To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Milo Khimbu
#1
OPIS PRODUKTU:

•Materiał: GELANOTS 2-layer (wodoszczelność: 20000mm/H20, oddychalność: 20000g/m2/24h) wzmocnienia GELANOTS 2-layer RIPSTOP
- system dodatkowej wentylacji w spodzie rękawów
- 3 kieszenie zewnętrzne i 1 wewnętrzna
- mała kieszeń na rękawie
- profilowane łokcie
- wzmocnienia ramion, łokci oraz spodu kurtki
- usztywniony kaptur z pełną regulacją obwodu
-wygodny system regulacji obwodu pasa i dołu kurtki
- zapięcie mankietów wykonane z poliuretanu
- odpinany, wewnętrzny kołnierz przeciwśnieżny

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
20-08-2010, 07:54

Kurtkę kupiłem w poznańskim Horyzoncie za nieco ponad 400zł (wyprzedaż posezonowa). Docelowo miała być kurtką do wszystkiego: na rower, w góry, jako imitacja sztormiaka na morzu, podczas rajdów pieszych, w zimę z polarem do wyjść na miasto itp. itd. Ogólnie wszystko fajnie gdyby nie to że kurtka cieknie, ale po kolei:

Krój
Z tyłu przedłużony profil (rowerowy) powiększony kaptur pod który wejdzie np kask. Kieszenie chronione patkami (oprócz kieszonki na ramieniu chronionej zamkiem bryzgoszczelnym). Trochę drażni wysokie umieszczenie kieszeni - podobno to ze względu na przystosowanie do pasa biodrowego plecaka, można się przyzwyczaić. Dodatkowy nap w pasie umożliwiający wygodną jazdę w upały (rozpięta kurtka nie powiewa) Duże wywietrzniki pod pachami. Kołnierz przeciwśniegowy. Wzmocnienia na łokciach.
Wszystko to robi bardzo dobre wrażenie.

Oddychalność
Wystarczająca nawet przy dość dużych upałach. Problemy pojawiają się podczas intensywnego wysiłku np. wspinaczka górska - szybka jazda na rowerze. Nie wydala wentylacja, szczególnie w rękawach. Spowodowane jest to gumkami ściągającymi w mankietach (przeciwśnieżne) skutecznie uszczelniającymi rękaw przy nadgarstku. W zimę jest to jak najbardziej przydatne niemniej w lato to koszmar- warto by było pomyśleć o jakiejś regulacji, rozpinaniu itp. Przyznam szczerze że już kilka razy myślałem żeby przeciąć te cholerne gumki.

Wiatroodporność
Bardzo dobra - właściwie nie czuje się wiatru (dopóki kurtka nie przemoknie i nie przyklei się do ciała, wtedy pojawia się uczucie zimna[/i] spowodowane wiatrem).

Wytrzymałość
Ściągacze od kaptura są trochę dziwnie przymocowane (na takie pętelki z ripstopu wszyte pod kołnierz) w efekcie zaczepiają się o wszystko. Jedną już urwałem - zaczepiła się o gałąź (ściągacz lata teraz jak chce - co też nie jest zbyt dobre..) Materiał wypełnienia (to czerwone) ma widoczne ślady zabrudzeń/przytarć nie do usunięcia (kilka prałem/czyściłem i nic) Może przy innych kolorach (np czarny) tego nie widać.

Wrażenia z użytkowania
Ucieszyłem się jak głupi - udało mi się dostać kurtkę o fantastycznych parametrach użytkowych za naprawdę rozsądną cenę. Dopóki pogoda była dobra - byłem naprawdę zadowolony. Problemy pojawiły się gdy po raz pierwszy jechałem na rowerku przy mżawce. Zauważyłem nadmierną wilgoć na rękach. Ponieważ było ciepło, a jak wspomniałem w rękawach jest niedostateczna wentylacja pomyślałem że oddychalność kurtki spadła z powodu deszczu a ja się po prostu spociłem. Przestałem tak myśleć po wyprawie w góry. Na grani między Kasprowym a Świnicą złapał nas deszcz - zacinało ostro z boku - temperatura ~7C. Rękawy przemokły jak zwykła cienka szmata i przykleiły się do rąk. Nie pociłem się bo zrobiło mi się bardzo zimno. Woda po prostu spływała mi po rękach. Po powrocie z gór zareklamowałem kurtkę. Opisując wadę miłej Pani z eHoryzontu wyjaśniłem że kurtka przemaka szczególnie na rękawach i ramionach. Niestety firma reklamację odrzuciła twierdząc że 24 godzinna próba na karku nic nie wykazała. Nie wiem być może miła Pani ze sklepu nie wpisała tego co mówiłem, może w Milo ktoś to źle przeczytał. Faktem jest że mogłem reklamować jeszcze raz - problem polegał na tym że nie miałem w czym chodzić a zaczynała się jesień. Nie za bardzo chcę wydawać kasę na nową kurtkę ani czekać miesiącami na łaskawe rozpatrzenie wady. Nie mieszkam już w Poznaniu a reklamowanie wysyłkowo to też problem. Dlatego teraz zaciskam zęby i chodzę w niej dalej - staram się unikać większych deszczy. Na żagle kupiłem rybackiego gumiaka.
Kurtka wygląda na ciągle brudną. Podczas zbierania chrustu na ognisko pojawiły się szare plamy-przebarwienia, bardzo widoczne na czerwonym materiale - być może przy innych kolorach nie było by tego problemu. (Ponieważ kurtkę kupowałem z wyprzedaży inne kolory nie były już dostępne.) Podsumowując: Może trafił mi się zły egzemplarz niemniej jednak - nie polecam.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 1/5
Wygoda: 3/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 2.80/5



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
15-11-2013, 11:39

Kurtka w szafie od marca 2012, użytkowana 1,5 roku, zakupiona w skalniku przy okazji promocji 50% w skalniku na ostatnie sztuki, cena po promocji ok. 370zł.

Membrana Gelanots 20 000, budowa 2-leyers.


Kurtki używam przez cały rok, niezależnie od aktywności.
Kurtka posiada 5 kieszeni, dwie główne, jedną napoleońską na zewnątrz, jedną wewnętrzną oraz jedną na lewym ramieniu. Krój pozwala na dostanie się do wszystkich kieszeni przy zapiętym pasie biodrowym. Pod rękawami znajdują się wywietrzniki oraz odpinany fartuch śnieżny. Kaptur jest przystosowany do noszenia pod nim kasku, istnieje możliwość chowania go do kołnierza.
Pod kurtę w rozmiarze L bez problemów mogę założyć Cumulus Incredilite w rozmiarze M i nie ogranicza mi ruchów. Kurtkę specjalnie zakupiłem większą, aby móc użytkować ją przez cały rok z dodatkowym ociepleniem.
Intensywne użytkowanie spowodowało przetarcie na lewym łokciu membrany jednak materiał zewnętrzny nie został naruszony, było to uszkodzenie czysto mechaniczne; przetarcie podczas wywrotki zimą na rowerze. Wyrwałem również prawy ściągacz przy mankiecie. Konstrukcja mankietów pozwoliła mi jednak na wszycie go bez naruszania znacząco membrany rękawa.

Zalety
Do zalet niewątpliwe zaliczam cenę. Również kurtka nigdy mnie nie zawiodła, to jest nie przeciekała w krytycznych momentach. Gardę można zapiąć przy założonym lub zdjętym kapturze. Bardzo dobrze spełnia swoje zadanie i chroni twarz przed czynnikami atmosferycznymi.
Wewnątrz mankietów zamontowana jest gumka, która zapobiega podwiewaniu ramion; nie trzeba ściągać samych mankietów.

Wady
Jednym z większych mankamentów kurtki jest problem z wypraniem brudnych przetarć na czerwonym materiale. Mimo używania płynów do prania dobrego producenta widać ciemne ślady. Jest to trochę denerwujące i mało estetyczne.
Sądziłem również, ze krój jest bardziej dopasowany. Niestety włożenie czegokolwiek do kieszeni powoduje powstanie wiszącego materiału nad ściągaczem.
Wykonanie mankietów również mogłoby być lepsze, ponieważ czasami mam wrażenie, że namakają wodą (wrażenie jeszcze sprzed naprawy ściągacza).

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 3/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 3.80/5



Odpowiedz
#3
Przyda się na pewno data zakupu i zdjęcia. Błędy ort. to już sam poprawię ;)

Czyli kolejny produkt wpasowujący się w trend coraz gorszej jakości kurtek Milo...

Odpowiedz
#4
Ja bym zrobil test na wodoodpornosc, zostawiajac kurtke pod przysznicem. Mimo ze bylo zimno, to z racji tego ze padal deszcz kurtka praktycznie nie odprowadza potu i mozna sie zapocic. Ja zima tak mialem w kurtce na pro-shelu, schodzilem z turbacza, bylo 0 stopni i zaczal padac deszcz. Wilgos byla olbrzymia w srodku, wydawalo sie ze kurtka przemokla wlasnie na rekawach i tam bylo najbardziej mokro, ale w domu powiesilem ja pod prysznicem i nie ciekla, byla suchutka od srodka. Jedno takie doswiadczenie to moim zdaniem troche malo.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#5
Też miałem podobną sytuację z wilgotnością w rękawach (bergson).Z braku dostatecznej wentylacji podszewka przykleiła się do rąk i miało się wrażenie, żę kurtka przemokła.Obstawiał bym raczej tą opcje niż przemakanie.
Osobiście posiadam Milo scope.Ostatnio testowana w tatrach. Podczas burzy na Ciemniaku kurtka dała radę. W środku sucho.Temp. ok 18 st. pod kurtką bielizna hannah z coolmaxu. Z krutkim rękawkiem nie było już tak dobrze. Podszewka ,,łapię skóre''

Odpowiedz
#6
Do szmelcowatych rec. kurtek milo ja tez sie doloze za pare dni. Co sie z tą firmą dzieje!

Odpowiedz
#7
tez obstawiam opcję, że to nie kurtka przemaka, a z racji powstania ''filmu wodnego'' na materiale zewnętrznym, nie była w stanie odprowadzić nawet grama potu na zewnątrz. To, że jest zimno nie znaczy, że człowiek się nie poci. Poci się tak samo, a folia z kurtki potęguje wrażenie przemoczenia.
Wg mnie wszystko jest OK tylko użytkownik zbyt wiele sobie wyobraża po kurtce hardshellowej

Odpowiedz
#8
ja jako użytkownik bliźniaczej konstrukcji, czyli Damana również nie zauważyłem żeby ta kurtała przemakała, natomiast ''oddychanie'' to nie jest najmocniejsza strona tej kurtki.
Ale czytając słowa: ''Oddychalność: Wystarczająca nawet przy dość dużych upałach...'' trudno nie odnieść wrażenia, że użytkownik nie miał prawa mieć sucho pod kurtką :)

Odpowiedz
#9
mialem swego czasu Khimbu. smigalem w niej glownie zima i oczywiscie podczas niepogody w pozostalych porach roku. nie zauwazylem przemakania nadmiernego. kurtka miala caly szereg wad, waga, konstrukcja kaptura - zdecydowanie wole wysoka garde suwakowa jakby niz skladany kaptur na rzepy, juz pomijam fakt, ze po zrolowaniu kaptura, ow rzepy mialy kontakt z pasami naramiennymi plecaka, i pasy mechacily sie... - ale stricte pod katem wodoodpornosci czy wiatru, Khimbu bylo niezle musze powiedziec. Gelanots dawalo rade. aktualnie mam pro shell'a marmota i jest gicior ;)
---
Edytowany: 2010-08-20 21:54:06

Odpowiedz
#10
A ja równiesz reklamowałem kurtkę na gelanotsie i dostałem identyczną odp jak autor, że 24 h próba... bla bla bla
Chyba to teraz standardowa procedura u milo
Reklamowałem damana, z pododu przemakającego kaptura.
-------------------------------------------
śnieżnyj Barsus

Odpowiedz
#11
Ośmielę się nie zgodzić z krytycznymi uwagami co do wodoodporności materiału. Miałem kurtkę Milo z Gelanotsu (model Flash) i wspominam ją bardzo dobrze. Nie była ideałem, ale pod względem wodoodporności nie mogłem jej niczego zarzucić - przetrwała kilka naprawdę solidnych ulew i nic nie przemokło.
Ba, zaskoczyła mnie pod tym względem również po praniu. Wiadomo - pełne zanurzenie, więc do kieszeni nalała się woda (kurtka miała zamki bryzgoszczelne, ale nie pamiętam czy były otwarte czy zamknięte w czasie prania, ale nawet jeśli zamknięte, to nie oczekujmy cudów). Po kilku godzinach od wypłukania i rozwieszenia stwierdziłem z niemałym zdziwieniem, że woda z kieszeni nie ma najmniejszego zamiaru gdziekolwiek wypłynąć czy wysączyć się!

Inna sprawa, że kurtką nacieszyłem się tylko nieco ponad pół roku, a później poleciała do reklamacji (stąd pranie). Powody były dwa: rozleciało się poliuretanowe zapięcie mankietu na jednym rękawie (rozkleiły się warstwy) oraz zaczęły się odklejać kieszenie - Milo chwaliło się, że Flash ma kieszenie wykonane technologią bezszwową, czyli są po prostu przyklejone od środka. Górny ''szew'' zaczął się w obu kieszeniach troszeczkę odklejać od strony głównego zamka, na długości ok. 1-2 cm.

W moim przypadku reklamacja skończyła się szczęśliwie, a nawet dość zabawnie ;) Otóż po stosownym okresie oczekiwania (nie pomnę jak długo) dostałem zwrot pieniędzy, a jakieś 2 tygodnie później ze sklepu zadzwoniła do mnie pani z informacją, że... kurtka jest naprawiona i czeka aż ją odbiorę :D Była trochę zdziwiona kiedy jej powiedziałem, że dostałem już zwrot kasy. Do tej pory nie wiem kto się pomylił - czy ktoś w Milo rozpatrując reklamację czy w sklepie ;)

Odpowiedz


Skocz do: