To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] The North Face Terra 40
#1
OPIS PRODUKTU:

Pojemność deklarowana: 40 litrów.
Materiał: poliester Sabre 6 i Sabre 12, 420D ripstop nylon.
Masa (wg. danych producenta): 1,9 kg.

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
28-09-2013, 18:21

Plecaka używam od kilku lat, jestem z niego zadowolony, a nawet zdążyłem go polubić - dzięki jego zaletom, ale też mimo kilku jego wad. Nosiłem go z różnym obciążeniem - i półpusty, i wypełniony po wierzch z przytroczonymi rakietami, karimatą i bivy bagiem. Prawdę powiedziawszy kupiłem go jako nieco większy mały plecak na jedno-dwudniowe wypady, ale szybko okazało się, że nie da się go używać w taki sposób.

TNF produkuje serię plecaków o podobnej konstrukcji ale różnej pojemności (w innym miejscu jest na NGT recenzja ''25''), ich konstrukcja jest więc kompromisowa. Typowa raczej dla plecaków o wyższej pojemności jest solidna budowa z wewnętrznym szkieletem w formie plastikowej płyty i dwóch aluminiowych listew, co okupione zostało sporą (w stosunku do DEKLAROWANEJ pojemności) masą. Z kolei nieregulowany system nośny to rzecz spotykana zwykle w małych plecakach. Komora główna, dostępna z góry i z dołu, jest przedzielona przegrodą przypinaną na trzy kołki (wygodny patent do podpatrzenia przez innych producentów!), wyposażona w kieszeń i wyjście dla rurki camelbacka. W klapie jest kieszeń zapinana na suwak, a trzy kieszenie ze stretchu umieszczono z boków i tyłu komory głównej; po jej komorach małe kieszenie siatkowe. Jakość wykonania nie budzi zastrzeżeń - dotąd nic się nie odpruło, nie urwało, co najwyżej lokalnie lekko zmechaciło.

Rzeczą, za którą lubię plecak jest wygoda, z jaką się go nosi (choć z jednym ważnym zastrzeżeniem). Dzięki sztywnej konstrukcji i solidnemu pasowi brzusznemu znakomicie układa się na plecach niezależnie od obciążenia. Między dwiema poduszkami, o które opiera się na plecach, jest tunel, rzeczywiście dający im odrobinę wentylacji. Niestety, są i wady, z których najważniejsza to pasy nośne, które są niezwykle sztywne, co nawet bez wielkiego obciążenia jest nieprzyjemne, a nawet bolesne dla ramion - zwłaszcza latem, gdy nie ma się na sobie kilku warstw odzieży. Brak regulacji wysokości powoduje, że nie polecałbym tego modelu osobie mającej poniżej 180 cm. wzrostu!

Zaletą Terry - w każdym razie w znanych mi wersjach 35 i 40 - jest pojemność. Jak wspomniałem, kupiłem ją w zasadzie jako mały plecak, ale okazała się zbyt wielka i ciężka do tej roli, towarzysząc mi raczej w kilkudniowych eskapadach. Kiedy uznałem ostatnio, że jest do tego za mała i spróbowałem ją zastąpić produktem renomowanego (bez ironii) krajowego producenta, okazało się, że ma pojemność komory głównej jest identyczna, jak w jego plecaku - wg. deklaracji 55 litrów!

Z innych zalet Terry warto wymienić pokrowiec przeciwdeszczowy którego rozmiary pozwalają okryć plecak nawet z przytroczoną płachtą biwakową i składaną karimatą. Poniekąd kompensuje on fakt, że tkanina, z której go uszyto (gruba i sprawiająca pozory solidności, dość jednak badziewna) błyskawiczne namaka!

Recenzent wersji ''25'' zwrócił uwagę na na pozór drobną, ale uciążliwą wadę: skośny kształt dna, wskutek którego plecak nie podparty natychmiast się wywraca. Niestety, ''40'' też tak ma. Niby nic, ale będę wymieniał sytuacji, w których okazuje się to nader kłopotliwe...

Rzeczą, która zwróciła moją uwagę i od początku mi się nie spodobała, były stretchowe kieszenie. Choć obawy to, że się porwą lub okropnie rozciągną okazały się płonne, nadal ich nie lubię: są ciasne, niewygodne i natychmiast przemakają.

Podsumowując, kupując TNF Terrę 40 otrzymuje się za relatywnie niewielkie pieniądze plecak wygodny (jeśli jest się odpowiedniego wzrostu i nie licząc twardych pasów) i o wiele pojemniejszy, niż się można spodziewać, nie pozbawiony jednak niezbyt poważnych, choć uciążliwych niedostatków.

Powyższa recenzja dotyczy modelu sprzed kilku lat - sądząc ze zdjęć i opisów nowszy może się od niego różnić istotnymi szczegółami.

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.33/5



Odpowiedz


Skocz do: