykuł pierwszej potrzeby. Sprawdzi się na pewno w Skandynawii gdzie mimo pozornie czystej wody, strumienie przechodzą przez różne pastwiska itp i warto wtedy oczyścić wodę.


[Obrazek: steripen-adventurer-opti-pone.jpg]


Odpowiedz
#2
Prosze o dodane marki steripen bo dodalem produkt jako jakas inna marke bo steripena nie odnalazlem
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#3
Ostatnio zaryzykowałem pijąc wodę w Gorcach, rejon Przełęczy Borek, prosto z potoku/źródełka. Zero problemów, ale może być oczywiście różnie, hehehe :-)

Odpowiedz
#4
Tylko ostatnio? Ja praktycznie na każdym wyjeździe ''ryzykuję'' ;)

Odpowiedz
#5
W Gorcach po raz pierwszy, Taterki standard :-)
-------------------------------------------
carlosmuz

Odpowiedz
#6
Pożyczyłem od Yaro ten aparacik na 3 tygodnie wiosną i swoje wrażenia opisałem w wątku:
https://ngt.pl/thread-7939-page-2.html

a moje fotki są tu:
http://ngt.pl/users/braavosi/?steripen-a...rer-opti,6

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#7
Steri-pen+
Produkt podpięty

Odpowiedz


Skocz do: