To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Quechua Forclaz 600
#1
OPIS PRODUKTU:

Przeznaczenie: na intensywne, całodniowe wędrówki, po ścieżkach o średnich przewyższeniach, w każdą pogodę.

# Przyczepność i stabilność stopy.
# Przyczepność : Podeszwa z kauczuku Vibram® z 4 mm wypustkami na nierówne szlaki.
# Amortyzacja : Wytrzymała wkładka z poliuretanu. Komfortowa podeszwa wewnętrzna z pianki EVA.
# Nieprzemakalność : Nieprzemakalna i oddychająca membrana Novadry®.
# Trzymanie : Wysoka, półsztywna cholewka z materiału Cordura® i skóry nubuk: trzymanie kostki.
# Lekkość : 1246 g para w rozmiarze 41.
# Ograniczenia w użytkowaniu: Nie nadają się do uprawiania alpinizmu.

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
15-07-2011, 12:33

Do Decathlonu udałem się po zakup niższego modelu Forclaz 500, ale gdy przymieżyłem te buty i porównałem wykonanie obu modeli postanowiłem dołożyć te 50 zł i kupić model lepszy.

Na pierwszy rzut oka obuwie wydaje się toporne i ciężkie, ale tak jest do czasu gdy dopasuje się ono do stopy, wtedy nabiera lepszego kształtu i wyglądu, tak samo z kolorami po pewnym czasie skóra lekko ciemnieje i tak nie razi jasnością.

Buty testowałem chyba we wszystkich warunkach atmosferycznych (oprócz zimy, ale nie planuję nosić ich zimą), oraz w większości typów terenu, i ze zdziwieniem mogę przyznać że są bardzo dobre i wytrzymałe.

Oddychalność
Membrana Novadry zapewnia dobrą wentylację stopy i odprowadza nadmiar wilgoci na zewnątrz, nawet w dużym upale i podczas długotrwałej wędrówki. Po kilkugodzinnej wędrówce nie zauważyłem przepocenia stopy, które miało miejsce w moich poprzednich butach. Co więcej buty nie łapią zapachu potu.

Podeszwa
Podeszwa Vibram, zapewnia świetną amortyzację i przyczepność, ciekawy bieżnik ułatwia wchodzenie pod górę i z góry z obciążeniem na plecach, oraz poruszanie się po piaszczystym terenie.

Czytając recenzje modelu 500 dowiedziałem się, że ma on za miękką podeszwę. Natomiast w przypadku tego modelu podeszwa jest na tyle twarda, że nie czułem tego po czym chodziłem.

Wodoodporność
Na tego rocznym obozie harcerskim padało intensywnie przez dwa dni, ale nie zauważyłem żeby obuwie przemokło. Z zewnątrz było lekko wilgotne, ale to raczej normalne, membrana nie przepuściła wody do środka. Wystarczyło całodniowe suszenie na słoneczku i wszystko wróciło do normy.

Wygoda
Co tu dużo pisać, buty są bardzo wygodne i łatwo je rozchodzić.Cholewa dobrze usztywnia staw skokowy dzięki czemu można chodzić bezpiecznie po nierównym terenie.
Buty bardzo szybko dopasowują się do stopy. Buty nie ocierają, pozwalają na długie wędrówki. Dobra podeszwa skutecznie amortyzuje.

Wytrzymałość
Buty są bardzo wytrzymałe oraz głupotoodporne, dzięki gumie naszytej na czubek buta. Materiały użyte do produkcji obuwia są bardzo wysokiej jakości.

Podsumowanie
Ogółem buty nie są z najwyższej półki, ale jak na tą cenę jestem z nich bardzo zadowolony mam nadzieję że w dalszej eksploatacji zachowają swoje właściwości i odpornosć. Ale kto to wie.

Ocena: 5

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 5.00/5



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
31-07-2011, 21:02

Buty zakupiłem w Decathlonie, i nie ukrywam że skłoniła mnie do tego w dużej mierze niezbyt wygórowana ich ówczesna cena - 249zł. W ciągu ponad roku przemierzyłem w nich już dosyć sporo szlaków turystycznych, m.in. w Tatrach Zachodnich i Wysokich, Beskidzie Żywieckim i Śląskim oraz w Górach Świętokrzyskich. Testowałem je w każdych podstawowych warunkach atmosferycznych, również na śniegu.

1. Oddychalność
Na wstępie duży plus dla butów za to że nie łapią nieprzyjemnego zapachu co znamionuje że rzeczywiście w pewnym stopniu \'oddychają\'.
Przechodząc do szczegółów, z początku miałem do tego elementu jakieś małe wątpliwości, ale wynikało to tylko z tego że w trakcie jednego z pierwszych testów postanowiłem przy pomocy tych butów urządzić coś pomiędzy truchtem a biegiem po górach. Przyznam że wtedy odczuwałem dosyć ciepło wewnątrz buta, ale podczas przemierzania terenu już w normalnym tempie, nagrzania wewnątrz nie dawało się odczuć, nawet w lato.

2. Podeszwa
Tu nie ma co się rozpisywać więcej niż w tradycyjnych opisach tego modelu.
Vibram zastosowany w tych Forclazach bardzo dobrze trzyma się podłoża, nierówności nie sprawiają problemów. Podeszwa jest odpowiednio twarda i dość łatwo się czyści.
Dopiero po poważniejszej eksploatacji w Tatrach Wysokich widzę jakieś lekkie zużycie, ale wytrzyma jeszcze długo zapewne.

3. Wodoodporność
Zdarzało się, że nawet kilka dni pod rząd buty musiały ''wytrzymać'' parugodzinne ulewy. Oczywiście, były z zewnątrz namoknięte ale w środku zachowywały się nieźle. Dopiero przy prawdziwych oberwaniach chmury coś powolutku zaczyna przemakać od góry - wolna przestrzeń między spodniami a butami i siłą rzeczy coś się wleje. No ale od czego wtedy są stuptuty;)?

4. Wygoda
Buty świetnie się dopasowują do stopy, bynajmniej ja nie miałem nawet żadnego okresu \'rozchodzenia\'. Bardzo dobrze trzymają kostkę, o czym nieraz się przekonałem wchodząc w większe szczeliny skalne i schodząc ze stromego terenu. Nie zauważyłem również żadnych otarć na stopie po ich użytkowaniu. Wygoda ich noszenia była równie dobra nawet po dłuższych 8-10 godzinnych wędrówkach. W tym przedziale cenowym na prawdę trudno kupić wygodniejsze.

5. Wytrzymałość
Jak na razie nie zauważyłem żadnych poważnych uszczerbków w obuwiu, i nie zapowiada się na to by nagle zaczęło się ono zużywać szybciej. Podeszwa wykonana z vibramu robi co do niej należy, gumowe utwardzenie na czubie również. Tak samo brak zastrzeżen do materiału. Nawet sznurówki wyglądają wciąż dobrze;)

Podsumowanie
Mogę powiedzieć że jestem zadowolony i zdecydowanie polecam komuś kto nie chce wydać dużo, lub nie stać go na buty z droższej półki, bo za tą cenę jest to przyzwoite obuwie terenowe, bynajmniej jak na przemierzanie krajowych szlaków turystycznych w okresie wolnym od śniegu, ewentualnie gdy tego śniegu nie jest zbyt dużo. Warte swojej ceny i estetycznie wyglądające.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 4/5
Podeszwa: 4/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.20/5



Odpowiedz
#3
Brak informacji o czasie użytkowania, kiedy buty były kupione - mowa jest tylko o tegorocznym obozie harcerskim...
Powinien minąć przynajmniej rok od zakupu, żeby napisać recenzję, jakby się kto pytał :)

Odpowiedz
#4
A mnie brakuje jakiegoś odniesienia do butów posiadanych wcześniej. Może Włóczykij ''przesiadł się'' na Forclaz z Meindli a może z bazarowych glanów? W każdym razie wypada się cieszyć, że użytkownik taki zadowolony, to chyba jest najważniejsze.

Odpowiedz
#5
Kiedyś myślałam o tych Forclazach 600 jako butach z piesami do lasu - odpadły na etapie przymierzania - po 15 min. w sklepie zaczęły mnie ugniatać od góry na śródstopiu, nie wiem czy nie było w tym miejscu szwu bo to już było jakiś czas temu. I były bardzo obszerne wewnątrz (damskie).
-------------------------------------------
m.

Odpowiedz
#6
Nie miałem w życiu wiele butów, ale szczerze mówiąc to jak mnie but w sklepie uwiera to jakoś się tym specjalnie nie przejmuję. Co więcej chyba każdy but mnie w sklepie uwiera nawet pantofle i ''trampki'' do chodzenia na co dzień, dopiero po krótszym lub dłuższym czasie ''nadają'' się do użytku.
Tak więc nie uważałbym tego za jakąkolwiek wadę...no chyba, że zaraz kilka osób stwierdzi, że wcale się ich nie da rozchodzić.

EDIT:
zapomniałem...Mi brakuje jednej BARDZO ważnej informacji: w jakim kraju zostały wyprodukowane (chodzi mi o te które akurat były testowane). Wiem że nie da się określić producenta ale kraj jest wyraźnie napisany na metce na języku.
---
Edytowany: 2011-07-15 17:41:42

Odpowiedz
#7
No cuż, jak mnie but już w sklepie uwiera i widze, że w miejscu uwierania ma np. szew, to JEST to dla mnie wielka wada, gdyż później może (choc nie musi) być tylko gorzej.
-------------------------------------------
m.

Odpowiedz
#8
Ja to chyba w ogóle jestem niezłym rasistą obuwniczym.
Mierzyłem ten model tydzień temu. O wygodzie chodzenia się nie wypowiadam, bo miałem je na nogach może 2 minuty.
Niestety w tym bucie mam wyraźne, nieprzyjemne uczucie ''ciepła''. Nie wiem czy jest to związane z membraną w technologii worka na śmieci czy fatalnej jakości wyściółką.
Jak dla mnie but przynajmniej po założeniu na nogę powinien dawać uczucie chłodu. Noga zdąży się jeszcze zagotować na szlaku...

Dygresja: recenzujący użytkownik chyba w ogóle dosyć zadowolony z życia. Wystarczy przejrzeć pozostałe 2 recenzje i porównać do innych opinii :)

Trochę przypomina mi to znajomych harcerzy. Każdy but rzeczywiście lepszy od glana (no fakt), każdy plecak super, bo ma więcej kieszonek niż JanySport (też fakt), każda kuchenka turystyczna dobra, bo nie trzeba zbierać i suszyć gałęzi ;]
---
Edytowany: 2011-07-16 11:01:25

Odpowiedz
#9
Dodam tylko by ktoś z Administracji wyedytował tytuł tematu z opisem że chodzi o buty, ponieważ Quechua Folcraz 600 może znaczyć cokolwiek - od polara po śpiwór. Póki jest zdjęcie na głównej testów, to wszystko ok, ale niebawem ono zniknie, a temat pozostanie.

Odpowiedz
#10
@Małgosia
Chodziło mi w głównej mierze o to że każdy ma inną stopę, a moja jest wyraźnie jakaś ''kanciasta'' bo ''wszystkie'' mnie uwierają, ale też póki co wszystkie się dopasowują do stopy. Dlatego IMHO nie ma co wydawać opini o wygodzie danego buta na podstawie trzyminutowego przymierzania.

@Kosu
Ja kupiłem Forclaz 500. One mają tą samą membranę i tą samą wyściółkę i mam to samo odczucie. Chodziłem w nich kilka dni do pracy. Po całym dniu (siedzenia) zwykła bawełniana skarpeta jest lekko wilgotna (w asolo też mi wilgotniały, choć mniej), a przez cały dzień wrażenie ''ciepłych'' stóp - ale muszę powiedzieć, że podczas marszu nie czułem jakiegoś dalszego extra grzania. Mimo wszystko zjawisko jest na tyle ''nieprzyjemne'' że pierwszego dnia w pracy pytałem się kumpla czy dziś jest cieplej czy może chory będę bo się jakoś dziwnie czuję :)

Odpowiedz
#11
Co do wodoodporności to polecam sobie zrobić 5min spacer w tych butach po zroszonej trawie. Jak ci buty nie zamokną to wtedy można zacząć mówić że mają jakąś wodoodporność. I co do opisu to membrana jest wodoodporna nie nieprzemakalna. LoL. A jeżeli tak jest w ich opisie to krzyż im na drogę.
-------------------------------------------
Lucyfer

Odpowiedz
#12
Z góry sorry za oftop ale:

Zasadniczo w języku polskim chyba nie ma różnicy (słownikowo) czy wodoodporny czy nieprzemakalny. Mimo wszystko (IMHO) do membrany bardziej pasuje stwierdzenie nieprzemakalna. Wodoodporna to może być powłoka lakiernicza albo farba akrylowa (woda ich nie uszkodzi). Wododporny może być też teflon, a tkanina z teflonu będzie na pewno wodoodporna jak i może(!) być nieprzemakalna.
Jeżeli w pewnym kręgu osób przyjęło się mówić wodoodporny to jest ok, ale czemu od razu taki pejoratywny stosunek do drugiego słowa ?

Odpowiedz
#13
wodoodporny to materiał kt. nie uszkadza się, nie traci swoich właściwości (rozpada się, blaknie, mięknie itp.) pod wpływem wody. Wodoszczelny to nie przepuszczający wody przez swoją strukturę. Tak ja bym to widział. Ciekawe co mówią słowniki..
---
Edytowany: 2011-07-18 22:08:13
-------------------------------------------
kuusamo

Odpowiedz
#14
Na chłopski rozum jak używa sie słowa nieprzemakalny, to powinno kojarzyć się z takimi rzeczami jak sztormiak czy gumowiec(czyli woda nie ma prawa przez ten materiał przejść). Rozumiem wodoodporny w sensie że posiada pewien poziom odporności na przemakanie bucika. Tudzież określone jest to parametrami np. 40/20tyś, takimi jak np. Hydrotex, Gore-tex, czy też tu nadmieniona Novadry. Te Decathlonowskie opisy typu ''Nieprzemakalny'' gdzie normalnie w sklepie turystycznym pisze jak byk wodoodporność. No i niestety taki zwykły śmiertelnik wyobrazi sobie że nieprzemakalne jak w opisie produktu znaczy ''raczej wodoszczelne'' i zawiedzie się i to grubo.
-------------------------------------------
Lucyfer

Odpowiedz
#15
Ja osobiście po przeczytaniu tej recenzji niczego (nowego) sie nie dowiedziałem. Jeżeli byłbym pozbawiony osobistego obejżenia buta to chciałbym wiedzieć czy w całości (poza podeszwą) jest wykonany z mat. syntetycznego czy też posiada jakieś wstawki ze skóry (zamszu). Jaki jest system sznurowania? Vibram to firma produkująca różne rodzaje podeszw. Jakiej konkretnie w tym modelu użyto? Czy między podeszwą a podpodeszwą użyto pianki EVA? Jaki był czas używania? Czy w butach tych zrobiłeś jednorazowo dłuższą trasę np. 30 km? O wodooporności (czas) w przypadku braku testu mokrej trawy można nie mówić. Co innego jest chodzić od czasu do czasu po udeptanym placu apelowym a co innego maszerować w czasie deszczu choćby i przez las ale przez 2 dni. Mam nadzieję, że Włóczykij w miarę używania butów zedytuje wrażenia, obserwacje i opinie.
I jeszcze uwaga merytoryczna. W przypadku produktów z Deca warto by było wstawiać przy nazwie modelu rocznik (w którym się kupiło lub/i jeżeli mamy taką informację czy to model ubiegły). Wiadomo, że w Decu nazwy zostają , a modele się zmieniają.

Odpowiedz
#16
To ja się jeszcze przywalę do ortografii w dwóch miejscach :]
''przymieżyłem'' i ''tego rocznym'' - małe rzeczy, ale kłują w oczy.

Odpowiedz
#17
Dobra już wam odpowiadam.
Czas użytkowania butów to prawie rok, dokładnie 11 miesięcy i 17 dni do wystawienia recenzji.

madtukan
Wcześniej przez 6 lat chodziłem w butach Campus Sines, buty te nie są produkowane od roku 2007. Jeśli chodzi o odniesienie to Campusy tracą pod względem jakości wykonania, wygody. W glanach też kiedyś chodziłem, do czasu gdy zjechałem całkowicie podeszwę.

pint54
Buty wyprodukowane na Ukrainie.
Nie wyczułem żadnych szwów, które by uwierały.

Kosu
Też czuje uczucie ciepła w butach, lecz jest ono bardziej odczuwalne w pomieszczeniach zamkniętych niż na świeżym powietrzu przy normalnym chodzeniu.

''Dygresja: recenzujący użytkownik chyba w ogóle dosyć zadowolony z życia. Wystarczy przejrzeć pozostałe 2 recenzje i porównać do innych opinii :)

Trochę przypomina mi to znajomych harcerzy. Każdy but rzeczywiście lepszy od glana (no fakt), każdy plecak super, bo ma więcej kieszonek niż JanySport (też fakt), każda kuchenka turystyczna dobra, bo nie trzeba
zbierać i suszyć gałęzi ;]''

Nie rozumiem o co Ci chodzi. Harcerze są różni, nie należy ich szablonować.

PRS
O piance EVA jest info w ''danych producenta'' tak samo o materiałach użytych do konstrukcji buta. Co do rodzaju podeszwy to nie wiem, nie ma informacji na metce ani nigdzie indziej.
Byłem w nich na dwudniowej wędrówce około 60km i nie było z nimi żadnego problemu w postaci obcierania.

Blatio
Mam stwierdzoną dysortografię czy jak to się zwie, ale staram się z nią walczyć jak tylko się da. Niestety czasem zdarzą się przeoczenia.

Skoro recenzja wam się nie podoba, to poddam ją edycji. W sumie to dobrze, że kilka osób potrafiło powiedzieć wprost co im się nie podoba, a nie rzucić tekstami typu:
j23
''a recenzja to jakiś żarcik czy najnowsze''dziełko''pana Adama z marketingu w Decathlonie?''
wystarczy się wysilić i powiedzieć co jest nie tak.

Zadawajcie pytania, a ja się postaram na nie odpowiedzieć w nowej recenzji.
---
Edytowany: 2011-07-28 12:28:22
---
Edytowany: 2011-07-28 12:33:06

Odpowiedz
#18
Zapraszam do mojej recenzji Forclazów 600. I proszę o uwagi i pytania

Odpowiedz
#19
Wczoraj pierwszy raz miałem okazję przetestować te buty na 5-cio godzinnej wycieczce na niewielkich wzniesieniach.
Może kupiłem o pół numeru za duże, może to wina skarpetek, może anatomia stopy, ale po 5h miałem serdecznie dość.
O ile przy wchodzeniu nie było problemu to przy schodzeniu z górek bolały mnie palce na stopach.

Muszę jeszcze je dokładnie przetestować:
- spróbować z inną skarpetą
- włożyć jakieś wkładki żeby zmniejszyć rozmiar buta
- może trzeba zmienić technikę wiązania buta choć osobiście zawsze sznuruję z lekkim luzem a nie na maksa.

A może ktoś bardziej doświadczony podpowie jakiś pomysł ?

Fakt, że jeśli chodzi o oddychalność to nie ma tu problemu i tu duży plus dla tych butów.

Odpowiedz
#20
Pytanie nie w tym wątku...
Jeżeli bolą paluchy przy schodzeniu, to znaczy, że stopa ''zjeżdża'' i trzeba buta przewiązać. Wielu ludzi tak robi: pod górkę luźniej a z górki ciaśniej wiążą buciki.

Odpowiedz


Skocz do: