To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] HiMountain Arwa
#1
OPIS PRODUKTU:

Przeciwwietrzna kurtka wspinaczkowa wykonana z materiału WINDSHIELD –
laminatu elastycznej tkaniny z microfleecem o parametrach wodoodporności/
oddychalności 10.000 mm/10.000 g/m2/24h (uwaga: szwy niepodklejone, nie zapewniają
wodoszczelności kurtki).

Właściwości kurtki:
- dopasowany krój umożliwiający
jednocześnie pełną swobodę ruchów,
- 3 kieszenie zewnętrzne zapinane na zamki,
- otwory wentylacyjne pod pachami
zapinane na zamki,
- regulowany kaptur zintegrowany ze stójką
(mieści kask wspinaczkowy),
- wysoka garda stójki chroni szyję i brodę
przed wiatrem i zimnem,
- mankiety rękawów wykonane z ciepłej
i elastycznej dzianiny typu microfleece,
zaopatrzone w otwory na kciuki,
- regulacja obwodu dołu kurtki,
- waga: 550 g
- cena: 399zł

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
25-10-2011, 09:07

Tytułem wstępu

Właściwie to kupiłem ją przypadkowo, podczas jednej z wizyt w krakowskim oddziale firmy ze Świętochłowic - przecena z 399 na 299 skutecznie zwróciła moją uwagę, do tego dopasowany krój i całkiem sympatyczny design utwierdziły mnie w przekonaniu, że kurtek ''softshellowych'' nigdy za wiele, nawet obecność membrany aż tak bardzo nie zniechęciła :)

Materiały

Skład kurtki to w 85% Poliamid i 15% Spandex, dzięki któremu materiał ma nieco ''stretchowy'' charakter, jest umiarkowanie rozciągliwy w każdą ze stron. W materiał wlaminowana jest membrana WindShield, która, jak podaje producent zapewnia wodoodporność na poziomie 10 000 mm i paroprzepuszczalność rzędu 10 000 g/m2/24h. O ile do pierwszego parametru nie mam zastrzeżeń, to jednak ''oddychalność'' nie jest mocną stroną tej kurtki, ale o tym w dalszym ciągu rozważań. Kurtka od wewnętrznej strony wykończona jest przyjemnym microfleecem. Wszystkie zamki markowane są przez firmę Salmi.

Krój i funkcjonalność

Kurtka ma techniczny krój, nie krępujący ruchów, ale jednak nie zostawiający za wiele miejsca na warstwy wewnętrzne. Stretch czy polar 150 się zmieszczą, ale wyższe gramatury lub też sweter puchowy bądź Primaloft tracą sporo ze swych właściwości będąc zgniatane. Nie jest to wadą, ale cechą charakterystyczną odzieży o nieco technicznym zacięciu.

Arwa posiada dość obszerny kaptur mieszczący kask. Kaptur zaciągany jest nie spełniającą w pełni swojej funkcji gumką. Stoper gumki znajduje się pod małą, wąską patką ochronną, która skutecznie utrudnia dostęp do niego, więc przy każdym luzowaniu gumki trzeba się dość mocno namęczyć żeby wyjąć spod patki niewielki stoper i ''dać luz na gumce''. Zimą, w rękawicach, jest to zadanie nierealne do wykonania. Ten element jest do poprawienia, wystarczyłoby poszerzyć patkę, dzięki temu kaptur nie straciłby na wodoodporności, a komfort użytkowania kurtki mocno by się zwiększył.

Arwa posiada trzy kieszenie. Boczne są na tyle podniesione, że ich otwarcie nie stanowi problemu z zapiętym pasem biodrowym bądź założoną uprzężą. Dopełnieniem jest trzecia na piersi, nie za mała, nie za duża, w sam raz na dokumenty czy telefon. Wszystkie mają odwrócone zamki i siatkowe dno.

Długie rękawy zakończone mocną gumką przedłużają jeszcze elastyczne mankiety z otworem na kciuk, bardzo przydatne w różnych warunkach.

Główny zamek jest dwubiegowy, odwrócony, zakończony ochronną patką na brodę, mogłaby ona być nieco większa i nie tak sztywna jak obecnie, po długim użytkowaniu czuć podrażnioną skórę. Dwubiegunowość zamku w połączeniu z zaciągniętymi ściągaczami u dołu kurtki powoduje notoryczne rozpinanie się zamka, co czasem potrafi zirytować. Jak na mój gust spokojnie można wyposażać Arwę w normalny, jednokierunkowy zamek i nie wpłynęłoby na pogorszenie jej funkcjonalności.

Kurtka posiada dość obszerne otwory wentylacyjne pod pachami, które ratują jej ''oddychalność'' w wielu wypadkach. Podobnie jak w głównym zamku, także i te są dwukierunkowe, ale tu z kolei jest to znacznym atutem.

Arwa waży 550 g, mniej więcej tyle, co porównywalny Bugaboos Montano, dla mnie, subiektywnie jest to sporo, tym bardziej, że tyle waży mój śpiwór, choć wiem, że wiele softów znanych firm jest sporo cięższych.

Wodoodporność i ''oddychalność''
Szczerze mówiąc nigdy nie nosiłem jej podczas ulewnego deszczu, gdy zaczynało mocno padać zakładałem paclite\'a, więc szczegółowo o parametrach wodoodporności nie mogę napisać, tym niemniej niewielki deszcz czy dłuższa mżawka nie robią na kurtce większego wrażenia. Warto dodać, że szwy Arwy nie są podklejone przeto przy mocnych opadach puszczenie wody przez materiał jest tylko kwestią czasu.

Oddychalność jest niezaprzeczalnie największa wadą kurtki. Przy umiarkowanym wysiłku i temp > 10°C zapocenie się w niej jest nieuniknione i występuje dość szybko. Pomaga rzecz jasna wentylacja i otwieranie głównego zamka, ale jednak ''to nie tak miało wyglądać''. Nieco lepiej jest zimą, przy ujemnych temperaturach, jednak rewelacji nie ma co się spodziewać.

Termika i wiatroodporność
Arwa nie jest kurtką termiczną, więc przy niskich temperaturach niezbędne jest założenie dodatkowej (oprócz koszulki) warstwy odzieży. Termika jest podobna do kurtek membranowych.
Wiatroodporność dzięki obecności membrany jest 100%.

Wytrzymałość
Druga, po oddychalności wada tej kurtki. Co prawda materiał kurtki wygląda jak nowy, pomimo dość częstego jej używania, ale jest kilka innych problemów. Najpierw urwaniu uległa pętelka do wieszania kurtki, później na kilka cm rozpruł się szew w elastycznym mankiecie (rękawiczce), kilka dni temu główny zamek wyzionął w końcu ducha, a dogorywał już dłuższy czas - kurtka idzie więc do reklamacji. Oprócz tego, tak jak pisałem, żadnych oznak zużycia.

Podsumowanie
Przede wszystkim jest to estetyczna, całkiem nieźle skrojona kurtka do szerokiego spectrum zastosowań w mieście oraz przy niewielkiej aktywności fizycznej. Z górskiego użycia w okresie ciepłym została wykluczona bardzo szybko z powodu kiepskiej ''oddychalności'' oraz dość wysokiej wagi, niekiedy tylko zabieram ją zimą na krótkie jednodniowe wypady, resztę czasu spędza w mieście bądź na rowerze.
Bardzo ciekawą alternatywą jest bliźniaczy model Kwande, ale bez membrany, wykonany z Dynamu, w niższej cenie i o nieco niższej wadze.

Cena: 399 zł

Czas użytkowania: 15 miesięcy

Plusy
+ Design
+ Krój
+ Wiatroodporność
+ Wytrzymałość bazowego materiału

Minusy
- Oddychalność
- Wytrzymałość innych elementów kurtki
- Waga i objętość po spakowaniu
- Detale pogarszające komfort użytkowania

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Wiatroodporność: 5/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 3.75/5



Odpowiedz
#2
Zdjęcia będą :)

Odpowiedz


Skocz do: