To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Pajak Spider 40
#1
OPIS PRODUKTU:

zamki YKK|n|
klamry NEXUS|n|
tkanina zasadnicza POLIAMID/PU HD|n|
wymiary 62x30x22 (wysokość/długość/szerokość)|n|
waga 1,25 kg|n|
pojemność 40(10) +6l (max. pojemność łącznie z kominem plus pojemność kieszeni) długość pleców mierzona od dna plecaka do punktu mocowania pasów nośnych 50cm (niestety nie można regulować tej długości)|n|
technologia Trampolin|n|
dostęp do plecaka - od góry

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
14-07-2004, 05:00

Ogólnie rzecz biorąc plecaczek niczego sobie, jednak jak każda rzecz ma swoje wady i zalety. Muszę przyznać, że jest to mój pierwszy plecak, i od razu gdy tylko dostałam go w swoje ręce postanowiłam porządnie go potestować. Najpierw 3 dniowy wypad w Beskid Żywiecki (gdzie w deszczu i prażącym słońcu niestrudzenie pokonywałam kolejne kilometry czerwonego szlaku), a zaraz potem 5-cio dniowy wypad w Tatry (maksymalnie wypakowany plecak, przemierzał wraz ze mną urocze doliny, skaliste podejścia i poszarpane granie).

System nośny
System nośny TRAMPOLINE. Plecy usztywnione są pojedynczym stelażem i płytą z polipropylenu PP. Podcięty spód plecaka jest bardzo wygodny przy zejściu ze skałek (jak na razie zdołałam przetestować go jedynie na Orlej Perci i Rochaczach). Poduszka lędźwiowa w dolnej części wyścielona Nubuckiem, bardzo miękka, wygodna i naprawdę niezawodna. Wszystkie miejsca kontaktu z ciałem wyłożone oddychającą wyściółką 3D MESCH. Całość wizualnie wygląda nieźle, z resztą w praktyce też się sprawdza.

Pas biodrowy
Szeroki, zaopatrzony w uchwyty na szpej, jak na plecak wspinaczkowy w porządku - jak dla mnie to przynajmniej z jednej strony mógłby mieć kieszonkę na różne drobiazgi np. klucze, pieniążki.

Szelki
Jedyną wadą całego układu jest brak regulacji punktu mocowania szelek, co może być trochę kłopotliwe dla osób o dużych gabarytach. Poza tym pas piersiowy posiada świetną klamerkę z gwizdkiem, a szelki mają uchwyty na rurkę z camelbaga (szkoda tylko, że w komorze głównej nie ma takiej specjalnej dziurki na tą rureczkę. Całość zaopatrzona w klamry Nexusa.

Inne
Plecak posiada dwie boczne kieszenie skrzelowe zamykane na zamek, a także boczne pasy kompresyjne, gumowy ekspander do mocowania raków, dwa uchwyty na czekan. Komin zaciągany jest na solidny stoper KING KORD LOCK (niestety nie posiada regulacji tzn. jest na stałe zszyty z całością, co całkowicie kłóci się z możliwościami pakowności komina - po prostu klapa ogranicza ładowność o co najmniej 10 l), klapa zaopatrzona jest w futerał na telefon komórkowy i dokumenty. Ściągacz na górze klapy jest bardzo poręczny i umożliwia podpięcie np. polara. Zamki YKK

Podsumowanie
Jak na razie plecak służy mi doskonale, chociaż czasami niektóre braki dają się odczuć. Pomimo iż jest to plecak skałkowy to doskonale sprawdza się w innych warunkach. Pojemność (no cóż zaledwie 40 l) czasami sprawia nie lada kłopoty i trzeba się nieźle namęczyć żeby wszystko spakować. Zastrzeżenia może budzić również nieprzemakalność (na szczęście sprzedawca był bardzo miły i dorzucił mi gratis pokrowiec).

Zalety:
- waga (jest niewiarygodnie lekki)
- duża pojemność klapy plecaka
- gwizdek w pasie piersiowym
- bardzo wygodny system nośny
- kieszeń wewnątrz komory plecaka (bardzo przydatna jeśli ktoś ma dużo pieniędzy)
- elementy odblaskowe
- cena (po negocjacjach z 300 zł sprzedawca spuścił na 260 + pokrowiec gratis)

Wady:
- brak regulacji systemu nośnego (nie można regulować punktu mocowania szelek )
- brak kieszonki w pasie biodrowym
- trochę niedopracowany system do camelbaga
- mała pojemność bocznych kieszeni
- pokrowiec niezintegrowany z plecakiem
- mała wytrzymałość na noszenie dużych ciężarów



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
09-08-2007, 06:02

Witam

Pajaka Spdera posiadam już od ponad roku. Użytkowany on jest w różnych warunkach począwszy od miasta na górach kończąc.Plecak ten teoretycznie przeznaczony jest dla użytku wspinaczkowego, ale osobiście używam go jak plecak transportowy.

Z mojego doświdczenia wynika że ze wzgledu na krótka długość pleców plecak ten powinien być użytkowany bardziej przez osoby niskie poniżej 1,8 m, w innym przypadku pas biodrowy raczej staję się pasem brzuchowym,a ciężar plecaka w dużej mierze przenosi się na barki (sam mam 182 cm wzrostu).

W plecaku nosiłem nawet 13 kg i sprostał on wytrzymałościowo temu wyzwaniu, przy czym przy takim ciężarze nie nosiło go komfortowo ze względu na duże obciążenie powierzchni barkowej. Według mnie górną granicą obciążenia tego plecaka jest 8 do 9 kg.

Zalety:
- bardzo lekki,
- pojemne kieszenie skrzelowe,
- duża klapa z 4 kieszonkami (dwie główne kieszenie od dołu klapy i od góry. Od dołu siateczkowa na np. mape, a w górnej znajduje się kieszeń na telefon i mała kieszonka zamykana zamkiem na jakieś drobiazgi),
- kieszeń z zamkiem wewnątrz wora,
- bardzo dobra jakość wykonania,
- bardzo dobre materiały (gruboziarniste zamki YKK, klamry Nexusa, nici Coats),
- dobra wentylacja pleców,
- kieszonka w pasie biodrowym,
- prosty system mocowania kijków trekingowych za pomocą rzepów,
- ekspander gumowy na klapie,
- wygodny system nośny (dla osób niskich, a także wyskoich przy założeniu limitu obciążenia do 9 kg),

Wady:
- brak mocowania pod bukłak,
- wszyta na stałe klapa, która zmniejsza możliwości ładunkowe plecaka,
- krótkie troki,
- brak zamka bryzgoszczelnego na klapie (gdy plecak nie jest na maxa obciążony klapa sobie zwisa odkywając zamek, przez który woda nawet z małej mżawki przedostaje się do wnętrza klapy),
- za małe kieszonki zewnętrzne pod kieszeniami skrzelowymi (ledwo mieści się tam denko lub górna część butelki, wg. mnie powinna ona być szersza a przede wszystkim wyższa aby lepiej podtrzymywała butelke),
- brak pętelek u dołu plecaka do dodatkowego mocowania kijków trekingowych,
- brak pokrowca przeciwdeszczowego (jak dla mnie jest to wada choć wiem, że wielu ludzi się ze mną nie zgodzi).

Podsumowanie
Uważam, że Pajak Spider jest dobrym plecakiem, który oczywiście ma pewne wady, ale mogę polecić go każdemu kto szuka lekkiego i niezawodnego plecaka. Plecak ten w najnowszej swojej wersji na stronie producenta kosztuje 345 zł więc jak na 40 litrów to dużo. Warto poszukać go w innych sklepach, gdzie są dostępne poprzednie wersje w dużo niższej cenie.

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 4/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.00/5



Odpowiedz
#3
Plecak mym zdaniem dobrze wykonany choc maly na wieksze wypady.
-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#4
pisanie w zaletach o gwizdku to chyba nie to....A skad wiesz ze jest malo odporny na przenoszenie dużych cieżarów?pękły szwy czy stało sie cos podobnego?to chyba tylko takie twoje domysly:)

Odpowiedz
#5
czis - mym zdaniem kazda glupota, ktora sprawia, ze plecak staje sie lepszy to juz zaleta. czesto wlasnie glupie bajerki, dodatki przewazaja, ze kupujemy plecak ten a nie tamten. i to jest wlasnie zaleta.
-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#6
Plecaczek całkiem całkiem, ale zatkało mnie jak czytałem o tym ograniczeniu pojemności plecaka z wyciągniętym kominem przez klapę - jak można coś tak głupiego zrobić !!!
Co do samego testu, to
dla mnie nie jest wadą brak zintegrowanego pokrowca - ja osobiście wolę mieć pokrowiec osobno - łatwiej czyścić, wymienić, naprawić, ewentualnie komuś pożyczyć.
Wadą natomiast dla mnie jest brak bocznych dolnych fałdek - kieszonek, gdzie można wepchnąć groty kijków czy inne ostre rzeczy - zakładam, że ich nie ma, bo w teście o tym cicho, a na zdjęciu nie zauważyłem...

Odpowiedz
#7
a taki gwizdek........ zaleta jak najbardziej i oby sie nigdy nie przydał. Fajnie dziewucha napisala test. Ten pajak sprawia wrazenie duzego malego plecaka. Kobieta jest konkretna jak dla mnie, bo skoro z takim plecakiem idzie w góry na łądnych pare dni to wiem ze na pewno nie pakuje do srodka ogromnej kosmetyczki bo juz reszty nie zmiesci.
-------------------------------------------
gumibearMarcin@ngt.pl

Odpowiedz
#8
ej, z tymi Wadami, to Bunia chyba troche przesadziła...
- brak regulacji systemu nośnego, - to jest 30 litrowy plecak, bez przesady, chcesz regolacje to jest model EXTREME.
- brak kieszonki w pasie biodrowym - ale wada, bardzo istotna.. to ja bym jeszcze dopisal brak kieszonki na komorke i brak uchwytu na deske snowbordowa i brak uchwytu na kask...
- pokrowiec niezintegrowany z plecakiem - zadna wada, czasem nawet lepiej zostawic go w domu, a moze sie tez przydac do innych rzeczy.
- mała wytrzymałość na noszenie dużych ciężarów - hej, a jakie ciezary mozna nosic w 30 litrowym plecaku i po czym widac ta mala wytrzymalosc ?
-------------------------------------------
woytek

Odpowiedz
#9
woytek, a ja mysle ze to po prostu kobieta i juz:)
-------------------------------------------
gumibearMarcin@ngt.pl

Odpowiedz
#10
Plecaczek całkiem fajny i na wycieczkę w górki niezły. Nie widzę powodów aby krytykować Bunię. Wady ale chyba nieznaczne - w takim wypadku dobrze podać plecak z jakim sie porównywało ten testowany. Pzdr. :)
-------------------------------------------
Warek

Odpowiedz
#11
woytek - polecam wpierw przeczytac test a potem robic uwagi. to jest 40 LITROW a nie 30. a to juz jest roznica. Z reszta plecak z wbudowanymi kieszeniami to 46 litrow.
Ja w 55 litrach mieszcze sie na 2 tygodnie + troki.

wiele nowych plecakow posiada kieszonke w pasie biodrowym. ja uwazam, ze jej brak to wada gdyz wiele razy przydalaby sie w moim woodpeckerze ale fakt, ze woodpeckera mam dosc starego i w tych czasach jeszcze takich kieszonek nie bylo. teraz juz sa inne standardy.
-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#12
A ja wam powiem, że takową kieszonkę mam w swoim plecaku Milo Anaconda 30. Super przydatna sprawa do miasta - ładujesz tam portfel, dokumenty i telefon, zapinasz pas i wkładasz rękę normalnie do kieszeni - w ten sposób cały czas trzymasz ręką kieszonkę. Nie ma bezpieczniejszego sposobu przenoszenia rzeczy wartościowych w tłoku. Po prostu wsiadając np. do autobusu wkładasz prawą łapę do kieszeni i już nie musisz się zastanawiać, czy ktos ci faktycznie grzebie przy zamku czy ci sie tylko wydaje.
Tylko nie polecam wypychać tej kieszonki - moja jest akurat dość duża, i jak jest wypchana do pełna, to po prostu przeszkadza - jak oprę się o nią ręką przypadkiem to mam wrażenie, że plecak mi krzywo na plecach siedzi - bo z jednej strony czuję pas biodrowy a z drugiej strony ręka o nic nie zahacza. Denerwujące wrażenie. Ale sama kieszonka to super patent. Nie wiem czy jej brak to wada, ale jej obecnośc to na pewno zaleta.
-------------------------------------------
Beware The Rage Of A Berserker

Odpowiedz
#13
jak się komuś nie podoba ... to trudno kazdy z nas jest przecież inny i ma prawo do innych opini czy odczuc... dzięks dla wszystkich którzy zechcieli podzielić się opiniami:)... może gdzieś, kiedyś spotkamy się na szlaku a wtedy drżyjjjjjcie :)
-------------------------------------------
Bunia

Odpowiedz
#14
ja uprzejmie informuje że ten plecak nie ma systemu pod camelbaga (przynajmniej narazie) to wyjaśnia czemu jest on (system pod camelbaga) niedopracowany ;-)
-------------------------------------------
sasq (moje opinie są tylko moimi opiniami

Odpowiedz
#15
Z ''źródeł zbliżonych do producenta'' ;) dowiedziałam się właśnie, że późną wiosną pojawi się spider w wersjach 50l i 60l
-------------------------------------------
gg1336933

Odpowiedz
#16
przyglądam sie temu plecakowi na razie. W czasopismie npm Magazyn Turystyki Górskiej jest test plecaka Spider 45. Czyzby pajak zaczął produkcje i o tej pojemności czy to zwykła pomyłka? Pytam, bo nie mogę wejść na stronę Pajaka.

Odpowiedz
#17
tja... podejrzewam, że MTG uśrednił podawany litraż. Spider w komorze glownej ma 40 litrów, do tego należy doliczyć kieszeń w klapie (klapa nie ma regulacji, więc odpada jakikolwiek ''+'' w kominie) oraz dwie spore kieszenie skrzelowe - tu w zależności od daty produkcji objetość w obu wynosi 6 do 8 litrów. Porównując jego wielkość do Rock & Ice (42 l) jest praktycznie taki sam - jedynie różnice są w kroju - przez co sposób pakowania może być inny.

innymi słowy - na razie o Spiderze 45 nic nie słychać...
-------------------------------------------
GRAPPA.PL sklep firmowy Deuter i Pajak w Krakowie

Odpowiedz
#18
spoko spoko... teraz nie czs na jakies udziwniione spidery... teraz czas na plecak podemnie... ktos sie pisze na plecy Ha-negeva z korpusem rock,n,ice i rolowaniem od góry?? :-D

Odpowiedz
#19
JA!!!

Pod warunkiem, że będzie miał uszy do doczepienia saneczek do turuff i bedzie lekko szerszy, zeby weszły buty turoffe rozmiar 42 :D

koniecznie w kolorze czerwonym z pomarańczowymi dodatkami...
-------------------------------------------
GRAPPA.PL sklep firmowy Deuter i Pajak w Krakowie

Odpowiedz
#20
OT: Da sie zrobić...

A w temaci... Spiedery maja juz kieszonki na pasie biodrowym :-D

Odpowiedz


Skocz do: