Meindl Mont Blanc GTX
Witam,
noszę się z zamiarem kupna butów pod raki półautomatyczne. Mieszkam za granica, w kraju, który z gór raczej nie słynie, stad i wybór sprzętu, zwłaszcza wysokogórskiego jest raczej ograniczony. Mimo to udało mi się znaleźć ciekawy model, jak w temacie. But jest z cała pewnościa wygodny, dobrze leży na nodze ... i tyle. W sieci próżno szukać jakiejkolwiek recenzji. Stad moje pytanie. Czy ktoś miał z tymi butami do czynienia. Chodzi mi przede wszystkim o to jak trzymaja ciepło. Jak się sprawdzaja na śniegu.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
Liczba postów: 1740
Liczba wątków: 3
Dołączył: 25.12.2007
Od kilku (bodajze trzech) lat posiadam buty Meindl Matterhorn (nie mylic z Meindl Matterhorn Extrem). Sa to buty, ktore zostaly zastapione przez Meindl Mont Blanc i wygladaja niemal identycznie. Podeszwa zostaa zmieniona na Meindl Multigriff2 by Vibram, w moich jest poczciwy Vibram Mulaz (o ile pamietam, Meindl rowniez nadal mu jakas wlasna, meindlowsko brzmiaca nazwe).
But klasy B2 (meindlowskie C), pod raki polautomatyczne, dosc sztywna srodpodeszwa, podeszwa o duzej lepkosci, miekka, charakteryzujaca sie bdb tarciem na skale. Gora to material, Lorica i (w moich) mikroskopijne wstawki z zamszu - usuniete z Moint Blancow. But nie jest mocno docieplony. Chodzilem w nich w sloncu (puszczajac refleksy srebrna Lorica), przy temperaturach wyzej 20C i nie przepocilem stopy. Chodzilem rowniez w -10C i tu mysle, gdzies jest granica. Moze przy pozadnych skarpetach, da sie do -20. Przy -5 (i silnym wietrze) bylo w sam raz.
Buty nie sa na tyle sztywne, by zabijaly stopy. Sa mieksze od Scarpa Manta i SL, twardsze od Scarpa Cristallo, czy LaSportiva Trango. Mocne B1 albo bardziej elastyczne B2.
Myslac o chodzeniu po pagorkach, nie narzekalbym; ale wolalbym mieksze buty. But ten celuje w skale. Przechodzilem w nich trasy od scramblingu I do wspinaczki VDiff, co w skali UIAA daje mniej wiecej I-III. But swietnie trzyma sie skaly, da sie go klinowac bez szkody dla stopy, dobrze trzyma na krawedziach.
Uzywalem w rakach sztywnych paskowych (BD Serac) i po kilku godzinach nie musialem poprawiac paskow. Bez rakow, buty dobrze wbijaja sie w snieg, generalnie nadaja sie.
Mimo wspomnianych kilka wpisow (i lat) wyzej na temat przeszyc, but sie trzyma doskonale i nie widze powodow, by przeszycia mu szkodzily. But jest solidny.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.07.2011
Serdeczne dzięki Kivak. Podsumowując w Alpy się nadają, na Andy odrobinę za mało?
Liczba postów: 1740
Liczba wątków: 3
Dołączył: 25.12.2007
Na Andy za zimne. Na zime w Alpach tez. Na normalne sezony po terenie alpejskim sa idealne.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.07.2011
To niedobrze. Szukam czegoś na tegoroczne lato w Alpach, ale w przyszłym roku będę myślał w zdobyciu Aconcaguy. Nie chciałbym wtedy kupować kolejnej pary butów.
Dzięki serdeczne za pomoc.
Liczba postów: 1777
Liczba wątków: 18
Dołączył: 09.05.2005
Gdzieś na forum był temat o butach na Anke, poszukaj