Śpiwory puchowe

[Zbynek Ltd.]

Uuuu, faktycznie....
"Zakaz prowadzenia działalności gospodarczej
Okres, na jaki został orzeczony zakaz
    8 lat"

[ludz]

A jak się potoczyły losy Aury?

[lukasz11]

A jak się potoczyły losy Aury?

We wpisie do rejestru: "AURA POLSKA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ W LIKWIDACJI". 
Jakiś czas temu rozważałem zakup AR450 - w opiniach google znalazłem kilka negatywnych komentarzy odnośnie niezrealizowanych zamówień po dokonaniu wpłaty i braku zwrotu środków przy odstąpieniu od umowy (w wyniku zbyt długiego okresu oczekiwania na zamówiony towar).

[Gapcio]

hmmm...

https://aurapoland.com/fr/

Contact
The Wild goose sp. z o.o. w organizacji, Kijowska 11 03-743 Warszawa
(+48) 663870107
sales@aurapoland.com

[toomekb1]

Cześć.
Jaki śpiwór dla mężczyzny:

• wzrost - 176cm,
  
• szerokość w barkach - 58cm,
  
• materac z R-Value ok 5.
  
• temperatura 0st.
  
• zasypiam na plecach, budzę się na boku
  
• waga śpiwora poniżej 1 kg.
  
• budżet do 2,5 tys.
  
• polska produkcja.
  

Wstępnie znalazłem takie:

• Pajak Radical 1Z
  
• Cumulus MYSTERIOUS TRAVELLER 500
  
• Cumulus Panyam 450
  
• Małachowski ULTRALIGHT 500
  

Czy coś innego polskiego jest na rynku?

[Szwędacz]

Poza tym co już podałeś?

Pajak: Core 400, ULZ
Aura: niektóre sklepy mają niedobitki niesprzedanych AR 300/450, podobnie linia OXY. Czasem taniej płacić w Euro i ściągać z Unii.
Fjord Nansen Svalbard Goose 300/450: produkcja mieszana, szyją w Azji, u nas wypełniają polskim puchem i zaszywają
Cumulus: pewnie cieplejsze warianty Lite Line / X Lite też się zmieszczą.

[grendel]

Aura: niektóre sklepy mają niedobitki niesprzedanych AR 300/450, podobnie linia OXY

Panyam ma kaptur, kołnierz termiczny i listwę na zamek (wszystko jest pomocne przy temperaturach ok. i poniżej 0°) - X-Lite I X-Line mają inną budowę.

Serie od Aury (w rodzaju AR) mają zamek od góry. Takie konstrukcje są rzadko spotykane i raczej cieszą się mniejszym zainteresowaniem (czy słusznie - nie wiem). Osobiście bym w nią nie wchodził.

(...) Wstępnie znalazłem takie:

• Pajak Radical 1Z
  
• Cumulus MYSTERIOUS TRAVELLER 500
  
• Cumulus Panyam 450
  
• Małachowski ULTRALIGHT 500
  

Jesteś szczupły, to Małachowski temperaturowo byłby ok, do tego bodaj jest najlżelszy. Jeżeli budżet miałbym do 2.5 k, to wybierałbym między Małachowskim a Pajakiem.

[Yatzek]

Cześć.
Jaki śpiwór dla mężczyzny:

• wzrost - 176cm,
  
• szerokość w barkach - 58cm,
  
• materac z R-Value ok 5.
  
• temperatura 0st.
  
• zasypiam na plecach, budzę się na boku
  
• waga śpiwora poniżej 1 kg.
  
• budżet do 2,5 tys.
  
• polska produkcja.
  

Wstępnie znalazłem takie:

• Pajak Radical 1Z
  
• Cumulus MYSTERIOUS TRAVELLER 500
  
• Cumulus Panyam 450
  
• Małachowski ULTRALIGHT 500
  

Czy coś innego polskiego jest na rynku?

Podałeś sporo parametrów, ale nic nie wiemy o Twojej osobniczej termice. Czy jesteś skrajnym zmarzluchem, wzorcowym najedzonym i wypoczętym mężczyzną, czy też wyjątkowo odpornym na chłód facetem. To akurat jest istotne przy dobieraniu śpiwora. Weź to pod uwagę, bo różnice osobnicze są znaczne, ja je obserwuję i sam należę do zmarzluchów ze słabym metabolizmem.

Z pozycji które wylistowałeś, pominąłbym Cumulus MYSTERIOUS TRAVELLER 500.
Jeśli jesteś średnio odporny na chłód i nie przewidujesz spania w temperaturach niższych od 0°C, to zapewne Panyam 450, Radical 1Z i Małachowski UL500 będą wystarczające, ale na granicy komfortu. Ja bowiem wybrałbym coś z 600 gramami najlepszego puchu - najchętniej widziałbym Małachowskiego UL, w wersji 600, tylko że nie ma takiego modelu.

Zero C dla śpiworów 450 - 500 to już granica limitu, a więc komfort umowny, a niekoniecznie oczekiwany.
Jestem zwolennikiem małego zapasu niż małego braku termiki, zwłaszcza na trasach wielodniowych (i tym samym wielonocnych).
Jeśli kasa pozwala, to dobrze mieć osobny śpiwór na lato, osobny na warunki przejściowe i konkretny na zimę. Ale przy dwutygodniowych urlopach klasy pracującej, to nie ma kiedy wykorzystać takiego bogactwa, wymagającego wyrzeczeń finansowych.
Kilkukrotnie dygotałem w warunkach, które termicznie mnie zaskoczyły i wtedy chętnie wydałbym dodatkową kasę, którą tak optymistycznie oszczędzałem wybierając towar siedząc w pełnym komforcie. A dodatkowe 100 - 200 gramów wagi, to już mniejsza skala wyrzeczeń. Zaś zniechęcić się po przemarzniętej nocy jest łatwo, choć ja tego na szczęście nie doświadczyłem.
Można oczywiście podnieść komfort spania dodatkowym ubraniem, ale praktycy odradzają taką opcję.
Wybierasz śpiwór bazując na jego parametrach i w lekkiej bieliźnie ma on zapewnić Ci komfort.
Do zera jeszcze nie czuć tak braku termiki, jak po przekroczeniu zera w dół skali. Tu już szybko czuje się braki izolacji. Co powiesz na poranny przymrozek -5°C? Prawo Murphy'ego pewnie to potwierdzi. Sam to znam z autopsji, bo sporo nocy zaliczyłem w śpiworze, który bardzo rzadko był zbyt ciepły, a częściej na tej dolnej granicy.
Kasę wydasz jutro, a śpiwór zostanie na lata. Jeśli nie okaże się za zimny...

[PRS]

@Yatzku masz rację prawie we wszystkim. Prawie...
Jest też ta druga strona ,,medalu".
Gdy śpimy na kwaterach - słabo ogrzanych ale jednak...
Śpiwór 350-450 g puchu daje radę po częściowym lub/i całościowym rozsunięciu.
Pod śpiworami od 500 g (puchu) JA już nie daję rady.

Połowa NGieTu śpi w temperaturach około zerowych w śpiworach 200-450 g puchu.
Więc mamy to empirycznie PRZETESTOWANE.
Kolega Tomek napisał, że posiada materac z izolacją 5 R-Value. To dużo (połowa sukcesu).

Śpiąc także na boku zasugerowałbym mu dosypkę puchu oraz rozłożenie go 50/50.

[Yatzek]

@Yatzku masz rację prawie we wszystkim. Prawie...
Jest też ta druga strona ,,medalu".
Gdy śpimy na kwaterach - słabo ogrzanych ale jednak...
Śpiwór 350-450 g puchu daje radę po częściowym lub/i całościowym rozsunięciu.
Pod śpiworami od 500 g (puchu) JA już nie daję rady.

Połowa NGieTu śpi w temperaturach około zerowych w śpiworach 200-450 g puchu.
Więc mamy to empirycznie PRZETESTOWANE.
Kolega Tomek napisał, że posiada materac z izolacją 5 R-Value. To dużo (połowa sukcesu).

Śpiąc także na boku zasugerowałbym mu dosypkę puchu oraz rozłożenie go 50/50.

Pawle, ja rozpatruję w tym wątku spanie w temperaturach okołozerowych w namiocie bądź pod wiatą - skoro do pracy wchodzi dobrze izolująca mata.
W pomieszczeniach temat mocno się rozciąga i dywagacje mają znacznie szersze granice tolerancji.
Niemniej nie da się pominąć osobniczej odporności na niższe temperatury, bo już choćby pomiędzy mną i Tobą - co sami zauważyliśmy - jest spora różnica w doborze śpiwora na podobne warunki.
Gdy dziesięć lat temu szliśmy z Leśną przez Mały Szlak Beskidzki - kwiecień 2015 - to zaliczyliśmy przez kilka dni cztery pory roku. Na Kiczorze nad Żarem dopadł nas przymrozek i śnieżyca nad ranem. Ja miałem Cumulusa LL300, Agnieszka coś chyba cieplejszego, ale nocy nie zaliczyliśmy do przespanej w komforcie termicznym. Nie było tragedii, ale jak w pączusiu :-) też nie było.

Połowa engietu jest gorąca, ja zaś reprezentuję pewnie wyraźnie mniej niż drugą połowę, ale myśląc o sobie w perspektywie swych doświadczeń, innym daję do myślenia.

Chciałbym na blogu wywalić taki większy tekst o śpiworach - głównie puchowych, ale ogrom tematu mnie przerasta. Choć może powoli się z nim zmierzę. Wtedy zapewne zapytam tu na engiecie o Wasze praktyczne doznania, by nie pisać tylko o swoich.
No, tak jakbym już obiecał, więc trza się brać do roboty... :-)

Ciepło pozdrawiam wszystkich marznących w zbyt optymistycznie dobranych śpiworach, bo zapewne tacy też są, choć może nie na NGT :-)

[Szwędacz]

(...)
Panyam ma kaptur, kołnierz termiczny i listwę na zamek (wszystko jest pomocne przy temperaturach ok. i poniżej 0°) - X-Lite I X-Line mają inną budowę.

Serie od Aury (w rodzaju AR) mają zamek od góry. Takie konstrukcje są rzadko spotykane i raczej cieszą się mniejszym zainteresowaniem (czy słusznie - nie wiem). Osobiście bym w nią nie wchodził.
(...)

Wydawało mi się, że Radical 1Z nie ma kołnierza, tylko listwa. Stąd też widząc rozstrzał w śpiworach podałem różne propozycje, przy założeniu że te 0 stopni to jest zakładane minimum temperaturowe w jakich będą używane.

AR 450 używam parę sezonów, bynajmniej zamek z góry nie stanowi problemu - z perspektywy wygody użycia czy regulacji temperatury przez rozpinanie to dobrze sprawdza, z perspektywy termiki, nie schodziłem na razie poniżej temperatury komfortu. Do tych ~ -5 stopni nic a nic chłodem nie ciągnęło. Wiadomo, wszystko zależy od tego po jakim dniu się spało - po całym dniu marszu w skandynawskiej zlewie, z lekkim wiatrem już przy kilku stopniach i śpiąc w cienkiej termo w pełni się zasuwałem, a nocując po marszu w upałach, rozbijając się obok lodowca, w zacisznej dolinie, w tej samej cienkiej termo komfortowo spałem na lekkich minusach z suwakiem otwartym gdzieś do pasa. Natomiast w cieplejsze letnie noce (gdzieś między 15 a 20 stopni ta granica musi przebiegać) nie jestem w stanie wytrzymać pod nim nawet tylko narzucając się śpiworem z wierzchu.

Natomiast wiedząc to, zastanawiałby mnie układ suwaków w OXY - tam jest połówka z góry + krótki w stopach tylko, więc ciężej będzie w cieplejsze noce.

[ramol]

Cześć.
Jaki śpiwór dla mężczyzny:

• wzrost - 176cm,
  
• szerokość w barkach - 58cm,
  
• materac z R-Value ok 5.
  
• temperatura 0st.
  
• zasypiam na plecach, budzę się na boku
  
• waga śpiwora poniżej 1 kg.
  
• budżet do 2,5 tys.
  
• polska produkcja.
  

Wstępnie znalazłem takie:

• Pajak Radical 1Z
  
• Cumulus MYSTERIOUS TRAVELLER 500
  
• Cumulus Panyam 450
  
• Małachowski ULTRALIGHT 500
  

Czy coś innego polskiego jest na rynku?

Dla 0 stopni dobra 450 jest za ciepła moim zdaniem. Chyba, łatwo że marzniesz. Przy tym budżecie poszukałbym w Pajaku lub Aurze jakies 200-300 gram na dobrym puchu, a najlepsze do Robersta, ale Oni sa w trakcie zmiany firmy, więc nie wiem jak szybko ruszą z nową firmą.

[toomekb1]

Dzięki za odzew.
Ja raczej tak jak Yatzek z tych co potrzebują cieplej.

Jak sklepy podchodzą do zwrotów śpiworów? Miał ktoś z tym problemy? Druga sprawa to czy data produkcji ma znaczenie? Na logikę jeśli śpiwór przechowywany jest w worku kompresyjnym na magazynie to pewnie po rozpakowaniu będzie się chwilę rozprężał?

Ostatecznie chyba wybiorę cos z tych.

• Małachowski UL 500,
  
• Pajak Radial 4Z  - bo 1Z ma wyższe temperatury,
  
• Cumulus Panyam 450,
  
• Svalbard 450 Goose,
  
• Pajak CORE 400/550
  

[Yatzek]

Dzięki za odzew.
Ja raczej tak jak Yatzek z tych co potrzebują cieplej.

Jak sklepy podchodzą do zwrotów śpiworów? Miał ktoś z tym problemy? Druga sprawa to czy data produkcji ma znaczenie? Na logikę jeśli śpiwór przechowywany jest w worku kompresyjnym na magazynie to pewnie po rozpakowaniu będzie się chwilę rozprężał?

Ostatecznie chyba wybiorę cos z tych.

• Małachowski UL 500,
  
• Pajak Radial 4Z  - bo 1Z ma wyższe temperatury,
  
• Cumulus Panyam 450,
  
• Svalbard 450 Goose,
  
• Pajak CORE 400/550
  

Nie wiem jak ze zwrotami, ale prawo kupującego wysyłkowo jest jasne i sprzedawcy już to znają i respektują, choć pewnie niezbyt lubią.
Śpiwory przed sprzedażą są przechowywane w luźnych workach, chyba nikt nie przechowuje skompresowanych, a przynajmniej nie powinien.
Dobry puch długo zachowuje swą prężność, jeśli się o niego dba.
Sprawdź jeszcze krój śpiworów, bo na liście są i obszerniejsze i bardziej dopasowane. Pomiędzy choćby Svalbardem a Małachem jest wyraźna różnica w szerokości.

[ramol]

Sprawdź jeszcze krój śpiworów, bo na liście są i obszerniejsze i bardziej dopasowane. Pomiędzy choćby Svalbardem a Małachem jest wyraźna różnica w szerokości.

Nie kupowałem Małachowskiego od kilkunastu lat, ale jak masz rozmiar stopy powyżej 42 to nie były śpiwory dla Ciebie.

Cumulus Panyam ma znacznie gorsze parametry cieplne i loft od podobnego śpiwora dobrych producentów , z tym, że kupiłem wycofane z rynku UK , a tam podobno szły gorsze.

[PRS]

Romku chyba lepsze... (jakość wykonania). Nie posiadam ale parę osób zakupiło poprzez ,,odor" więc ,,macałem", współspałem, etc.
To już czasy historyczne ale z tego co pamiętam to Cumu nie wyszedł jakiś dil z dystrybutorem w UK i ,,zostali" z partią uszytych i napuszonych śpiworów. Nie były obrendowane Cumu tylko jakąś marką na UK.
Zasadnicza różnica była taka, że w odróżnieniu od ,,polskich" odpowiedników miały o 50 g puchu więcej.
Przykładowo na Polskę LL 300 a na UK 350.
Dla przypomnienia to były czasy gdy Cumu oferował ,,sporą" zniżkę dla forum.
Ale...
Przykładowo Pani Iza jeżeli chciała by mieć śpiwór ,,skrojony" pod siebie to poprosiła by (zapewne) o skrócenie go o 2 komory a ,,zaoszczędzony" puch o dosypanie w plecy. Ta ,,operacja" ,,zżarła" by całą zniżkę i cena była by taka sama jakby zamawiała prywatnie.
Pan Romek za to poprosiłby o przedłużenie śpiwora o co najmniej dwie komory oraz w konsekwencji do tego dołożenie-zakupienie puchu by te komory napuszyć. Ta ,,operacja" zżarła by zniżkę oraz dodatkowo uszczupliła by portfel Pana Romka o parę złotych.
JUKeje były sprzedawane tak jak były uszyte, cena była atrakcyjna więc... się sprzedały na przysłowiowym pniu.

@Yatzku - jeszcze raz - masz rację ale...
Tak jak napisał Szwędacz: ,, (...) podałem różne propozycje, przy założeniu że te 0 stopni to jest zakładane minimum temperaturowe w jakich będą używane."
Oraz Ramol: ,,Dla 0 stopni dobra 450 jest za ciepła moim zdaniem"
Ja napisałem ,,pół engietu" ze względu na zakupy grupowe w Yeti i Cumulusie do których miałem wgląd.
Nie wiem czy te śpiwory są nadal używane (tu bardziej chodzi mi o zaprzestanie aktywności niż o destrukcję produktów) ale w większości były to modele z wypełnieniem 200 do 350 g. Z czego ,,dwusetki" miały lepszy puch a 350 gorszy o niższym cuin co było zbliżone we komforcie do 250 z bardzo dobrym puchem (teraz już takiego nie ma) - były cięższe ale tańsze, sporo tańsze.
,,Dwusetki" kupowali ,,minimaliści" oraz ,,gorące chłopy", 300+ zmarzluchy i kobiałki.
I w takich śpiworach nocowaliśmy-nocujemy od ,,majówki" po 1 listopada.
450-600 to śpiwór ,,przejściowy". Na wczesną wiosnę i późną jesień.
Na warunki zimowe jest za słaby, na okres od majówki po listopad za ciepły - wręcz bezużyteczny.
Piszę o klimacie Polski i krajów ościennych bez gór typu alpejskiego.

[toomekb1]

Przyszły i oglądałem:

• Svalbard 450 Goose,
  
• Małachowski UL 500,
  
• Cumulus Panyam 450.
  

Z tych trzech najlepiej mi odpowiada Małachowski. Mam tylko obawy odnośnie listwy termicznej i kołnierza. Są inaczej skonstruowane niż Cumu i Svalbard. Czy to rozwiązanie się sprawdza?

[traszan]

Mam te śpiwory z rynku UK i raczej są gorsze od naszych. Bezpośrednie porównanie mam Cululus LL200 i śpiwór który się nazywa Criterion(marka Cumulusa na UK) z 200g puchu. Biednie wygląda w porównaniu do LL200. W tym roku zamierzam go dopuszyć.
PS mam 2 takie śpiwory i oba wyglądają biednie, więc to raczej nie jednorazowy błąd.

[Yatzek]

Przyszły i oglądałem:

• Svalbard 450 Goose,
  
• Małachowski UL 500,
  
• Cumulus Panyam 450.
  

Z tych trzech najlepiej mi odpowiada Małachowski. Mam tylko obawy odnośnie listwy termicznej i kołnierza. Są inaczej skonstruowane niż Cumu i Svalbard. Czy to rozwiązanie się sprawdza?

Pięćsetki Małachowskiego używałem na Szlaku Karpackim (Niebieskim, Granicznym) i przez trzy tygodnie w trzech pasmach gór Rumunii. Nie zauważyłem nic niepokojącego. Nawet nie pamiętam czy te elementy o których piszesz na tyle się różniły od mojej trzysetki, bym je poddał dokładniejszemu oglądowi.

[ramol]

Mam te śpiwory z rynku UK i raczej są gorsze od naszych. Bezpośrednie porównanie mam Cululus LL200 i śpiwór który się nazywa Criterion(marka Cumulusa na UK) z 200g puchu. Biednie wygląda w porównaniu do LL200. W tym roku zamierzam go dopuszyć.
PS mam 2 takie śpiwory i oba wyglądają biednie, więc to raczej nie jednorazowy błąd.

Kupowałem razem z Tobą i mam podobne doświadczenia.