To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Śpiwory puchowe
@ PRS
Dziękuję za szczegółowe wyjaśnienie. Potrzebowałem przysłowiowej "kropki nad i".
Wiem, wiem o tym co napisałeś. Przekonują mnie Twoje argumenty.
Moje "myślenie też poszło w tym kierunku".
Kiedy pisałeś tę wiadomość ja podjąłem decyzję o zmianie na 750 g.
Mam już swoje lata i wolę "więcej niż mniej" stąd decyzja o zwiększeniu ilości puchu.
Poza tym przeanalizowałem swoją aktywność turystyczną i stwierdziłem że warto dopłacić za Dry.
Ostatecznie mój AR 1 będzie wersją 750 g / z Toray.
Od poprzedniego zakupu grupowego "nakręciłem się na śpiwór Bazę".
I gdyby nie tegoroczny wyjazd na biegówki kupiłbym ją gdyż była okazja na OLX za 1200 -1300 zł wersja z 2021 r z metkami i gwarancją producenta.
Liczę na to, że Szanowny admin Gumibear na moją 60-tkę za 3 lata zorganizuje kolejny grupowy zakup i "dozbieram" na Bazę.
Co do Twoich "włóczęg" z kolegą Traszanem to pewnie się z Wami na którąś wyprawę wybiorę.... kłopot z tym, że te Wasze "wyrpy" trochę za krótkie dla mnie.
Jak wybierzecie się na tydzień to ja się piszę na Wasze wędrówki.
Odpowiedz
,,Jak wybierzecie się na tydzień to ja się piszę na Wasze wędrówki"

To już nie ze mną - nie mam urlopu - jakieś majówki, Boże Ciała to u mnie max kiedy mogę się wyrwać.
Ale koledzy bywają ,,po tygodniu" tyle, że Rumunia, Gruzja, Albania, etc.
Odpowiedz
(21-05-2022, 15:59)Gapcio napisał(a): Mam już swoje lata i wolę "więcej niż mniej" stąd decyzja o zwiększeniu ilości puchu.

Upewnij sie że konstrukcja pozwoli na zwiekszenie ilości powietrza sam puch nic ci nie da!
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D     Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor,    organizacje: POG  EOCA                
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Odpowiedz
sasq - w kwestii maksymalnych parametrów (tzn. de facto temperatur) sprawa jest jasna, że extra puch bez extra pojemności nie pomoże.
Ale co z innymi aspektami, np. zachowaniem parametrów przy zawilgoceniu, albo nie wiem, przesuwaniu się puchu? W tej kwestii dosypka (nierozprężona do końca, załóżmy) może coś pomóc, zepsuć?
Odpowiedz
(26-05-2022, 16:03)ludz napisał(a): sasq - w kwestii maksymalnych parametrów (tzn. de facto temperatur) sprawa jest jasna, że extra puch bez extra pojemności nie pomoże.
Ale co z innymi aspektami, np. zachowaniem parametrów przy zawilgoceniu, albo nie wiem, przesuwaniu się puchu? W tej kwestii dosypka (nierozprężona do końca, załóżmy) może coś pomóc, zepsuć?

Gneeralnie przy długim użytkowaniu na wyjazdach lepiej bez dosypkowywania i bez hydrofobowego... Dotyczy danych labolartoryjnych i hadkorowych testów polowych

a i puchowanie 50/50 chyba ze należycie do 8% populacji (są badania) która śpi na plecach
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D     Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor,    organizacje: POG  EOCA                
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Odpowiedz
(26-05-2022, 13:21)sasq napisał(a):
(21-05-2022, 15:59)Gapcio napisał(a): Mam już swoje lata i wolę "więcej niż mniej" stąd decyzja o zwiększeniu ilości puchu.

Upewnij sie że konstrukcja pozwoli na zwiekszenie ilości powietrza sam puch nic ci nie da!

Sasq@
Czy mam rozumieć Twoje słowa .... że tak jak producenci z Aliexpress stosują jeden i ten sam "worek" wypełniając różnymi ilościami puchu ....u nas jest podobnie ?
Odpowiedz
(27-05-2022, 15:31)Gapcio napisał(a): Sasq@
Czy mam rozumieć Twoje słowa .... że tak jak producenci z Aliexpress stosują jeden i ten sam "worek" wypełniając różnymi ilościami puchu ....u nas jest podobnie ?

Zapewne nie w takim stopniu. Mam jednak pewne spostrzeżenia. Lata temu pokupiliśmy z żoną Panyamy Cumulusa (wersje przed "odświeżeniem/liftingiem"). Ja model 450, żona 600. Jej ładnie wypełniony, mój wyglądający tak, że może te 150 g by weszło... Do obu modeli te same worki kompresyjne. Mój wchodził bez większego problemu, z 600-ką trzeba było się trochę napocić.
Odpowiedz
Grendelku - w zapytaniu chodziło o ,,worki" w rozumieniu powłoka na wsyp a nie o worki kompresyjne.

@Gapciu nie wiem jak inni producenci ale Aura stosuje ,,specprzegrody" umożliwiające bez problemów zwiększanie wsadu (do oczywiście pewnej ilości max). Własnymi ręcyma macałem więc wiem co piszę.

P.S. ,,Papier" wszystko przyjmie. Z jednej strony mamy ,,Majfriendów" ładujących do jednej powłoki (po taniości) 5-6 różnych wagowo wsadów i piszących ,,Będziesz Pan zadowolony" Wink
Z drugiej wypowiedzi ,,że się nie da", ,,to nie zadziała" , etc.
Od dwóch, trzech pokoleń (w Europie) mamy lansowany model rodziny 2+1 a ostatnio lewacki nacisk na ,,singli".
,,Typowemu" użytkownikowi ciężko jest te kwestie zweryfikować. Bo najczęściej kupuje i UŻYTKUJE jeden, dwa modele śpiworów.
Inaczej to wygląda przy liczniejszych rodzinach z ,,ałdorowym" nastawieniem na spędzanie czasu wolnego.
Przykładowo Grendel i Grendelka (tu mógłbym wymienić i siebie ale też i innych Forumowiczów z OberAdminem na czele).
Mając 2-4 szt. śpiworów (ten sam model ale o różnych wagach wsadu/wsypu) mamy możliwość weryfikacji.
Fikcyjnie ale realnie -,, Kochanie to ja już jadę w piątek na te grzyby Wink a Ty jak odwiedzisz Mamusię to dojedziesz w sobotę."
I wyciąga się z bagażnika czarny worek X . Jaki? Wszystko jedno. Worki (kompresyjne) wyglądają tak samo a 100 g różnicy... nie robi różnicy (jest praktycznie nieodczuwalne). I okazuje się, że śpię w śpiworze ŻONY albo dziecka, albo drugiego dziecka.
Następnej nocy korekta.
Śpiąc w takich samych warunkach, przy praktycznie takiej samej temperaturze możemy odczuć czy było OK, czy za ciepło lub też zdecydowanie za zimno. U mnie np. jest to nieogrzewane poddasze na działce. Czyli sucho i jak się nie zdoję to czynniki prawie identyczne.
Coś więc mogę SUBIEKTYWNIE napisać o tym czy w NIBY przepuszonym śpiworze było mi tak samo zimno (bo izoluje uwięzione powietrze a nie waga puchu) jak w modelu ,,podstawowym" czy też nie.
Nie pracuję dla tej firmy i nie mam profitów.
I nie mam interesu w tym by napisać, że w NIBY przepuszonym śpiworze było mi komfortowo a w ,,podstawowym" trochę chłodnawo.
I dalej w teorii - gdybym miał dostęp do śpiworów danej serii i chciał je przetestować ,,tydzień po tygodniu" to nie były by takie same warunki.
Nie tylko powłoka i krój różnicowy. Także (a może przede wszystkim? ) zaprojektowanie i wykonanie komór.
Odpowiedz
(28-05-2022, 08:49)PRS napisał(a): Grendelku - w zapytaniu chodziło o ,,worki" w rozumieniu powłoka na wsyp a nie o worki kompresyjne.

Wiem, Robaczku. I właśnie w temacie powłok śpiworów odpowiedziałem, że w mojej powłoce zaobserwowałem sporo luzu

(27-05-2022, 19:06)grendel napisał(a): pokupiliśmy (...) Ja model 450, żona 600. Jej ładnie wypełniony, mój wyglądający tak, że może te 150 g by weszło...

A dygresja

(27-05-2022, 19:06)grendel napisał(a): Do obu modeli te same worki kompresyjne. Mój wchodził bez większego problemu, z 600-ką trzeba było się trochę napocić.

miała pokazać, że mimo różnej ilości wypełnienia, worek kompresyjny dla różnych modeli śpiwora jest ten sam. A mógłby do 450-ki być mniejszy, bo i mniejsza powłoka (powinna być) i mniej wypełnienia jest.

Oczywiście prościej i taniej dla producenta jest dołożyć do śpiworów w "sąsiadujących rozmiarach" takie same worki kompresyjne. I to akurat nie jest wielkim problemem. Problemem jest natomiast to, że w moim subiektywnym odczuciu popartym wrażeniami wizualnymi, powłoka Panyam 450 może odpowiadać wymiarami powłoce Panyam 600. A to już nie byłoby w porządku.
Odpowiedz
(27-05-2022, 15:31)Gapcio napisał(a): Sasq@
Czy mam rozumieć Twoje słowa .... że tak jak producenci z Aliexpress stosują jeden i ten sam "worek" wypełniając różnymi ilościami puchu ....u nas jest podobnie ?
Tak, takie kwiatuszki na europejskim rynku sie trafiają i to u renomowanych marek
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D     Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor,    organizacje: POG  EOCA                
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Odpowiedz
Część.
Powoli dorastam do zakupu pierwszego śpiwora puchowego. Szukam jak najbardziej uniwersalnego, który dobrze by się sprawdził zarówno na wiosnę i jesień (temp. raczej powyżej 5st.) jak i w ciepłe lato.
Wstępnie myślałem o Cumulusie LL300 dla siebie (lub Małachowskim UL300) oraz Panyam 450 dla żony (straszny zmarźluch), stąd pytania:
- czy w cieplejsze noce (typowo letnie) nie zagotujemy się w tych puchówkach?
- czy opcja jedna uniwersalna puchówka ma sens, czy lepiej w tej kasie rozważyć 2 różne syntetyki (chcę zminimalizować wagę i rozmiaru tego co dźwigam lub wożę w sakwach)?
- nie umiem spać w jednej pozycji na plecach i raczej wiercę się w nocy, czy Małachowski nie będzie za wąski?
Pozdrawiam
Odpowiedz
> - czy w cieplejsze noce (typowo letnie) nie zagotujemy się w tych puchówkach?
Rozpinasz i po problemie Smile

> czy opcja jedna uniwersalna puchówka ma sens, czy lepiej w tej kasie rozważyć 2 różne syntetyki (chcę zminimalizować wagę i rozmiaru tego co dźwigam lub wożę w sakwach)?
Tak, ma sens - i tak będzie lżejsza niż każdy z tych śpiworów (prawdopodobnie).

>- nie umiem spać w jednej pozycji na plecach i raczej wiercę się w nocy, czy Małachowski nie będzie za wąski?
To zależy :P Jak masz 80cm w klacie, to pewnie nie
Odpowiedz
(07-07-2022, 10:32)kouczan napisał(a): Część.
Powoli dorastam do zakupu pierwszego śpiwora puchowego. Szukam jak najbardziej uniwersalnego, który dobrze by się sprawdził zarówno na wiosnę i jesień (temp. raczej powyżej 5st.) jak i w ciepłe lato.
Wstępnie myślałem o Cumulusie LL300 dla siebie (lub Małachowskim UL300) oraz Panyam 450 dla żony (straszny zmarźluch), stąd pytania:
- czy w cieplejsze noce (typowo letnie) nie zagotujemy się w tych puchówkach?
- czy opcja jedna uniwersalna puchówka ma sens, czy lepiej w tej kasie rozważyć 2 różne syntetyki (chcę zminimalizować wagę i rozmiaru tego co dźwigam lub wożę w sakwach)?
- nie umiem spać w jednej pozycji na plecach i raczej wiercę się w nocy, czy Małachowski nie będzie za wąski?
Pozdrawiam

- Śpiwory mają zamek i po kłopocie...
- Jeśli kasa puszcza - puch Cię dopadnie wcześniej czy później.
- Ja też się wiercę - nawet bardzo - i w Małachu UL300 daję radę. Ale ja jestem minimalistą. Cumulus jest obszerniejszy.

Waga i gabaryty puchówek są nie do przecenienia, kto raz spróbował, - doceni.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Odpowiedz
(07-07-2022, 11:03)Yatzek napisał(a): - Śpiwory mają zamek i po kłopocie...
- Jeśli kasa puszcza - puch Cię dopadnie wcześniej czy później.
- Ja też się wiercę - nawet bardzo - i w Małachu UL300 daję radę. Ale ja jestem minimalistą. Cumulus jest obszerniejszy.

Waga i gabaryty puchówek są nie do przecenienia, kto raz spróbował, - doceni.

Do tego puchu to już się przymierzam od kilku lat, ale z racji tego, że w namiot nie pchałem się w inne pory niż lato, wystarczał mi wiekowy syntetyk z Deca z komfortem 15C. Ostatnio jednak przy noclegu nad jeziorem przy 16C w nocy tak mnie przepizgało, że nadszedł już czas na zmianę.
Ten Małach w wersji 300 lub 500 chodzi mi po głowie od kiedy zobaczyłem recenzję na Twoim blogu. Teraz jednak się zastanawiam czy właśnie nie będzie za wąski. W obecnym śpiworze i w warunkach w jakich spałem było wygodnie bo traktowałem go bardziej jako kołdrę. Nowego mam zamiar używać też na wiosnę i jesień w związku z tym raczej będzie zasuwany.
Nie wiecie jaka jest polityka Cumulusa i Małacha jeśli chodzi o zwroty nie customowanych śpiworów? Można zamówić, przymierzyć się i ewentualnie oddać?
Odpowiedz
Nie ma filozofii, nie robią łaski - kupujesz w internecie, masz 2 tygodnie na zwrot.
Odpowiedz
(07-07-2022, 11:13)kouczan napisał(a): (...)
Ten Małach w wersji 300 lub 500 chodzi mi po głowie od kiedy zobaczyłem recenzję na Twoim blogu. Teraz jednak się zastanawiam czy właśnie nie będzie za wąski. W obecnym śpiworze i w warunkach w jakich spałem było wygodnie bo traktowałem go bardziej jako kołdrę. Nowego mam zamiar używać też na wiosnę i jesień w związku z tym raczej będzie zasuwany.

Rozwinę nieco wątek Małacha i Cumulusa.

Od Małacha miałem / mam:
  • UL200 (prototyp)
  • UL300II
  • UL500III
  • UL900II

Są to śpiwory - rzekłbym - skrojone na miarę. Mają rozmiarówkę którą można dopasować indywidualnie. Jednak z racji iż są to konstrukcje Ultralight, ich gabaryty i przestrzeń wewnętrzna mogą dawać odczucie ciasnoty. Cóż z tego, że są małe i lekkie, skoro dla kogoś czynnikiem decydującym jest obszerne wnętrze - śpiwora, ma się rozumieć. To, że takie wnętrze i puch trzeba ogrzać najczęściej ciepłotą własnego ciała (bądź różnej maści ogrzewaczami, które pomijam) i tak bywa czynnikiem pomijanym nieświadomie, przy dążeniu do wygody, kosztem lekkiego upośledzenia termiki. Pamiętam mój dawny syntetyk TNF Aleutian, który był o dwa numery na mnie za duży (kupowałem "na już") i ogrzanie go to była Mission Impossible. Ale za to w środku miejsca jak w łożu małżeńskim.

Gdy już po tym kupiłem pierwszego puchacza, którym był Cumulus LL330 Custom, doceniłem walory śpiwora puchowego. Tenże Cumulus był z okazji wyprzedażowej i o jeden rozmiar za duży. Dodatkowo na pancernym poszyciu Pertex Microlight, więc jeszcze nie była to pozycja docelowa. Następnie doszedł Quilt 250 od Cumulusa i poznałem zalety alternatywnej konstrukcji, którą polubiłbym bardziej, gdybym się właśnie nie wiercił, zmieniając pozycję snu co chwilę, co skutkowało uwalnianiem ciepła spod nakrycia. Nie zawsze, ale moszczenie się nie pozwalało na dłużej zachować komfort termiczny.

Aż wreszcie nadeszła era śpiwora Małachowski UL300II. Oczywiście słabo współpracował z moim przewalaniem się przed- i w czasie snu, ale reszta była fantastyczna.
Niby ciasny, ale szybko się nagrzewał, był na miarę, ultralekki i minimalistyczny w każdym aspekcie, przez co został moim ulubionym i najczęściej zabieranym w warunki do których był projektowany. Zaprzyjaźniłem się z jego dopasowanym rozmiarem, mimo, że często przekręcam się nie W nim, a Z nim. Da się z tym żyć, zwłaszcza we śnie, gdzie dopada mnie całkiem inna (nie)rzeczywistość.
I mam świadomość że część użytkowników - tak jak ja - zaakceptują i docenią jego walory, zaś dla innych będzie klaustrofobicznie niewygodny. Tak będą mieć ci, którzy sypiają 350 dni w wygodnym łożu, a na max dwa tygodnie próbują dopasować się do warunków cokolwiek spartańskich. Ale może to trafić każdego, bo każdy jest inny :-)

Gdyby mi ktoś powiedział, że MUSI mieć śpiwór obszerny, to tylko bym doradził by go minimalnie dopuszył w porównaniu do skrojonego anatomicznie. Ale że sam nie celuję w takie konstrukcje, to może tylko podpowiem, że Cumulusy są krojone luźniej, zaś ultralajty od Małacha - tak jak każą standardy UL - ciaśniej.
Można jeszcze zamówić full custom u Robertsa, ale po pierwsze trzeba wiedzieć dokładnie co się chce, a po drugie taki custom może nie podlegać prawom zwrotu, choć tego na stówę nie potwierdzę. Oczywiście dobrze mieć wyobrażenie jak taki własny projekt będzie się spisywał w praktyce, bo oczekiwania nie zawsze idą w parze z rzeczywistością... Ja sam wniosłem sporo uwag co konstrukcji Małachowskiego, opiniowałem też Cumulusa. Nie wszystko da się uwzględnić w seryjnej produkcji, bo tu trzeba zachować jakąś dozę uniwersalności.

Kwestia w tym, by w miarę bezkonfliktowo połączyć cechy śpiwora z cechami osobniczymi, a pomniejsze niedogodności zaakceptować. Nie dotyczy tych, którzy mają idealną żonę, idealny dom i idealny park pojazdów. Wtedy śpiwór też będzie musiał być idealny... ;-)
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Odpowiedz
Bardzo dziękuję za obszerną odpowiedź. Wychodzi na to, że bez przymiarki się nie obędzie. Małach kusi parametrami, wagą i objętością po kompresji, jednak nie wiem czy kwestia wygody nie odegra tutaj decydującej roli. Tak jak piszesz, najlepiej byłoby przetestować różne rozwiązania, jednak na to nie ma się z reguły ani czasu ani środków, a że z puchówką człowiek się wiąże raczej na lata to trzeba wybrać jakiś złoty środek.
Przejrzałem oferty innych producentów i mam następujące wnioski in minus:
- Pająk Core - odrzuciłem ze względu na puch kaczy
- Aura AR - coś drogawo wychodzi
- Eksplo Karpaty - wąski w nogach
- Roberts - przerwa produkcyjna w lipcu, poza tym customizacja tych śpiworów mnie przeraża, bo tak jak pisał Yatzek, trzeba wiedzieć co się chce, a ja nie wiem Smile
- Małach UL - może być za bardzo dopasowany

Jeszcze pytania dodatkowe:
- jak rozumiem Cumulus podaje temperatury komfortu dla mężczyzn? Żonie nawet spodobał się Panyam 450 tylko się zastanawiam czy nie będzie w nim marzła w temp. ok 5 st.
- czy do Cumulusa da się kupić jakieś inne niż standardowe worki kompresyjne, bo mam wrażenie że jednak inne śpiwory są mniejsze po spakowaniu.
Odpowiedz
I jeszcze jedno dodatkowe pytanie: czy 850FP puchu Cumulusa to to samo co 850cuin Małachowskiego?
Odpowiedz
(08-07-2022, 09:58)kouczan napisał(a): I jeszcze jedno dodatkowe pytanie: czy 850FP puchu Cumulusa to to samo co 850cuin Małachowskiego?

W zasadzie to samo. Małachowski deklaruje proporcje puchu do piórek na 98/2, a Cumulus dopuszcza minimalnie więcej piórek, bodajże 95/5. W praktyce nie ma różnicy. Różnica może być w preparowaniu puchu, ale też jej nie zauważyłem.
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Odpowiedz
(08-07-2022, 06:53)kouczan napisał(a): - Roberts - przerwa produkcyjna w lipcu, poza tym customizacja tych śpiworów mnie przeraża, bo tak jak pisał Yatzek, trzeba wiedzieć co się chce, a ja nie wiem Smile

Wystarczy się pomierzyć zgodnie z instrukcją. Potem pan Roman pomoże/doradzi, a zna się na temacie..
..jeśli można gdzieś pójść, to ja tam pójdę..
Odpowiedz


Skocz do: