To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Montrail Hardrock 09
#1
OPIS PRODUKTU:

Gryptonit zapewnia doskonałą przyczepność i wyjątkową trwałości
Uformowane śródstopie zapewnia odpowiednie wsparcie i właściwą sztywności obuwia niezbędną do biegania w trudnym terenie
Pełna stopa Trail Shield w ramach ochrony stopy przed kamieniami i innymi odłamkami w terenie
Specjalna konstrukcja siatki buta zapewnia uczucie świeżości stopie, doskonale oddycha a zarazem utrzymuje brud na zewnątrz.
Technologia Perimeter zapewnia komfort i stabilność na nierównych powierzchniach.

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
02-04-2012, 18:48

ZAKUP

Ponad rok temu (XI2010) potrzebowałem butów do biegania. Szukałem buta, który po dwóch miesiącach nie rozleci się a podeszwa nie zadepcze pod znacznym obciążeniem (88-90kg). Z tej przyczyny wszystkie cuda atrakcyjne cenowo[/i] odpadły w przedbiegach. Nie chciałem też inwestować sporej kwoty. I tak przez przypadek trafiłem na promocje montrail. Butów, do biegania terenowego lub jak kto woli trail running[/i].

EKSPLOATACJA

Dziadek mój mawiał, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do dupy. W przypadku hardrocka ta teza nie do końca się sprawdza. Szybko objawiły swój wszechstronny charakter. Punktem wyjście oczywiście było bieganie, ale z nadejściem wiosny podejściówki[/i](Tatry, Jura, Sokoliki), buty na rower, w góry i do każdej innej aktywności tzw. outdoorowej. Dodam, że obuwie jest przeze mnie nad wyraz często eksploatowane (również miasto) i z małą dbałością. Gdyby były odrobinę ładniejsze, chodziłbym w nich do pracy.

PODESZWA/AMORTYZACJA
Co kryje się pod tajemniczym gryptonit[/i] nie mam pojęcia. Wystarcza mi, że podeszwa charakteryzuje się dobrą przyczepnością. Jej agresywny bieżnik zimą wgryzał się w śnieg zmrożony. Zęby gumy wbijają się w ziemię niczym zęby koparki :) Tarcie tracimy gdy podeszwa zapcha się błotem. Co niestety następuje bardzo szybko. Jest to poważna wada buta z przeznaczeniem terenowym! Bieganie po deszczu równa się dodatkowe kilogramy na stopach plus walka z utrzymaniem równowagi.
Dodam, że podeszwa jest naprawdę wytrzymała na ścieranie. Miała styczność również w dużej mierze z betonem czy asfaltem i jak do tej pory dużych strat na gumie nie widać.
Powyżej napisałem, że butów używałem jako podejściówki[/i]. Oczywiście to pewnego rodzaju skrót myślowy i nie należy tego traktować dosłownie. Acz sprawna osoba poradzi sobie i w skałach w tych butach tak do V-tego stopnia.
Stopa opiera się na grubej i masywnej podeszwie. Podczas biegania nie odczuwałem dyskomfortu czy też zmęczenia stóp. Tak samo przy użytkowaniu jako buty górskie. Po ponad rocznym użytkowaniu buty wciąż amortyzują, a ewentualne zbicie[/i] śródpodeszwy jest nieznaczne i nie ma wpływu na ogólne użytkowanie.

KOMFORT/WYGODA/WYTRZYMAŁOŚĆ
Jedne z wygodniejszych butów jakie mam/miałem! Buty są dość ciężkie, przy tym sztywne. Stopa w bucie siedzi pewnie i stabilnie. Poprzez odpowiednie sznurowanie buta można regulować[/i] jego wygodę: od kapcia po niemalże rękawiczkę opinającą stopę. But ce***e dobra oddychalność. W to dzięki siateczkowej cholewce. Producent przy tym pomyślał, by pięta była sztywna a palce dodatkowo zabezpieczone przed ewentualnym obiciem o korzenie czy kamienie.

PODSUMOWANIE
Buty kupiłbym jeszcze raz. I niech to stanowi podsumowanie oraz rekomendację.

WADY
- zachodząca błotem podeszwa (!)
- rozwiązujące się sznurowadła
- wygląd :)
ZALETY
- wygoda
- oddychalność
- wszechstronność użycia
- amortyzacja
- wytrzymałość

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.50/5


[Obrazek: P4020165%5B1%5D.jpg]


Odpowiedz
#2
zdublowany produkt/watek- zaorany

Odpowiedz
#3
Dobre buty, potwierdzam. ;) Sam używam od ponad roku ale chyba model 08, tylko do biegania i sprawdzają się świetnie. Jedyne minusy jak już zostało napisane - nie nadają się na upał bo to jednak syntetyk a w dodatku sporo mają gąbki nie gąbki która świetnie trzyma kostkę ale przez to potrafi zrobić się w nich gorąco. No i waga spora jak na buty do biegania. Za to są sztywne i dość twarde, nawet sztywniejsze i lepiej obejmujące nogę niż niejedne podejściówki. Tylko guma i ukształtowanie podeszwy może nie najlepsze na hasanie po sklale. Ja wybuliłem za nie ponad 2 stówki a teraz za śmieszne pieniądze można je w alpinsporcie kupić.

Odpowiedz
#4
Gdzie znajde rozmiarowke ?

Odpowiedz
#5
http://www.summithut.com/sizing/montrail-boots/

tu masz, wydaje mi się jednak, że jest nieco zaniżona ale to może moje subiektywne odczucie. Mam stopę 26,5 około a wziąłem rozmiar 43, 41 o ile dobrze pamiętam nie za bardzo chciał wleźć mi na nogę ale to też wina ciasnego sznurowania tych butów, trzeba się poużerać ale jak się ściśnie fajnie trzymają, aha dobrze jest wymienić sznurówki, lub wiązać podwójną kokardę, albo ósemkę lub inny pancerny węzeł ;p

Odpowiedz
#6
Kurczę, Barto, Twoja recka mnie natchnęła, bo poszukuję tego rodzaju butów na lato. Teraz się łamię, czy czekać na nowe niskie butki od Hanzela, czy kupić te, bo znalazłem w niezłej cenie ;)

Odpowiedz
#7
@ ? faktycznie, należy wymienić sznurówki lub pancernie je wiązać :)

@ Dwusłodowy noszę 43-44 a montraile mam 44. na początku miałem wrażenie, że nie trafiłem z rozmiarem i kupiłem za małe. poi kilku uzyciach wnętrze ''dotarło się'' do stopy i jest optymalnie. acz jeśli szukasz buta luźnego, brałbym nieco większe.

@ Blatio bierz te :) w alpinsporcie są po 129 pln co stawia ten model jako realną alternatywę cenową dla butów np. z decathlona!

Odpowiedz
#8
No wlasnie chcialame powiedziec blatio daj se na luz bierz cos deca za 69 pln (zwykle po tyle chodzą) ale widze po poscie barto że cena jest niezła

Odpowiedz
#9
Gumi, mierzyłem Decathlony nie raz. Wszystkie mają jedną wadę - są za wąskie na moją płetwę ;)

Odpowiedz
#10
Mnie spodobały się tak bardzo (wizualnie), że postanowiłem w nich po prostu łazić po mieście, zresztą przy bieganiu i tak nie lubię tak mocnej amortyzacji. Efekt: pomimo asfaltu i betonu od września podeszwa praktycznie niestarta. Gdyby mieli tego więcej, wziąłbym jeszcze ze dwie pary na zapas. Ps: rowki na podeszwie świetnie trzymają się na zwykłych pedałach rowerowych :)

Odpowiedz
#11
Dzieki panowie - juz zamowione, i chyba nie tylko pzrezemnie ;)

Odpowiedz
#12
Kurde, odważnie buty do biegania kupować przez neta. Ja wybierając biegówki chyba godzinę spędziłem w sklepie :D

Odpowiedz
#13
Mozna zwrocic, do biegania bede ich raczej rzadko uzywal. Nie wspomne o tym w czym sie chodzilo lata temu, i dalo rade :]
Nie ma co przesadzac z ta technologia.
U mnie sklepowy pierwiastek kobiecy jest minimalny, szast prast.
:]

Odpowiedz


Skocz do: