To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Milo Devi
#1
OPIS PRODUKTU:

Profilowana, damska kurtka na góry i nie tylko z membraną Aquatex 10000mm/H2O - 10000g/m2/24h.

- trzy kieszenie zewnętrzne i jedna piersiowa
- kołnierz wyłożony polarem
- wentylacja pod pachami
- regulowany kaptur z daszkiem
- profilowane łokcie

materiał: 100% Nylon Tactel, Aquatex

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
03-11-2010, 14:01

KRÓJ, BUDOWA, ESTETYKA

Kurtka jest dobrze skrojona, leży ładnie. Jest wygodna, nie krępuje ruchów. Kaptur jest poprawny - nie za mały, nie za duży. Można go ściągnąć troczkami, gdy wieje, a gdy nie potrzebujemy, schować w kołnierzu. Moja kurtka jest w kolorze - nazwałabym to wyblakłą ni to szarością, ni to błękitem - czyli burym. Na szczęście są też atrakcyjniejsze kolory - ja nie miałam wyboru;)
Pod pachami są wywietrzniki na zamki błyskawiczne, zasłonięte podwójnymi (!) patkami na rzepa. To już przesada - niepotrzebnie podnosi to wagę kurtki, a przecież wywietrzniki to zbędna \'pierdółka\'. Do tego owe patki przy odsuniętym zamku i tak zasłaniają wywietrznik. Istne kuriozum - kto wpadł na tak głupi pomysł?!
Przy rękawach są rzepy, więc można ściągnąć rękawy i wyregulować, jeśli są za szerokie.
Widać dbałość o szczegóły - przednia listwa jest podwójna - jedna zasłania zamek błyskawiczny, druga zasłania.. pierwszą. Tyle że te wszystkie detale podnoszą wagę całości - kurtka jest dosyć ciężka.
Boczne kieszenie, dosyć ''przylegające'', nie są zbyt praktyczne. Po włożeniu do nich czegoś większego niż batonik, zaczynamy wyglądać nieforemnie, bo ładunek wypycha kieszenie na zewnątrz i wygląda to mało estetycznie. Poza tym wg mnie, relatywnie mało się do tych kieszeni da upchnąć.
Kieszeń piersiowa wydaje mi się mało przydatna. Nie znalazłam dla niej właściwie żadnego zastosowania, bo komórkę noszę gdzie indziej.
Producent podaje, że kieszeni zewnętrznych są 3 i 1 piersiowa. No cóż.. moja kurtka ma 2 zewnętrzne (czyli boczne) i 1 piersiową. Gdzie jest trzecia zewnętrzna kieszeń, pozostaje słodką tajemnicą producenta.
Kołnierz wyłożony miękkim, miłym w dotyku materiałem, chroniącym także podbródek przed otarciem od zamka błyskawicznego. Drobiazg, ale przydatny.
Rzepy z listwy ochraniającej ciągle się czepiają do siateczkowej wyściółki. W jednym miejscu już mi się zmechaciła.

OCHRONA PRZED WIATREM

Dobrze chroni przed wiatrem - podczas przejścia po Czerwonych Wierchach wiało mocno, a kurtka świetnie izolowała od takich podmuchów.

OCHRONA PRZED DESZCZEM
Producent podaje, że kurtka ma wodoodporność na poziomie 10 000 mm/H2O. Nie znam się na tym zbytnio, ale jak dla mnie, to w takim samym stopniu przed deszczem, jak robi to Devi, \'ochroni\' mnie pierwsza lepsza kurtka ''z targu''. Dziwią mnie zachwyty w internecie nad wodoodpornością tej kurtki.
Wybrałam się na 1- dniową wycieczkę na Wielką Raczę i Przegibek - trochę mżyło, momentami popadywał z przerwami mały deszczyk. Kurtka zrobiła się wilgotna w środku już po półgodzinie marszu i taki stan utrzymał się do końca. Gdyby padało mocniej, pewnie bym pływała. W domu schła 2 dni! Następna wycieczka, czyli Tatry, zaowocowała podobnym efektem. Deszcz nieco mocniejszy niż na Przegibku (ale nie ulewa) - Milo puściło wodę po 20 minutach. Musiałam ratować się peleryną z pcv kupioną na Allegro za 2 zł. Dała radę;) Devi schła znowuż 2 dni..
Niepewna, czy ta wilgoć w środku to może pot, a może przemoknięcie od deszczu, zrobiłam test. Podczas deszczu wywiesiłam Devi na wieszaku na dwór i odczekałam pół godziny. Wyeliminowałam w ten sposób czynnik dezorientujący - wszak wieszak się nie spoci;) Wywiesiłam oczywiście kurtkę tak, by nie napadało deszczu ''do środka'':) No i po 30 minutach lekkiego, miejskiego deszczyku, poszłam sprawdzić.
Devi oczywiście była mokra w środku. Czyli - po prostu puszcza wodę jako złoto.

I pomyśleć, że mogłam za ten szajs dać 400 zł.. aż zgroza ogarnia. Promocje cenowe sprawiły, że udało mi się ją kupić za 260 zł, więc straciłam ''tylko'' tyle.
Odchodzi chęć kupowania ''dobrych'' kurtek, skoro owo ''dobre'' Devi chroni przed wodą tak samo, jak złachmaniona Regatta z Allegro za 35 zł, czyli prawie wcale:/

ODDYCHALNOŚĆ

Taka sobie. Oczywiście sprawdzałam z odpowiednią odzieżą, nie z bawełnianym t-shirtem. Nie można się w niej zagotować, gdy idziemy po płaskim albo z góry. Ale lekka górka, warunki jesienne - i już trudno w niej wytrzymać.

PODSUMOWANIE

Kurtkę kupiłam po przeczytaniu wielu opinii i porad na forum - i niestety, zawiodłam się. Widać, że producent ''starał się'', ale mu nie wyszło. Jedne rzeczy cieszą, inne są niepotrzebne. Ale to wszystko przekreśla wielka wada - KURTKA NIE CHRONI PRZED DESZCZEM. Dla mnie to kompletna dyskwalifikacja kurtki outdoorowej.

Nie oceniam wytrzymałości, bo mam kurtkę dopiero 1 sezon (choć przyznaję - nic się nie popruło, nie rozdarło). Ale wady - jak kiepska wodoodporność - ujawniły się od razu, więc pozwoliłam sobie na recenzję Devi.

ZALETY:
- ładny krój i dopasowanie
- ochrona zamków przy podbródku
- wiatroodporność

WADY:
- NIE CHRONI PRZED DESZCZEM!!
- idiotyczna budowa wywietrzników
- spora waga (przez bzdurne dodatki)
- nienajlepsze boczne kieszenie

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 2/5
Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 1/5
Wygoda: 4/5
Ogólna: 2.75/5



Odpowiedz
#2
Czas użytkowania opisany jest jako ''jeden sezon''. Można uściślić? :)
-------------------------------------------
http://forum.westerplatte.org/

Odpowiedz
#3
Na jedno wychodzi czy ten 1 sezon to cały rok czy np. sezon letnio-jesienny, skoro recenzja ma być ostrzeżeniem.

Trochę mnie dziwi to, że wodoodporność jest tak słaba. Sam mam kurtkę Milo Emmen, też z membraną Aquatex - użytkuję ją ponad 2 lata i jeszcze nie zdarzyło mi się w niej zmoknąć.

Odpowiedz
#4
Czytając tą recenzję miałam wrażenie,że czytam o zupełnie innej kurtce. Mam Milo Devi i wrażenia z użytkowania całkowicie odmienne. Mam ją prawie 2 lata i ani razu nie puściła wody,a miała ku temu nie jedną okazję.

Odpowiedz
#5
No to może też skrobnij reckę:)

Odpowiedz
#6
jak masz gawrancje to reklamuj skoro masz ja jeden sezon a gwarancja masz pewnie na 24 miechy. Moze trafił sie felerny model, ale po paru opisach na forum i samym ogladaniu kolekcji milo troszke obnizyło loty

Odpowiedz


Skocz do: