To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Jack Wolfskin Mosquito Zip Away Pants Women
#1
OPIS PRODUKTU:

- waga: 300g (rozm. 38)
- materiał: INSECT REPELLENT FINE OXFORD; 100% Poliamid
- odpinane nogawki
- powłoka HEALTH GUARD
- kolor nutshell

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
05-06-2012, 09:36

Na wstępie, żeby nierozsądnie długą nazwę uczynić bardziej zjadliwą wyjaśnię, że chodzi o spodnie dla kobiet z odpinanymi nogawkami, ochroną przeciw komarom i dodatkowo promieniom UV.

Po co, na co i dlaczego
Spodnie kupiłam wiosną 2011 roku z zamysłem ich użytkowania od wiosny do jesieni głównie na szlakach beskidzkich, ale też w Alpach czy gdziekolwiek indziej, gdzie będę miała okazję wędrować w sezonie letnim. Szukałam lekkich, wygodnych spodni z odpinanymi nogawkami, w rozsądnej cenie. Nabyłam opisywane długonazwowe spodnie za około 200zł, co było ceną promocyjną.

Opis obiektywny czyli jak wyglądają i co mają oraz czym się chwali Producent
Jak na produkt o nieprzyzwoicie długiej nazwie spodnie mają kilka bajerów, którymi chwali się Producent. Jest to przede wszystkim materiał, który ma chronić przed insektami i dodatkowo zapewniać ochronę UV (UPF 40+ jeśli to coś komuś mówi). Nie chcę powtarzać marketingowej papki prezentującej system o dźwięcznej nazwie HEALTH GUARD VITAL PROTECTION, co-nieco jednak trzeba by wyjaśnić, ponieważ podane przez Producenta cyfry są imponujące - sami się przekonajcie:
Otóż powłoka wytwarza tzw. efekt halo tzn. odstrasza owady z odległości kilku centymetrów, przez co podobno zmniejsza ilość kontaktów z insektami o około 45%. Co więcej, ilość ukąszeń i użądleń przez komary, muszki, gzy oraz kleszcze spada o ok. 90%. Wszystko to działa mimo zawilgocenia materiału (deszcz, pot) oraz wytrzymuje cykl do 50 prań. Dodatkowo super-system ma działanie antybakteryjne redukując przykre zapachy i rozwój bakterii i grzybów. No żyć nie umierać!
Słów kilka w kwestiach bardziej przyziemnych czyli budowy i funkcjonalności.
Krój spodni jest raczej luźny, profilowany na kolanach. Nogawki można skrócić do 3/4 długości przez odpięcie zamków wzdłuż i w poprzek nogawek, co umożliwia ich bezproblemowe zdjęcie. W 3/4 długości dodatkowo umieszczono ściągacz. Zapinane klasycznie na guzik i zamek, bez dodatkowych gadżetów jak pasek itp. Kieszenie w ilości minimalnej wystarczającej tj. dwie z przodu + jedna z tyłu zapinana na zamek. Kolor jasny, beżowy.

Opis subiektywny czyli jak to się sprawdza w praktyce
Muszę się przyznać, że zainteresowana byłam daleko bardziej opcją odpinania nogawek niż odpychania owadów, co jest zresztą według mnie bardzo trudne do sprawdzenia. W czasie użytkowania spodni ukąsiła mnie standardowa ilość komarów (nie było tłumów) i nie wessał się żaden kleszcz. Ponieważ nie testowałam spodni w tropikach, aspektu sprawdzania działania super-systemu odstraszającego owady pozwolę sobie nie oceniać. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z podobnymi powłokami i może się nimi podzielić?
Co do reszty uważam, że opisywane spodnie to model całkiem udany. Krój jest bardzo wygodny, dużym plusem jest możliwość skracania długości nogawek bez zdejmowania butów (zamki boczne i obwodowe w nogawkach). Jeśli komuś zależy na pojemności kieszeni, to tutaj się trochę rozczaruje - kieszenie są płaskie i niewiele mieszczą, ale też da się to zauważyć na pierwszy rzut oka, więc nikt nie poczuje się oszukany.
Tkanina, z której wykonane są spodnie jest przyjemna w dotyku, lekka, oddychająca, odporna na szorowanie po skałach, ale niestety nieodporna na tarcie pasa biodrowego czy innych elementów wyposażenia - zmechaciła się w niektórych miejscach praktycznie po pierwszym użyciu, co dosyć mocno obniżyło wizualną atrakcyjność spodni. Materiał nie jest elastyczny, ale nie krępuje ruchów. Szwy i zamki zachowują się bez zarzutu.
Spodnie są modelem letnim, nie można więc od nich wymagać wodoodporności oraz wiatroszczelności. Za to mogą się pochwalić szybkim wysychaniem po namoknięciu oraz przewiewnością potrzebną w upalne dni.

Zalety:
- spodnie są lekkie i zajmują mało miejsca po spakowaniu
- materiał jest odpowiedni do cieplejszych temperatur, dobrze oddycha i szybko schnie
- nogawki można odpiąć bez zdejmowania butów

Wady:
- materiał się mechaci i nie jest elastyczny

Koniec końców
Jeśli ktoś jest zainteresowany zakupem wygodnych spodni na lato i nie ma wymagań dotyczących ich elastyczności oraz pojemności kieszeni oraz nie zniechęca go mechacenie się gdzie-niegdzie materiału, to spokojnie mogę polecić ten zakup. Tym bardziej, że spodnie są aktualnie w ofercie przynajmniej jednego sklepu internetowo-stacjonarnego. Mam nadzieję, że spodnie JW zachowają dobrą kondycję i jeszcze trochę mi posłużą.
PS. Mała uwaga o rozmiarówce - spodnie wychodzą większe niż na to wskazuje rozmiar (przynajmniej w porównaniu z polską konkurencją).


[Obrazek: ZDJ_2_2.jpg]

[Obrazek: ZDJ_1_2.jpg]


Odpowiedz


Skocz do: