02-06-2013, 21:14
OPIS PRODUKTU:
Proste ochraniacze przeciwśnieżne/przeciwdeszczowe. Wykonane z materiału Oxford Nylon. Mocowanie pod butem za pomocą paska. U góry i w połowie wysokości ściągacze.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
02-06-2013, 21:36
Salewa Makalu to proste i dość tanie ochraniacze. Sprawdzają się zarówno w błocie jak i śniegu. Długotrwałe chodzenie w śniegu nie powodowało dyskomfortu. Dobrze założone sporadycznie się podwijały (głównie z tyłu, myślę że kwestia obwodu buta).
Konstrukcja
Zbudowane są raczej prosto. Ściągacz w połowie ich wysokości powoduje, że dość znacznie odstają. Nie przeszkadza to jakoś szczególnie, ale wygląda fatalnie. Przy użytkowaniu z rakami nie zahaczałem jednak zbyt często, natomiast wszystkie spotkania z zębami stuptuty przeżyły.
Suwak nie jest zakrywany, jednakże wytrzymał kilka lat użytkowania bez zniszczeń. Bardzo podobnie sytuacja ma się z paskiem, który przechodzi pod butem. Mimo chodzenia również po skałach - nie przetarł się ani trochę.
Wodoodporność, oddychalność
Nigdy nie przepuścił śniegu, nawet mimo wielogodzinnego chodzenia w mokrym śniegu.
Oddychalność praktycznie nie istnieje, jak to w przypadku braku membrany. Ścisłe przyleganie góry eliminuje wszelkie odprowadzanie nadmiaru ciepła na zewnątrz.
Użytkowanie
Nie da się naciągnąć ich zbyt wysoko, zawsze zsuwają się w dół przez zastosowane w nich ściągacze. Lód nie łapie się dołu, nie nadbudowuje nadmiernie. Niestety z biegiem lat ściągacz na dole zużył się i zaczął przepuszczać śnieg do środka. Nie są to ilości duże, ale jednak.
Podsumowanie
Za tą cenę są naprawdę super. Użytkowałem je około 4 lat. Wciąż bym ich używał, ale prawdopodobnie zostawiłem je w schronisku :). Najbardziej przeszkadzało mi odstawanie, ale tylko pod względem wizualnym. Salewa Makalu to bardzo dobra inwestycja, wytrzymały naprawdę dużo i to w świetnym stanie.
Proste ochraniacze przeciwśnieżne/przeciwdeszczowe. Wykonane z materiału Oxford Nylon. Mocowanie pod butem za pomocą paska. U góry i w połowie wysokości ściągacze.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
02-06-2013, 21:36
Salewa Makalu to proste i dość tanie ochraniacze. Sprawdzają się zarówno w błocie jak i śniegu. Długotrwałe chodzenie w śniegu nie powodowało dyskomfortu. Dobrze założone sporadycznie się podwijały (głównie z tyłu, myślę że kwestia obwodu buta).
Konstrukcja
Zbudowane są raczej prosto. Ściągacz w połowie ich wysokości powoduje, że dość znacznie odstają. Nie przeszkadza to jakoś szczególnie, ale wygląda fatalnie. Przy użytkowaniu z rakami nie zahaczałem jednak zbyt często, natomiast wszystkie spotkania z zębami stuptuty przeżyły.
Suwak nie jest zakrywany, jednakże wytrzymał kilka lat użytkowania bez zniszczeń. Bardzo podobnie sytuacja ma się z paskiem, który przechodzi pod butem. Mimo chodzenia również po skałach - nie przetarł się ani trochę.
Wodoodporność, oddychalność
Nigdy nie przepuścił śniegu, nawet mimo wielogodzinnego chodzenia w mokrym śniegu.
Oddychalność praktycznie nie istnieje, jak to w przypadku braku membrany. Ścisłe przyleganie góry eliminuje wszelkie odprowadzanie nadmiaru ciepła na zewnątrz.
Użytkowanie
Nie da się naciągnąć ich zbyt wysoko, zawsze zsuwają się w dół przez zastosowane w nich ściągacze. Lód nie łapie się dołu, nie nadbudowuje nadmiernie. Niestety z biegiem lat ściągacz na dole zużył się i zaczął przepuszczać śnieg do środka. Nie są to ilości duże, ale jednak.
Podsumowanie
Za tą cenę są naprawdę super. Użytkowałem je około 4 lat. Wciąż bym ich używał, ale prawdopodobnie zostawiłem je w schronisku :). Najbardziej przeszkadzało mi odstawanie, ale tylko pod względem wizualnym. Salewa Makalu to bardzo dobra inwestycja, wytrzymały naprawdę dużo i to w świetnym stanie.