To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[SoftShell] Wolfgang
#21
piteros
2011-10-25 23:06:13
89.72.5.216
nr 3019
głosów 0

Firma upiera się ,że jest to ss bez ceraty .Sprawa jest tego typu ,że ten ss Zefir był jednym z pierwszych softów firmy Wolfgang materiał dostarczała im firma z Niemiec która zaopatrywała w ten sam materiał na softy firmę Vaude. Materiał był sygnowany jako bez membranowy w późniejszym czasie gdy Wolfgang zaczął szyć z własnych materiałów typu shell barrier Zefir został dodany do tej kolekcji i dlatego metki są jak widać. Produkcję tego ss z materiału bez ceraty zakończyli dość dawno temu to jest wprz z magazynów firmy..Teraz w oficjalnej ofercie Wolfganga nie dostaniesz Zefirka męskiego, jest tylko damski i już z ceratą
http://www.wolfgang.pl/?p=shop&cid=63&id=64
Oficjalne wyjaśnienie tej sprawy firma ma złożyć na NGT lub emailem do końca tygodnia.

@Beskidbike dziękuję za czujność w sumie po to są tego typu fora aby sobie pomagać i eliminować buble, nieuczciwych sprzedawców i producentów.

Membrany nie przedmuchasz ,a Zefirka tak(sprawdzałem)więc uważam ,że mówią i piszą prawdę.
-------------------------------------------
wydzielone z wątku ss

Odpowiedz
#22
beskidbike
2011-10-25 23:18:17
83.5.67.105
nr 3020
głosów 0

Spoko, akurat w ciuchach typu ''softshell'' trzeba sprawdzać dokładnie, a tym bardziej w tak ''podejrzanej'' cenie ;) Zresztą nawet jak na markowy ciuch, to gdyby była ta membrana, to cena wydaje mi się atrakcyjna. Jeśli jej nie ma, to tym lepiej :)
-------------------------------------------
wydzielone z wątku ss

Odpowiedz
#23
Tu odpowiedź w sprawie Zefirka


Witam,

Zgodnie z obietnicą przesyłam Panu informacje dotyczące charakterystyki
softshella Zefir Bike.

1) Metka (wszywka) Eskimo Shell Barrier:
Model ten był, jak juz wspominałem pierwszą kurtką softshellową pod
marką Wolf Gang. Powstał on około 6 lat temu, kiedy rynek odzieży
softshellowej dopiero się rozwijał. Zlecono ich produkcję w niewielkim
nakładzie firmie produkującej dla VauDe. Wprowadziliśmy tym samym własną
nazwę na linię odzieży Eskimo Shell Barrier, która dotyczyła w
późniejszym czasie modeli Beaufort, Tajfun, Bora oraz Bryza (softshelli
juz membranowych), stając się niejako właciwą technologią do tego typu
odzieży.
Softshell Zefir Bike nie był już więcej produkowany. Posiadał on
wcześniej nazwę Zefir. W momencie pojawienia się modelu damskiego z
serii Shell Barrier Nylon Pro o tej samej nazwie, postanowiliśmy zmienić
jego nazwę na Zefir Bike, celem udostępnienia go w dziale ''wyprzedaż''
oraz bardziej przejrzystego rozróżnienia z kurtką damską.

2) Membrana:
Laboratoryjnie stwierdziliśmy w dniu dzisiejszym brak membrany.
Softshell został przetestowany na urządzeniu sprawdzającym wodoodpornośc
oraz oddychalność. Tkanina użyta w tym modelu przecieka natychmiast po
rozpoczęciu badania (bardzo niska wartość ciśnienia wody). Mechaniczne
rozwarstwienie laminatu (przypominam: laminat = połączenie dwu- lub
wiecej warstw materiałów nie tylko z membranowych - w tym przypadku
poliestrowej tkaniny zewnętrznej i mikrofleece'u) ujawniło brak
membrany. W związku z tym stwierdzamy, że w modelu Zefir Bike nie
zastosowano membrany wodoodpornej i wiatroszczelnej. Wiatroszczelność
zapewnia ściśle tkana poliestrowa warstwa zewnętrzna, która dzięki
zastosowaniu Lycry jest dość rozciągliwa. Warstwa zewnętrzna, w związku
z dużą gęstością chroni natomiast przed lekkim zmoczeniem (polewanie
wodą ujawniło jej skraplanie i niewchłanialność). Podkreślę: test pod
niewielkim ciśnieniem = przemakanie, test z polewaniem wody =
nieprzyjmowanie cieczy.
Oddychalność laminatu - możliwe jest jego ''przedmuchanie'', co udowadnia
brak zastosowanej membrany oraz oddychalność. Niestety jest ona na dość
niskim poziomie wartości. W związku z tym podczas intensywnego wysiłku
zaleca się rozpięcie kieszeni - wentylatorów znajdujących się na froncie
kurtki.

Mam nadzieję, ze wyczerpująco odpowiedziałem na Pańskie watpliwości.

Pozdrawiam,
Tomasz K
WOLF GANG

Odpowiedz
#24
''Laboratoryjnie stwierdziliśmy w dniu dzisiejszym brak membrany.'' - zabrzmiało okrutnie poważnie :P

Za Twoją radą kupiłam tą kurtałkę, mam nadzieję że będzie spełniać moje wymagania - treść maila w każdym razie napawa mnie optymizmem

Odpowiedz
#25
>> ''Wprowadziliśmy tym samym własną
nazwę na linię odzieży Eskimo Shell Barrier, która dotyczyła w
późniejszym czasie modeli Beaufort, Tajfun, Bora oraz Bryza (softshelli
juz membranowych), stając się niejako właciwą technologią do tego typu
odzieży.''

Heh, membrana jako ''właściwa technologia'' dla odzieży softshellowej... ;)

Odpowiedz
#26
''Heh, membrana jako ''właściwa technologia'' dla odzieży softshellowej... ''

chciałoby się powtórzyć za klasykiem: ''... nie idźcie tą drogą'' :)

Odpowiedz
#27
Zakupiłem-jutro ma przyjść, zobaczymy i ocenimy. W sumie pieniądze nie takie duże wydałem na ten ciuch i rewelacji się nie spodziewam. Ma być na miasto. Zresztą firma już stwierdziła że:''oddychalność na dość niskim poziomie wartości''. Porównam z Atmosem,Kwande i Marmotem Aber z M3.

Odpowiedz
#28
Do mnie dziś doszedł, test rowerowy już wykonany :) Nie mam doświadczenia z prawdziwymi softshellami (tj. bez membrny), więc tu się nie wypowiem, ale przy obecnych warunkach, czyli ok. 10 stopni, oddychalnością bije na głowę Windstoppera. Za tę cenę nic tylko brać!

Odpowiedz
#29
@nayael porównywałeś z oryginalnym Windstopperem Gore czy jakimś pseudo ''windstoperem'' ?
Ja tez już mam Zefira, ale jak dla mnie na razie za ciepło na testy takiego ciucha ;)

Odpowiedz
#30
Z oryginalnym, w którym przynajmniej w moim przypadku przy takiej pogodzie jaką mamy teraz jestem od razu mokry. W Zefirku też trochę jestem (dla mnie również jeszcze za ciepło na takie coś), ale koszulka robi się tylko wilgotna, gdzie przy takim samym wysiłku w ws i przy tych samych warunkach mogę ją wykręcać. Choć powiem szczerze, że na rower nadal wolę windshirta, a to będę zakładał głównie jadąc na uczelnię, żeby nie chodzić codziennie w tych samych ciuchach ;)

BTW: Na plecach widać już lekkie zmechacenie zewnętrznego materiału, więc jeśli ktoś liczy na dużą trwałość, to może się zawieść.

Odpowiedz
#31
Więc w sumie OK, tylko zmartwiło mnie ostatnie zdanie...zmechacenie po jednym użyciu :( Nawet za tą cenę to trwałość marna.

Odpowiedz
#32
Po czterech, w tym raz 20 km z dużym i wypchanym plecakiem. Ale mimo wszystko jeszcze w żadnym ciuchu nie miałem tak szybkich oznak zużycia.

Odpowiedz
#33
To ciekawe, bo ja w tym tygodniu przejechałam w tej kurtce ~60 km z plecakiem (ale takim niezbyt ciężkim, 2-3 kg) i wszystko jest ok. Z resztą kurtka nie może się rozjechać tak szybko, bez przesady... to jest faktycznie zmechacenie czy tylko pozaciągane nitki? Bo moja ma kilka takich od początku, to już chyba kwestia specyfiki materiału.

Odpowiedz
#34
Wygląda to tak: http://tiny.pl/h1nvf - wyszły pojedyncze włókienka z nitek, ale jeszcze się nie porobiły z tego kulki. Nie nazwałbym tego rozjeżdżaniem, zresztą przed zrobieniem zdjęcia miałem problem, żeby to miejsce znaleźć :) Osobiście mi to w ogóle nie przeszkadza, piszę tylko informacyjnie.

Odpowiedz
#35
wymiotlo ze sklepu zapas :]

Odpowiedz
#36
Siła forum ;)

Odpowiedz
#37
@beskidbike
Ciekaw jestem czy już przetestowałeś Zefirka i możesz go porównać z Atmosem,Kwande i Marmotem Aber, jakieś wrażenia?
---
Edytowany: 2011-12-05 09:50:16

Odpowiedz
#38
Chodziłem już,ale za mało jeszcze aby pisać jakieś dłuższe teksty i porównania. Było bezwietrznie i jak dla mnie trochę za ciepło na taki ciuch. Dopiero teraz zaczyna się optymalna pogoda do użytku :)
Co moge napisać,to że krój nie workowaty,dopasowana jest, ale nie obciślak jak Kwande, ale materiał trochę grubszy od niej. Oddychalność wydaje się trochę mniejsza niż w Kwande i Aber. Sporo gorzej niż w Atmosie. Ale tego nie mówię ostatecznie,bo za ciepło było aby takie wnioski wyciągać,zobaczymy jak będzie bliżej 0 stopni. Wiatroszczelności nie sprawdziłem, bo nie wiało jakoś konkretnie,oprócz ostatnich dwóch dni,ale akurat nie miałem możliwości testowania ciuchów. Chodziłem w Windstopperze, a to wiadomo...wiatroszczelność 100% :)
---
Edytowany: 2011-12-06 23:18:13

Odpowiedz
#39
Ja mam wrażenie, że dość mocno go przewiewa (porównanie z Atmosem), ale przy większym wysiłku uznaję to wręcz za zaletę, bo pozwala się trochę schłodzić. Za to denerwuje mnie materiał od wewnątrz, przez który szybko czuć wilgoć na przedramionach (przy krótkiej koszulce). Przy kombinacji atmos + cienki polar jest pod tym względem lepiej, przypuszczam że właśnie ze względu na 'fleece-owatość' materiału stykającego się ze skórą.

Odpowiedz


Skocz do: