To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Buty na lato bez membrany
bynajmniej nie sugerowałem że to wada, tylko inne zastosowanie
Odpowiedz
Amortyzacja - zależy czego się spodziewasz, ale źle nie jest Big Grin nie są to biegowe adidaski a że nowe były to jeszcze pianka nie udeptana więc ok.
Odpowiedz
Dzięki Panowie za odpowiedzi i sugestie. Co do rodzaju butów, to buty niskie i przewiewne odpadają choćby z tego względu, że ostatnim razem w górach miałem okazję się przekonać o zmienności pogody, bo na trasie Tour De Mont Blanc we wrześniu jednego dnia szedłem w krótkim rękawku i krótkich spodenkach a drugiego dnia rozpętała się śnieżyca, także to mnie tylko utwierdziło w przekonaniu, że but musi chronić stopę przed czynnikami zewnętrznymi. Moje wędrówki do tej pory trwały około do tygodnia czasu, ale z każdym kolejnym wyjściem w góry wydłużają się. Śpię głównie w namiocie, także nie mam nawet możliwości wysuszyć butów. Ochrona noska też jest ważną rzeczą o czym miałem okazję się przekonać chociażby wchodząc na Rysy. Poczytam jeszcze recenzję tych butów, które poleciliście i będę musiał coś wybrać. Niestety u mnie w mieście nie ma porządnego sklepu górskiego, w którym mógłbym sobie przymierzać do woli buty, także będę polegać tylko na sklepach wysyłkowych niestety.
Odpowiedz
Załóżmy, że kupiłbym buty bez goretex np. Meindl Borneo. Biorąc pod uwagę fakt, ze 70% czasu podczas moich wypraw obyło się bez deszczów, to w tym wypadku brak goretexu zapewni stopie lepsze oddychanie. W momencie, gdy będę widział że zapowiada się ulewa zabezpieczę sobie buty czymś co będę miał w plecaku i tym samym zapewnie sobie ochronę przed wlaniem się wody do buta. Czy takie coś ma sens? Czy zabezpieczony but skórzany bez goretexu będzie równie dobrze chronił przed wodą co but z goretexem? Mówię tylko o deszczach, nie o brodzeniu po kostki w wodzie.
Odpowiedz
to ze nie ma goretexu, nie oznacza ze takim butem nie trzeba nic robic. skore tez trzeba odzywic/zabezpieczyc. oczywiscie inaczej, bo z membrana nie potraktujesz olejem albo woskiem, wtedy nie bedzie oddychac. wiec zabezpieczony but z gtx bedzie lepiej chronil niz zabezpieczony but bez gtx (kosztem oddychalnosci).

zatem trzeba wyposrodkowac, skora na buty z membrana powinna byc lepsza, zeby oddychac mimo mebrany, z kolei but bez mebrany tez moze stracic oddychalnosc jesli sie go zle zabezpieczy.
Odpowiedz
Z tym nieprzemakaniem butów z Gore to bym nie przesadzał. Miałem sytuację, gdzie w grupie kilku osób byłem jedynym w skórzanych butach i tylko mnie nie przemokły. W zimie w górach. Wszystkie Gore puściły wodę. Oczywiście miałem odpowiednio zabezpieczone buty.
Odpowiedz
Mam parę rozterek.
Potrzebuje butów od wiosny do jesieni na suche dni. Jedno dniowe wycieczki.
Chodzę głównie po mniej wymagających szlakach, typu beskidzkiego wliczam w to Perć Akademików, góry typu Howerla i Chomiak na Ukrainie, Karkonosze czy łagodniejsze partie Tatr typu Wołowiec czy Dolina 5 Stawów.
Orlej Perci nie planuje, ale dobrze by było jakby nowe buty nadawały się na Rysy jak jest sucho i ciepło.
Obecnie latam w Columbia CONSPIRACY RAZOR LEATHER PULL M. Jest to stosunkowo lekki but. Ale w sumie daje radę. Chociaż na zejściach słabo trzyma.
Ostatnio odwiedziłem kilka sklepów z butami w Krakowie i za wiele na mnie nie pasuje. Mam duży rozmiar i dosyć szeroką stopę.
Zgodnie ze sztuką (grubsza skarpeta, dobijanie palca itp.) pasowały na mnie tylko dwa modele:
MEINDL Jersey Pro numer 47
Hanzel Brenta 002sk również 47
Buty dosyć podobne.
Pasowały również buty z grupy Kaiteki/GriSport/Red Rock ale one wydawały mi się nie wygodne (może dlatego bo były z twardej licówki).
Większość butów uciskała mnie w okolicach małego palca.

Wydaje mi się, że MEINDL i Hanzel spełniają moje wymagania. Moim zdaniem mogły by być nawet zdecydowanie miększe. Szczególnie Hanzel wydawał mi się twardy, z tego co wyczytałem to one mają cienką wkładkę ze skóry, wiec to mogła być przyczyna. Natomiast wadą mierzonego MEINDLa było trzymanie na zgięciu przy kostkach, podczas schodzenia po schodach czułem w tym miejscu blokadę i ucisk. Natomiast Hanzle w tym miejscu były mniej masywne i odrobinę niższe przez to wygodniejsze (ogólnie były wygodniejsze - pewnie przez wyściółkę ze skóry). Także Hanzle nadawały by się znacznie lepiej na spacery po Bieszczadzkich schodach...
Ceny, Hanzel kosztował 469 zł natomiast MEINDL 700 zł (podobne ceny są w internecie).

Hanzle niby można zrobić pod zamówienie (chciałbym miększą podeszwę). Indywidualne zamówienia to koszt 60 zł. Do tego mój numer w ich sklepie internetowym kosztuje już 499 zł (może nowa partia).
Czyli mamy 499 zł + 60 zł + 40 zł (lepsza wkładka) i robi się już 600 zł...
Jeśli chodzi o MEINDL to aktualnie ten model jest na promocji w eobuwie za 509 zł. Ale tylko do numeru 46,5 (stacjonarnie tego numeru nie mierzyłem). Według skanu (esize.me) który u nich robiłem najlepiej pasujący na mnie rozmiar to 46, ewentualnie 46,5. Ale wiadomo te pomiary są pod kątem zwykłego obuwia a nie trekingowego. Skuszony promocyjną ceną, bezpłatną dostawą i zwrotem, zamówiłem Jersey Pro 46,5. Wydają mi się butami bardziej kompletnymi, ponieważ posiadają bardziej zaawansowane wkładki niż Hanzle i gumowe noski (co jest mi w sumie nie potrzebne bo chodzę w suche dni, a taka guma będzie tylko zatrzymywała wymianę powietrza w rejonie palców). Jak nie będą mnie nigdzie ugniatać i opanuje chodzenie po schodach (może źle je wiązałem) to pewnie je zatrzymam, jak nie będą pasować to dalej będę rozważał numer 47 lub pokombinuje z Hanzlami.

Jak ktoś dotarł do tego miejsca. To może ktoś coś podpowie. Np. czy są jeszcze jakieś szersze buty na rynku, albo czy nie popełniłem błędów w doborze butów pod moje wymagania.
Odpowiedz
tryhp3 - zerknij sobie jeszcze na Meindle Badile. To but który ma ogrom miejsca na palce i jest dość szeroki. Co prawda nie ma otoka, ale chodząc po Beskidach nie powinno to być problemem.
Jeśli Twoja stopa jest faktycznie grubo nietypowa, to Hanzele na zamówienie mogą być właściwszą opcją.
Odpowiedz
Tylko za te Badile słono sobie liczą.
Odpowiedz
no ja je kupiłem za jakieś 450PLN i była to sroga okazja. IMHO, katalogowej ceny nie są warte. Ale rozwiązują problem braku miejsca z przodu buta
Odpowiedz
scarpy z wkladka comfort sa dosc szerokie.

jeszcze sa dobrze oceniane hoka one na evencie, ktore wygladaja na super szerokie

https://www.addnature.pl/997718.html?_ci...gLJkPD_BwE
Odpowiedz
Scarpy (Terra GTX) też kiedyś mierzyłem i były OK. Tylko tam większość butów jest z GTX.
Chciałbym buty w miarę możliwości z jednego płata Nubuku, ewentualnie licówki i bez membrany.
Z tego co widzę w miarę OK mogły by być Scarpa SL Active ale cena też nie zachęca.
Odpowiedz
jak te buty maja byc tez na lato, to takie obudowane skorzane wysokie scarpy jak wyzej czy te meindle, to bedzie udreka. lata ostatnio gorace.
Odpowiedz
Ja kupiłem czeskie prabosy, mam je dopiero miesiąc, po miesiącu nic konkretnego nie powiem, sprawiają wrażenie solidnych, są bardzo wygodne i szerokie w palcach, da się w nich jeździć autem.
https://www.prabos.pl/produkt/80657-vaga...amy-brown/
Odpowiedz
(29-09-2020, 00:11)manaslu napisał(a): jak te buty maja byc tez na lato, to takie obudowane skorzane wysokie scarpy jak wyzej czy te meindle, to bedzie udreka. lata ostatnio gorace.
Te Meindle to i tak jeden z lżejszych wysokich Meindlów. W lato i tak pewnie będę latał w niskich. Bardziej mi chodzi, żeby mieć coś w szafie solidniejszego na wszelki wypadek, bo np. jak dwa lata temu latałem w moich Columbiach w chłodnym październiku w Bieszczadach to za ciepło mi nie było a skarpetę miałem grubą Merino z Brubecka.

(29-09-2020, 08:04)Poplus napisał(a): Ja kupiłem czeskie prabosy, mam je dopiero miesiąc, po miesiącu nic konkretnego nie powiem, sprawiają wrażenie solidnych, są bardzo wygodne i szerokie w palcach, da się w nich jeździć autem.
https://www.prabos.pl/produkt/80657-vaga...amy-brown/
Z wyglądu rzeczywiście solidne.
Producent reklamuje, że są lekkie. Ale w sumie 750 g, dla rozm. 43, to podobnie jak MEINDL JERSEY PRO.
Generalnie taktyczne modele mają stosunkowo miękką podeszwę. Jak jest w tym modelu?
Odpowiedz
Miałem prabosy raz w Tatrach i raz w Beskidach, na jednodniowych wypadach, jestem zadowolony, kamieni nie czułem. Meindlowska kategoria twardości na moje oko to takie A/B
Odpowiedz
Jeszcze się zastanawiam nad Hanzlami pod zamówienie.
Nurtuje mnie podszewka. W Hanzlu jest kila rodzai do wyboru w polu "Podszewka:" https://www.sklep.hanzel.pl/pl/p/Model-p...wy-003/204
Buty bez membrany często mają podszewkę z cienkiej skóry (np. MEINDL Jersey Pro, Hanzel Brenta 002sk). Ale przecież skóra pogarsza oddychalnośc. Więc może się okazać, że taki but będzie oddychał gorzej niż z membraną...
Hanzle maja też opcję "Cambrella - materiał oddychający" może to jest lepsza pozycja jak ktoś chce oddychające buty?
Odpowiedz
ja chodzę w butach Prabosa od lat. Pierwsze to były buty pustynne dla Bundeswehry, drugie to były wojskowe dla armii brytyjskiej. Mam je już chyba z 10 lat. Żadnych problemów. I byłem tak zachwycony, że rok w rok kupowaliśmy ich buty. Ostatnie nabytki to  lata temu model Acotango. Sprawdził się w Alpach i Tatrach. Z GTX  ale noga się jakoś nie pociła.

https://www.prabos.pl/produkt/acotango-b...-zielonym/

jest fajny wątek o ich butach na formum tacticala "Buty Prabos od pepiczków Big Grin "

Jak kogoś interesuje to polecam, dużo recenzji ich butów:

https://www.tactical.pl/forum/index.php/...895.0.html
Odpowiedz


Skocz do: