To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] US Army Bivi Bag
#1
OPIS PRODUKTU:

Wyprodukowano w USA
Kamuflaż: Woodland

Rozmiar [cale]: 85'' Długość x 35” szerokość (28” w stopach).

Część zewnętrzna US Military Modular Sleep System

Sezonowość: 4 Sezonowy

Zamki: Masywne zamki #10 YKK

Waga: 2 ½ funta (ok. kilogram)

Materiał: Niepalny, wodoodporny i wiatroodporny 3-warstwowy GORE-TEX ®

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
22-07-2011, 16:59

US Army Bivi Bag użytkuje od dwóch lat. Stosowany jest dwojako:
1. Jako dodatkowo warstwa ogrzewająca przy spaniu pod namiotem.
2. Jako warstwa zewnętrzna przy spaniu pod chmurką

PIERWSZE WRAŻENIE
Jak chyba każdy sprzęt US Army, tak i Bivi Bag sprawia wrażenie bardzo wytrzymałego. Zamki YKK są bardzo solidne, tak samo jak rzepy Velcro i zatrzaski. Sam materiał z którego go wykonano przypomina z zewnątrz trochę Cordurę. Miałem obawy, czy taki jednolity (choć 3 warstwowy) Gore nie przetrze się czy coś z tych rzeczy. Po dwóch latach użytkowania stwierdzam, że obawy te były bezpodstawne.

TESTY DOMOWE
Na początku dodam, że Biva udało mi się zakupić za cenę 130zł! Kiedy paczka dotarła do domu, od razu wziąłem się do testów. Pierwszym było potraktowanie płachty prysznicem, i miętolenie przy tym materiału. Test przeszedł śpiewająco. Drugim testem było utworzenie w Bivie małej sadzawki. Materiał ułożyłem tak, że zrobiło się małe korytko. Wlałem do niego szklankę wody i zostawiłem na 24h. Materiał nie namókł po tym czasie, a tym bardziej nie przemókł. Zadowolony z pierwszych testów, postanowiłem wypróbować Biva w terenie.

PIERWSZA PRÓBA TERENOWA
Akurat tak się złożyło, że znajomi sobie biwakowali w lesie, więc do nich dołączyłem. W nocy wrzuciłem plecak im do namiotu, a sam wskoczyłem do śpiwora, a z nim do biva. Dodatkowo położyłem się na karimacie. Traf chciał, że w nocy doszło do oberwania chmury. Rano jednak obudziłem się całkowicie suchutki.

DRUGA PRÓBA TERENOWA
Zabrałem Biva w góry. Cały dzień było deszczowo. Jednak pod wieczór się lekko przejaśniło. Pan w schronisku liczył sobie jakieś niebotyczne ceny za nocleg, więc walneliśmy się z kolegami w lesie. Pech chciał, że po drodze zgubiłem karimatę. Zatem przyszło mi noc spędzić na przemoczonej, błotnistej ziemi, za karimatę mając materac z liści. Rano obudziłem się całkowicie suchutki.

KOMFORT SPANIA
Przy spaniu pod namiotem, Biv na pewno zwiększa trochę zakres temperaturowy w jakim możemy spać, ale jeśli szukamy ogrzewacza, to lepiej nam będzie zakupić lepszy śpiwór. Jednak nie zmienia to faktu, że Biv będący moim nieodłącznym towarzyszem wędrówek, bardzo często służy mi jako dodatkowy ogrzewacz z racji ''Skoro już go wziąłem, to po co mi mają w nocy stopy marznąć''

Biv jest nierozpinany z lewej strony, natomiast z prawej mamy zamek aż do wysokości łydki. Dodatkowo mamy zatrzaski na całej długości zamka, oraz rzep przy głowie. Ważnym elementem jest także gumowy ściągacz na głowę. Kładąc się do biva, ściągamy go, tak, że czujemy się jak w śpiworze mumia z kapturem. Dzięki temu materiał przy głowie podnosi się na około 10 cm, tak że po deszczowej nocy, płynący przez nasze legowisko strumyk, nie zaleje nas. Biv jest zbudowany tak, że możemy odsunąć przednią, górną część płachty, dzięki czemu twarz mamy odsłoniętą. W razie deszczu wystarczy tą część narzucić z powrotem, i jesteśmy deszczoodoporni. Jeśli dodatkowo zaatakuje nas wiatr, możemy przypiąć tą cześć rzepem do naszego kaptura, aby uniknać odsłonięcia. Zatrzaski sprawiają, że patka osłaniająca zamek, ściślej przylega do Biva. Co więcej, można zapiąć się na same zatrzaski bez zamka, co zwiększa cyrkulacje powietrza.

Chyba jedyną wadą jest to, że w pozycji leżącej na plecach, płachta znajdując się zbyt blisko ust utrudnia oddychanie. Co więcej, nawet śpiąc na boku miałem wrażenie, że cyrkulacja powietrza jest za słaba, i co 2,3 godziny, budziłem się w dusznym worku biwakowym, który musiałem wywietrzyć (uchylić osłonkę na twarz, poczekać, iść spać dalej)

KOMPAKTOWOŚĆ
Dla jednych kilogram to dużo, dla innych mało. Ja akurat należe do tej drugiej grupy, zatem waga Biva nie jest dla mnie problemem. Zresztą przyrównując ją do wagi Wojskowej Pałatki, której kiedyś używałem jako mini namiot, czy wagi namiotu, to okazuje się, że jest ona śmiesznie mała. Zwłaszcza, że po spakowaniu, naprawde nie zajmuje on dużo miejsca.

PRZEMYŚLENIA
Biv ma wiele zalet, jednak trzeba się zastanowić. Położę się do Biva, będę suchy, ale co z moimi rzeczami? o ile jeśli dzień był pogodny, to od biedy można plecak z rzeczami do Biva upchać. Jednak jeśli mamy wilgotne buty, mokra kurtkę, to jest to problematyczne. Ja w tym celu tworzyłem różne dziwne konstrukcję w oparciu o linki, drzewo i worki foliowe, tak, że rzeczy zawieszone na gałęzi, nawet przy mocnym deszczu za bardzo nie namakały. Jednak w przypadku paru deszczowych dni po rząd, okaże się, że namiot byłby dużo lepszy.

PODSUMOWANIE
Ja osobiście jestem z niego bardzo zadowolony. Bez taszczenia namiotu mam w nocy gdzie spać. Jego budowa, umożliwia nawet użytkowanie go jako niewygodną, ale 100% wodoodporną, pelerynę przeciwdeszczową. Ma swoje wady, ale jak dla mnie, jest to akcesorium, któremu warto poświęcić kawałek plecaka.

OCENA PRODUKTU:

Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 5.00/5



Odpowiedz
#2
Bivi Bag, który kupiłeś był fabrycznie nowy, czy używany z demobilu?

Odpowiedz
#3
Ile nocy przespane masz w nim ,z tym ,że nie było mokro rano w sensie wilgotno na śpiworze do końca bym się nie zgodził :P

Odpowiedz
#4
Pewnie chodziło Ci devil, ile nocy pod rząd? Też jestem tego ciekawy.
Moje doświadczenia z workiem, innym, mówiąc eufemistycznie, nie są entuzjastyczne :-)

Odpowiedz
#5
A... ja mam nowy bivy i nie miałem nigdy jeszcze w nim mokro, ani wilgotno. Wkurza tylko klapa - ciągle leci na twarzb ( śpię z odchyloną na zewnątrz) -może jakiś rzep przykleję to ułatwi mi to spokojny sen. Ogólnie - polecam

Odpowiedz
#6
Bivy to jest ciezkie dosc toporne ale mocne. Problemy z wilgocia w srodku moga sie pojawic jak sie oddycha ''do srodka''.
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
#7
Bivy jest jak kazdy gore - nie przemaka, ale moga sie pojawic problemy z kondensacja. Zimą regularnie mam szron pomiędzy bivy a spiworem. Osobiscie jednak bardzo polecam.

Odpowiedz
#8
A ile waży?
Ta informacja może być ważna....
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#9
Bivy bag sprawdza się albo w ładną pogodę kiedy chroni śpiwór od rosy (plecak stojący obok i tak za bardzo nie ucierpi). Kiedy pada potrzebny jest jeszcze daszek, jakaś płachta, ponczo lub tarp. Inaczej tak jak napisano w recenzji plecak i buty mokną, a przy okazji pada nam jeszcze na twarz.
-------------------------------------------
Maśluch

Odpowiedz
#10
waga chyba 0,8-0,09 kg. przy zamknieciu ''klapy'' nie pada na twarz - choc oczywiście komfort jest kiepski wtedy.

Odpowiedz
#11
Z plecakiem dobre rozwiązanie to podwiesić go obok na drzewie z założonym pokrowcem, ale masz rację, zdecydowanie nie zamieniłbym lekkiego tarpa na płachtę biwakową (no chyba, że do spania w śniegu)

Odpowiedz
#12
Obok na drzewie. Znaczy najbliższym drzewie. 5 km stąd i 500m w dół.

Odpowiedz
#13
Strasznie to ciężkie. Jak się weźmie 0,8 kg + jeszcze ''daszek'' by nie padało na twarz, to zaraz robi się kilogram.
Mam starego Małacha z laminatu 2L i waży 350gr.
Jak rozumiem militarne przeznaczenia narzuca zastosowanie pancernego materiału. Nie mniej jednak to sporo. Wojsko musi się naganiać....
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
#14
@Zbynek
Oczywiście mówię o spokojnym trekingu :)

Odpowiedz
#15
Zawsze można kupić bivy armii brytyjskiej, które waży ok 3/4kg (brak zamków itd + większa powierzchnia membrany). Pozwala on na zmieszczenie plecaka we wnętrzu (jest dość szeroki) a przy swoich rozmiarach (długości) pozwala na użycie kaptura jako małego daszka.
-------------------------------------------
n

Odpowiedz
#16
Spr, brytyjskie bivy (nowsza wersja w kamuflarzu) - 770gr
(chociaż jak widać można go odchudzić do 600gr ;) http://www.backpacking-lite.co.uk/diy/ma...ghter.html)
i kolejny link porównawczy:
http://www.backpacking-lite.co.uk/lightw...esign.html
-------------------------------------------
n

Odpowiedz


Skocz do: