To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Fjord Nansen Gebo 30 L
#1
OPIS PRODUKTU:

Bardzo lekki plecak - doskonały dla minimalistów. Przygotowany z myślą m.in. o wspinaczach, gdyż można wyjąć stelażową listwę ze środka i zwinąć go w drobny pakunek.


-prosty, lekki i nieregulowany system nośny 1 listwa stelaża (wyjmowana), pianka w odcinku lędźwiowym i w okolicach łopatek (poprawia wentylację i wygodę noszenia)
- wypinany pas piersiowy z gwizdkiem
- lekki pas biodrowy z pianki i taśmy
- kieszonka elastyczna na pasie biodrowym
- zewnętrzna kieszeń w klapie, zamykana na zamek
- wewnętrzna kieszeń w klapie, zamykana na zamek
- 4 uchwyty na klapie (możliwość zamocowania linki)
- dostosowany do systemu Hydration (dziurka z boku plecaka, kieszeń wewnątrz i zaczep na szelce)
- 2 kieszenie z siateczki po bokach plecaka
- po 2 troki z każdego boku plecaka (zapinane na klamry V-buckle)
- możliwość przytroczenia kijków bądź czekana
- 2 taśmy daisychain na przedzie
- nieduży komin (wys. 11 cm)
- w środku otwarta kieszeń (np. na worek z wodą)
- uchwyt do ręcznego przenoszenia plecaka

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
27-08-2013, 00:07

Plecak to prosty, lekki worek, celujący w aktywności, gdzie niska waga może mieć duże znaczenie. 900g deklarowane przez producenta (zważone 820g + 60g stelaż) uzyskano tutaj głównie dzięki uproszczeniu systemu nośnego.

Wspomniany system jest nieregulowany. Składa się z demontowalnej listwy alu biegnącej środkiem, miękkiego pasa biodrowego oraz wyściełaych otwartą pianką pleców. System sprawuje się poprawnie przy dość lekkim plecaku, zakładając, że nie ma akurat upału. Pianka, którą wyłożono plecy, nie gwarantuje dostatecznej wentylacji podczas upału - można to tłumaczyć kompromisem, na jaki się decydujemy, redukując wagę plecaka. Podobnie, można przyjąć, że trzydziestolitrowy plecak nie musi sobie radzić z ciężarami powyżej 10kg. Tym niemniej, chciałoby się, by radził sobie nieco lepiej - projektując plecak, do którego trafi szpej należy liczyć się z tym, że będzie to większe obciążenie niż przy standardowym trekkingu. A tutaj jednak plecak nie radzi sobie tak idealnie. Mając komplet szpeju z liną w środku, niesienie plecaka nie było zbyt wygodne - pas biodrowy przestawał dawać radę, przez co szelki też mocniej wpijały się w ramiona.

Sam pas biodrowy cieszy praktycznym rozwiązaniem, by taśma wszyta była w 2 miejscach z każdej strony pasa - ułatwia to regulację, gdyż łatwiej jest dociągać pas do środka niż na zewnątrz. Niestety, w tym wypadku oba końce taśmy są wszyte blisko siebie i pod stosunkowo małym kątem, co powoduje, że taśma nie rozkłada obciążenia optymalnie na cały pas. Na plus zaliczyłbym też, że pas biodrowy, mimo że niedemontowalny, można spiąć z tyłu, tak by nie przeszkadzał przy wspinaniu czy idąc na panel. Być może nieco wybrzydzam - pewnie byłbym zadowolony, gdybym nie miał bliźniaczo podobnego pasa biodrowego w Ospreyu.
O pasie piersiowym wspomnę tyle, że jest. Tutaj chyba mało który producent wprowadza udziwnienia - i dobrze.
Kolejnym istotnym punktem jest klapa - zapinana na dwie klamry, wszyta na stałe, z dwoma kieszeniami i przelotkami na górze, pozwalającymi coś do niej przytroczyć. Konstrukcyjnie jest jak najbardziej poprawna, obie kieszenie są w pełni funkcjonalne. Drażni fakt, że jest wszyta na stałe - projektując plecak (po części) wspinaczkowy należy uwzględnić możliwość noszenia liny pod klapą! W tym wypadku okazało się to kompletnie niemożliwe, nawet przy nie do końca wypełnionym plecaku.

Jeszcze kilka słów o ogólnie pojętym wyposażeniu plecaka. W środku nie znajdziemy nic. Może poza kieszenią na camelbaga, ale to już chyba standard. :) Jest to niewątpliwa zaleta, bo ułatwia pakowanie. Na froncie znajduje się daisychain, przez który są przewleczone dwa rzepy do trzymania kijów/czekanów - na mój gust OK, chociaż mogłyby być nieco dłuższe - przypięty czekan trzyma się na 1cm2 rzepa. Na dole do troczenia czekanów klasyczne i spradzone pętelki. Poza tym mamy siateczkowe kieszenie z boku, które sprawdzają się w porządku, bez zastrzeżeń. Do tego sympatyczne paski kompresyjne - są one naprawdę długie. Pozwalają przytroczyć swobodnie zwiniętą w rulon karimatę. Co prawda jeśli nic nie troczymy, to są wręcz za długie, ale na mój gust to lepsza opcja niż kombinowanie z ich przedłużaniem w razie potrzeby... Warto też zauważyć brak pokrowca przeciwdeszczowego. Samo w sobie nie jest to bynajmniej wadą, ale miałem okazję to dość boleśnie odczuć gdy plecak przemókł doszczętnie po jakichś 10\' zlewy. Używałem go już wtedy ze 3 miechy, ale wynik ten wydał mi się nieco dziwny, jakby materiał zewnętrzny miał jakiś problem z impregnacją. Nie wnikałem głębiej w temat, drugi raz tak szybko nie przemókł ani też nie napotkałem aż takiej zlewy. :)

Po roku czasu plecak nie wykazuje znaczącego zużycia. Zdarzyło mi się naciąć w jednym miejscu materiał zewnętrzny dziabką, ale był to wypadek i mało co wytrzyma spadającą nań zaostrzoną dziabę. Poza tym nie zauważam jakichś drastycznych śladów zużycia. Materiał się nie przetarł, szwy się nie prują. Jedynie pianka na plecach nieco sięzmarszczyła od podnoszenia plecaka - nie wpływa to ujemnie na komfort, jednak jest warte odnotowania.

Podsumowując, otrzymany do testów plecak dość dzielnie pełnił swoją funkcję. Przy małych obciążeniach i przy trekkingu nie da się zbytnio zauważyć braków. Inna sprawa, że zmiana paru detali mogłaby mocno podnieść jakość i poszerzyć spektrum zastosowań tego plecaka. Gdyby kolejna wersja doczekała się ruchomej klapy, nieco zmienionego pasa biodrowego, dłuższych pętelek do troczenia i może nieco bardziej sztywnej pianki na plecach, spokojnie poleciłbym ten plecak dla (prawie) każdego. Na chwilę obecną przy zakupie raczej bym musiał mocno przemyśleć wymienione wyżej problemy. Tak czy owak, cena na półce 250PLN wydaje mi się dość zachęcająca, jakkolwiek nie bezkonkurencyjna.


Zalety:

- waga, możliwość zwinięcia w rulon nieco większy od butelki 1,5l
- spore możliwości troczenia (drabinki, długie paski kompresyjne)
- jedna prosta komora, bez zbędnych kieszeni
- kieszeń na pasie biodrowym
- Wygodny przy obciążeniach do ok. 10kg

Wady:
- Nieprzemyślana konstrukcja pasa biodrowego
- Wszyta na stałe klapa
- Krótkie rzepy mocujące czekany
- Kiepska wentylacja pleców


Oceny: (1-6)
Cena: 5 - tanio na tle konkurencji.
Jakość: 3.5 - parę poważnie nieprzemyślanych rozwiązań, brak jakiegoś ''wow''.
Trwałość: 6 - bez zarzutu.
Jakość/Cena: 4.5 - przeciętny plecak w niezłej cenie.

Faktyczny czas użytkowania: 12 miesięcy
Rodzaj aktywności: Wspinaczka, trekking, miasto.
Miejsca i pory roku użytkowania: Tatry (lato, jesień, zima), Beskidy (lato, jesień, zima), Jura (lato, jesień), miasto (lato, jesień, zima)
Warunki pogodowe: Upały, deszcz, śnieg.

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 3/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.00/5



Odpowiedz
#2
Oto i moja recenzja, wszlekie uwagi mile widziane.

Adminów prosiłbym o usunięcie krzaczka z opisu produktu ;)

EDIT - zdjęcia pojawią się niebawem, dzisiaj już nie miałem możliwości...
---
Edytowany: 2013-08-27 02:17:47

Odpowiedz
#3
zdjecia na prv

Odpowiedz


Skocz do: